Są to najbardziej zakrzywione miasta na świecie

 

To może być zaskoczeniem, ale to nie było do 2007 roku, że globalna populacja miejska wyprzedziła populację wiejską. W tym czasie te dwie grupy były podzielone prawie 50/50, z około 3,3 miliarda ludzi na głowę.

Obecnie odsetek ludzi mieszkających w miastach wzrósł do ponad 55%, a do 2050 roku ma osiągnąć 68%. Ze względu na ten trend, wiele z największych miast świata stało się domem dla dziesiątek milionów ludzi.

W odpowiedzi na tak niewiarygodne zagęszczenie, rządy, firmy i gospodarstwa domowe zainstalowały niezliczone kamery bezpieczeństwa do różnych celów, w tym do ochrony przed przestępczością. Aby uchwycić skalę tej inwigilacji, Marcu Lu z Visual Capitalist wykorzystał dane z ostatniego raportu Comparitech, aby zobrazować najbardziej inwigilowane miasta na świecie.

 

Lista (z wyłączeniem Chin)

Pomijając Chiny, oto 10 najbardziej inwigilowanych miast na świecie.

Cztery najlepsze miasta należą do Indii, które są drugim największym krajem na świecie pod względem liczby ludności. Kamery monitoringu odgrywają dużą rolę w wysiłkach tego kraju na rzecz ograniczenia przestępstw przeciwko kobietom.

Na dalszych miejscach listy znajdują się miasta z różnych krajów. Jednym z nich jest Rosja, która w ostatnich latach rozszerzyła zakres stosowania kamer monitorujących. Biorąc pod uwagę historię łamania praw człowieka w tym kraju, aktywiści obawiają się, że technologia rozpoznawania twarzy może stać się narzędziem opresji.

 

Jedynym amerykańskim miastem na liście jest Los Angeles, w którym znajdują się jedne z najbogatszych dzielnic i gmin w kraju. Należy do nich Beverly Hills, które według Los Angeles Times posiada ponad 2,000 kamer na 32,500 mieszkańców. To przekłada się na około 62 kamery na 1000 osób, co oznacza, że Beverly Hills zajęłoby 2. miejsce w globalnym rankingu, gdyby było wymienione jako oddzielna jednostka.Tier 1+ Chinese city

Nadzór w Chinach

IHS Markit szacuje, że w 2021 roku na całym świecie będzie zainstalowanych ponad 1 miliard kamer monitoringu. Firma uważa również, że 54% tych kamer znajduje się w Chinach.

Ze względu na ograniczoną przejrzystość, niemożliwe jest dokładne określenie, ile kamer znajduje się faktycznie w każdym chińskim mieście. Jeśli jednak założymy, że w Chinach jest 540 milionów kamer i podzielimy to między 1,46 miliarda mieszkańców, możemy rozsądnie powiedzieć, że na 1000 osób przypadają 373 kamery (liczby zaokrąglone).

Ograniczeniem tego podejścia jest to, że zakłada ono, iż wszyscy w Chinach mieszkają w mieście, co jest dalekie od rzeczywistości. Z najnowszych danych Banku Światowego wynika, że 37% populacji Chin to ludność wiejska, co daje ponad 500 milionów ludzi.

Mając to na uwadze, liczba aparatów na 1000 osób w chińskim mieście klasy Tier 1+ (np. Szanghaj) jest prawdopodobnie znacznie większa niż 373.

Więcej o Chinach

Szerokie zastosowanie kamer i technologii rozpoznawania twarzy w Chinach zostało szeroko udokumentowane w mediach. Sieci te umożliwiają realizację krajowego programu kredytów społecznych, który daje lokalnym rządom bezprecedensową ilość nadzoru nad obywatelami.credit program,

Na przykład chińskie sieci kamer mogą być wykorzystywane do weryfikacji wypłat z bankomatów, zezwalają na dostęp do domów, a nawet publicznie zawstydzają ludzi za drobne wykroczenia, takie jak przechodzenie przez ulicę.

To może brzmieć jak dystopijny koszmar dla zachodnich odbiorców, ale według chińskich obywateli jest to w większości dobra rzecz. W badaniu przeprowadzonym w 2018 roku wśród 2 209 obywateli, 80% respondentów zaaprobowało systemy kredytów społecznych.

Jeśli jesteś zainteresowany dowiedzeniem się więcej na temat nadzoru w chińskich miastach, rozważ ten film z The Economisthe Economist, , który bada możliwości i zagrożenia związane z kompleksową kontrolą państwa.
*By ZeroHedge

**Source