Wiara

Każdy widzi, że Kościół Katolicki w Europie znajduje się w bardzo poważnych tarapatach. Ubywa wiernych, spada ilość udzielanych sakramentów, a kościoły zaczynają świecić pustkami.

Powodów takiego stanu można szukać wszędzie, a najczęściej widzi się je, w zlaicyzowanym świecie. To na nas - ludzi spada więc odpowiedzialność, bo to my jesteśmy przecież tym "światem". To z kolei oznacza, że Kościół i kapłani, nie są niczemu winni.

Znam bardzo wielu ludzi, którzy rozstali się z Kościołem Katolickim. W kilku przypadkach nastąpiło to ze względów ideologicznych, ale zdecydowanie najczęstszym powodem, byli sami księża. To właśnie postawa moralna, tak dużej ilości naszych kapłanów, najskuteczniej odstrasza ludzi od Kościoła.

Są oczywiście wyjątki i sam znam księży, którzy starają się iść ścieżką wyznaczoną przez Boga. Tacy kapłani są jednak tak wielką rzadkością, jak białe kruki w ogromnym czarnym stadzie.

Nie Islam, komunizm, laicyzacja, globalizacja, czy inne podobne sprawy niszczą więc, Kościół Katolicki. Destrukcja przychodzi z samego środka, a powodem jej, są księża. Najgorsze jest to, że niszczą oni przy okazji niejedną duszę.

Niestety, ale wielu ludzi odrzucając swych nauczycieli, odrzuca również Boga, by nigdy już do Niego nie wrócić. Pozbawienie kogoś wiary w to, że istnieje coś więcej niż tylko ten świat, jest największą krzywdą, jaką może wyrządzić człowiek człowiekowi.

Komunizm i pokrewne mu ideologie chciały wyrwać Boga z serc ludzi i im się to nie udało. Zycie pokazało, że skuteczniejsi w tym są sami księża.

Kto myśli, że tak jest jedynie teraz, to jest w wielkim błędzie. Poczytajcie sobie, co myśleli o tym znani wszystkim Polacy z minionych epok:

Tadeusz Kościuszko
"Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań."
................
Juliusz Słowacki
"O Polsko! (...) twa zguba w Rzymie!
Tam są legiony zjadliwe robactwa:
Czy będziesz czekać, aż twój łańcuch zjedzą?
Czy ty rozwiniesz twoje mściwe bractwa,
Czekając na tych, co pod tronem siedzą
I krwią handlują, i duszą biedactwa,
I sami tylko o swym kłamstwie wiedzą,"
.................
Adam Mickiewicz
"Księża i prałaci, wy oczekujecie zbawienia tylko od złota, od kanonu i protokołów, a tych środków, których nie posiadacie, domagacie się od władzy ziemskiej; wy, którzy ście powinni podźwignąć i zbawić ziemię, domagacie się od ziemi, żeby ona was podźwignęła i zbawiła. Nie mówcie, że ludy was opuszczają; to wy je opuściliście; one was szukają na posterunku waszym i tam was nie znajdują; one chcą się podźwignąć, a wy je w dół spychacie."
...................
Tadeusz Boy-Żeleński
"Kler, który, uporawszy się z „heretykami” położył w dawnej Polsce rękę na wszystkim, przyczynił się do pogrążenia narodu w owej straszliwej ciemnocie, w jakiej tkwiliśmy przez cały wiek siedemnasty i trzy czwarte osiemnastego, wówczas gdy inne narody spełniały największą pracę myśli."
..................
Czesław Miłosz
Może tak się zdarzyć, że kler będzie celebrować obrzęd narodowy, kropiąc, święcąc, egzorcyzmując, ośmieszając się zarazem swoim tępieniem seksu, a tymczasem będzie postępowało wydrążanie się religii od wewnątrz i za parę dziesiątków lat, Polska stanie się krajem równie mało chrześcijańskim jak Anglia czy Francja, z dodatkiem antyklerykalizmu, którego zaciekłość będzie proporcjonalna do władzy kleru i jego programu państwa wyznaniowego."
..........................
Wychodzi więc na to, że tak było, jest i będzie, skoro tyle stuleci nie przyniosło żadnej zmiany.

Krzysztof

Jak się patrzy na ten świat, to można odnieść wrażenie, że większość ludzi nie czerpie żadnego zadowolenia z życia, w którym przyszło im trwać. Nic ich nie cieszy, nie bawi i nie daje spełnienia. Wszystko, co robią, jest jedynie obowiązkiem, bo "trzeba", "powinno się", albo "wypada".

Codzienność staje się dla nich prawdziwym więzieniem, choć nie widać, żadnych zamków i krat. Zajmują się oni wszystkim, co wydaje się ważne, choć dobrze wiedzą, że te najważniejsze sprawy, odkładają zawsze na później.

Doskonale pamiętają oni również, te wszystkie niewykorzystane okazje, gdy mogli się wyrwać, ale tego nie zrobili i... nie wybaczą sobie tego, już do końca życia.

Spiesz się więc człowieku, bo czas szybko płynie. Jeżeli w porę się nie ockniesz i nie wyrwiesz na wolność, to możesz przejrzeć na oczy dopiero wtedy, gdy w Twoim filmie pokażą się... napisy końcowe. Wtedy każdy już rozumie, jakim był głupcem, marnując swoje życiowe szanse.

Czemu aż tak bardzo brakuje nam odwagi, choć dobrze wiemy, co powinno być zrobione? Czemu nie potrafimy pokonać strachu przed nieznanym i wolimy trwać, w starym ciepłym bagnie?

Krzysztof