Ajuweda cz 3

8. Efektywne metody samoleczenia
Ajurveda to nauka życia (ajur – życie, veda – wiedza). Określa ona między innymi sposoby diagnozowania, sprawdzania, jakie produkty, lekarstwa, zioła odpowiadają naszemu organizmowi, a jakie nie. W oparciu o Wedy opracowałem prosty sposób diagnozowania z pomocą zapachów. Zapach, jeżeli weźmiemy suchą substancję, najlepiej określa jej skład. Takich możliwości nie daje wzrok. Sprawdzanie z pomocą węchu, czy dany produkt jest odpowiedni dla nas, jest sposobem naturalnym, tak postępują wszystkie stworzenia obdarzone tym zmysłem. Również smak może powiedzieć nam, na ile dany produkt, jego charakter współgra z naszym charakterem. Przy diagnozowaniu z pomocą węchu trzeba przede wszystkim wiedzieć czego nie powinniśmy brać do ust. Czujemy na przykład zapach przyjemny, jednak jeżeli przy tym  jest to zapach cierpki, gorzki, ostry, ciepły, to znaczy, że produkt nie jest dla nas odpowiedni. Zapach przyjemny wskazuje, że dany produkt będzie dobrze oddziaływał na naszą psychikę. Zapach lekki – ciężki wskazuje, że dany produkt  jest/nie jest odpowiedni dla naszej anatomii; zapach świeży – stęchły daje/nie daje możliwości leczenia systemu nerwowego. Zapach chłodny – ciepły decyduje o dobrym/złym przepływie prany. Człowiek z niskim ciśnieniem nie powinien brać niczego, co ma mocno zimny zapach. Natomiast zapach chłodnawy sprawi, że niskie ciśnienie się podniesie, a wysokie opadnie; kiedy człowiekowi jest zimno, wtedy produkt o takim zapachu rozgrzeje go, a kiedy jest mu zbyt gorąco – ochłodzi go. Przy neutralnym zapachu (taki często mają tabletki) należy substancję stałą rozgnieść i wtedy powąchać. Jeżeli poczujemy zapach świeży lub neutralny, to będzie znaczyło, że produkt/lekarstwo się nadaje do zażycia/spożycia. Jeżeli mamy do czynienia z zapachem silnym ale jednocześnie przyjemnym, chłodnawym, to znaczy, że produkt jest dla nas odpowiedni tylko w niewielkich dozach. Kiedy dany produkt będzie miał zapach przyjemny, lecz jednocześnie z dodatkiem kwaśności, cierpkości, ostrości, ziemistości, gorzkości, to znaczy, że produkt nadaje się do spożycia, ale nie należy jeść go zbyt dużo i często. Trzeba pamiętać, że ten sam produkt może być przez różnych ludzi odbierany inaczej, to znaczy, że każdy człowiek ma swoje zapachy, produkty. To, co odpowiada jednemu, nie koniecznie musi odpowiadać drugiemu. Jeżeli zapach produktu jest nieprzyjemny, to produkt na pewno nie nadaje się do spożycia. Nie należy mylić zapachu ze smakiem. Kiedy produkt ma zapach przyjemny, jego smak może być nieprzyjemny, np.. gorzki, lecz produkt jest dobry, będzie nas np. leczył. Wróćmy do tematu leczenia. Chcę zaznaczyć, że na naszych wykładach nie poznacie jakiegoś panaceum na wszystkie choroby, będziecie nadal musieli korzystać z usług medycyny, ja tylko podzielę się z wami wiedzą na temat tego, jak  z tych usług właściwie korzystać. Rozróżniamy choroby ciała, prany, zmysłów, umysłu, rozumu. Każda grupa wymaga odrębnego leczenia. Choroby ciała można leczyć z pomocą chemicznych specyfików, ziół. Są to bowiem choroby, które powstały na skutek różnych zdarzeń: przeziębienia, infekcji, ukąszeń itd. Choroby prany, to choroby związane z niewłaściwym przepływem energii życiowej w organizmie. Zaliczają się do nich nadciśnienie, niedociśnienie, uczucie żaru w ciele i nieważne z jakiego powodu, dlatego, że kiedy człowiek radzi sobie z chorobą, to temperatura podnosi się nieznacznie, jeżeli natomiast nie radzi sobie, wtedy prana nie płynie prawidłowo i następuje szybki wzrost temperatury ciała. Do chorób prany zalicza się także silne bóle w różnych częściach ciała, spazmy. Chorób prany nie da się leczyć z pomocą medycyny, ale z pomocą środków, które na ogół nie są znane. Chcąc je skutecznie leczyć, należy zapoznać się z pranajamą. Pranajama to rodzaj gimnastyki, ćwiczeń, trening prany,  to stary wedyjski sposób oddychania – zatykamy np. jedną dziurkę, a przez drugą wdychamy powietrze i tak na zmianę. Wydawać by się mogło, że takie proste ćwiczenie w niczym pomóc nie może, ale to nieprawda. Kiedy cierpimy na choroby prany, to jest ono najskuteczniejszym i najszybszym sposobem radzenia sobie z tą chorobą. Człowiek, u którego szwankuje przepływ prany, czuje się stale zmęczony, osłabiony, czuje napięcie. Wszystko to może usunąć pranajama. Choroby zmysłów. Jest tylko jedna przyczyna tego rodzaju chorób – chciwość. Trzeba zaznaczyć, że choroby zmysłów nie oznaczają chorób organów zmysłów. Są to określone stany psychiczne, które znacząco wpływają na funkcje organizmu. Najczęściej choroby zmysłów wpływają na funkcje hormonalne. Kiedy pojawia się u nas chciwość w odniesieniu do jakiegoś określonego przedmiotu, wtedy zaczynamy odczuwać napięcie psychiczne, pragnienie posiadania tego przedmiotu. Co to jest uczucie? To siła, która łączy nas z obiektem szczęścia. Choroby zmysłów to choroby braku szczęścia. Człowiek, który chce doznawać szczęścia tylko dzięki zewnętrznym rzeczom, nie chce kultywować szczęścia wewnętrznego, życzyć innym szczęścia, musi sobie albo coś dobrego zjeść, albo coś kupić, obejrzeć telewizję. To w konsekwencji prowadzi do przywiązania się do tego wszystkiego. Później, kiedy zostanie tego wszystkiego pozbawiony, albo się tym znudzi, zacznie odczuwać silny niepokój. Nie będzie jednak świadom przyczyny tego niepokoju. Jeżeli człowieka nie zadowalają stosunki emocjonalne z otaczającymi go ludźmi z powodu ich ordynarności, oziębłości, to wtedy cierpi na tym jego tarczyca, która ściśle związana jest z kontaktami emocjonalnymi człowieka. Jeżeli w kontaktach z otoczeniem człowiek stale odczuwa napięcie, niepokój, to będzie miał kłopoty z tarczycą. Z kolei trzustka cierpi z powodu braku wyciszenia, harmonii w kontaktach z ludźmi. Takie uczucia jak wstręt czy rozpacz mają duży wpływ na kondycję trzustki. Zaufanie lub jego brak wpływa na pracę nadnerczy. Jeżeli stale bolą was stawy i kręgosłup, wasze ciśnienie bardzo się podnosi lub maleje, to znaczy, że źle działają wasze nadnercza. Cierpią one, kiedy człowiek nie może żyć otwartym życiem, kiedy jest zamknięty, nieufny w stosunku do ludzi. Złe działanie nadnerczy to skrócone życie. Powinniśmy żyć w harmonii. Życzyć szczęścia innym,  zachowując swoje zasady psychiczne. Wtedy nasze nadnercza będą pracować prawidłowo. Kondycja i działanie organów płciowych zależy od tego, na ile człowiek potrafi swoją energię psychiczną skierować ku górze, odciążając w ten sposób organy płciowe. Jeżeli oprócz seksu człowiek interesuje się jeszcze innymi rzeczami np. pomocą innym ludziom, procesem osiągnięcia prawdy, to wtedy energia będzie się unosić ku górze. Jeżeli natomiast człowiekowi w głowie tylko seks, wówczas prędzej czy później będzie on miał problemy z organami płciowymi, stanami zapalnymi. Jeżeli ktoś nie może odwrócić swojej uwagi od płci przeciwnej, to powinien sobie znaleźć  kontakty duchowe, które sprawią, że myśli o seksie ustąpią. W podnoszeniu energii ku górze pomagają ćwiczenia chatha jogi. Organy płciowe cierpią również z powodu nienawiści do krewnych oraz niespełnienia swoich obowiązków względem nich. Złość, oschłość, oziębłość, okrucieństwo to cechy, które wywołują choroby żeńskich organów płciowych. Z kolei męskie organy płciowe cierpią z powodu lenistwa, braku odpowiedzialności, braku zdecydowania, okrucieństwa, chamstwa, braku opanowania. Wszystkie te choroby związane są z przepływem prany w organizmie oraz z działaniem zmysłów. Leczy się je z pomocą panowania nad zmysłami, co oznacza przede wszystkim przestrzeganie reżymu dnia. Choroby umysłu są wynikiem bardzo zepsutego, złego charakteru, wielkich problemów w kontaktach z innymi ludźmi. Leczy się je z pomocą ascezy w błogości (dobrowolnego wyrzeczenia się czegoś), rozwijaniem w sobie życzliwości w stosunku do innych. Ascezy dają siłę do zwalczania tych chorób. W leczeniu chorób umysłu pomaga również działalność charytatywna oraz powtarzanie modlitw, mantr z imieniem Boga (dzięki temu spalona zostaje nasza zła karma) i systematyczne kontakty ze świętymi ludźmi, którzy oddziałują na stan psychiczny swego współrozmówcy, mogą sprawić, że wasze życie będzie lżejsze. Czy psycholog, hipnotyzer może sprawić, że wasze życie będzie łatwiejsze? Może, pod warunkiem, że ma dobry charakter. Jeżeli ma zły charakter, to może wam raczej zaszkodzić. W leczeniu chorób umysłu pomaga również praktyka opanowywania zmysłów z pomocą drobnych obietnic. Jeżeli złożymy sobie jakąś obietnicę (np., że będziemy codziennie wstawać o 15 min. wcześniej) i wytrwamy w tej obietnicy, to dzięki temu nasza zła cecha charakteru zacznie słabnąć. Choroby rozumu. Zalicza się do nich silna depresja, pragnienie popełnienia samobójstwa, epilepsja, schizofrenia, psychopatia. Tych chorób nie sposób wyleczyć z pomocą środków farmakologicznych czy ziół. Ich leczenie należy zacząć od kontaktów ze świętym człowiekiem, którego głos może oczyścić rozum chorego, zmienić jego kierunek. Dopiero potem można zastosować leczenie farmakologiczne czy z pomocą ziół. Choroby chroniczne. Ich nie da się wyleczyć bez przestrzegania reżymu dnia, które daje siłę do walki z chorobą. Kiedy człowiek naje się wieczorem, to cała siła zostanie przeznaczona na trawienie (w ciągu dnia energię do trawienia daje słońce). Kiedy ktoś w dzień śpi, a nocą czuwa, nie odpoczywa, ponieważ możliwość odpoczynku daje siła księżyca. Człowiek, który nie przestrzega reżymu dnia, traci swoje siły na głupstwa. Choroby chroniczne związane są z cechami charakteru (zobacz wykład na temat związku cech charakteru z chorobami). Bez poprawienia złych cech charakteru nie ma co myśleć o wyleczeniu chorób chronicznych. Chcąc więc leczyć choroby chroniczne, musimy poprawiać charakter, czyli w istocie leczyć umysł, dlatego że choroby chroniczne są chorobami umysłu. Ponieważ każde z ziół ma swój charakter, można nimi leczyć choroby chroniczne: do skrawka materiału sypiemy nasiona odpowiednich ziół i zakładamy opaskę na nadgarstki i kostki. Po niedługim czasie efekt się pojawi. W Toliatti przeprowadziliśmy eksperyment z dziećmi chorymi na grypę. Sporządziliśmy mieszankę z nasion nostrzyku (3 łyżeczki), kopru włoskiego (1 łyżeczka), kolendry (1/2 łyżeczki), gorczycy żółtej (1/2 łyżeczki pod warunkiem, że ktoś nie jest uczulony na nią) oraz czarnego pieprzu (1/5 łyżeczki). Po dwóch dniach dzieci już mogły ściągnąć opaski i były zdrowe. Radzę wam jednak leczyć się najpierw nie ziołami, lecz z pomocą produktów mlecznych, zwłaszcza mieszanki trójskładnikowej (zobacz wykład o produktach mlecznych), nie ma bardziej efektywnego leczenia. Podstawą leczenia jest jednak rezygnacja z jedzenia mięsa, ryb i jajek, bez tego leczenie nie ma sensu. Jeżeli po leczeniu (przepaski z pakiecikami przywiązanymi do nadgarstków nosimy przez 3 doby) produktami mlecznymi zostanie jeszcze coś z choroby, to leczenie kontynuujemy z pomocą ziół. Zioła działają 24 godziny (zmielone, korzenie nawet tydzień). Można przywiązywać same korzenie, nie należy ich jednak moczyć. Teraz powiem, jakie choroby leczyć jakimi ziołami i jak