Wcześniej pisałam o tym, że USA, podobnie
jak inne intensywnie szczepiące kraje, w szybkim tempie się degenerują,
ponieważ ciężko okaleczone szczepieniami dzieci i młodzi ludzie nie
nadają się do normalnej nauki i odpowiedzialnej pracy.
Normalne niegdyś szkoły zamieniają się w
kliniki zajmujące się serwowaniem leków oraz w ośrodki specjalnej opieki
i edukacji dla dzieci chorych i upośledzonych. Dramatycznie ciągle
spada iloraz inteligencji dzieci i młodzieży, tak że brakuje już
dostatecznie zdolnych młodych ludzi, którzy kwalifikują się na studia
wyższe oraz do kształcenia w zawodach wymagających inteligencji,
zdolności do myślenia i skupiania się.
Często pojawiają się w mediach artykuły
alarmujące, że amerykańskie dzieci i młodzież są coraz głupsze i są już
najgłupsze na świecie. A przecież przed laty USA przodowały w wyższym
wykształceniu obywateli i znajdowały się w awangardzie postępu naukowego
i technologicznego świata, więc miały miliony wybitnie zdolnych ludzi.
Z niepokojem pisze się też o znikaniu zdolnych do pracy mężczyzn. W
1957 r. w USA 97% mężczyzn w wieku 25-54 lat było na rynku pracy, a
dziś ich liczba zmniejszyła się do ok. 89% i ciągle spada. Dziennikarze
i „eksperci medialni” wymyślają coraz to bardziej egzotyczne teorie na
wytłumaczenie tego zjawiska, lecz nikt w mediach nie wykazuje dość
wiedzy, uczciwości lub odwagi, żeby przyznać oczywiste, że to
amerykański skandalicznie skorumpowany przez kartele farmacji system
szczepień, jest odpowiedzialny za masowe okaleczenie trującymi
szczepieniami prawie całego amerykańskiego społeczeństwa, wskutek czego
stało się ono dysfunkcjonalne. To upośledzenie społeczne widać już na
każdym kroku. Rzetelni naukowcy przewidują, że całkowita zapaść
amerykańskiego społeczeństwa nastąpi prawdopodobnie wciągu najbliższych
20 – 30lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz