Narendra Mishra: Boska Matka jest prawdziwa

 

 

Narendra Mishra opowiada o swoim boskim doświadczeniu z Boską Matką i lekcji, której mu udzieliła. Boska Matka jest prawdziwa Iskra przebudzenia, 22.03.2023  

 

https://awakeningspark.com/blog/the-divine-mother-is-real  

 

Boska Matka jest Wszystkim Co Jest. Ona jest Pierwszym Źródłem, Pierwszym Twórcą. Wszystko, co istnieje, jest z/przez/przez Nią. Ona jest ostateczną rzeczywistością. Co mam na myśli, kiedy mówię, że jest prawdziwa? Mam na myśli, że jest tak samo realna w ciele i krwi, jak jako transcendentna Świadomość. Jest zarazem immanentna i transcendentna. Jest to opis Boskiej Matki, która ukazała mi się w fizycznej postaci. Przyznaję, że jest to dla mnie trudne do napisania, ponieważ trzymałem to doświadczenie tak bardzo blisko siebie przez tak wiele lat, że trudno jest je wyrzucić. Jednak jest to Jej Wola, abym się tym teraz podzielił. Robię to tylko na Jej Chwałę.  

 

To właściwe, a nawet poetyckie, że ta relacja z manifestacji Boskiej Matki zostanie udostępniona teraz, kiedy obchodzimy Navratri, dziewięcionocne święto Boskiej Matki, rozpoczynające się 22 marca 2023 r. Jest to również początek hinduskiego Nowego Rok, świętujący nadejście wiosny – początek słonecznego roku. Jednak Boska Matka nie pojawiła się podczas święta Navratri. Miało to raczej miejsce podczas Ganesh Chaturthi, w Devi Mandir, który moja rodzina prowadzi w Chaguanas na Trynidadzie.  

 

Świętowaliśmy narodziny ukochanego hinduskiego bóstwa, Ganeszy, uważanego za zrodzonego z Boskiej Matki jako Umy lub Parwati i Boskiego Ojca jako Śiwy. Zdjęcie Pełniłem wówczas rolę muzyka, towarzysząc mojemu ojcu, który dyskutował na podstawie pism świętych. Siedziałem na świątynnych dywanach, pochłonięty hymnami i moim akompaniamentem na tabli – indyjskich bębnach.

 

 

 

Z pochyloną głową i zamkniętymi oczami nie zdawałem sobie sprawy z kolejki wielbicieli, którzy zebrali się teraz przed murti (konsekrowanym posągiem) Ganeszy, cierpliwie czekając na złożenie ofiar miłości w postaci owoców i słodyczy. 

 

Zgodnie ze zwyczajem, niektórzy z nich przechodzili dalej, by ofiarować również Arti – machanie świętą lampą obecnym panditom (kapłanom hinduskim), w tym mnie, jako znak szacunku. Wtedy to się stało. Pochyliłem głowę, zamknąłem oczy, skupiłem się na muzyce, głos z wnętrza nagle przemówił w moim umyśle, „Shiva i Parvati wykonują twoje Arti”. Podniosłem wzrok, oszołomiony. Boska Matka i Boski Ojciec, przebrani za skromną, starszą parę z Indii Wschodnich, stali przede mną i ofiarowywali mi Arti. (2) To zabawne, jak umysł może czasami zauważyć najprostsze szczegóły, gdy jest w szoku.  

 

Boska Matka była drobnej budowy i miała na sobie prostą czarną suknię z drobnymi kwiatowymi nadrukami w kolorze białym, różowym i niebieskim, w stylu i kroju, które nosiłyby tylko osoby starsze, z tradycyjną chustą zdobiącą Jej głowę.  

 

Boski Ojciec był nieco cięższej budowy, w komplecie ze zdrowym żołądkiem. Miał na sobie brązowe spodnie wyjściowe z nogawkami podwiniętymi powyżej kostek, jak to czasami robią starsi mężczyźni, i prostą niebieską marynarkę. Jego oczy były na wpół przymknięte i nie patrzył na mnie, gdy stał obok Boskiej Matki, dotykając jej dłoni, gdy składała ofiarę Arti.  

 

Boska Matka patrzyła na mnie bezpośrednio, ani razu nie odrywając wzroku od moich oczu, kiedy kończyła Arti. 

 

 

 

 

 O Radość! Miłość! Błysk i błysk w Jej oczach! Jej oczy były porozumiewawcze i figlarne, mówiące o sekrecie, jak dwoje kochanków na obu końcach pokoju, dzielących między sobą tajemnicę za pomocą samego spojrzenia. Wydawało się, że odpowiada na moje myśli, teraz wirujące, kiedy to wszystko ogarnąłem. 

 

 "O mój Boże! To Śiwa i Parwati! Tutaj! We własnej osobie! Robię moje Arti! Co powinienem zrobić? Pokłonić się przed nimi? Wstać i ogłosić wszystkim swoją obecność? Pełne miłości spojrzenie Matki mówiło wszystko. Miałem siedzieć cicho i nic nie robić. Usiadłem więc i kontynuowałem grę na tablicy, zamiast tego kłaniając się w myślach. 

 

 Uśmiechnęła się z uznaniem. „Och, cóż to za cud”, pomyślałem, „że Boska Matka/Ojciec Jedno przyjdzie, aby uczcić Ganeshę w Jego święty dzień, a nawet wykona dla mnie arti, ucieleśniając nauki i praktyki pism świętych”. Byłem upokorzony. Kończąc moje Arti, opuścili świątynię. Nie trzeba dodawać, że nigdy wcześniej ani później ich nie widziałem. Nawet w wirze moich myśli nie umknęła mi symbolika ubioru, który wybrali. Oto Śiwa, ubrany na niebiesko – kolor często kojarzony z Nim jako z Niebieskim. 

 

 

 

 

Co więcej, Jego oczy były na wpół przymknięte, co jest często przedstawiane na wielu obrazach przedstawiających go w medytacji. Boska Matka nosiła kolorowe kwiatowe wzory na czarnym tle, jakby chciała pokazać, że wyłania się z Wiecznej, Nieprzejawionej Pustki, jaką jest Boski Ojciec, w całym Swoim kolorze, chwale i wspaniałości.  

 

Wydawało się, że wybrali ubrania, które przekonałyby mój sceptyczny umysł, gdyby to w ogóle było możliwe że miałbym wątpliwości. 

 

Jednak ten głos, przemawiający ze mnie, z głębin daleko, daleko poza umysłem i intelektem, nie pozostawiał wątpliwości. To była Boska Matka i Ojciec, tutaj teraz w formie. Jakie były moje emocje w tym czasie, możesz słusznie zapytać. Wstyd mi powiedzieć, że wtedy nie odczuwałem zbyt wielu emocji. 

 

Być może mój umysł stanął na przeszkodzie, a może było to kontrolowane doświadczenie duchowe. Jednak teraz, kiedy piszę ten artykuł, przeżywam to doświadczenie na nowo i moje serce się otwiera. Czego nie czułem wtedy, czuję teraz. Zalewam się łzami radości i wdzięczności.  

Moja dusza wznosi się w adoracji i chwale Boskiej Matki, gdy tańczę w eterze, śpiewając Jej chwałę. Przyłączam się do chóru pieśni, nieustannie śpiewanych przez każde Słońce, Galaktykę i Wszechświat, śpiewanych przez każdy atom stworzenia, które Ją adoruje. 

 

Kłaniam się Jej ze wszystkich stron i kierunków, pełen podziwu dla Jej Piękna i Wspaniałości. 

 

 Ona jest Boską Matką, 

 

Ona jest Jedyną i jest Prawdziwa.  

 

Wszelka Chwała Matce Bożej. 

  

Jai Maa! 

 

 Przypisy (1) Wierzę, że doświadczenia duchowe mogą być kierowane przez Boską Matkę i towarzystwo nieba. Być może właśnie dlatego mam teraz podzielić się tym doświadczeniem - doświadczyć tego aspektu otwierającego serce, którego z jakiegoś powodu nie mogłem mieć wcześniej.  

 

Zobacz na przykład ten artykuł Steve'a Beckowa z Golden Age of Gaia, Enlightenment: A Managed Experience?