sporządzać mieszanki. Osobom po 45 roku życia radzę rozpocząć leczenie z pomocą owsa. Owies (pakieciki z owsem lub płatkami owsianymi przywiązane do nadgarstków po zewnętrznej stronie nosimy przez 2 tygodnie) normalizuje ciśnienie, poprawia krążenie krwi w mózgu,  leczy stany zapalne trzustki, serca nerek, żołądka, stawów i kręgosłupa, zgagę, żylaki, aktywizuje mięśnie. Kuracja z pomocą owsa leczy w 30-40 % te choroby. Zaczniemy od nadciśnienia. Z uwagi na fakt, iż w 80% przypadków przyczyną tej choroby jest arterioskleroza, konieczne jest zrezygnowanie z potraw mięsnych, ryb i jajek, które ją powodują. Produkty te mocno skażają umysł, który nie jest już w stanie kontrolować organizmu. Dlatego polecam żywienie wegetariańskie. Przed podjęciem leczenia trzeba sporządzić mieszankę. Oto jej skład: 5 łyżeczek owsa, ½ łyżeczki goździków, ½ łyżeczki pieprzu aromatycznego; ¼ łyżeczki piwonii (jeżeli wasze nadciśnienie powodowane jest stanem psychicznym), ½ łyżeczki gałki muszkatołowej (jeżeli macie arteriosklerozę, to można zwiększyć ilość gałki, ponieważ ona daje siłę do rozpuszczania blaszek miażdżycowych), od ¼ do 2/3  łyżeczki korzenia krwawnika, ½ korzenia jaskółczego ziela, ¼ korzenia waleriany, ½ bagna (trzeba uważać, gdyż nie wszystkim może odpowiadać), ½ łyżeczki kardamonu zielonego, od ½ do 1  łyżeczki czarnej gorczycy, ¼ łyżeczki serdecznika (jeżeli się bardzo denerwujecie). Jeżeli dłużej ponosicie opaski z taką mieszanką, to możecie nawet miażdżycę wyleczyć, pod warunkiem, że nie będziecie jedli mięsa, bulionów, zup na kościach i mięsie, ryb i jajek. Kolejna choroba to nadczynność lub niedoczynność tarczycy. Podstawę stanowi siemię lniane (4 łyżeczki, pozostałych składników mieszanki – po 1 łyżeczce). Oprócz siemienia lnianego nadczynność tarczycy leczymy również wysuszonymi na kaloryferze skórkami banana, korzeniem waleriany, bagnem, gałką muszkatołową, wanilią (okruszek), owsem. Tą mieszanką można leczyć również arytmię serca. Przy niedoczynności tarczycy podstawę stanowi siemię lniane (4 łyżeczki), do niego dodajemy tymianek, anyżek gwieździsty, korzeń lukrecji, złoty korzeń. Klimakterium można leczyć tylko mieszanką trójskładnikową. Kręgosłup podstawę w leczeniu kręgosłupa stanowi owies (5 łyżeczek), skrzydełka strąków fasoli (3 łyżeczki) – powodują, że odradzają się chrząstki, korzeń sosny o grubości ½ cm (półtorej łyżeczki) – przeciwdziała stanom zapalnym korzonków nerwowych, sprzyja odradzaniu się tkanek miękkich kręgosłupa, ostnica  (¼  łyżeczki) – na stany zapalne w kręgosłupie i stawach, łuski tureckiego orzecha laskowego (najlepiej podsmażone albo podsuszone; czarne już się nie nadają) – działają na chrząstki, pomagają przy dyskopatii (1 łyżeczka), gałka muszkatołowa – daje energię ognia dla leczenia stawów i kręgosłupa (½  łyżeczki), nasiona szambały (nie mogą jej stosować nadciśnieniowcy) – ½ łyżeczki, żyto Może być suszony chleb żytni (1 łyż.). Tymi samymi środkami leczy się chorobę Diegtiariewa. Hemoroidy – przy ich leczeniu trzeba wyeliminować bardzo ostre, bardzo kwaśne, bardzo słone potrawy rano i wieczorem; można je jeść tylko w południe. Leczyć hemoroidy można następującymi środkami: gałązka wiśni o grubości ½ cm (1 łyż.), korzeń końskiego szczawiu, albo korzeń dzikiej róży (1łyż.), gałązka  śliwki o grubości ¼ cm (1łyż.), kora brzozy (czerwona, znajdująca się pod białą warstwą (1 łyż.), uczep (1 łyż.). Serce można leczyć mieszanką, w skład której wchodzą: owies (5 łyż.), gałka muszkatołowa (½  łyż.), kardamon zielony (1 łyż.), korzeń waleriany (¼  łyż.), ziele angielskie (¼  łyż.), gorczyca czarna (½  łyż.), piwonia  (1/5 łyż.), goździki (¼  łyż.). Przepaski z mieszanką można zakładać na mały i wskazujący palec lewej ręki. Alergia. W leczeniu alergii pomaga czerwona kora brzozowa (nosić przepaskę przez 2 tygodnie. Efekt będzie jeszcze lepszy, gdy do kory (sproszkowanej) dodamy uczep, ¼ łyżeczki pieprzu czarnego, ¼ łyż. imbiru. Bardzo skuteczna jest również dwuskładnikowa mieszanka mleczna. Wrzód dwunastnicy. Przy tej chorobie ostre potrawy można spożywać tylko w południe. Należy również starannie dobierać przyprawy (unikać czarnego pieprzu i ostrej papryki; dodawać cynamonu, gałki muszkatołowej). Z ziół do leczenia wrzodu dwunastnicy najlepszy jest uczep (5 łyżeczek), rumianek (1 łyż.), nasiona kopru (½  łyż.), korzeń lukrecji (1 łyż.), koper włoski (½ łyż.), anyżek gwieździsty (½ łyż.). Podam teraz skład mieszanki przeciwzapalnej: sproszkowany nawóz krowi, korzeń dzikiej róży, korzeń bergenii. Opaski z mieszanką zakładać należy na nadgarstki (od zewnętrznej strony) i kostki (od przodu). Jeżeli nie pomaga, dodatkowo jeszcze na pierwszy (licząc od dłoni) człon kciuka. Impotencja męska. Przede wszystkim należy ograniczyć kontakty seksualne, a następnie można zastosować leczenie owsem, żeń-szeniem, chrzanem, cebulą czosnkiem, korzeniem szczawiu końskiego, pestkami figi. Łupież. Leczyć można z pomocą suszonego ogórka, natki pietruszki, uczepu, kory brzozy, korzenia krwawnika. Trzustka. Najpierw spróbujcie nosić owies i jeść (w postaci płatków). Jeżeli to nie pomoże, to można dodać korę brzozy, suszoną śliwkę. Należy kategorycznie unikać ostrych przypraw, można natomiast stosować przyprawy słodkie, kardamon, koper włoski, goździki i ziele angielskie, cynamon, anyżek, berberys. Czyraczność. Można leczyć z pomocą kory brzozy, uczepu, dziurawca, glistnika, owsa. Należy zrezygnować ze słodyczy. Czyraki można także leczyć z pomocą okładu z liścia kapusty posmarowanego miodem (na noc). Choroby dziąseł. Bardzo pomocna w ich leczeniu jest zapaliczka cuchnąca (ferula assa–foetida), którą należy ssać. Pomaga także nacieranie rąk i nóg przetopionym masłem. Bywa, że przyczyną chwiejności i wypadania zębów jest noszenie na palcach złotych pierścionków, obrączek (warto sprawdzić).  Wątroba, drogi żółciowe. Zaczniemy od wątroby. Podstawowymi przyczynami chorób wątroby są: skłonność do kłamstw, wybuchowość, jedzenie wieczorem, zwłaszcza ostrych potraw. Jeżeli ktoś obserwuje u siebie takie cechy, to leczenie winien zacząć od zmiany charakteru, w przeciwnym razie choroba będzie powracać. Przeciwzapalnie działa korzeń lukrecji, owies, bergenia. Najlepsze efekty daje jednak trójskładnikowa mieszanka mleczna (zobacz wykład o produktach mlecznych). Dobrze działają na wątrobę dzika róża, berberys, liść szpinaku i sałaty (najlepiej podduszone na oleju kukurydzianym). Tyle, jeżeli idzie o tkankę wątroby. Co do wirusowych chorób, infekcji, to najlepiej działa kostka mango, jarzębina, ale najlepszy jest korzeń piołunu. Przy podrażnieniu dróg żółciowych dobrze działa owies (4 łyż.), gałka muszkatołowa (½ łyż.), siemię lniane (½ łyż.), uczep (1 łyż.), korzeń lukrecji, korzeń chrzanu – sporządzamy z tej mieszanki pakiecik i przywiązujemy do nadgarstków i kostek). Migrena. Bóle migrenowe powstają w rezultacienaruszenia funkcji hormonalnych. Mieszanka: fasola (1 łyż.), suszony liść kapusty (1 łyż.), gorczyca (1 łyż.), zapaliczka cuchnąca (½ łyż.), suszone skórki pomarańczy (1 łyż.), gałązka wiśni lub śliwki o grubości ½ cm (1 łyż.). Trzeba wam wiedzieć, że leczenie suszonymi ziołami daje lepsze efekty, niż leczenie świeżymi. Pierwsze działają 4 godziny, podczas gdy drugie – 2 godziny. Podobnie jest z leczeniem z pomocą opasek z pakiecikami, które jest o wiele pewniejsze i efektywniejsze, niż leczenie wewnętrzne z pomocą picia wywarów, wyciągów. Zbyt niskie ciśnienie leczy się owsem (5 łyż.), korzeniem lukrecji (1łyż.), cynamonem (3 łyż.), nasiona szambały ((1 łyż.). Wyczerpanie nerwowe. Należy przestrzegać reżymu dnia, życzyć szczęścia wszystkim tym, na kogo jesteśmy obrażeni, przestać obrażać się na los, modlić się z miłością myśląc o Bogu. Jeżeli idzie o produkty żywnościowe, to do riażenki (prażone zsiadłe mleko) dodać suszone owoce, cynamon, kardamon, koper włoski, anyż gwieździsty – wymieszać i jeść codziennie rano po godzinie 7.00. Ból w kościach po złamaniu – najlepsza jest trójskładnikowa mieszanka mleczna (zob. wykład na temat produktów mlecznych). Cukrzyca. Jeżeli jest to odmiana insulinozależna, to niewiele można pomóc, jeżeli nie jest, wtedy można sobie pomóc zakładając opaski z owsem lub stosując dwu lub trójskładnikową mieszankę mleczną. Można także spróbować następującej mieszanki: owies (5 łyż.), krowi nawóz (na koniec noża), kurkuma (½ łyż.), szambała (1 łyż.), kora brzozy (1 łyż.). Leukemia (białaczka). Leczyć można mieszanką: owies (5-6 łyż.), korzeń glistnika (½  łyż.), korzeń krwawnika (1½ łyż.), korzeń topoli włoskiej o grubości ½ cm (1łyż.), korzeń piołunu (½  łyż.), kolendra (1 łyż.). Ameba. Leczymy ja korzeniem piołunu. Glisty. Najlepsze są pestki dyni. Infekcje dróg płciowych leczy korzeń piołunu. Przy infekcjach należy przestrzegać kilku zasad: nie należy jeść niczego słodkiego po godzinie 9.00, należy przestrzegać reżymu dnia i zrezygnować z jedzenia mięsa (przynajmniej na okres leczenia. Jeszcze raz przypominam, że leczenie z pomocą przepasek z ziołami jest efektywniejsze, niż picie wywarów. Przy chorobach ucha, gardła, nosa stosuje się następującą mieszankę: owies (5 łyż.), nagietek (1 łyż.), rumianek (1łyż.), kurkuma (¼ łyż.), korzeń bergenii (2½ łyż.), korzeń dzikiej róży (1 łyż.), koper włoski (1½  łyż.), gałka muszkatołowa (1 łyż.), kora brzozy (1łyż.), dziurawiec (1łyż.). Zatoki leczymy korą brzozy (2łyż.), koprem włoskim (1 łyż.), dąbrówka rozłogowa (¼ łyż.). Gruźlica. Należy wykluczyć jedzenie mięsa, ryb, jajek. Do leczenia stosuje się mieszankę: dziewanna drobnokwiatowa (2łyż.), wielosił (1łyż.), korzeń jodły o grubości ½ cm (1łyż.), korzeń sosny o grubości ½ cm (1łyż.), korzeń piołunu (½ cm na ½ cm). Niepłodność jest bardzo trudno leczyć, ponieważ składa się na nią wiele czynników i jest ona rezultatem działania złej karmy. Chcąc zwiększyć możliwość zajścia w ciążę, należy na pewien czas wstrzymać się od pożycia. Można także stosować mieszankę, która wzmocni funkcje hormonalne organizmu: pietruszka, dziurawiec, estragon, korzeń mydlnicy, fasola, żeń-szeń, kasza perłowa, kora brzozy, żyto, uczep. Zapalenie otrzewnej. To choroba, która może uśmiercić człowieka w ciągu jednego dnia, dlatego gdy tylko pojawi się podejrzenie, że mamy z nią do czynienia, natychmiast należy chorego odtransportować do szpitala, gdzie albo poddadzą go zabiegowi chirurgicznemu, albo zastosują silną kurację antybiotykową. Podobnie rzecz ma się z pęknięciem cysty, wrzodu oraz z krwotokiem z macicy. Zaparcia. Jeżeli pojawiają się w rezultacie picia mleka, to należy rozcieńczyć mleko wodą. Jeżeli powody są inne, wówczas można zastosować mieszankę: 1 łyż. suszonego liścia szpinaku lub sałaty, ½ łyżeczki mydlnicy, śliwki suszone lub gałązki śliwki o grubości ¼ cm, ¼ łyż kalafiora. Trzeba pamiętać także, by nie jeść potraw mięsnych i produktów zbożowych po godzinie 16.00. Wzdęcia. Pojawiają się one w rezultacie jedzenia o niewłaściwej porze, mogą również być rezultatem stosowania niewłaściwych przypraw albo ich braku w potrawach. Jeżeli mimo przestrzegania reżymu dnia wzdęcia będą występowały, wówczas należy nacierać nogi i ręce przetopionym masłem. Kamienie nerkowe i żółciowe. Przyczyną ich powstawania jest najczęściej jedzenie mięsa i jego przetworów oraz produktów zbożowych po godzinie 18.00. Jeżeli są to kamienie pochodzenia fosforanowego, to może je rozpuścić korzeń tataraku. Kamienie moczanowe rozpuszcza korzeń kopru. Można zastosować od razu obydwa korzenie. Jeżeli nie chcecie, by kamienie wychodziły (może to być bardzo bolesne), to do korzeni tataraku i kopru (w proporcji 2:1), trzeba dodać ¼ łyż. ziela angielskiego i ¼ łyż. goździków. W przypadku kamieni żółciowych podstawa zostaje ta sama (tatarak + koper), do niej należy dodać 1łyżeczkę gałki muszkatołowej. Wypadanie włosów. Przyczyn może być wiele (łupież, łojotokowe zapalenie skóry, podłoże nerwowe, hormonalne itd.). Można spróbować nacierać ogórkiem, pietruszką, przetopionym masłem (jeżeli ktoś nie ma nadciśnienia). Udar mózgu. Chcąc usunąć skutki udaru, należy przede wszystkim zrezygnować z jedzenia mięsa, ryb i jajek. Można zastosować następującą mieszankę: ½ łyżeczki korzenia krwawnika (usuwa blizny), kora i pień brzozy, które aktywizują tkankę nerwową (½ łyż.), śliwki z pestkami (poprawiają krążenie krwi w mózgu). Podstawą tej mieszanki powinien być owies (5 łyż.). Zły słuch. Przyczyn może być wiele, ale można spróbować leczyć rutą (1 łyż.), listkami ananasa (z kitki na wierzchołku). Podstawą mieszanki powinna być kora brzozy (2 łyż.). Stany zapalne pomogą usunąć skórki mandarynki i korzeń dzikiej róży. Zapalenie płuc. Należy zastosować mieszankę przeciwko infekcjom + korę sosny, wielosił, skórki granatu, liście borówki brusznicy, korzeń dzikiej róży i korzeń bergenii. Kiedy chory zaczyna już wracać do zdrowia, należy zastosować trójskładnikową mieszankę mleczną. Zapalenie oskrzeli. Stosujemy mieszankę przeciwzapalną + dziurawiec, koper włoski, korzeń lukrecji, kardamon, suszony liść szpinaku lub sałaty (wszystkiego po 1 łyżeczce) oraz ½ łyżeczki anyżu gwieździstego. Problemy z miesiączką. Należy stosować środki, które aktywizują funkcje hormonalne: fasola, natka pietruszki, dziurawiec, ziele krwawnika, pięciornik, estragon (wszystkiego po 1 łyżeczce), owies (3 łyż.). Brodawki. Można je usunąć z pomocą korzenia piołunu. Anemia. Wbrew temu, co mówi współczesna medycyna, należy absolutnie zrezygnować z jedzenia mięsa, ryb i jajek, jeść natomiast śmietanę. Poza tym, aby wyleczyć anemię, trzeba stać się optymistą. Zaleca się stosowanie opasek z wiśniami, liśćmi śliwki, skórkami granatu, korą sosny, kurkumą, gałązkami jarzębiny czerwonej i czarnej. Alkoholizm jest chorobą rozumu, dlatego leczyć go ziołami nie można. Leczy się go tylko miłością w stosunku do pijącego. Próchnica. Należy konsultować się z dentystą, po każdym posiłku myć zęby, ale najlepiej proszkami ajurwedycznymi. Nie wolno jeść słodkich rzeczy po godzinie 9.00 rano, zwłaszcza nie wolno jeść ich na noc. Zakrzepowe zapalenie żył. Do leczenia stosujemy opaski z następującą mieszanką: 5 łyżeczek owsa, 1 łyż. ziela angielskiego, 1 łyż. goździków, 1 łyż. gałki muszkatołowej. Grzybica. Mieszanka: 1 łyż. korzenia piołunu, 2 łyż. dziurawca, ½ łyż. glistnika, ½ łyż. kory brzozy. Nie wolno jeść słodkich rzeczy na noc. Śledziona. Mieszanka: gałązka wiśni, gałązka śliwki, skórki granatu, kora sosny, kora brzozy, owies, korzeń dzikiej róży, funduk (ze skorupą), ziele pokrzywy, skrzyp polny, łuski strąków fasoli, żyto (ziarno), fasola (nasiona), wielosił. Astma oskrzelowa. Bardzo dobre rezultaty daje stosowanie trójskładnikowej mieszanki mlecznej. Można także stosować mieszankę ziołową: kora brzozy, koper włoski (zarówno w opasce, jak i do ssania), korzeń lukrecji, anyż gwieździsty, gałka muszkatołowa (w opasce i do jedzenia). Należy absolutnie zrezygnować ze spożywania mięsa, ryb,  jajek.  Prostata.  Mieszanka: 1  łyżeczka   krwawnika, zioła stosowane przy infekcjach, 1 łyż. liścia laurowego, ¼ łyż. eukaliptusa, 3 łyżeczki kopru włoskiego, 2 łyżeczki korzenia tataraku, 2 łyżeczki korzenia bergenii

9. Leczenie z pomocą kamieni
Już w czasie studiów w Instytucie Medycyny zrozumiałem, że medycyna nie ma właściwego podejścia do człowieka, dlatego zająłem się zielarstwem, potem zacząłem studiować leczenie z pomocą kamieni szlachetnych. Pogłębiłem swoja wiedzę w tym zakresie, studiując Ajurwedę. Zauważyłem pewne nieprawidłowości w stosowaniu tej metody – leczenie z pomocą kamieni, które przeciążają organizm, leczenie pojedynczymi kamieniami, zamiast leczenia kompleksowego. Początkowo obawiałem się leczenia tą metodą, głównie z powodu wysokich kosztów (około 800 dolarów), zacząłem więc leczyć z pomocą kamieni półszlachetnych. Trzy lata zajęło mi zorientowanie się, jak działają poszczególne kamienie. Zdobyte doświadczenie pozwoliło mi zrozumieć, że pora przejść do kamieni szlachetnych, zacząłem leczyć turmalinami, które działają nie tak gwałtownie, jak rubiny turkusy, szafiry i mają te zaletę, że są tańsze. Jak na razie nie nauczyłem się jeszcze leczyć takich chorób jak cukrzyca, silna arterioskleroza, przy której bardzo podnosi się ciśnienie, krótkowzroczności i dalekowzroczności, katarakty i ciężkich przypadków nowotworu złośliwego. W leczeniu pozostałych chorób osiągamy dobre rezultaty, a pacjenci obchodzą się bez dodatkowych środków, tabletek, czują się dobrze. Jak działają kamienie szlachetne? Działają one subtelnym ciałem swego umysłu na ciało subtelne naszego umysłu. Niektórzy powiedzą, że kamienie nie mogą mieć umysłu, że nie mają duszy. Wedy mówią, że życie jest wszędzie tam, gdzie jest dążenie do szczęścia, dlatego, w odróżnieniu od teorii, które twierdzą, że nawet w zwierzętach nie ma życia, bo nie mają one duszy, Wedy uważają, że wszystko, co dąży do szczęścia, żyje, ma duszę. Przyjrzyjcie się roślinom, jak dążą do słońca, jak o nie walczą. Robią to, bo chcą szczęścia. Można to zauważyć, jak rozwijają swe piękne pełne aromatów kwiaty. Energia szczęścia, słodki zapach, smak oznacza szczęście, błogość. U roślin obserwuje się pragnienie życia, które widoczne jest na przykład wtedy, gdy je obetniemy, a one próbują rosnąć dalej. Dążenie do szczęścia oznacza, że jest w nich życie, a tam, gdzie jest życie, tam jest dusza. Nie tylko ludzie mają duszę i charakter, mają je również rośliny: jedna ma słodki smak, inna gorzki albo kwaśny. Ludzie z wrażliwą duszą widzą związek między smakiem a charakterem. Człowiek przepełniony goryczą lubi zjeść coś gorzkiego, ten, kto skłonny jest do obrażania się albo jest obrażony,  lubi kwaśne jedzenie. Według Wed, życie może znajdować się także w kamieniu. Kiedy dusza wchodzi w kamień, roślinę, może to się wydawać niesprawiedliwe. Takie dusze jednak sadzą inaczej, ponieważ same chciały takiego życia, chciały odpoczywać, rozkoszować się, chciały spokoju. Kiedy kogoś nie obchodzą inni ludzie, chce być szczęśliwy tylko dla siebie, nie chce mieć do czynienia z innymi, wtedy prawdopodobnie odrodzi się w kamieniu lub drzewie. Życie kamieni przebiega inaczej, niż moglibyśmy to sobie wyobrazić. Góry mają duszę, ale życie takich dusz przebiega w zupełnie innym wymiarze. Istnieje dziewięć typów osobowości szukających różnego rodzaju szczęścia, dlatego dostają się do dziewięciu różnych rodzajów kamieni. Są kamienie związane najbardziej ze Słońcem (kolor czerwony, malinowy, pomarańczowy) – są siedliskiem dla dusz ludzi, którzy nic nie chcą robić, pragną się tylko cieszyć. Kamienie najsilniej związane z Księżycem (białe luminescencyjne) – dla tych, którzy nie chcą nic robić, marzą jedynie o wyciszeniu. Kamienie związane z Merkurym (kolor zielony) – dla tych, którzy nie chcą nic robić, ale pragną szczęścia wynikającego z wzajemnych kontaktów. Kamienie związane z Saturnem (koloru granatowego, błękitnego, fioletowego) – dla tych, którzy nie chcą nic robić, ale chcą czuć energię. Kamienie związane z Wenus (kolor biały nie luminescencyjny) – dla tych, którzy pragną rozluźnienia, lenistwa, rozkoszy. Kamienie związane z Marsem (kolor pomarańczowy, brązowy) – dla tych, którzy nie chcą nic robić, ale pragną zwyciężać. Kamienie koloru żółtego  – dla tych, których bezsensowny optymizm nie jest skierowany ku niczemu. Dla tych, którzy chcą spokoju i nie chcą chamstwa, są kamienie koloru tygrysiej sierści, żółto-brązowe (kolor obrony). Człowiek, który nie chce w życiu żadnych strat, dostaje się do kamienia koloru szarego. Życie w kamieniu rozwija się bardzo wolno. Początkowo, dusza wszedłszy w kamień, buduje wokół siebie ochronną otoczkę. Może ona być wielka, kilkumetrowa, a może być także mała i wtedy tworzy niewielki kokon. W środku tego kokonu znajduje się minerał, który zaczyna się krystalizować. Następnie kryształ na brzegach zmienia kolor, nasyca się jaskrawym kolorem rozkoszy. Te kryształy w środku maja wielką moc leczniczą. W przekroju widać, że kamienie mają strukturę falistą, mają kręgi, jak słoje w pniu drzewa. Nie ma w przyrodzie takich procesów, w wyniku których powstałyby takie kręgi. Oznaczają one życie. Jak określić, że w kamieniu jest życie? Powinny w nim być cztery oznaki życia: łaknienie, pragnienie spółkowania, odpoczywania i obrony. To ostatnie wyraża się w budowaniu ochronnej otoczki. Od kokonu mogą odrastać małe „pączki”, kokoniki posiadające taką samą strukturę, jak ten główny. Rosnący od środka kryształ rozpycha kokon. Osłona może być bardzo gęsta, ale w środku zawsze jest określona przestrzeń dla życia. Łaknienie wyraża się w tym, że kamień rosnąc czerpie z otoczenia energię. Proces ten trwa miliony lat. Kamień oddycha raz na rok. Dowodem na to, że kamienie szlachetne mają duszę, jest dla mnie fakt, że mogą one wpływać na ludzka psychikę, umysł. Mogą one sprawić, że człowiek stanie się bardziej pogodny optymistyczny. Stanie się tak jedynie wtedy, gdy kamień zostanie właściwie dobrany. Do tego potrzebna jest duża wiedza, między innymi z zakresu astrologii. Kamienie mają charakter, tak jak rośliny, zwierzęta, ludzie. Mogą one być satviczne, radżasowe i tamasowe. Im subtelniejszy kolor ma kamień, tym bliżej jest satvy (błogości). Kamienie radżasowe mogą leczyć różne choroby. Kamienie tamasowe, które mają „brudne” odcienie, tylko przeszkadzają człowiekowi w życiu. Stosunkowo najmniej niebezpieczne jest noszenie kamieni w kolczykach, działają bardzo wolno, mogą wpływać  na szybkość myślenia. Gorzej jest nosić je w naszyjniku lub w broszce na piersi, ale najbardziej niebezpieczne jest noszenie ich w pierścionkach na palcach i w bransoletach na nadgarstkach. Bardzo szybko powodują zmiany w stanie zdrowia. Samemu bardzo trudno dobrać trafnie kamień, który przynosiłby wam korzyść. Jak sprawdzić, że kamień wam odpowiada? Nałóżcie pierścionek na palec, naciśnijcie mocno i potrzymajcie tak przez 10 minut. Jeżeli w tym czasie poczujecie, że coś niedobrego dzieje się w waszej głowie, poczujecie chłód lub żar, ucisk, to będzie znaczyło, że kamień wam nie odpowiada. Jeżeli negatywnej reakcji nie ma w czasie kupowania, to jeszcze nie znaczy, że kamień jest dobry, może negatywnie zadziałać następnego dnia. Kamień jest dla was dobry, jeżeli przy próbie poczujecie, że przejaśniło wam się w głowie, że czujecie się lekko. Są kamienie, których noszenie stanowczo odradzam, ponieważ bardzo źle wpływają na zdrowie. Są to: hematyt, który silnie ochładza, może wywołać bóle stawów, łamanie w kościach; chryzolit (zielony), który jest bardzo niebezpieczny. Nie kupujcie sami również błękitnego szafiru i ametystu, szmaragdu, ponieważ mogą wywołać chorobę układu nerwowego, kręgosłupa, stawów. Mniej niebezpieczne są żółty szafir i rubin. Kupując kamienie starajcie się wybierać niezbyt jaskrawe kolory. Poza tym lepiej korzystać z usług astrologa, który dobierze wam dobry dla was kamień. Osoba przystępująca do leczenia z pomocą kamieni szlachetnych, musi mieć dwie bransoletki z dziewięcioma kamieniami, z których każdy odpowiada innej planecie. Muszą one występować w takiej, a nie innej kolejności. Pierwszy kamień – odpowiadający Słońcu – kolor: jasno-różowy, ciemno-różowy, czerwony, malinowy; kamień drugi – odpowiada Księżycowi – kolor: od mieniącego się białego do mieniącego się czarnego, (turmalin); trzeci kamień – odpowiada Marsowi – kolor: od szarego do pomarańczowego (koral, turmalin); czwarty kamień – odpowiada Merkuremu – kolor: zielony (od szarego do jaskrawo zielonego); piaty kamień – odpowiada Jowiszowi – kolor: biały lub żółty; szósty kamień – odpowiada Wenus – kolor: biały topaz, kryształ górski; siódmy kamień – odpowiada Saturnowi – kolor: od czarnego do jaskrawo niebieskiego; ósmy kamień – odpowiada Neptunowi – kolor: malinowy, żółty, pomarańczowy; dziewiąty kamień – odpowiada Plutonowi – kolor: od silnie zielonego do białego. Jedną bransoletkę nosimy na środkowym palcu, a drugą na ręce. Ten układ ogólnie wzmacnia i po trochu leczy wszystkie choroby. Na palcu wskazującym nosimy kamienie odpowiadające trzem planetom: Księżycowi – kamień księżycowy, labrador (w środku), Jowiszowi – cytryn (z jednej strony), Marsowi – koral lub turmalin (z drugiej strony).

Idąc do lekarza, często słyszymy: „proszę pokazać język”, nie o niego jednak lekarzowi chodzi, a o stan gardła. W medycynie chińskiej natomiast wygląd języka jest podstawą diagnozowania wielu schorzeń. Warto więc obejrzeć język – najlepiej rano, przed jedzeniem czy umyciem zębów, w dziennym świetle.
Co można wyczytać z wyglądu języka?
język3Po pierwsze sprawdzamy, w jaki sposób dana osoba wystawia język – jeżeli nie wystawia całego języka, tak jakby się wstydziła (jak na zdjęciu obok), to świadczy to o braku sił witalnych. Jeśli natomiast język „skręca” w prawo lub lewo, oznacza to stan po udarze obejmującym stronę, w którą zbacza koniuszek języka.
Język to silny i czuły mięsień umożliwiający mówienie, przełykanie oraz delektowanie się jedzeniem i piciem. Wygląd języka może dużo powiedzieć o stanie zdrowia. Gdy jest różowy, sprężysty i wilgotny, świadczy o dobrym zdrowiu. Ale gdy zaczynamy chorować, jego wygląd się zmienia.
Język okiem lekarza
  • Czerwone plamki, zaczerwienienie koniuszka języka mogą świadczyć o niedoborach witamin z grupy B.
  • Intensywnie zaczerwieniony język może oznaczać problemy z pęcherzykiem żółciowym.
  • Bladoszary może mówić o braku żelaza i początku anemii.
  • Sinawy mają osoby z zaburzeniami krążenia (skutek niedotlenienia organizmu).
  • Suchy, z licznymi drobnymi pęknięciami często jest symptomem cukrzycy.
  • Chropowata powierzchnia języka z równomiernym białym nalotem występuje w czasie infekcji bakteryjnej (np. anginy).
  • Nalot biały, grudkowaty świadczy o zakażeniu drożdżakami.
  • Szary nalot i obecność pęcherzyków informują o zapaleniu spowodowanym przez wirus opryszczki.
Chińska mapa języka
W tradycyjnej medycynie chińskiej istnieje mapa języka. W ocenie wyglądu języka zwraca się uwagę na powierzchnię, kolor, a także wielkość. Mapa topograficzna języka to mapa obrazująca zależność pomiędzy określonymi częściami języka, a organami wewnętrznymi. Zmiany zachodzące w strukturze miąższu języka, a także zmiana koloru i obecność nalotu są odbiciem zaburzeń w pracy poszczególnych narządów wewnętrznych.
mapa_językaPięć stref – medycyna chińska dzieli język na pięć stref:
  • koniuszek,
  • za koniuszkiem,
  • strony: prawa i lewa,
  • centrum
  • i tył.
Każda z nich odzwierciedla funkcjonowanie różnych narządów. Występujące w tych strefach niepokojące objawy mogą wskazywać na stan chorobowy.
Koniuszek
Z tej części języka można wyczytać nieprawidłowości funkcjonowania narządów takich jak serce i jelito cienkie. Ogólne zaczerwienienie koniuszka języka lub czerwone punkty w tym obszarze mogą wskazywać na wysoki poziom lęku i stresu. Objawy te mogą być również wiązać się z zaburzeniami obsesyjno – kompulsywnymi, fobiami oraz chorobami tj. celiakia.
Za koniuszkiem
Z obszaru za koniuszkiem można wyczytać nieprawidłowości układu oddechowego oraz układu odpornościowego. Zaczerwienienie lub czerwone punkty występujące w tym rejonie mogą wskazywać na choroby tj. zapalenie oskrzeli, gruźlica, zapalenie płuc lub rozedma.
Prawa i lewa strona
Analizując boczne części języka możemy stwierdzić czy prawidłowo funkcjonuje wątroba. Jeżeli język jest poszerzony tak, że z prawej i lewej strony widać ślady zębów, może to oznaczać nieprawidłowości tj. zapalenie wątroby, powiększenie wątroby lub stłuszczenie wątroby, co jest częstym skutkiem ubocznym cukrzycy. Poszerzenie języka może również wskazać na niskie zużycie energii lub wzdęcia. Jeżeli po bokach języka występują niebiesko-zielone lub fioletowe plamy, może to być oznaką bardziej poważnego stanu, np. raka wątroby lub marskości wątroby.
Centrum
Centralna część języka informuje nas o pracy układu pokarmowego, w tym żołądka, śledziony i trzustki. Zaczerwienienie i żółtawa powłoka wskazują na zaburzenia żołądkowo-przełykowe. Mogą wystąpić objawy takie jak biegunka lub zaparcia.
Tylna część języka
Nieprawidłowości występujące w tylnym rejonie języka mogą wskazywać na zaburzenia pracy nerek i pęcherza moczowego, układu hormonalnego i gruczołów płciowych. Gruba, żółta powłoka może oznaczać rozwój infekcji pęcherza moczowego. Inne problemy mogą dotyczyć cewki moczowej (zapalenie cewki moczowej), niewydolności nerek lub kamieni nerkowych.
mapa-punktów-akupunkturowych-językaChińska mapa języka: powierzchnia języka
Popękany język oznacza za małą ilość płynów w komórkach i zbyt gęstą krew, co może świadczyć o zagrożeniu udarem czy zakrzepicą.
Głęboka bruzda pośrodku języka może być objawem nadkwasoty.
Język z nieregularnymi jasnymi i czerwonymi polami (tzw. geograficzny), miejscami pozbawiony brodawek może wskazywać na zakażenia grzybicze jamy ustnej, awitaminozę. Występuje też u osób z alergią, bielactwem, łuszczycą.
Chińska mapa języka: kolor języka
„Czytanie” z języka należy rozpocząć od sprawdzenia jego koloru. Zdrowy język jest lekko lub średnio różowy. Szkarłatna lub fioletowa barwa języka sugeruje, że w organizmie wzrasta temperatura, co może być spowodowane przez zapalenie lub infekcję, może być też skutkiem przekrwienia narządów organizmu lub niedoborów witamin. Jasno czerwony język również wskazuje na zbyt wysoką temperaturę ciała, jednak spowodowaną przez spożywanie zbyt ostrych potraw. Czerwony środek języka mają też osoby źle się odżywiające, ze skłonnością do otyłości lub starające się zrzucić nadwagę. Może to być także oznaka nadmiernego stresu. Intensywnie czerwony czubek języka występuje u ludzi znerwicowanych, cierpiących na bezsenność. Jeżeli dodatkowo język jest spuchnięty, może grozić nadciśnienie tętnicze i choroba wieńcowa. Czerwone zabarwienie brzegów języka mówi o nieprawidłowej pracy wątroby.
Blady, wręcz biały język oznacza zbyt niską temperaturę,  niedokrwistość lub osłabione serce, a także zaburzenia układu odpornościowego.
Czarne zabarwienie języka (bez względu na umiejscowienie, chociaż często widać je u nasady) zawsze oznacza dysfunkcję nerek.
Chińska mapa języka: nalot
Human tongueJęzyk naturalnie jest pokryty cienką warstwą jasnego nalotu.
W przypadku, gdy nalotu jest zbyt dużo, mówi się, że język jest „obłożony”. Zwiększona ilość białego nalotu może być oznaką przechłodzenia organizmu, występującego na skutek spowolnienia procesu przemiany materii, najczęściej pojawia się ona jesienią, język jest też wtedy bardziej suchy.
Nalot w szarym kolorze występuje przy chorobach infekcyjnych, którym towarzyszy gorączka. Szara barwa nalotu może też wskazywać również na choroby przewodu pokarmowego, nadkwasotę czy choroby wątroby.
U nałogowych palaczy nalot na języku może przybrać brązowy odcień. Jest to oznaka nieprawidłowości układu oddechowego, które skutkują niedotlenieniem organizmu.
Jeżeli pijemy za dużo kawy lub używamy w nadmiernej ilości ostrych przypraw, albo w okresie letnim, na języku może pojawić się żółty nalot, który sygnalizuje przegrzanie organizmu. Ten kolor na języku może wskazywać również na chorobę wrzodową żołądka.
Zielonkawy, gruby nalot w strefie wątroby mówi o osłabieniu tego narządu. Dodatkowo mogą się też pojawić zgrubienia i krosty.
Zmiana odcienia z ciemnego na jaśniejszy występuje po chorobie i świadczy o powrocie do zdrowia.
Chińska mapa języka: wielkość języka
Duży, napuchnięty język (dotyka kącików ust) może wskazywać na problemy z sercem, śledzioną, nerkami, także rozwój anemii. Może też oznaczać skłonność do tycia, obrzęków, nadmierną nerwowość.
Mały język (przy wysuwaniu nie dotyka kącików ust) mówi o obniżonej odporności (co zdarza się np. po chorobie) lub niedoborach witamin i minerałów wskutek złej diety.
Język: wrażliwość kubków smakowych
kubki_smakoweNa powierzchni języka znajdują się brodawki, w których umieszczone są tysiące kubków smakowych pozwalających nam rozróżniać cztery podstawowe smaki: słony, słodki, gorzki i kwaśny. Kubki smakowe zużywają się po ok. tygodniu, a potem zastępowane są nowymi.
Po 45. roku życia proces ten nie przebiega już tak szybko, dlatego z wiekiem zdolność rozróżniania smaków wyraźnie maleje. Ale smak tracimy także np. w czasie przeziębienia, dlatego że zmysł smaku zależy od zmysłu powonienia. Utrata wrażliwości kubków smakowych może być również objawem infekcji bakteryjnej przewodu pokarmowego albo skutkiem osłabienia trzustki.
Leki a wygląd języka
Przyjmowanie leków może wpływać na wygląd języka. Niektóre antybiotyki uszkadzają brodawki, co skutkuje brakiem smaku i apetytu. Sterydy sprawiają, że język jest czerwony i obrzęknięty, leki odwadniające – że pokryty jest bruzdami i jakby polakierowany. Po środkach przeciwzapalnych i przeciwbólowych mogą pojawić się na nim czerwone punkty.
Chociaż analiza języka była praktykowana przez tysiące lat, nie jest to metoda poparta badaniami naukowymi. Jeśli widzisz jakieś niepokojące objawy, powinieneś porozmawiać o tym z lekarzem.
Jeśli zainteresował Cię temat i chciałbyś poznać więcej szczegółów, polecam Ci książkę „Diagnozowanie z języka” Clausa i Beate Schnorrenbergerów.
Diagnostyka_-_okladka
Diagnozowanie z języka
Źródła:
http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/sygnaly-ciala/wyglad-jezyka-swiadczy-o-zdrowiu-jakie-choroby-mozna-wyczytac-z-jezyka_41355.html
http://zdrowie.wp.pl/multimedia/galerie/go:1/art761.html
http://www.itcmkrakow.pl/diagnoza-jezyka

1 komentarz:

  1. Uwielbiam ten blog dziekuje prowadzacemu za poswiecony czas i przekazywanie wielu ciekawych informacji
    pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń