piątek, 31 sierpnia 2018

CZY DZIECKO RODZI SIĘ Z PRZEBUDZONYMI CZAKRAMI?




 
Niemowlę świeżo urodzone rozpoczyna proces swojego przebudzenia zaraz po urodzeniu… ale wprzódy do świata fizycznego. Dziecko dużo śpi, a jego dusza przebywa wówczas w innym energetycznym polu… dla niemowlęcia najważniejsza jest budowa ciała fizycznego. Dusza dziecka często zagląda do małego ciałka poprzez czakrę korony, ale w tym okresie zaczyna dopiero budować czakrę korzenia. Dziecko jako tako musi zaistnieć na planie fizycznym, a następnie może przejawić się duchowo.

I wystarczy zobaczyć jak wygląda u dziecka czakra korony, która przypomina szeroki lejek, a pozostałe czakry to tylko małe ziarenka, które ledwo zaczynają kiełkować. I dlatego dziecko jest jeszcze bez aury, bazuje na aurze matki lub opiekunów. Jego pole jest z reguły koloru niebieskiego lub szarego. Dziecko jest chronione przez pole rodzica i jeśli ten rodzic jest spokojny to i dziecko będzie spokojne. Jeśli rodzicem miota wściekłość będzie to szokiem dla dziecka i różnie może na to zareagować, toteż szczególnie matki muszą bardzo uważać jak postępować w pierwszych miesiącach ich życia, kiedy te są szczególnie wrażliwe na otoczenie.

Ważne czy matka karmi dziecko piersią, nie tylko dla budowy jego ciała fizycznego i lepszej odporności, ale również w każdym sutku matki znajduje się mała czakra, która dostarcza dziecku dodatkowej energii, ponieważ jego czakry są jeszcze nie rozwinięte i nie potrafią czerpać energii z uniwersalnego pola energetycznego.

Dopiero w wieku około 7 lat tworzy się u dziecka jego ekran ochronny, jego czakry będą już zdolne czerpać energię z pola energetycznego. Wiedzieli o tym już starożytni, dziecko do tego czasu pozostawało w polu matki… u Sławian w 7 roku życia były podstrzyżyny i dziecko-chłopczyk mógł już przejść pod skrzydła ojca. Dopiero wówczas jest pora na kształtowanie nowego człowieka… ale jak go ukształtujemy to już inna sprawa. Zobaczymy to wówczas, kiedy objawi nam swój rozum.

I również daje nam dużo do myślenia, dopiero w wieku 14 lat eteryczna pępowina dziecka jest rozpuszczana od ciała matki. Dopiero wówczas powinna rozpocząć się samodzielna wędrówka nowego człowieka.
Tak jak nie wolno zbyt wcześnie odcinać pępowiny nowonarodzonego dziecka, która ciągle pulsuje, podobnie nie wolno odcinać od duchowego sznura, jakim jest ciągle powiązany ze swoją matką, ponieważ to zepsuje stosunki dziecka i rodziców. Dziecko poczuje się niekochane, odcięte, zostaje zakłócone jego bezpieczeństwo. Ale już 14 lat to jest najwyższy czas, aby tę eteryczną pępowinę odciąć... to tylko poprawi nasze relacje z naszymi dziećmi. Jeśli tego nie uczynimy przytłoczymy świat własnego dziecka i to będzie z nami walczyć. A dzisiaj niektóre mamusie trzymają swoje dzieci aż do 40-stki pod swoimi skrzydełkami... albo zbyt wcześnie przekazują ich pod opiekę państwowych instytucji... jedno i drugie nie jest właściwe, wszystko musi mieć swój czas. I nie martwcie się o swoje dziecko, kiedy to już jest dojrzałe, odcinajcie tę pępowinę we właściwej porze... niech wasze dzieci wylatują z gniazda i uczą się samodzielnego życia.

Toteż nietrudno zauważyć, że dziecko nie może urodzić się z Energią Kundalini, jak to wiele osób bajdurzy… to jest taki sam proces jak proces chodzenia, mówienia, z którymi dziecko się nie rodzi, wszystko przychodzi w swoim czasie, nawet i u tych najbardziej wybitnych dzieci….. ząbkują, uczą się mówić, chodzić.
Ważne w życiu duchowym dziecka jest wychować go bez urazów, te na pewno wpłyną na niego nie tylko fizycznie, ale i na jego duchowy rozwój. Wszystko zależy jak te dzieci zareagują na nie… jedne szybciej uleczą swoje emocjonalne kontuzje… inne niestety nie, co w dużej mierze utrudni ich życie na wszystkich polach… i te dzieci mogą daleko odejść od swojego przeznaczenia.

Ważna jest mądra integracja w ciele, umyśle, duchu dziecka. Właściwa dla danego wieku, nie należy kłaść na barki dziecka zbyt dużo, co może być dla niego bardzo trudne, nawet dla tego wyjątkowego, ponieważ nasze ziemskie pomysły czasami bywają nie do ogarnięcia dla takich małych istot.

Dzisiaj za wcześnie kształci się dzieci, niektóre od 3 roku życia, kiedy ich pola energetyczne są jeszcze niegotowe. Czakra splotu słonecznego jeszcze nie wykształciła się na przyjęcie zewnętrznej, niejednokrotnie zbyt wielkiej wiedzy, jaką się dzieciom już serwuje i nie jest uporządkowana na polu emocjonalnym. Szkoły biorą się za naukę wówczas, kiedy dziecko powinno jeszcze się bawić, żyć w swoim świecie. Ale tu jest duża wina rodziców, którzy bywają zbyt ambitni i chcą udowodnić światu, że mają pod swoim dachem geniusza. A ten geniusz jest tylko dzieckiem. Nie można kształcić dziecka, kiedy to ma jeszcze niedojrzałe emocje… to nie ta kolejność. Takie dziecko zmusza się do pisania, czytania, kiedy jeszcze brak mu zrozumienia, a gdzie tam mu jeszcze do spraw duchowych…
a ileż to rodziców już w tym okresie zmusza dzieci do katechizacji i innych religijnych rytuałów… toteż należy się liczyć z tym, że ich dzieci mogą popaść w duże problemy zdrowotne, nie tylko na ciele, również na umyśle. I tu znowu przypominam, nasz ludzki system czakr dojrzewa stopniowo… żadne dziecko nie rodzi się na tym polu w pełni gotowe, ponieważ jego fizyczne ciało nie jest jeszcze do tego przystosowane i tak jak nie jest w stanie wykonać wielu spraw dorosłych ludzi na polu fizycznym, tak również nie będzie mogło dorównać im na polu duchowym. Na wszystko przychodzi swój czas, nawet u dzieci tych najbardziej wyjątkowych.

Co rodzic może dla takiego dziecka zrobić… a nawet powinien.

Pomóc jego duszy wejść w jego ciało w okresie niemowlęcym.

Jak to zrobić?

Często dziecko nosić, pielęgnować, mówić do niego, masować jego rączki, nóżki, brzuszek, zaspokajać przede wszystkim jego fizyczne potrzeby. Kiedy już dorasta stworzyć mu odpowiednie środowisko do obserwacji, zabawy i stworzyć pozytywny świat zewnętrzny.

Podstawą dla dziecka w pierwszym okresie jego życia jest jego matka / ojciec, którzy powinni wybudować to pole zaufania dziecka do siebie i jego pewności siebie do zewnętrznego świata.

Świadomość tego, że ten rodzic jest przy dziecku, kiedy go potrzebuje jest bardzo ważna dla jego rozwoju. Kiedy nasze dziecko kształtuje własną niezależność należy mu się bardziej przyjrzeć, zobaczyć co wyświetla jego dusza na zewnątrz, co daje z siebie… co go intryguje… jak lubi się ubierać, bawić, na co jest bardziej wrażliwy, czy obojętny.

 
Dziecko kształtuje tożsamość ego i to ono wskaże ci drogę, na którą zmierza jego dusza. Jeśli nalega mocno na wykonanie jakiegoś zadania, które nawet przekracza jego możliwości, trzeba mu pomóc, ale nie zniechęcać. Przy okazji wyjaśnić z czym się mierzy i czy to jest dla niego dobre czy złe… oczywiście jeśli to zadanie jest dla niego nie do wykonania cierpliwie wskazać inne łatwiejsze rzeczy, które mogą go zainteresować. To nie ty masz tresować dziecko, to dziecko daje ci sygnał, kiedy jest gotowe na naukę większych rzeczy, czy głębszy trening, a nie jak ja słyszę, że dzieci 5-6 letnie prowadza się na medytacje czy ćwiczenia jogi… hello!!!... rodzice, obudźcie się!!! ... bo tylko niszczycie własne dziecko… a już na pewno nie wolno na dziecku nic wymuszać i stosować kary, że sobie z życiem wymarzonym przez was nie radzi, bo to są tylko wasze upodobania i wymysły a nie droga tego dziecka. Tu należy dziecko wzmocnić i wspierać, ale na jego drodze.

Dziecko powinno mieć i swoje pewne ograniczenia… musimy mu wyjaśnić, że może go potrącić samochód… że mocno na tym ucierpi, że może się oparzyć, że pies może go pogryźć, chociaż wygląda tak niewinnie… ale oczywiście nie straszyć, tylko obudzić w nim strefę ostrożności i bezpieczeństwa, aby nieopatrznie nie zrobiło sobie krzywdy. Ale nie robimy tego na zasadzie krzyku, kiedy już coś się wydarza, bo to hamuje rozwój trzeciej czakry.

Dzieci są bardzo wrażliwe, szczególnie kiedy chodzi o akceptację rodziców, toteż bądźmy mądrymi rodzicami i nie ubierajmy własnych dzieci w milowe buty, w których sami ledwo co się poruszamy… nie wymagajmy od nich Bóg wie czego.

Przychodzi czas, dzieci same się znajdą według własnego energetycznego szablonu, który każdy z nas posiada… i dostroją do niego własne życie. I nie róbmy na siłę geniuszy z własnych dzieci, które mają po 5 lat a nawet mniej… bo jednak jak życie później pokazuje, kiedy mają po 20 lat ich geniusz gdzieś zanika, bo tak mocno rozpuszcza się w codziennym życiu, że trudno go znaleźć.

Czasami maleńki krok w życiu bywa tym najważniejszym…
i trzeba także wiedzieć, że nie wiedza człowieka czyni go wielkim… bardziej ważne bywają emocje i ich zrozumienie, to na tym polu powinniśmy sobie najlepiej radzić, ponieważ to daje nam duży akces w nowe życie i umiejętność poruszania się po nim.

Zrozumienie emocji jest kluczem do otwarcia ważnych drzwi w naszym życiu. Często zmuszanie na siłę do wiedzy może zatrzymać nie tylko dziecko, ale i nas samych na naszej drodze.

A ile zrobimy takiemu dziecku krzywdy, jeśli to utknie na wiele lat, ponieważ nie może przekroczyć swojej bariery mentalnej, jaką żeśmy mu sami zainstalowali. Może dziś dlatego mamy tak dużo młodych ludzi z problemami mentalnymi.

Nasze życie to nie tylko szkoła, która najczęściej tresuje nasze dzieci wg. własnych prawd… nasze życie to nasze myśli, działania, intencja, intuicja, którą szkoła tak często gubi. W dzisiejszym świecie ważne jest, jak się zainstalujemy w tym chaosie życia, w tym strachu, lęku, dalece od miłości i co się z takiego naszego dziecka w tym chaosie wynurzy: strach czy miłość?

To te emocje wpłyną na jego umysł, ciało, serce, energię i duszę. I czasami kiedy nie zrozumiemy dobrze życia, nie umiemy przekształcić własnych emocji, zmieniamy całe swoje przeznaczenie, poddajemy się smutnemu losowi, który robi z nami co chce… ponieważ nasze życie to nasze wybory i musimy mieć wolną wolę i wolność, aby nasza dusza rozwijała się w tym świecie i nie ominęła tej drogi, którą powinna wybrać.

 
Zawsze tak było na świecie, nasze dzieci rodzą się już z wyższej półki, wyższego pola świadomości niż rodzice. I zawsze na świecie przychodziły te wybitne jednostki - dzieci, które zadziwiały dorosłych. Cechą charakterystyczną tych dzieci jest, że rodzą się z innego poziomu duchowego. Już w ich dzieciństwie obserwuje się u nich większe miłosierdzie, inny stosunek do świata, inne głębsze talenty, w przyszłości będą poszukiwaczami Prawdy. Dzisiaj znamy już dzieci: indygo, kryształowe, tęczowe. Mają inny zdrowszy stosunek do własnych rodziców, opiekunów, wyższą intuicję i co obserwujemy, kiedy ich aura zacznie się rozwijać… jest dużo większa niż ich rodziców i osób z ich otoczenia, składa się w dużej mierze z energii duchowej. Te dzieci bywają również problematyczne i to od najmłodszych lat... walczą o swoje, nie bardzo chcą podążać za pomysłami rodziców, szkoły, wyznaczają własne granice.

Podobnie jak to czynią dorośli z kryształową energią w ich świadomości… osoby, które się krystalizują mają podniesione duchowe energie do wyższej strefy.

Wszystkie dzieci: indygo, kryształowe, tęczowe są dziećmi gwiazd. Mają wspólne cechy, którym brakuje innym dzieciom, są wyjątkowe na swój sposób.

Kobiety, które noszą w swoim łonie wyjątkowe dziecko też przechodzą ten proces. Dziecko już w ich łonie podnosi ich świadomość, ponieważ jego dusza jest mocno połączona z jego wyższym polem świadomości.

Zwykle takie dzieci nie mają żadnych wymagań, lubią naturę, piękno tego świata. Już od najmłodszych lat interesują się kamieniami szlachetnymi, próbują leczyć zwierzęta czy chorych ludzi. Przejawiają się u nich talenty, które zadziwiają świat.

Tęczowe dzieci są już nowymi dziećmi, które rozpoczęły wędrówkę po tej Ziemi. To one poprawią dzieci indygo i kryształowe, są bardziej zaawansowane w specjalne umiejętności. Obdarzą ludzi specjalną energią i bezwarunkową miłością.

Są kochający, chojni, dbający o innych, odważni, wytrzymują wszelkie trudności, walczą o wolność dla przyszłych pokoleń… i żeby nie było nieporozumień, takie dzieci zawsze rodziły się na tym świecie jako jednostki, które podnosiły świadomość naszej planety i ludzkości.
Jak dzieci indygo bywają buntownikami tak tęczowe są dobrej natury, cierpliwe, wyrozumiałe i wyjątkowe. U dzieci indygo pojawia się więcej w ich aurze koloru indygo… tęczowe dzieci mają przejrzystą aurę, wchłaniają aurę pochodzącą z tęczy. Ale i bywa tak z tymi wszystkimi wyjątkowymi dziećmi, że często zapominają, po co przyszły na ten świat… jednak nie tracą swoich wyjątkowych cech, które mogą im posłużyć do różnych celów na Ziemi. Ci co pójdą właściwą drogą są otwartą księgą dla tajemnic świata.

Vancouver
27 Aug. 2018

WIESŁAWA

Starożytna zapomniana technologia

441 

Dzwięk i antygrawitacja

Obróbka kamienia
Opierając się na pomyłkowych nacięciach na sarkofagu w Komorze Królewskiej (długości 2,28 m) i innych licznych nacięciach w całej Gizie, piła musiała mieć wg założeń Petriego około 2,7 metra. Ostrze takich pił musiały być zakończone szlachetnymi kamieniami (choć oficjalnie uważa się, że używano w tym czasie urządzeń z brązu i miedzi). Dodatkowo używano tokarek- o czym świadczą wazy diorytowe, oraz wiertła rurowe o ostrzach z kamieni szlachetnych jak szafir czy rubin.  „W przypadku wierceń w granicie na wiertło o średnicy 4 cali (10 cm) przykładano prawdopodobnie ciężar rzędu 1 – 2 ton. Na rdzeniu granitowym spiralne nacięcia zagłębiają się na 0,100 cala (2,54 mm) na odwodzie długości 6 cali (15,24 cm). Daje to stosunek 1:60.

Ronald Rahna z firmy Rahn granite Surface Plate Co z Dayton w stanie Ohio stwierdził: supernowoczesne wiertła z diamentowymi końcówkami wykonujące 900 obrotów na minutę przewiercają granit w tempie 25 mm na 5 minut (0,0055 mm na jeden obrót) porównując to do wyliczeń Petriego, starożytni Egipcjanie cieli granit z prędkością wiertła 500 x większej niż nasze współczesne!!![1]
1995 – Amerykański specjalista narzędziowy, technolog Christopher Dunn badając bloki, kamienne naczynia, sarkofagi w Gizie, czy w
Christopher Dunn
Christopher Dunn
Sakkarze i Muzeum w Kairze potwierdził założenia Petriego iż używano technologii frezowania, czy wiercenia (tzw. trepanacyjnego)[2]. Np. w wywierconych otworach zauważył (jak Petrie), że spiralne nacięcia są równie głębokie, a nawet głębsze w kwarcu niż w sąsiadującym skalenie co jest niemożliwe, bo kwarc jest o wiele twardszy. Dunn wyjaśnił technikę tworzenia budowli, a dokładniej nadawania blokom odpowiednich kształtów i wierceń. Ta technika to ultradźwięki!
– ultradźwięki pozwalają wiertłu, wibrując z prędkością 19 – 25 tyś. obrotów na sekundę, przechodzić przez kwarc dużo szybciej niż miększy skaleń drgania rezonansowe kwarcu mają bowiem taką samą częstotliwość jak impulsy ultradźwiękowe używane do cięcia mamienia. [3]
Trudno byłoby nam zrobić dzisiaj niektóre z tych przedmiotów, nawet za pomocą naszych zaawansowanych metod obróbki. Narzędzia, którymi – jak się mówi – miałyby być te niewiarygodne przedmioty wykonane, fizycznie nie są w stanie dać choćby zbliżonego efektu”.
Mało tego, ślady wierteł w znalezionych artefaktach wskazały skok o 2,5 mm głębokości wiercenia przy jednym obrocie wiertła. Co to oznacza? W 1983 roku przemysłowe wiertła diamentowe przy 900 obrotów/min mogły zagłębić się w granit na 0,005 mm! To oznacza iż Egipcjanie wiercili 500 x szybciej niż my w XX wieku!
Technologia dźwięku
Tradycje łączące dźwięk z wznoszonymi budowlami maja charakter uniwersalny i nie ograniczają się do żadnej szczególnej rasy, kultury, religii ani kontynentu.
Egipt. Wg informacji historyka Ali bin Husayna posługujący się historiami koptyjskimi do transportu bloków używano czegoś co uderzano blok, a ten unosił się i poruszał na odległość strzały z łuku (85 metrów) np. użytej do budowy Wielkiej Piramidy.
1908 – Annie Besant w książce „Pochodzenie człowieka” odnośnie budowli megalitycznych
Te kamienie (używane do budowy megalitycznych miast i potężnych piramid) nie były podnoszone za pomocą zwykłej siły mięśni ani też przy użyciu żadnej specjalnej maszyny, daleko przekraczającej dzisiejsze postępy nauki: podnosili je ci, którzy rozumieli i potrafili kontrolować siły ziemskiego magnetyzmu. Taki kamień tracił swą wagę i płynął w powietrzu, prowadzony dotykiem palca na miejsce przeznaczenia”.
Dowody:
Oczywiście znamy przykład to oddziaływanie śpiewaczki operowej na kieliszek, który po dłuższej chwili rozsypuje się w drobny mak. Również zdajmy sobie sprawę iż przejazd ciężkiego pojazdu obok naszego domu powoduje niezbyt przyjemne drganie ścian jak i niekiedy szyb. Drgania sprzężone, używa się właśnie po to, aby wiertła ultradźwiękowe z taką łatwością przechodziły przez kwarc. Czemu? Ponieważ każde ciało stałe posiada częstotliwość rezonansową.
W latach 50 – tych, Henry Kjellson, szwedzki inżynier i pisarz zamieścił sprawozdanie dwóch podróżników z Europy zachodniej potwierdzających na własne oczy wykorzystanie dźwięku do wprowadzenia skał w stan nieważkości i je przenoszenie.
* Szwed Dr Jarl w latach 20-30 odwiedził na zaproszenie przyjaciela tybetański klasztor na południowy zachód od Lhasy. Był świadkiem unoszenia za pomocą dźwięku bloków kamiennych o długości 1,5 metra i szerokości jak i wysokości 1 metra i ustawiania ich w określonym miejscu- za pomocą , zdaje się 19 instrumentów muzycznych.[5]
tibet
* 1939 – Kjellson wysłuchał odczytu austriackiego filmowca, jak i z nim osobiście rozmawiał, który w książce „Zaginiona technologia” z 1961 roku ukrył się pod pseudonimem „Linauer” opisuje podczas pobytu w Tybecie, w klasztorze położonym w południowej części kraju, iż był świadkiem demonstracji z urządzeniem (instrument wydający dźwięk), który w  duecie potrafił wpłynąć na ciężkie głazy i bloki skalne, kierując nimi jakby ważyły piórko.

John Keely
John Keely
John Ernst Worrell Keely – jest pierwszą znaną osoba która badała mechanizm lewitacji dźwiękowej, jak i wykazała że jest to realna technologia. Badał drgania sprzężone wykorzystując je do: podnoszenia ciężkich przedmiotów, napędzanie ogromnych silników, wprowadzanie w stan nieważkości kul metalowych oraz kruszenia skał. (patrz więcej TU)
1893 – pierwszy raz w piśmie „Dashed Against the Rock” pan Plum zwrócił uwagę publiki na dokonania wynalazcy z Filadelfii. Z niego dowiadujemy się iż:
* 1888 – Keely zademonstrował swoje urządzenie burzące 12 magnatom przemysłu wydobycia m.in. złota, które odbyło się w górach Catskill w stanie Nowy York, Wyniki zszokowały świadków.
Trzeba tu na nowo przeanalizować doniesienia historyczne zawarte w Księdze Jozuego, w Biblii, dotyczące oblegania i zniszczenia murów miasta Jerycho. Była to przecież najlepiej ufortyfikowana twierdza w Kanaan, kiedy to wysłannik Pana (Jahwe) instruuje Jozuego, dowódcy 40 tysięcznej armii Izraela, jak ma się zachować aby zdobyć warownię. Ten razem ze swoja armią (razem z arką przymierza) przez 7 dni okrąża 1x mury twierdzy , grając na 7 bębnach z baranich rogów w kompletnej ciszy, zaś ostatniego dnia obchodząc 7x twierdzę z wielkimi okrzykami wojska, mury zostają zburzone. (tak swoja drogą, kochani Izraelici wymordowali wszystkich mieszkańców Jerycha: starców, kobiety i dzieci prócz rodziny Rachaby).
Wykorzystanie dźwięku w budowlach stosowały starożytne ludy:
Np.: „Fogous” w Konwalii w Wielkiej Brytanii pochodzący z epoki żelaza zbudowano tak, aby wpadał w rezonans z falami dźwiękowymi o częstotliwości odpowiadającej wysokości głosu męskiego.
* Komnata Królewska w Wielkiej Piramidzie w Gizie jest tak skonstruowana że głos ludzki rozbrzmiewa niezwykłym echem. Ten efekt akustyczny to wykorzystanie proporcji trójkąta „pitagorejskiego”. Stosunek boków tej szczególnej figury odzwierciedla bowiem 3 najważniejsze proporcje harmoniczne, które razem dają ton podstawowy, czyli tonikę.[6]
* Piramida El Castillo (Zamek) w zespole świątynnym Chichen Itza, który przebadał Wayne Van Kirk z Światowego Forum Ekologii Akustycznej. Potwierdzono iż jeżeli ktoś zawoła ui podnuża piramidy, echo zabrzmi jakby osoba ta znajdowała się na szczycie. To samo zauważono znajdującym się opodal Wielkim Boisku (2 świątynie przedzielone placem). [7]

Edward Leedskalnin
Edward Leedskalnin
Edward Leedskalnin i jego Koralowy Zamek.
1930’S VIDEO OF ED LEEDSKALNIN

Wzmianki w legendach i mitach

Mezoameryka.
* Tiahuanacu w Boliwii – wg jednej z legend szczepu Aymara miasto stworzono w epoce „Chamac Pachap- Stworzenie świata”. Pierwsi mieszkańcy posiadali nadludzką moc i potrafili przenosić kamienie, które za pomocą dźwięku trąby transportowano w powietrzu.[8]
* Świątynia Uxmal według legend zbudowana została przez rasę karłów „Budowanie murów nie było dla nich trudne, wystarczyło tylko by zagwizdali, a ciężkie kamienie same ustawiały się na właściwym miejscu.[9]
Grecja
* Budowa miasta Teby, stolicy Beocji zostało założone przez Kadmosa, fenickiego podróżnika i mędrca, dokończona przez syna Zeusa, Amfiona. A to on potrafił poruszać wielkie kamienie dźwiękiem liry lub harfy budując mury Teb. Pisze o tym Pauzaniusz, grecki geograf z II w. n.e. w „Przewodnik po Helladzie” Apollonius z Rodos z III w p.n.e. w poetycki sposób opisuje w „Argonautykach” że Amfion grał ..
czysto i głośno na swojej złotej lirze” a „ …”głazy… podążały jego śladem”.[10]
Fenicka legenda opowiada o złoty wieku, poprzedzającym okres pisany, kiedy bogowie i ludzie żyli obok siebie. Pisma Sanchuniatona, najstarszy historyk fenicki żyjący przed wojnami trojańskimi (około 1200 p.n.e.) opowiada jak Bóg Uranos (Coelus) założył pierwsze miasto w miejscu Byblos (4500 p.n.e. już dobrze prosperowało). Uranos powodował że kamienie, poruszały się jakby były żywe. [4]

Elektryczność

* Już Świątynia Salomona przed 3 tysiącami lat posiadała 24 piorunochrony. Tak, tak „piorunochrony” o czym wspomina o tym Franciszek Arago w XVIII wieku.
* Numa Pompiliusz, drugi król Rzymu umiał wywołać ogień Jowisza czyli piorun! Swoją wiedzę przekazał swojemu następcy Juliuszowi Hostiliuszowi. Wg Tytusa Liwiusza w 630 r.p.n.e popełnił błąd ginąc porażony podczas ceremonii.  Ale to nie wszystko.
VI w. p.n.e – Porsena, król Etrusków, poznał tajemnice Numy i wykorzystał ją by porazić potwora zwanego… Volt! (tak swoją drogą bardzo ciekawa zbieżność nazwy, jak zauważa Charrroux) który siał spustoszenie w królestwie.
Ctezjasz – grecki historyk i lekarz z VI w.p.n.e. podczas podróży do Persji i Egiptu poznał wiedze tajemną, według której miał dwa miecze, które wbite w ziemię ostrzem zwrócone do góry, rozpędzały chmury, grady i burze. [11]
Bateria bagdacka
18.07.1936 –  w ruinach starożytnego miasta Partów w Chudżat Rabua pod Bagdadem grupa archeologów na czele z Wilhelmem Koenigiem znalazła gliniane naczynie z miedzianym prętem i zeschniętym sokiem z winogron w środku. Mówiąc prościej, była to… prymitywna bateria. Geniusz starożytności, który wymyślił to ‚urządzenie’ w III wieku przed naszą erą, wyprzedził historię o ponad 2000 lat!
1960 –  znaleziono podobne baterie, tyle, że z drutem żelaznym. Wiele z nich było wypełnionych kwasami octowym i winogronowym.Działanie urządzenia potwierdzono w programie Pogromcy Mitów. Niemieccy naukowcy z Hildesheim również odtworzyli baterię – dała prąd o napięciu 0,5 V.
Żarówka z Dendery
Relief z Dendery
Relief z Dendery znajdujący się w Św. Hathor
* W świątyni Hathor w Dendera znajdują się reliefy z 1 w. p.n.e. przedstawiające zdające się przedstawiać prymitywną żarówkę podłączoną do czegoś, co może być baterią bagdadzką. Inżynier Walter Garn twierdzi, że zbudował taką żarówkę wzorując się na świątynnych płaskorzeźbach, a następnie podłączył ją do baterii bagdadzkiej.

Dendera-Carving
Więcej na ten temat:
Na naukowych targach Uniwersytetu w Tel Awiwie pokazano, że swobodne unoszenie się w powietrzu jest możliwe. Mechanizm nosi tajemniczą nazwę „kwantowa lewitacja”, wykorzystuje magnes schłodzony ciekłym azotem i polega na „zablokowaniu kwantowych nadprzewodników w polu magnetycznym” Quantum Levitation

Kochający swoje zidiociałe dzieci, System.

https://www.facebook.com/emarhal/videos/1381170898666084/UzpfSTEwMDAwMDMwNDU4MDQ0NzoxMDg1MjExNDUxNjQ0NTQw/

Obraz może zawierać: na zewnątrz 
System wszystko robi żeby ukryć swoje mordercze eksperymenty, na dzieci indygo wymyślił ADHD, i dzieci o nadzwyczajnych zdolnościach wysyłano do psychiatry. Na opryski Chemtrails wymyślono, że to jest ochrona przed promieniowaniem kosmicznym. Na Statyny, które są przyczyną chorób serca i zawałów, ponieważ niszczą one koenzym Q10, który jest niezbędny do prawidłowej pracy serca, wymyślono, że to zapobiega podwyższaniu poziomu Cholesterolu, co jest już totalną bzdurą. Ponieważ w 1983 roku w USA na kongresie poświęconemu chorobą serca gdzie do zgarnięcia był grant w wysokości 30 mln USD na badania nad cholesterolem, trzech lekarzy w przerwie na papierosa kombinowało jak tu ugryźć taką kasę, i wymyślili, trzeba obniżyć normę na cholesterol z fizjologicznego 260 na 200, i z dnia na dzień 16 mln Amerykanów chorych było na podwyższony poziom cholesterolu, teraz już ten poziom obniżono nawet do 190, a gdzie są gdziekolwiek na świecie jakiekolwiek badania nad negatywnym wpływem cholesterolu na zdrowie człowieka, NIE MA nigdzie na świecie, nikt takich badań nigdy nie zrobił, bo to jedna wielka bzdura, co więcej bardzo szkodliwa, ponieważ cholesterol jest bardzo potrzebny w wielu procesach przemiany, np. w tworzeniu nowych komórek, w asymilacji kolagenu, którego niezbędności w organizmie np. w stawach tłumaczyć nie trzeba, cholesterol w każdym razie ten pochodzenia zwierzęcego nigdy nie był przyczyną chorób miażdżycowych, ponieważ w wyniku 30 letnich badań polskiego lekarza okazało się, że głównym składnikiem blaszki miażdżycowej jest wapń a dokładniej szpik kostny a cholesterol jedynie na poziomie ok. 5%. Mit ten dokładnie opisał doktor Uffe Revenskov w książce „Cholesterol naukowe kłamstwo” przetłumaczonej przez Jerzego Ziębę.
Na wprowadzanie do organizmu Rtęci, Aluminium i Formaldehydu, wymyślono szczepienia: na grypę, ptasią grypę HPV itd. u dziewczynek poniżej 13 roku życia, które nie dość, że nie uodporniają, to prowadzą do chorób autystycznych i bezpłodności, a docelowo do depopulacji a przecież o to systemowi chodzi, bo Iluminati wymyślili, że liczbę ludności na świecie trzeba dla ich wygody zredukować do 600 mln. W szczepionce oprócz aktywnego wirusa choroby, na którą rzekomo jest dana szczepionka znajduje się ok. 150 szczepów wirusów nieaktywnych i nikt nie wie, po co, nawet producenci szczepionek nie wiedzą, co tak naprawdę się w nich mieści. A tak naprawdę to jeden wieli system kontroli populacji, bo oprócz wirusów, szczepionki zawierają chipy i Nanoboty, no i wszystkie szczepionki zawierają retrowirusy, a te to już totalna zagłada. Retrowirusy wywołują wiele chorób. Genom retrowirusa zawiera dwie identyczne kopie jednoniciowego R N A, i koduje odwrotną transkryptazę, która ma zdolność przepisywania informacji z R N A, na D N A. „Odwrotny transkrypt oznacza, że zapisuje od tyłu genom, czyli RNA do DNA i potem wpasowuje się do twojego D N A. Odwrotna transkrypcja jest charakterystyczną cechą wskazującą na obecność retrowirusów” – mówi dr Mikovits.
Dlaczego retrowirusy są tak niebezpieczne? Ponieważ związane są z autyzmem, z chorobą Parkinsona, z Alzheimerem, z rakiem, z białaczką, z chłoniakiem i wieloma innymi chorobami. Szczególnie niebezpieczna jest szczepionka MMR, w której wiadomo, że istnieje odwrotna transkrypcja i HBV. Aluminium w składzie szczepionek według dr Mikovits jest tylko dodatkiem do retrowirusów w celu osłabienia układu odpornościowego. W składzie szczepionek znajduje się również olej kukurydziany z, G M O, i olej arachidowy. W połączeniu z aluminium, z antygenami i z innymi toksynami wywołują choroby i alergie. Co jest najgorszego w retrowirusowym uszkodzeniu ciała? Zmiany w, D N A, które pozostają na… pokolenia.
Wiedzą o tym co najmniej od 1994 roku rząd U S A, i W H O.
I jaki to problem w tedy eliminować niewygodne jednostki, albo całe ich grupy, aktywując zdalnie poszczególne wirusy, wywołują w ten sposób każdą chorobę na życzenie. Przykładem może być dr. Runi Kilde, która pracując w Światowej Organizacji Zdrowia poznała te mordercze praktyki i zaczęła je ujawniać, 70 letnia kobieta regularnie wykonująca badania okresowe, w doskonałej formie po kilku miesiącach od ostatnich badań, które nic nie wykazały nagle umiera na wielonarządowego raka.

Dla ataków psychotronicznych, których objawem są: szumy, piski i brzęczenie w uszach, wymyślono głośne słuchanie muzyki. No, ale czego można się spodziewać, kiedy światem rządzi wszechmocna komercja. Jak jest naprawdę możemy się przekonać oglądając Film: „Choroby na Sprzedaż” czy jeden z filmów Marka Podleckiego z Jankiem Taratajcio.

Przesłanie Rodziny Białych Smoków O naszej aktualnej końcowej fazie Ascension

Obraz może zawierać: na zewnątrz


przez GEORGI STANKOV wysłane na 30 SIERPNIA 2018


Daniela Lupo, 30 sierpnia 2018 r

www.stankovuniversallaw.co m

Tłumaczenie z języka włoskiego na angielski autorstwa Georgi Stankov poniżej


Przedmowa
Georgi Stankov
To przesłanie jest bezpośrednim odniesieniem do początku naszej końcowej fazy wznoszenia się wraz z otwarciem portalu pełni księżyca z 26 sierpnia , o którym jeszcze nie donieśliśmy, ponieważ chcieliśmy uzyskać większą klarowność. Dziesięć dni przed tym portalem i od tego czasu jesteśmy uderzani ogromnymi pobraniami źródeł energii, które przypominają ogromne fale i wiry, które doświadczyliśmy dwa lata temu, kiedy zakotwiczyliśmy nowe trzy miasta światła , Nowa Lemuria w Vancouver, Kanada, Nowa Raetia w Włochy i Europa Środkowa i skupiły naszą uwagę na Nova Terra , w Andach w Ameryce Południowej, którą Carla założyła w ostatnie święta Bożego Narodzenia, podczas podróży do Ekwadoru.
W tym samym czasie, w sierpniu 2016 roku, zakotwiczyliśmy także nowe pole wypukłości, które najpierw łączyło się z szóstym wymiarem czystego stworzenia, a później, poprzez portal Infinity w White Rock, bezpośrednio do Źródła, jak opisuje Elohim w dwóch wiadomościach. w raporcie energii „ he Stworzenie centrów duchowych Świata Trzy z Ascension - Część I ” (przejdź do rozdziału):
Ten raport daje bardzo dobry opis tego, czego doświadczamy w ciągu ostatnich dwóch - trzech tygodni, od 14 sierpnia i najprawdopodobniej będzie nadal doświadczał do ostatecznej przemiany i wznoszenia się, miejmy nadzieję, że w przyszłym miesiącu bóle głowy i ciała będą do zniesienia. Należy zauważyć, że Elohim bardzo wyraźnie oznajmił w tych dwóch wiadomościach zarówno nasze przybycie do Włoch, jak i bezpośrednie utworzenie 3-go . miasta światła Terra Nova w Andach przez nas w bliżej nieokreślonym dniu i okolicznościach. To kolejny potężny prospektywny i retrospektywny dowód na ważność komunikatów Elohim i naszych raportów energetycznych na przestrzeni lat, ale poza czasem liniowym.
Od sierpnia 2016 r. To unikatowe pole czystej energii, które przenosimy w naszych wspólnych polach jako Logos Gods i Elohim, rozszerzyło się i obejmuje nie tylko cały kontynent Ameryki Północnej i Europy, ale także cały świat. To w tej dziedzinie nowa teoria Prawa Uniwersalnego i wszystkie nowe technologie zostaną wprowadzone do ludzkości na wyższej ziemi 4D i oczywiście w miastach światła 5D w tym roku.
W ciągu ostatnich kilku dni uświadomiono nam jeszcze raz znaczenie pola wypukłości dla naszego aktualnego ostatecznego wzniesienia i jaką centralną rolę odegra ono w ostatecznej zmianie tożsamości ludzkości w późniejszym okresie, po tym, jak weszliśmy na wyżyny i miasta światła zacznij manifestować . Korelacja została dokonana w odniesieniu do podobnej intensywności doświadczanych powtarzanych fal cc pobranych źródeł energii i wirów w sierpniu 2016 r., A teraz powoduje awarię całego systemu ciała. Obecnie nasze ciała czują, oprócz rozdzierających bólów głowy i ciała, tak wyczerpanych i wyczerpanych przez cały czas tej masywnej przemiany na poziomie komórkowym i kwantowym, że nie możemy dłużej funkcjonować w tym świecie 3D i ledwo przetrwamy.
To jest, muszę przyznać, wielkie rozczarowanie dla mnie, ponieważ oszczędzono mi pierwszych dwóch tygodni sierpnia, podczas portalu bramy Lwa, od tak ciężkich fal i miałem nadzieję, że skończyłem z moimi żmudnymi pracami oczyszczania światła, które wykonuję od 1999 roku. Ale prawda jest taka, że ​​jesteśmy torturowani tak długo, jak długo mieszkamy w ciałach fizycznych i dlatego jedynym odkupieniem dla nas jest wniebowstąpienie i transfiguracja w krystaliczne cienie świetlne.
W rzeczywistości jest to temat przesłania rodziny Białych Smoków, z którym jesteśmy w bardzo bliskim i pełnym miłości kontakcie, ponieważ pomogliśmy im odzyskać ich matkę ziemię, z której zostali wydaleni przez bardzo długie czas przez mroczne istoty które zajęły nielegalne posiadanie tej planety około 500 000 lat temu w czasie liniowym. To dramatyczne wydarzenie miało miejsce w dniu 17 maja tego roku, kiedy odwiedziliśmy Savona i podnieśliśmy tę część ziemi do szóstego i siódmego wymiaru przez krótki okres czasu, a niebo było pełne radosnych smoków, którzy witali nas i kibicowali. O tym doświadczeniu mówiłem w artykule:
Odzyskiwanie ziemi przez białe smoki jako ich macierzystej planety było koniecznym warunkiem wstępnym dla wszystkich innych ważnych wydarzeń wzniesienia tego lata. Oczyszczenie Gai i ludzkości ze wszystkich mrocznych istot, które w ciągu ostatnich kilku miesięcy opanowały wielu ludzi, nie byłoby możliwe bez pomocy białych smoków, ponieważ są oni Opiekunami Gai i tej galaktyki i chronią ich przed wszystkimi ciemnymi siłami.
Czytaj także :  Dynamika Wniebowstąpienia
My, troje, mamy inkarnacje Elohim jako Smoki, ponieważ jesteśmy wszystkim, tak jak my także jesteśmy Arkturianami, i dlatego możemy nawiązać kontakt ze Smokami, którzy w przeciwnym razie mają bardzo cichą, kochającą energię i są bardzo trudni do channelowania. Dlatego to wielkie osiągnięcie, że Daniela dostała tę wiadomość wczoraj wieczorem.
Istotą tych ostatecznych fal wznoszenia się jest to, że kiedy przychodzą i indukują ogromny skok wznoszenia, jesteśmy zabrani na kilka godzin w ciągu dnia lub w nocy, a następnie przenosimy się do miast światła, w których mieszkamy w pierwszych godzinach, a następnie w połowie dzień, cały dzień, a czas trwania naszego pobytu zwiększa się wraz z tym skokiem wznoszenia, który następuje. W tym czasie jesteśmy całkowicie niefunkcjonalni w tej rzeczywistości, a nasze ciała są bardzo wrażliwe i niepewne. Koordynacja jest osłabiona, czujemy się mdłością, chwiejnością i niepewnością, i uderzamy się w różne obiekty wokół nas. Jazda jest praktycznie niemożliwa, a nawet wyjście na zewnątrz jest niezwykle trudne. Nasza esencja duszy zniknęła w czasie naszego energicznego pobytu w miastach światła, a nasze ciała są ciężkie.
Proces ten będzie kontynuowany w spirali rosnącej, gdzie wznosimy się, przebywamy w miastach światła, następnie schodzimy na chwilę, aby rozpowszechniać kody i energie o wyższej częstotliwości w tej rzeczywistości 3D, a następnie ponownie się wznosimy. Pobyt w miastach światła 5D będzie coraz dłuższy i jeden dzień ... mam nadzieję, że ... nie musimy już więcej powracać w ciele fizycznym w tej rzeczywistości. AA Uriel powiedział nam kiedyś, że po tym, jak nasze ciała wystarczająco zaaklimatyzują się na wyższych częstotliwościach miast światła, poczujemy się lżej i znacznie lepiej. Nasze wrażenie jest takie, że stanie się to po 3 tygodniach około połowy września. Białe smoki w istocie potwierdzają ten wynik w swoim przesłaniu do nas.
Jest to w gruncie rzeczy nowa jakość nadchodzących energii wniebowstąpienia i gdyby nie to, że jesteśmy tak wyczerpani i cierpiący, powinniśmy się radować jak dzieci, ponieważ jest to punkt, na który tak długo czekaliśmy, kiedy ostateczny cel jest na widoku. A teraz ciesz się mocnym przesłaniem rodziny Białych Smoków, które Daniela otrzymała wczoraj wieczorem.( 29.08.18)
Oto wiadomość, którą otrzymałam wczoraj wieczorem na tarasie od strony południowej zwróconej w stronę morza.

Wczoraj wieczorem siedziałem na tarasie domu z widokiem na morze na południe, byłam bardzo zmęczona, te energie, które w te dni przechodzą przez nasze fizyczne ciała i we wszystkich naszych ciałach i polach energetycznych, są tak intensywne, że czuję moje fizyczne słabe ciało i bez użycia siły.

Umysł jest przepracowany i byłam w czasie, gdy wszystko we mnie było tak zmęczone, że wszystko we mnie milczało, ale umysł był spokojny, a może nieobecny od wielkiego zmęczenia i cieszył się tą chwilą ciszy i spokoju.

Spojrzałam w niebo i patrzyłam na piękno kolorów, które obecnie są tak intensywne i żywe, że niebo, morze, wszystkie rośliny świecą i są półprzezroczyste. W pewnym momencie moja uwaga została skupiona na części nieba, gdzie była duża chmura, która stopniowo przybrała postać ogromnego półprzezroczystego Białego Smoka.

Wpatrywałem się w chmurę i kształt stawał się coraz bardziej wyraźny, ogromne skrzydła rozciągały się na dużej części nieba, a na środku głowa smoka, który zdawał się uśmiechać. Duże i delikatne oczy, twarz zwrócona w moją stronę była jasna i otwarta.

Spojrzałam uważnie i figura stała tam, nie poruszyła, rzeczywiście wyglądał większy i bliżej, dotarło do mnie, że tuż przed tobą, Georgi, mieliśmy już widoczną postać w niebie, który wyglądał jak gołąb, i mówiłeś to była Gołębica Ducha Świętego.

Myślałam także o Pepe moim drogim przyjacielu psie, który odszedł w dniu 7 czerwca, a jak pomyślałam o tych rzeczach pomyślałam,że poszedł do nieba zamienił się w gołębia, w postaci Pepe i nawet w obliczu lwa, który wydaje się mieć związek z samym Pepe.

W pewnym momencie poczułam energię łagodną i miłą, jakby chciał dotrzeć do mnie i powiedzieć mi coś, słyszałam zdanie „tu jest rodzina Białych Smoków”, myślałam, że chciał dać wiadomość i od razu pobiegłam by wziąć pióro i papier.

Poniżej znajduje się wiadomość, którą otrzymałam i przepisałam.

Daniela
Transmisja od rodziny White Dragons.
"Jesteśmy rodziną Białych Smoków i jesteśmy tutaj, aby powiedzieć wam, że jesteśmy szczęśliwi, radośni i podziwiamy wasze poświęcenie, graniczące z samozaparciem, z trwającym procesem Wzniesienia.
Nie rozpaczaj, wasza transmutacja jest nieuchronna . Rozumiemy, co oznacza ból fizycznego ciała, ponieważ my również mieliśmy takie samo doświadczenie, kiedy musieliśmy porzucić naszą ukochaną ojczyznę.
Na wygnaniu i ukrywaniu musieliśmy zmierzyć się z transformacją wszystkich naszych ciał (fizycznych, emocjonalnych, mentalnych itd.), Aby być gotowym na dzień (17 maja 2018 r.), Kiedy przybyliście, aby nam pomóc i uwolnić nas, abyśmy mogli odzyskać naszą rodzinną Gaję.
Razem, ty i my, stoczyliśmy straszliwą walkę z Smokami Ciemności i Śmierci (Kiedy to piszę, pokazują mi one bitwy na różnych liniach czasowych tej nowej oryginalnej planety 5D, aby uwolnić wszystkie królestwa na tej nowej Gai od obecności wszystkich ciemności i istot przywiązanych do wznoszącego się człowieczeństwa.).
Dziękujemy Ci za to z głębi naszych serc. Teraz jesteśmy wolni i będziemy razem z wami, dopóki się nie spotkamy, a jeśli zechcecie, będziemy widoczni dla was w ciałach krystalicznego światła, takiego jak wasze w miastach Światła.
Zadzwoń do nas, kiedy tylko zechcesz z nami porozmawiać, nawet myślenie o nas sprawia, że ​​od razu przybywamy, ale nie zapominaj, że jesteśmy zawsze z tobą, nawet gdy nie jesteśmy widoczni.
(Kiedy słyszę te słowa, czuję miłą i życzliwą energię, która mnie otacza, jestem poruszona i czuję ciepło, które nęka moje serce i całe ciało, uczucie Miłości i dobrego samopoczucia jest wszędzie wokół mnie).
Miej cierpliwość na te fizyczne bóle i ekstremalne zmęczenie, które cię trapią w te dni, są one wynikiem trwającej transformacji w fizycznym ciele, ale wkrótce się skończą, bardzo szybko aklimatyzujesz się do tych wysokich energii.
(W tym momencie myślę o "Polu wyrzutów", Ty, Georgi, o którym mówiłeś w dzisiejszych czasach, więc naturalnie pytam "Powiedz mi coś o polu Protuberancji" .)
To, co nazywacie "polem protuberancji" rozszerza się z prędkością ultradźwiękową (nie wiem, dlaczego przyszło słowo "ultradźwięk", ale wydaje mi się, że ma coś wspólnego nie tylko z prędkością, ale także z oktawami częstotliwości i rezonansem harmonicznym.).
Jest to pole, które łączy wszystkie miasta światła, które już istnieją i które będą kontynuowane, gdy inne miasta światła zostaną uformowane i pojawią się, aby objawić się na całym świecie.
Pole Protuberance to Energia, która otacza nowy, oryginalny świat 5D, który stworzyłeś . To, co się zamanifestuje, to twoje stworzenie i przy pomocy wszystkich istot Światła, które są teraz wokół ciebie (widzę nieskończoną przestrzeń z dobroczynnymi istotami z całej Galaktyki i poza nią).
Będzie to najpiękniejsza i najokazalsza kreacja, jaką można sobie wyobrazić.
Kłaniamy się przed wami, jesteśmy waszymi przyjaciółmi i rodziną serca, którzy tak bardzo was kochają.
Białe Smoki Światła " .
tłumaczenie z translatorem
Opublikowano , autor:

czwartek, 30 sierpnia 2018

Q – Symbolika będzie ich upadkiem


.
28 sierpnia 2018, 15:52  # 1952
Żelazny orzeł?

Istnieje podwójne znaczenie.
Q

.

Bądźcie LOKALNIE (USA)
GLOBALNIE = to jest odbiciem LOKALNEGO.
Myślcie:  LUSTRO.
Znajcie swojego wroga.
„Każda bitwa jest wygrana, zanim jeszcze rozpocznie się walka.”
Wiedza to potęga.
Q


28 sierpnia 2018 r. 16:00  # 1953


Nazistowska plakietka z symbolem komunistycznym.



.


(Gloria Vanderbilt, artystka z Nowego Jorku z satanistycznym wisiorkiem i z jej dziećmi.  Jeden z nich to Anderson Cooper, „dziennikarz” CNN.  Gloria była także 3-cią żoną Leopolda Stokowskiego, dyrygenta, z którym miała dwóch synów, Stanisława i Krzysztofa – kr).
Symbolika będzie ich upadkiem.
Q

—-
28 sierpnia 2018, 16:11  # 1954
Nie zmuszajcie tych, którzy nie są jeszcze gotowi.
Narracja FAŁSZYWYCH WIADOMOŚCI (udawania) była zakorzeniona przez długi czas.
Nie izolujcie się w obrębie waszych rodzin.
Od ciemności do Światła.
PRAWDA będzie ŚWIECIĆ.
Niemożliwa do OBRONY.
Niemożliwa do IGNOROWANIA.
Bądźcie silni.
Nie jesteście sami.
Wszyscy jesteście Patriotami.
Q
Przekład;  Krystal
http://qdrops.cloud.subhub.com/articles/1900

BENJAMIN FULFORD 27 sierpnia 2018 - cały i po polsku.




2018-08-27

IMPAS W WOJNIE DOMOWEJ W USA ZAKOŃCZY SIĘ WKRÓTCE; ROZPOCZNIE SIĘ NASTĘPNA FAZA PLANETARNEGO WYZWOLENIA

Autor: Benjamin Fulford, White Dragon Society

Śmierć, prawdopodobnie przez egzekucję, zdrajcy Johna McCaina, sygnalizuje nową fazę usunięcia kryminalnego kabała, który kontrolował USA od 1913 roku, zgadzają się źródła Pentagonu i agencji. “Zdrajca McCain mógł zostać jako pierwszy poddany karze śmierci przez trybunał wojskowy, pozwolono mu umrzeć z takim honorem jak Rommel, by chronić reputację marynarki wojennej, jednocześnie wywołując strach w tajnym państwie“, jak jedno ze źródeł Pentagonu opisało sytuację.
Prawdziwa bitwa rozpocznie się jednak po usunięciu amerykańskiego oddziału kabała, co podkopie amerykański kompleks wojskowo-przemysłowy przeciwko luźnemu sojuszowi euroazjatyckiemu z siedzibą w Szwajcarii.
Bitwa ta zakończy się albo wojną światową, albo całkowitym odnowieniem powojennych instytucji, takich jak ONZ, BIS, MFW, UE, itd. Kluczem do sukcesu jest kompleks fundacji (plus Bank Watykański) używany przez mafię chazarską aby ukryć kontrolę nad prywatnymi bankami centralnymi, korporacjami z listy Fortune 500 i tak zwanymi światowymi liderami.
Fajerwerki powinny rozpocząć się we wrześniu i nasilić się przed zbliżającymi się wyborami w USA w listopadzie, kiedy to mafia chazarska ma nadzieję odzyskać władzę i usunąć prezydenta USA Donalda Trumpa.
Należy jednak pamiętać, że Trump do tej pory był tylko mniejszym złem w porównaniu do Hillary Clinton. Musi jeszcze udowodnić, że jest kimś więcej niż agentem Rothschildów walczącym z siecią Bush/Clinton/Rockefeller mającą siedzibę w USA. Pamiętajcie, że reżim Trumpa musi jeszcze ujawnić prawdę o zbrodniach, takich jak 11 września i Fukushima. Również nie próbowali niczego podobnego do jubileuszu.
Były oficer CIA i oficer wywiadu Marynarki Robert David Steele mówi: “Prawda o 9/11 jest na stole. Prezydent obiecał dotrzeć do sedna. Nie jest zdecydowany, czy to zrobić przed wyborami czy po nich, obawiając się czy ukrzyżowanie (“fikcja”?) Dicka Cheneya i neokonserwatystów pracujących jako agenci syjonistycznego Izraela nie będzie o jedne wybory za wcześnie“. Woluminy zawierające zbiór prezydenckich memorandów przygotowanych przez 28 czołowych naukowców, szpiegów i inżynierów jest dostępne bezpłatnie online:
Króliczą dziurą, która przebiega nawet głębiej niż 9/11, jest oczywiście wydarzenie masowego morderstwa nuklearnego i tsunami z 11 marca 2011 r. (3/11) w Fukushimie. Na tym froncie usunięcie w zeszłym tygodniu premiera Australii Malcolma Turnbulla z Goldman Sachs może doprowadzić do ujawnienia prawdy o 3/11, według dwóch agentów Australijskiej Tajnej Służby Wywiadu, którzy byli zaangażowani w Fukushimę.
Przedstawiciele ci dostarczyli dowodów premierowi Australii Kevinowi Ruddowi w 2010 r., że broń jądrowa skradziona z rosyjskiego okrętu podwodnego Kursk w 2000 r. została przemycona do Japonii i miała zostać użyta w ataku terrorystycznym na ten kraj. Dzień po tym, jak Rudd otrzymał te dowody i próbował zadziałać, został zwolniony przez ” Zarząd Amerykańskiej Rezerwy Federalnej – powiedzieli agenci.

Opublikowano , autor:

GORĄCZKA KUNDALINI



 

Aby zrozumieć proces Kundalini wprzódy musimy zrozumieć nasz układ nerwowy, ponieważ ta energia przepływa przez nerwy, tworzy ciepło i poprzez to ciepło transmutujemy nasze ciało.

Trzeba to już wiedzieć, że Kundalini jest ogniem transmutacji, a gorączka w ciele wynikająca z działalności Energii Kundalini wypływa z układu nerwowego.

I tak ciepło Kundalini (a raczej ogień) jest generowany przez układ nerwowy… ciepło Kundalini wytwarzane jest mocniej w tych obszarach, gdzie w układzie nerwowym występuje więcej szarej masy, która ma większą liczbę mitochondriów; organelli wytwarzających zarówno energię ATP (adenozyno-5′-trifosforan) i ciepła. Aby rozwiązać przyczynę ciepła podczas aktywnej Energii Kundalini w ludzkim ciele musimy skupić się na aktywności mitochondriów w komórkach neuronów, szczególnie w szarej masie rdzenia kręgowego i mózgu. Ciepło wytwarzane przez Energię Kundalini zmienia nie tylko układ nerwowy, również hormony, enzymy, neuroprzekaźniki, receptory, geny... inaczej ten proces zwany jest procesem rozpalonego ognia, w którym następuje transmutacja.

Gorączka Kundalini nie jest procesem uderzenia gorąca jakie znane jest podczas menopauzy. Jest sprężone z rocznym cyklem słonecznym i księżycowym i ma swoje fazy słabsze i silniejsze u osób z przebudzonym Kundalini.

Będą to więc okresowe uderzenia gorąca, moje uderzenia najbardziej widoczne są latem, chociaż i w innych okresach też nie narzekam na ich brak. Między uderzeniami gorąca menopauzy i Energii Kundalini jest taka różnica, że te pierwsze z biegiem czasu słabną i całkiem się wyciszają, a drugie podczas aktywnej Energii Kundalini nie gasną, tylko jeszcze mocniej się nasilają.
Dlaczego tak się dzieje?

Zwiększony przepływ układu nerwowego zwiększa pole elektromagnetyczne organizmu, co oczywiście wpływa na zmiany komórkowe, które wytwarzają coraz więcej ciepła, dlatego w czasie aktywnego Kundalini ten proces trwa w człowieku nieustannie, do ostatnich dni jego życia. Aby poszerzyć tę wiedzę należy zapoznać się głębiej z życiorysami mistyków.

Mitochondria, to takie elektrownie komórki, które oddychają tlenem. Ich moce służą jako wydajne źródło ATP, które potrzebne są do funkcji komórki. Jak wiadomo, ATP to cząsteczka bogata w energię wykorzystywaną w komórkach do różnych procesów i jest w dużej mierze wytwarzana w mitochondriach przez rozkład bogatych w energię składników odżywczych - dlatego tak ważne jest czym się odżywiamy.

Aby pomóc mitochondriom potrzebne są pełno odżywcze produkty, zdrowe tłuszcze, białko, błonnik. Należy usunąć z diety mięso i przetwory mięsne, wybielaną mąkę, biały cukier i inną przetworzoną żywność i używki.

Podobnie jak to się robi w chorobach nowotworowych i mitochondrialnych, gdzie jest niezmiernie ważna poprawna dieta.

To mitochondria odpowiedzialne są za stworzenie ponad 90% energii potrzebnej organizmowi do podtrzymania życia i wspierania wzrostu. ATP to nasz bank energetyczny komórki i służy do napędzania energii w różnych reakcjach organizmu, w tym syntezy białek, węglowodanów i tłuszczów, powoduje skurcze mięśni, nerwów. Wielkie zasoby ATP występują w wysoko energetycznych organach, takich jak układ nerwowy, serce, wątroba, nadnercza, przewód pokarmowy, mózg, mięśnie i gruczoły dokrewne.

Komórki nerwowe uzyskują ATP tylko poprzez katabolizm glukozy w obecności tlenu. Mitochondria w mózgu i w pozostałym układzie nerwowym wykorzystują przede wszystkim glukozę jako paliwo. Mózg zużywa 25% energii ciała, a stanowi tylko 2% jego masy. Utlenianie kwasów tłuszczowych zachodzi w większości w wątrobie.

Kiedy organizm dostaje to czego potrzebuje, zapotrzebowanie komórki na energię wzrasta, wówczas mitochondria dzielą się na dwie i zwiększają produkcję ATP… tutaj można śmiało podać przykład pracy w sklepie, w którym nasila się klientela i jedna kasjerka nie nadąża z kasowaniem produktów, więc trzeba zatrudnić drugą… wówczas wiadomo, że i w kasie będą większe obroty… podobnie jest w naszych mitochondriach, w których wzrasta większy bank energii.

Ale kiedy toksyny zakłócają mitochondrialny system i nie mogą transportować elektronów ma to fatalne konsekwencje dla naszego organizmu, szczególnie dla serca i mózgu. Taki organizm szybko starzeje się, bywa uszkodzone DNA przez wolne rodniki.

Mitochondria są jedynymi organellami, które mają własne DNA, co im umożliwia samodzielne dzielenie się i replikację. Nasze DNA i RNA atakowane są najczęściej przez wolne rodniki, które również odpowiedzialne są za tworzenie się zmutowanych komórek, co powoduje choroby nowotworowe i szybkie starzenie się komórek. Wolne rodniki mają wolny elektron, co czyni je wysoce lotnymi i niszczącymi.

W organizmie w celu wytworzenia energii spalane są cukry, aminokwasy i tłuszcze. W procesie spalanie iskrzą elektrony... to znak, że dostarczają paliwa, które zasila nasze życie.

Z tego powodu u wszystkich zwierząt, ludzi wytwarza się w ich organizmach ciepło, jako produkt uboczny innych reakcji biochemicznych.

Nie będę tutaj rozpisywać się za dużo na ten temat, ponieważ nie jestem naukowcem. Znam tylko troszkę więcej anatomii z racji swojego wykonywanego zawodu… a z drugiej strony ta cała masa zachodzącej w nas reakcji jest zbyt duża i może tylko laikom zamieszać mocniej w głowie, a nie rozjaśnić to co trzeba. Na tym etapie wystarczy nam ta wiedza… może ona być tylko potrzebna tym osobom, które budzą się głębiej i doświadczają Energii Kundalini, aby wyjaśnić szereg zachodzących w nich reakcji i rozwikłania swoich tajemniczych symptomów jakich doświadczają. Osoby nie mające z tą energią nic wspólnego powinni wiedzieć, że komórka wytwarza ATP i uwalnia energię w postaci ciepła.

 
Proces przebudzenia otwiera kanały Energii Kundalini, która jest czystą inteligencją. Wie, co i gdzie uleczyć w swoim ciele i umyśle. Wie jak uwolnić traumy… a przede wszystkim uwalnia w człowieku wewnętrzną mądrość i twórczość. Przejaw tej energii w ciele to także doświadczanie zjawisk paranormalnych i mistycznych.

Przebudzenie tej energii to energetycznie silniejsze mitochondria, lepsze zdrowie ponieważ w tym procesie wzmacnia się układ immunologiczny... a to wszystko dlatego, ponieważ ta energia przekształci w mitochondriach tą samą cząsteczkę glukozy w 32 ATP, co stanowi 1700% wzrost własnej energii, co oczywiście zwiększa wielokrotnie moce człowieka z przebudzonym Kundalini... dzisiaj to już nie jest żadną tajemnicą dla naukowców i coraz częściej zdradzają światu tajniki tej energii.

I tu jeszcze raz nawołuję do sensownego odżywiania się… szczególnie podczas duchowego wznoszenia się… i musimy wiedzieć żywność nie przeznaczona na energię (jej nadwyżki) jest przechowywana w naszych organizmach głównie jako tłuszcz… ale musimy też wiedzieć, że tłuszcz to forma magazynowania energii, czyli paliwa, które bywa wykorzystywane w krytycznych sytuacjach, kiedy to organizm nie otrzymuje z jakiegoś powodu pożywienia… ale oczywiście bez przesady, nie magazynujemy tego tłuszczu zbyt wiele.

Tkanka tłuszczowa wydziela hormony, które mają wpływ na nasz metabolizm... i właśnie do tej roli tkanka tłuszczowa jest nam potrzebna… nie tylko przewozi nasze hormony (ważny proces w budzeniu się Energii Kundalini, kiedy nasze hormony mocno buzują), sprawia też rolę wyściółki dla organów wewnętrznych. Dodatkowo w tkance tłuszczowej tzw. brunatnej znajduje się znaczna liczba mitochondriów (na karku, wzdłuż kręgosłupa, w okolicy serca) i daje ciału dodatkową energię. Toteż ważne jest mieć w swoim ciele tą potrzebną warstwę tłuszczyku dla własnego zdrowia.

Kiedy już z grubsza znamy proces wytwarzania ciepła w naszym ciele nie trudno zgadnąć co się w nim dzieje podczas budzenia się Energii Kundalini. Następuje silne podrażnienie układu nerwowego, szczególnie neuronów mózgu. Ten proces otwiera wiele progów w kluczowych częściach mózgu i Energia Kundalini uruchamia wiele nieaktywnych części mózgu i zmusza je do swojej służby. Miesza w komórkach i neuroprzekaźnikach, ta rzeka ognia wykuwa własne drogi w formie nowych odgałęzień nerwowych (właśnie od kilku dni obserwuję takie nowe budowanie się takiej nowej drogi u mnie w okolicy lewego ucha, siepie mnie w tym miejscu prąd w formie gałęzi, która połączona jest z lewą częścią twarzy… ja to wiem, że Kundalini wykuwa sobie nową drogę, która poczyni jakieś zmiany w moim ciele, widzę też nad uszami nowe fałdy na czaszce, co świadczy, że w tym miejscu płynie zwiększona energia... nie jest to pierwsza taka podziemna rzeka energii wewnątrz mojej czaszki, która wypycha moje kości czaszki na zewnątrz i z każdym rokiem przybywa ich więcej. Najbardziej potężna płynie przez środek głowy).

Znam też proces wybuchów energii w mojej głowie - jest to niczym wybuchający granat, który wywołuje silny rezonans, który aktywuje różne obszary mózgu… i nie myślcie sobie, że kiedy ten ogień jest coraz większy w ciele, to oznacza, że mam się lepiej… jest to trudniejsze do zniesienia. Jeśli ogień spada i ja czuję więcej chłodu w swoim ciele, wówczas odpoczywam, mam taki duchowy urlop... ale i wówczas coś tam się dzieje chociaż w mniejszym natężeniu. Nasz organizm dobrze wie, kiedy go rozpalić, a kiedy studzić.

Energia Kundalini ma doskonałą kontrolę nad układem limbicznym i umie regulować homeostazę ciała… w takich chwilach poczujemy w ciele pobudzenie lub drętwienie. Rozpalanie naszego ciała rozpoczyna się tylko w mózgu limbicznym, gdzie rozwija się od ciała migdałowatego… a to jest siedziba inteligencji.

Jeśli w naszym układzie limbicznym jest coś nie tak jak potrzeba, mózg nie jest zsynchronizowany pojawi się padaczka… i mogą to być różne przyczyny np. niedobory w odżywianiu, stres lub inne urazy… może to być również budzące się Kundalini, które niszczy węzły ochronne i robi sobie nowe drogi.

Toteż zwróćcie na to uwagę jak ważne jest, kiedy stymulujemy Energię Kundalini u osób niegotowych na ten proces, jak łatwo doprowadzić takiego człowieka do uszkodzeń, do osobistych tragedii z powodu własnej nieodpowiedzialności lub innych osób często działających dla własnego zysku. Bardzo łatwo w takim ciele wywołać tzw. “dziki pożar”, który może całkowicie wyczerpać ciało z energii. W niegotowych ciałach znajduje się zbyt dużo wolnych rodników, które są doskonałym paliwem dla ognia Kundalini… ponieważ ten ogień jest ogniem oczyszczającym. A taki “dziki ogień” pali się tak długo, aż się wypali, ponieważ nie ma w nim fazy studzenia. Niszczone są błony komórkowe, co hamuje neurony i powstrzymywane są reakcje elektrochemiczne potrzebne do funkcjonowania naszego organizmu. Znane są w świecie samozapłony osób, u których brak jest jeszcze tej fazy studzenia i takie ciało bywa zwęglone na popiół w ciągu kilku minut, toteż widać z jak wielką energią mamy do czynienia.

W czasie stymulowanego budzenia Kundalini, kiedy ciało jest jeszcze na to nie gotowe może wytworzyć się wiele strychniny, która nie tylko powoduje konwulsje, ale również śmierć komórek, może to doprowadzić do paraliżu a nawet śmierci.

U wielu osób dochodzi do ostrej manii, czyli jest to sygnał, że został tam mocno przekroczony poziom glutaminy. Taka osoba ma również problem z obniżonym poziomem tauryny. I tu bardzo ważna jest dieta. Jeśli chcemy ten stan naprawić należy odciąć węglowodany co najmniej przez 2 tygodnie.

 
Tam, gdzie otwierają się prawdziwe zasoby Kundalini, warto się tymi zasobami dzielić, w ten sposób znajdziemy równowagę w naszym życiu. Zmniejszymy wewnętrzne ciśnienie Kundalini co sprawi, że będziemy łatwiej funkcjonować… tylko ci, którzy prawdziwie przerobili to doświadczenie, wiedzą o czym piszę… codzienne funkcjonowanie z Energią Kundalini bywa w życiu niezwykle trudne.

W tym czasie wspiera mózg i wątrobę tzw. sekretne złoto, które jest potrzebne w procesie transmutacji, w której dochodzi do metamorfozy. Jest to specjalny hormon wytwarzany w przysadce mózgowej w czasie budzenia się Energii Kundalini.

Metamorfoza jest w dużej mierze aktywnością immunologiczną. Kundalini mocno aktywuje nadnercza, zakłóca trawienie i wiele więcej, a te procesy wcale nie są łatwe dla osoby, która budzi się do tych energii. Wszystko to jest spowodowane ogromnym zapotrzebowaniem na enzymy podczas procesu Kundalini, które potrzebne są w tym czasie do kontroli alergenów, co niewątpliwie zakłóca nasze żywienie. W czasie budzenia się Kundalini nasze zapotrzebowanie na pokarm bywa bardzo triki… nigdy nie wiesz, czego twój żołądek zażąda… albo potrafi wołać przez cały tydzień o ten sam pokarm… i trzeba spełnić jego zachciewajki, ponieważ jest w tym pożywieniu coś z czego Kundalini buduje w naszym ciele coś nowego. I tu bywają zachciewajki jak kobiety w ciąży. I często nasz brzuch wygląda jak ciążowy... i mamy dziwne niestrawności, chociaż nie ma do tego powodu.

Nasz rozwój ewolucyjny zawsze zostaje zakłócony przez ciężkie pożywienie, a już szczególnie, kiedy budzi się Kundalini; toteż bywa, że w tym okresie taki człowiek ma zupełnie wyłączony apetyt, a Energia Kundalini na swoje pierwsze przemiany bierze wszystkie zasoby z organizmu... i taki człowiek gwałtownie chudnie… i co ciekawe, taka osoba potrafi nie jeść tygodniami, a mimo to żyje i wypełnia swoje codzienne obowiązki.

To podczas tego procesu budzi się nasz głębszy układ odpornościowy, ale przy ciężkim jedzeniu, przeważnie gotowanym ciężko jest o naprawy i regenerację. W tym procesie potrzebna nam jest w większości surowa żywność, ponieważ to jest energia potrzebna nam do rozwoju ciała duchowego. Zapewnia nam odpowiednie enzymy i wspiera proces metamorficzny. Nieodpowiednie pożywienie to inne trawienie, inny ogień w ciele, inne oczyszczenie. W dodatku w procesie gotowania niszczymy dużo budulca dla ciała duchowego. Ale też nie wolno jeść 100% na surowo… to może doprowadzić do problemów z wątrobą, trzustką i do zaburzeń równowagi trawiennej. I tak w okresie aktywnego Kundalini będziemy mieć z własnym trawieniem wiele problemów, ponieważ ta energia jest bardzo wybredna na nasze menu. Tu powinniśmy zachować stosunek - surowa dieta w 70% i 30% gotowanej. Ważne są surowe soki, które zmuszają układ odpornościowy do większej pracy. Tu musimy wiedzieć, że surowa żywność zmusza nasz układ odpornościowy do większej pracy… a większa praca układu odpornościowego to większa jego siła i większe nasze zdrowie.

I nie ilość pożywienia jest tu ważna tylko jakość… o tym bardzo ładnie mówił Swami Muktananda w swojej książce “Kundalini - sekret życia”, z której czerpałam wiedzę, aby sobie pomóc.

Żołądek napełniony ciężkimi obfitymi posiłkami nie jest zdolny do przebudzenia duchowego. Po takich posiłkach bywa zakłócone oddychanie, tak ważne w tym procesie. Gopi Krishna, który też dostarczył mi w swoich publikacjach dużo wiedzy na ten temat radził, aby jeść jedną filiżankę pożywienia co 3 godziny, wówczas unikamy wielu problemów trawiennych.

I pamiętajmy, cukier powoduje wytwarzanie się dużej ilości wolnych rodników, a te Energia Kundalini specjalnie nęka i spala je w gorącym ogniu co doprowadza ciało do słabości i oksydacyjnych uszkodzeń komórek, toteż należy być bardzo uważnym w swojej diecie na cukier, szczególnie ten niezdrowy oraz różne wszystkie sztuczne słodziki. W tym przypadku wskazany jest miód, oczywiście naturalny. Cukier należy spożywać bardzo rozsądnie i mądrze, ponieważ nie tylko nie wyniesie nas w górę, ale może doprowadzić do szybkiego starzenia i chorób zwyrodnieniowych. To dotyczy wszystkich ludzi, nawet tych, u których nie budzi się Kundalini.

Wracając do ognia Kundalini… ten pożar ciała jaki wówczas się nasila powoduje wysokie ciśnienie krwi, palpitację serca, mistyczne ekstazy, drętwienie czubka głowy i dziwne skostnienie szyi… to inny przepływ płynu mózgowo-rdzeniowego, który ma już inne ciśnienie.

Często bywa zamrożona lewa półkula mózgowa, co oczywiście zmienia ciśnienie krwi, powoduje drętwienie innych części ciała. Zamrożenie lewej półkuli mózgowej znaczy, że w naszym sercu zmienia się pole elektromagnetyczne… i nie ma w tym procesie nic przypadkowego… i wszystko jest wynikiem naszej chemii, która powoli zmienia nasze nerwy, mózg, komórki, dopóki całe ciało nie zostanie przekształcone w stan wyższej rotacji.

To nasze ogrzewanie ciała zmieni w nim bardzo wiele… ale musimy też wiedzieć, że nasze ogrzewanie związane jest z porami roku, szczególnie przy przebudzeniu Kundalini. Proces ten nie jest jednak liniowy, jak to słyszę od dużej ilości ludzi, którzy twierdzą, że przebudza się w nich każda następna czakra, tak krok po kroku, po kolei, od korzenia po koronę… to nie jest prawda. Proces ten porusza się wraz z porami roku i wraca wielokrotnie w to samo miejsce, lecz za każdym razem już na innym głębszym poziomie. Ale tu muszę tych tak niecierpliwie oczekujących przebudzenia Kundalini zmartwić… za każdym razem ta termiczna obróbka bywa większa, ponieważ wzrasta nasze ogrzewanie, nasz mały sklepik z dwuosobową obsługą zmienił się w wielki supermarket z wieloma ekspedientkami…

 
a największa obróbka nadal trwa przy czakrze korzenia, serca i trzeciego oka. To te trzy punkty będą ciągle dawały o sobie znać. Te trzy punkty, które są już ze sobą mocno powiązane tworząc Trójkąt Kundalini, ten trójkąt utrzymuje równowagę nowego ciała energetycznego, które transferuje już bardzo wysoką energię. tworzy się wówczas kiedy zaczyna wibrować nerw błędny pomimo, że nie jest punktem Trójkąta Kundalini. Pobudzony nerw błędny powoduje, że ciało astralne i system nerwowy reagują na napływające silne energie, jest niczym radar. W czasie budzenia się Kundalini w ciele tworzy się wiele takich trójkątów, wiele z nich opisałam już wcześniej.

Oczywiście w ten proces wchodzi masa neuroprzekaźników i neuropeptydów, które modelują nasz mózg i cały układ nerwowy… ale to inny temat i z powodu obfitości informacji poprzestaniemy na tym. W tym artykule kładę większy nacisk na gorączkę w ciele i układ odpornościowy, tak ważny w tym czasie, który uchroni nasze ciało przed wieloma uszkodzeniami… ponieważ jak już wiemy, w tym procesie mogą się nam przydarzyć różne nieprzyjemne historie z powodu naszej niewiedzy i błędów różnych niedouczonych doradców, z którymi budzący kontaktują się desperacko.

To nasz zdrowy układ odpornościowy zareaguje w tobie na każde niebezpieczeństwo… dlatego w czasie budzenia się Kundalini mamy wysoki poziom adrenaliny, która sygnalizuje nam, że coś jest nie tak. Toteż w tym czasie bywa większe obciążenie nadnerczy, skąd wynika nasze totalne zmęczenie, co oczywiście wiąże się z obciążeniem immunologicznym, który pracuje 24h na dobę, aby nas ochronić przed niebezpieczeństwem. Jak widzimy w takim ciele jest masa przeróbek i nowych dobudówek, ale buduje się już nowe ciało do dźwigania głębszej świadomości. I tu trzeba wiedzieć, że gorączka Kundalini niszcząca wolne rodniki może w naszym ciele wywołać ostre sepsy, które mogą mocno obniżyć nasze ciśnienie krwi… a tu ucierpi nasza śledziona, w której uruchamia się samozapłon poprzez wymieranie i rozpuszczanie całego śmietnika, który tam się znajduje. Ten proces źle przeprowadzony niszczy nasz kwas hialuronowy, tak ważny składnik tkanki łącznej, ma również wpływ na kolagen…

… ale tak czy owak to rozpuszczanie tkanki łącznej i tak przebiegnie, ale już pod wysoką kontrolą.

Tkanka łączna związana jest z naszym ego, które musi być rozpuszczone, ponieważ to ono trzyma stare wzorce i starą świadomość.

Po nowej obróbce ciała będzie ono bardziej otwarte, mniej skostniałe. Niestety podczas tej przeróbki nie jeden raz zawalczymy z własnym ego, które wcale tych zmian nie pragnie.

W tym czasie absolutnie szkodliwe jest spożywanie przerabianej żywności, szczególnie mięsa i serów (szczególnie twardych)... od razu takie pokarmy poczujemy nie tylko w swoim układzie pokarmowym, ale i w całym swoim ciele… wywołają w naszym organizmie większy stres, ponieważ Energia Kundalini nie pozostanie obojętna na nasze żywieniowe błędy.

Ale kiedy wszystko idzie sprawnie i gładko wkrótce nasz układ immunologiczny stanie się mózgiem całego ciała. Tak głębokie przemiany w układzie immunologicznym, kiedy rozpuszczane są już błony komórkowe wytworzą jeszcze większe zasoby ciepła, co może doprowadzić nas do zjawiska “pocenia się krwią”... zmienia się przepuszczalność ścianek naczyń krwionośnych i nasza krew zaczyna wyciekać przez skórę… i tak znamy: “krwawe łzy”, “krwawy pot”... i staje się nam bardziej jasny proces Jezusa Chrystusa jaki przechodził w Getsemani, jego układ nerwowy i immunologiczny poddany był wysokiej dawce stresu, który zwiększył przepuszczalność naczyń krwionośnych.

A to wszystko to tylko zmiana w naszej chemii, w tym przypadku histaminy, która uwalnia się podczas ekstremalnego stresu… ale to ma też swoje wyjątkowe zalety… poprawia natychmiast wydajność mózgu… podobny proces przebiega w Kundalini. W konsekwencji pojawia się większa wydajność mózgu i wzrastają percepcje zmysłowe, ponieważ mózg został dożywiony większą dawką tlenu z powodu rozluźnienia się tkanki łącznej.

Najprawdopodobniej taka krew też ma inny skład chemiczny, ale w tym temacie mamy jeszcze wiele tajemnic.

Nasz układ odpornościowy usuwa wolne rodniki, niszczy niższe komórki, które nas zubożają… to oczyszczenie powoduje wzrost wyższej energii. I te przemiany powodują zwiększoną temperaturę w ciele, czyli gorączkę. A gorączka (z którą ludzie tak często walczą) pomaga wyeliminować drobnoustroje i inne zakłócenia w naszym ciele przez układ odpornościowy.

W czasie procesu Kundalini to jest sygnał naszej przebudowy, odnowy, który już będzie nieustannie trwał do końca naszych dni… czasami bardzo silny, ale i tu musimy kontrolować ten proces… być jego świadomym, wiedzieć kiedy należy mu dać spokój, a kiedy musimy wkroczyć do akcji. Nie mniej osoby spokojne i mające zaufanie do Boga zdają się całkowicie na Energię Kundalini, która najlepiej wie jakie należy poczynić kroki w naszym ciele.

 

Osoba, która chce wznieść się duchowo, przede wszystkim musi zmierzyć się ze swoją własną naturą… a już wielkim nonsensem jest szukać specjalisty, który aktywuje nasze Kundalini… takich już prawie nie ma w naszym świecie… albo mają tylko swoich wybranych uczniów… a te wszystkie nowoczesne techniki Yoga-Kundalini, etc powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, najczęściej dla powiększenia własnych zysków, sukcesów. Widzę często na necie reklamy - Kundalini w 15 dni...
aha... Kundalini dla naiwnych...
i od takich guru trzymajcie się z daleka.
Prawdziwe budzące się Kundalini nie ma żadnego ziemskiego guru, otwiera swoje kanały spontanicznie, uwalnia ukryte siły i czyni w ciele wielkie zmiany.
Spontaniczne Kundalini budzi się najczęściej u Awatarów. Ich ciała zasilane są przez Uniwersalne Kundalini, które budzi spontanicznie Energię Kundalini w ich ciałach kiedy przychodzi na nich odpowiedni czas na ziemskim planie.
Pojawiają się w wielu cyklach, zstępują na Ziemię tworząc nowe, niszczą stare... ale te cykle są jak nieustanne fale na oceanie w wiecznym kosmicznym procesie…
 
“Kiedy dobroć słabnie,
kiedy zło wzrasta
staje się ciałem,
w każdym wieku wracam
aby dostarczyć świętych,
aby zniszczyć grzech grzesznika,
aby ustanowić sprawiedliwość.”
 
Vancouver
27 Aug. 2018

WIESŁAWA