niedziela, 6 września 2015

Osiem rzeczy, których nie wiesz o wierze katolickiej

Jaka jest najważniejsza prawda wiary, czym są dwa sądy ostateczne i o co chodzi w mszalnych "podróżach w czasie". Jesteś chrześcijaninem i nie wiesz, o czym mowa? Przedstawiamy listę ośmiu prawd wiary, o których przeciętny katolik nie ma pojęcia!

1. Podstawowa prawda wiary



Foto: istock
Katecheci, wymagając na lekcjach religii "pamięciowy", często zapominali mówić o rzeczy podstawowej. Chodzi oczywiście o kerygmat. Jest to podstawowe przesłanie, tzw. nauczanie apostolskie, wspólne dla wszystkich chrześcijan, w tym katolików. O co chodzi? Treść kerygmatu mówi o nieskończonej miłości Boga do człowieka, którego grzech został pokonany przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Przyjęcie go jako Boga i Zbawiciela otwiera ludzi na działanie Ducha Świętego, odpuszczenie grzechów i raj. - Kerygmat to rzecz podstawowa, od której się zaczyna – mówił podczas jednego z kazań bp Grzegorz Ryś. Teraz wieloletnie zapóźnienia w kwestii najbardziej podstawowej Kościół stara się nadrobić. Służą temu inicjatywy takie jak np. "Nowa Ewangelizacja", prowadzona wśród wiernych.

2. Dwa sądy ostateczne i jedno pytanie od Boga



Foto: istock
Jak będzie wyglądał koniec świata? Wielu się nad tym zastanawia, ale niewielu wie, że Kościół ma już ustalone niektóre odpowiedzi. Według jego oficjalnej nauki po śmierci każda osoba trafia przed oblicze Boga na sąd szczegółowy. To jednak nie jedyny sąd, jaki czeka nas po śmierci. Jak będzie wyglądało pierwsze spotkanie z Bogiem? Katolicy znają odpowiedź. I wcale nie będzie to proces dowodowy z Bogiem jako surowym sędzią badającym każdy nasz uczynek i karzącym za zło. Katechizm mówi inaczej. Kanon 1022 stwierdza, że jedynym problemem, jaki Bóg zbada na sądzie ostatecznym, będzie miłość. Według wielu teologów jedynym pytaniem, jakie zada Bóg duszy zmarłego człowieka, będzie: jak kochałeś?

3. Drugi sąd i odmieniona Ziemia



Foto: istock
Sąd tuż po śmierci nie jest jedynym, jaki "przewiduje" wiara katolicka. Na końcu czasów, po ponownym przyjściu Jezusa na Ziemię i zmartwychwstaniu wszystkich umarłych, odbędzie się drugi sąd. Jak ma wyglądać? Nie do końca wiadomo, ale teolodzy mówią o ujawnieniu całej prawdy i spojrzeniu na całość historii ludzkości oczyma Boga. Wszyscy ludzie dowiedzą się więc wszystkiego na temat innych, a każda tajemnica zostanie ujawniona. Ujawnione też zostanie, jakie nasze dobre i złe czyny przyniosły owoce w przyszłości i co do nich doprowadziło. Wszystkie złe konsekwencje naszego działania zostaną wybaczone przez wszystkich zebranych na sądzie i przez Boga. Co potem? Zjednoczenie, odmiana świata materialnego i powrót do raju.

4. Omylność papieża



Foto: AFP
Przeciwnicy wiary często mówią o "średniowiecznym dogmacie" o nieomylności papieża. Z drugiej strony wielu starszych katolików wierzy bezkrytycznie w słowa następcy Piotra. Niewielu jednak wie, czego prawda wiary o nieomylności papieża dotyczy. Według oficjalnej nauki Kościoła, Ojciec Święty, tak jak każdy zwykły człowiek może się mylić, nieważne czy mówi o pogodzie, czy o kwestiach teologicznych. Dogmat o nieomylności uchwalono w II połowie XIX wieku. Dotyczy on tylko i wyłącznie papieża przemawiającego w sprawach wiary i moralności, mówiącego ex cathedra, jako nauczyciel wszystkich wierzących i przedstawiciel Boga. Ostatni taki przypadek miał miejsce w 1950 roku podczas ogłoszenia dogmatu o wniebowzięciu Maryi.

5. Trzech bogów i bogini



Foto: istock
Bóg jest jeden, ale w trzech osobach. Kiedy dołożymy do tego kult świętych i Maryi, łatwo zrozumieć, że katolicy mają problem z "wielobóstwem". Problem Trójcy i kultu świętych dotyczy nie tylko wiernych, ale najwybitniejszych teologów. Sprawę Trójcy można opisać odwołując się do wody. Choć cząsteczka H2O ma taki sam, niezmienny skład, to występuje w przyrodzie zarówno jako woda, para wodna, jak i lód. Kościół mówi w tym przypadku o "tajemnicy" i to chyba najlepsze określenie na Trójcę. Ale co ze świętymi? Są oni tylko pośrednikami w dotarciu do Boga. Modlitwa za wstawiennictwem świętych nie jest więc prośbą skierowaną do świętego. To modlitwa do Boga, z pomocą pośrednika, który ogląda już Boga twarzą w twarz. Maryja jest wyjątkowa wśród świętych, bo – jak wierzą katolicy – jest jedynym człowiekiem, który w trakcie swojego życia nie popełnił żadnego grzechu. Stąd jej szczególna rola w poczcie świętych. Jednak odmawiając dowolną maryjną modlitwę, np. różaniec, katolicy wciąż nie modlą się do Maryi, ale do Boga za jej pośrednictwem i wstawiennictwem.

6. "Podróż w czasie" na mszy



Foto: Shutterstock
Każdy praktykujący katolik mniej więcej wie, co ksiądz mówi podczas eucharystii, co należy odpowiadać, w którym momencie klęknąć i co zaśpiewać. Ale co rzeczywiście dzieje się podczas mszy? Według nauki Kościoła chleb i wino zamieniają się w ciało i krew Jezusa, a eucharystia "przenosi" w czasie wszystkich znajdujących się na niej wiernych i uobecnia moment śmierci Jezusa na krzyżu oraz jego zmartwychwstanie. Do tego - według objawień mistyków - na każdej mszy pojawiają się wszyscy aniołowie, święci oraz zmarli, którzy trafili już do nieba. Każdy wierny powinien też "współpracować" ze swoim aniołem stróżem, który w czasie mszy zanosi przed tron Boga ofiarę miłości, modlitwy i dobra, które z nich wynikły.

7. Siedem cnót głównych



Foto: istock
Kościół to nie tylko grzechy. Każdy, kto uczęszczał na katechezy, zna siedem grzechów głównych. Niemal nikt nie wie jednak, że po przeciwnej stronie stoją cnoty kardynalne, które jakoś były pomijane na lekcjach religii. Jakie są najważniejsze i najpiękniejsze cechy chrześcijan? Pokora, hojność, czystość, miłość, umiarkowanie, cierpliwość, gorliwość i pracowitość.

8. Powszechne zbawienie



Foto: istock
Apokatastaza to jedna z koncepcji teologicznych, która wiąże się głęboko z wiarą w miłosierdzie Boga. Koncepcja ta stara się udowodnić, że piekło będzie... puste. Wszyscy ludzie żyjący na ziemi mają zostać zbawieni, choć nie wszyscy muszą otrzymać tę samą nagrodę od Boga. Choć koncepcja jest stara i znana, to Kościół nie wypowiada się jednoznacznie w jej sprawie. Jakie jest podstawowe uzasadnienie zwolenników tego poglądu? Bóg jest idealny, więc nie może przegrać, a jakakolwiek dusza w piekle byłaby ewidentną porażką miłosiernego Boga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz