O hermetyzmie mało kto słyszał, choć odcisnął on wyraźne piętno na naszej cywilizacji. Tajemnicza starożytna religia prezentuje bardzo współczesny obraz kosmosu i człowieka. Jej mityczny założyciel, Hermes Trismegistos, miał spisać wiedzę pochodzącą z przedpotopowych epok.
Foto: Shutterstock
W renesansie hermetyzm trafił do Europy, budząc
ogromne zainteresowanie intelektualistów i wrogość Kościoła. Jako
filozofia magów i podstawa idei tajnych stowarzyszeń budzi on nadal
wiele kontrowersji…
Hermetyzm
opiera się na naukach starszych od Biblii i swego czasu na Bliskim
Wschodzie konkurował z chrześcijaństwem. Ten tajemniczy system
religijno-filozoficzny ma korzenie w starożytnym Egipcie, a jego
mitycznym założycielem był Hermes Trismegistos uznawany za mędrca,
proroka, a nawet wcielonego Boga - autora tysięcy ksiąg ze spuścizną
przedpotopowej ludzkości.
Od XV w., dzięki przetłumaczeniu na łacinę pism
hermetycznych, nurt ten zyskał ogromną popularność wśród europejskiej
inteligencji, stając się alternatywą dla tych, którzy nie godzili się z
nauką Kościoła. Idee te były jednak tak odmienne od chrześcijaństwa, że
ich zwolenników zaczęto zwalczać, nazywając ich bluźniercami, a nawet
satanistami. Hermetyzm musiał zejść na "boczny tor", stając się
filozofią magów i okultystów, a także podstawą nauk kilku tajnych
stowarzyszeń. Dlaczego tak bardzo się go obawiano?
Tajemnica Hermesa
Kim naprawdę był Hermes Trismegistos (gr. "Po
Trzykroć Wielki")? Jego imię dotarło do Europy w wersji zhellenizowanej.
Grecy podpatrzyli bowiem w Egipcie kult, który przyswoili, dodając do
niego własne elementy. Bóstwo znad Nilu utożsamili z Hermesem -
posłańcem bogów i uosobieniem sił kosmicznych.
Zgodnie z opinią historyków, w tym prof. Nicholasa
Goodrick-Clarke’a - znawcy zachodniej ezoteryki, oryginalnie postać ta
była czczona w Egipcie pod imieniem Thot (Tehuti), który był bogiem
księżyca, przewodnikiem dusz i twórcą pisma. Według utartej książkowej
teorii powtórzonej m.in. przez doc. Romana Bugaja w dziele "Hermetyzm",
na kilka wieków przed naszą erą obu bogów połączono w postać mitycznego
mędrca, autora tysięcy ksiąg, w których uwieczniona została pradawna
wiedza.
Źródła wskazują jednak, że starożytni uważali
inaczej. Hermesa Trismegistosa uznawano albo za postać historyczną, albo
proroka o kilku inkarnacjach, który niósł różnym ludom oświecenie (ten
pogląd przedstawiał m.in. Cyceron). Manethon - znający grekę kapłan
egipski żyjący w III w. p.n.e., który na polecenie Ptolemeusza I
spisywał dzieje kraju faraonów twierdził, że Hermes to nie jedna, ale
dwie postaci. Dzieło kapłana jednak zaginęło i znane jest z fragmentów
cytowanych u innych autorów. Jeden z nich, mnich Synkelos wspomina, że
Manethon widział na własne oczy stelę zapisaną po potopie przez Hermesa
Pierwszego w piśmie hieroglificznym. Po wiekach przekaz ten został
przetłumaczony i spisany w księgach przez Hermesa Drugiego - ojca Thota.
Mówiąc krótko, Hermes Trismegistos był traktowany
jako łącznik między ludzkością przedpotopową a cywilizacją, która
ukształtowała się po wielkim kataklizmie. Miał on utrwalić wiedzę
praludzkości. Neoplatoński filozof Jamblich wspominał, że spisał ją w
kilkunastu tysiącach ksiąg (według Manethona było ich aż 55 tys.). Do
końca epoki starożytnej zachowało się ich jednak niewiele. Klemens
Aleksandryjski - żyjący na przełomie II i III w. n.e. filozof, jeden z
Ojców Kościoła twierdził, że część z tekstów Hermesa/Thota była
wykorzystywana przez egipskich kapłanów. Czy to o nich pisał Platon w
dialogu "Timajos", wspominając o Solonie - ateńskim prawodawcy, który
odwiedził Sais w Delcie Nilu, gdzie od miejscowego kapłana dowiedział
się o "świętych księgach" sprzed 8000 lat?
Co więcej, Hermes Trismegistos był poważany także
przez Arabów i prawdopodobnie został opisany w Koranie jako prorok
Idris. Za "zaginionego patriarchę", następcę Henocha i Noego uważali go z
kolei niektórzy Ojcowie Kościoła, zaś w renesansie, wraz z rozwijającym
się w Europie zainteresowaniem hermetyzmem, dla wielu myślicieli (jak
Giordano Bruno) legendarny mędrzec był jednym z oświeconych
przedchrześcijańskich proroków.
Dlaczego zatem nauki Hermesa Trismegistosa zniknęły z pamięci późniejszych pokoleń?
Wywrotowe zasady
Większość dzieł przypisywanych Hermesowi
Trismegistosowi miała zaginąć lub ulec zniszczeniu jeszcze w głębokiej
starożytności. Kilka tekstów jednak przetrwało. Te najbardziej znane to
"Corpus Hermeticum" (składające się z kilkunastu traktatów) oraz tzw.
Tablica Szmaragdowa ("Tabula Smaragdina"). Ten drugi tekst, opisując
połączenie wszystkiego ze wszystkim we wszechświecie i możliwość
przemiany substancji, stał się inspiracją dla alchemików poszukujących
legendarnego kamienia filozoficznego. Według legendy tablica istniała
naprawdę i w grobie Hermesa znalazł ją Aleksander Wielki. Według innej
wersji miała zostać wyciągnięta z mogiły proroka koło Hebronu.
Traktaty i dialogi wchodzące w skład "Corpus
Hermeticum" datowane są na II-III w. n.e., jednak niewykluczone, że
powstały na podstawie starszych odpisów. Są one źródłem hermetycznej
filozofii oraz teologii i choć od XV w. stanowiły inspirację dla
europejskich magów i okultystów, nie ma w nich absolutnie nic
demonicznego. Hermetyzm uznawał, że człowiek dzięki wiedzy (gnozie) może
nie tylko kontrolować siły natury, ale też osiągnąć boski status: "Oto
ostateczne dobro dla tych, którzy otrzymali wiedzę - stanie się bogami" -
mówi traktat "Poimandres".
W kwestiach religijnych hermetyzm stał na
stanowisku, że pierwotna uniwersalna prawda została objawiona
człowiekowi na początku stworzenia. Podstawowa zasada hermetyczna "Jak
na górze, tak i na dole" mówi, że wszystko we wszechświecie zbudowane
jest według podobnych zasad i rządzi się tymi samymi mechanizmami.
Nadrzędny Stwórca - Bóg lub Absolut pozostaje niepojęty, choć można
dostrzec jego istnienie w analizie kosmicznego porządku. Hermetyczny Bóg
nie jest jednak osobowy i małostkowy jak w Biblii. Jego pierwiastek
zawiera się we wszystkim i to on stworzył pierwotną materię, z której
zbudowany jest kosmos i jego wymiary. Z kolei człowiek wyszedł z tej
samej "matrycy", co bogowie (hermetyzm dopuszcza ich istnienie),
aniołowie czy "bezcielesne inteligencje".
Inna kategoria traktatów hermetycznych skupia się
na dziedzinach takich jak astrologia, alchemia czy teurgia (sztuka
przywoływania dobrych lub złych bóstw i "przymuszania" ich do
działania). Posiadłszy wiedzę i zrozumiawszy pewne zależności między
żywiołami, człowiek może kontrolować przyrodę oraz przewidywać
przyszłość. Jeśli chodzi o życie pozagrobowe, hermetyzm stoi na
stanowisku, że istnieje reinkarnacja: "Synu, przez jak wiele ciał musimy
przejść (…), jak wiele cyklów gwiazd musi minąć, zanim pośpieszymy do
Jedynego" - mówi jeden z dialogów.
Zakazana filozofia
Poglądy Hermesa Trismegistosa odnośnie Boga,
człowieka i natury były bardzo oryginalne, toteż nie dziwi, że kiedy w
1463 r. Marsilio Ficino - kierownik Akademii Florenckiej dokonał
przekładu pism hermetycznych na łacinę, wywołało to w Europie rewolucję
intelektualną. Wątki hermetyczne do swej myśli włączyło wielu
renesansowych filozofów jak wspomniany Bruno, Mirandola czy Campanella.
Ten pierwszy za wywrotowe poglądy na temat nieskończoności kosmosu,
magii i życia na innych planetach został w 1600 r. spalony przez
inkwizycję na stosie. Problemy z Kościołem miało też wielu innych - by
uniknąć procesu Campanella udawał obłąkanego, a Ficino został zmuszony
do złożenia samokrytyki.
Mimo prześladowań, hermetyzm stał się jednym z
filarów myśli renesansowej, inspirując wolnomyślicieli do poszukiwania
światopoglądu innego niż ten propagowany przez Rzym. Nauki Hermesa Po
Trzykroć Wielkiego kłóciły się jednak z chrześcijańskim porządkiem - z
wszechmocnym Bogiem i ułomnym skazanym na wieczne cierpienie
człowiekiem. Jak sugerują niektórzy historycy, hierarchowie obawiali
się, że hermetyzm, uznając myślącego człowieka za równego bogom, może
wywołać bunt inteligencji i wymusić reformy w toczonym patologiami
Kościele. Pisma hermetyczne inspirowały także wielu wczesnych uczonych
(m.in. Isaaca Newtona) oraz alchemików, którzy dzięki swym próbom
przemiany metali w złoto dali podstawy do powstania w XVII i XVIII
stuleciu nowoczesnej chemii.
Potępienie hermetyzmu sprawiło, że przez wieki jego
idee kultywowane były w ukryciu w ramach tajnych stowarzyszeń. Jednym z
nich byli różokrzyżowcy - powstały w XV w. ruch o charakterze
mistycznym łączący wątki ezoteryczne z filozofią antyczną. Z jego
dorobku korzystały niektóre odłamy masonerii. Można zatem powiedzieć, że
nauki pochodzące jeszcze ze starożytnego Egiptu stały się podstawą
filozofii tajnych grup budzących ciekawość i emocje po dziś dzień.
Hermetyzm zniknął z "filozoficznego mainstreamu", o
co zadbał Kościół, skutecznie przekonując historyków, że to religia
gloryfikująca złe moce. W rzeczywistości była to idea niebezpieczna, ale
dla… kleru - mogąca przejąć wiele dusz, otworzyć wiele oczu i zmusić
ludzi do wyrwania się spod władzy kapłanów. Podobny los spotkał też inne
ruchy (np. katarów). Nauki Hermesa przetrwały jednak w europejskiej
tradycji ezoterycznej, a odniesienia do nich znajdziemy np. na kartach
Tarota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz