sobota, 23 października 2021

Operacja w Chinach część 2 - Wielka kwantowa transformacja



Następne operacje Lightwarriors w Chinach nie były tak dramatyczne jak te w Tybecie. Na polecenie Współtwórców, zespół naziemny skupił się na odbudowie struktur Pleromy, które zostały zniszczone przez Archontów lub zablokowane przed ich inwazją na planetę.

Wraz z przejściem Ziemi na nową orbitę wibracyjną 5D i do piątego wymiaru, operacje Lightwarriors pomagają oczyścić i nasycić energiami o wysokiej częstotliwości nie tylko poszczególne regiony i kraje, ale całą Ziemię.

To było ich główne zadanie na wyspie Putuo Shan (lub Putuoshan), planetarnym miejscu zamieszkania Guan Yin, Bogini Miłosierdzia i Mistrzyni Karmy. Tutaj żyła ona, wcielona w ciało fizyczne, przez około dziewięć lat.

Guan Yin jest skróconą formą Guan Shi-yin, co oznacza "czuwający nad dźwiękami świata", czyli bóstwo współczucia, wysłuchujące skarg ludzi.

Pierwszego dnia pracy na wyspie, Lightwarriors musieli pracować bez swojego lidera, który nie mógł w pełni dojść do siebie po poprzednich pracach i prawie cały dzień spędził leżąc w pokoju hotelowym.

Reszta grupy udała się do jaskini Guan Yin, szlakiem, który nazywali Łukiem Guan Yin, a który prowadził na szczyt góry Putuo. Zaczyna się w jednym miejscu, biegnie wzdłuż szczytu i schodzi w dół w innym, tworząc łuk.

Po drodze mijali klasztory buddyjskie i 12 świętych miejsc związanych z Guan Yin. Zespół przeprowadził operacje z czterech najważniejszych z nich: Kamień Xin (hieroglif oznaczający Serce), Portal Miłosierdzia Karmicznego, szczyt góry Pantuo (jeden ze szczytów góry Putuo Shan - Ołtarza Guan Yin) oraz Jaskinia Bogini.

Święty Kamień Xin jest pochyłym kawałkiem skały, na którym mnich wyrył kiedyś ogromny hieroglif Serca, jako przypomnienie, że każdy powinien go słuchać.

W tym Miejscu Mocy znajduje się projekcja bogini Serca. Podczas op, zespół stworzył tu stały Portal Światła. Opierał się on na połączonych aspektach - Jej i Wojowników Światła. Utworzono i zainstalowano w polu Portalu Matrycę Przyczynową.

Kolejna praca została wykonana na szczycie góry Pantuo. Jest to miejsce, gdzie Bogini wcieliła się na Ziemi.

Od tego czasu pozostały tam ogromne głazy, które zostały wyrzucone przez Ciemne Siły z wnętrzności na powierzchnię, aby zapobiec jej wcieleniu się na planecie. W tym miejscu Lightwarriors dokonali wymiany aspektów Monadycznych z Guan Yin.

Druga operacja została przeprowadzona z Portalu Dwóch Żółwi. Jest to megalityczny dolmen wykonany z kamieni przypominających żółwie. W jego polu uwięzione były dwie Dusze (dipole) Wyższych Istot Świetlnych, które podczas swojego życia na Ziemi wykonywały zadania Pleromy.

Później zapomniały one o swojej misji, z którą zostały wysłane na Ziemię i straciły prawo powrotu na Pleromę. Teraz nadszedł czas na ich skruchę i przebaczenie, a ich Dusze zostały wzniesione z powrotem do Wyższego Mieszkania poprzez serca Świetlistych Wojowników i Bogini.

Następna operacja odbyła się z Jaskini Guan Yin, gdzie mieszkała przez kilka z dziewięciu lat na wyspie Putuo Shan. Obecnie znajduje się w niej Jej Ołtarz.

W jaskini dokonano przeniesienia Matrycy Życia Absolutnego z serca zastępcy przywódcy grupy do Serca Guan Yin.

Jest to bardzo ważne wydarzenie. Bez takiej osobistej i bezpośredniej transmisji nie było możliwe dokończenie formowania reaktora antykarma.

DNI opisał to szczegółowo wcześniej (patrz - Operacje w Nepalu). Dla przypomnienia, jest to energetyczna struktura do całkowitego oczyszczenia z karmy ciał przyczynowych i monad ludzi.

Matryca Życia Absolutnego była tą brakującą częścią, której zintegrowanie zapewniło, że reaktor antykarmazynowy był w pełni sprawny.

Wieczorem tego samego dnia przeprowadzono jego ekspresowy test na Monadzie lidera zespołu. Choć nie było w nim karmy, sprawdzono prawidłowe techniki instalacji.

Okazała się ona bezbłędna. Dlatego Współtwórcy postanowili uruchomić reaktor natychmiast, choć jeszcze w trybie testowym.

Należy wspomnieć o jeszcze jednej Wyższej strukturze twórczej, bez której niemożliwe jest całkowite oczyszczenie z karmy i transformacja człowieka. Jest to Holistykator. Łączy on dwie połówki podzielonej Monady, przywracając jej integralność.

Jest to pojedynczy proces, na który składa się pierwotne oczyszczenie człowieka z jego karmy przyczynowej i karmy Monady, zjednoczenie z jego Monadyczną połową, jej oczyszczenie z karmy i późniejsze wzniesienie się integralnej Monady.

Tego samego wieczoru wypróbowany został również model roboczy Hollisticatora. W swojej początkowej wersji testowej składał się on z połączenia Serc i Monad lidera grupy i Guan Yin.

Do testów została wybrana monada zmarłej matki lidera grupy. Władcy Karmy odnaleźli na Płaszczyźnie Subtelnej połowę jej Monady i skierowali ją do aktywowanego Holistykatora.
 W nim obie połówki zostały zjednoczone i rozpędzone do stanu niepodzielnej całości. W tym procesie chwilowo straciły swoją indywidualność i zróżnicowanie.

Następnie przejawiały się ponownie, ale w nowej jakości integralnej Monady ze zjednoczonym Umysłem dwóch Wyższych Jaźni. Następnie Monada została wysłana do reaktora antykarma, gdzie została całkowicie oczyszczona.

W końcu Monada została wyniesiona na najwyższy poziom Płaszczyzny subtelnej. W ten sposób Współtwórcy testowali możliwy schemat przyszłej transformacji wszystkich ludzkich Monad.

Szef grupy otrzymał swoją porcję wrażeń, które przeszły przez reaktor antykarmowy. Stało się to podczas eksperymentu z kontrolowanym zwijaniem i rozwijaniem ciał przejawienia jego Monady w trybie przyspieszonym.

Pewnej nocy nastąpiła huraganowa mobilizacja ciał przejawieniowych jego Monady i jej przeładowanie energią impulsu konwolucyjnego w czasie krótszym niż jedna minuta.

Wcześniej proces ten trwał od kilku godzin do kilku dni. Cechą charakterystyczną huraganowej mobilizacji i przeładowania jest to, że odbywa się ona w 100 procentach kosztem wewnętrznych zasobów Monady, bez żadnej pomocy z zewnątrz.

Technicznie wygląda to następująco. Niczym zwolniona ściśnięta sprężyna, ciała manifestacyjne Monady z ogromnym przyspieszeniem zwijają się do jej rdzenia, a po całkowitym złożeniu się dają jej impuls energetyczny niezbędny do przeładowania.

Sądząc po tym, jak ciężko Lightwarrior zniósł tę procedurę, wątpliwe było, by mógł ją powtórzyć ktoś, kto nie wykonał wcześniej dużej pracy wewnętrznej i przygotowań.

Bez tego trudno jest przejść przez reaktor antykarma, gdzie następuje chwilowe całkowite rozpuszczenie i restart Monady oraz jej przejście przez Matrycę Życia składającą się z Monad Wyższych Istot Świetlnych.

Po zakończeniu wszystkich testów, Wojownicy Światła ponownie zebrali się przy świętym Kamieniu Xin (Portal Serca Guan Yin).

Tam zainstalowali, aktywowali i uruchomili reaktor antykarmazynowy do pełnej mocy.

Następny op został przeprowadzony z miejsca, które wcześniej zostało zidentyfikowane jako Portal Karmy. Okazało się, że była to jedna z Piekielnych Bram, przez którą odbywało się wyłapywanie i zniewalanie ludzkich Dusz przez Czarnych Archontów.

W tym czasie Guan Yin zamknęła Portal. Podczas ziemskiego pobytu na wyspie Putuo Shan, nie tylko zapieczętowała go, lecz także przekształciła Portal w okresowo aktywowany kanał Wzniesienia.

Poprzez niego, wszystkie ludzkie Dusze zostały ewakuowane z Piekła, które Lightwarriors mogli stamtąd uratować.

Kilka dni później miało miejsce wydarzenie, które Wywyższeni Nauczyciele nazywają teraz "zmiażdżeniem Piekielnych Wrót Putuo Shan", czyli całkowita likwidacja fragmentu tego antyświata.

Była to bardzo skomplikowana i złożona operacja, którą Guan Yin przeprowadził wspólnie z innymi Władcami Karmy.

W momencie zmiażdżenia Piekielnych Wrót miało miejsce fantastyczne wydarzenie z udziałem dwóch Lightwarriors.

Głęboko w nocy, gdy już zasypiali, nagle w łazience rozległ się gromki trzask tłuczonego szkła.

Gdy weszli do niej, wciąż nic nie rozumiejąc, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Podłoga usiana była drobinkami milionów rozbitych szyb prysznicowych.

Wyglądało to tak, jakby albo był to cios o niewyobrażalnej sile, albo ktoś celowo siedział tam i tłukł to szkło przez kilka dni.

Trzeba było widzieć zdumienie obsługi hotelowej, która na alarm rzuciła się do pokoju.

Wszystko to, jak później wyjaśnili Wywyższeni Nauczyciele, wydarzyło się podczas kruszenia Piekielnych Wrót.

Po południu przez ten Portal do reaktora antykarmazy została skierowana pierwsza grupa ciał przyczynowych zmarłych ludzi. Byli to ludzie zabici w rytualnych ofiarach w różnych epokach w różnych krajach. Następnie Dusze te zostały wyniesione na Wyższe Płaszczyzny.

Później przywódca grupy powrócił do jaskini Guan Yin. Z niej, on i Bogini wymazali plik karmicznych statystyk ludzi wcielonych na Ziemi.

Odtąd zapis karmotwórczych wydarzeń i ludzkich czynów jest przechowywany w pamięci planetarnego Logosu, bez wprowadzania go do pliku systemowego. Innymi słowy, nie jest on już przechowywany w nieskończoność, lecz natychmiast wraca do swoich twórców.

Miejscem kolejnych działań Lightwarriors był Guilin...

Zanim jednak to opiszemy, należy powiedzieć kilka słów o kolejnym crash teście lidera zespołu, który Współtwórcy przeprowadzili na grupie ostatniej nocy na wyspie Putuo Shan.

Test ten został specjalnie zaprojektowany, aby sprawdzić zachowanie i samonaprawę holistycznej syntezy wewnętrznego dipola Monady.

W tym eksperymencie Współtwórcy siłą zatrzymują syntezę dipolową, a zadaniem Monady jest jej przywrócenie, potwierdzając w ten sposób jej nietykalność i zdolność do samonaprawy.

Monada Lightwarriora, a raczej jej żeńska połowa, przeszła ten crash test z hukiem. Po zatrzymaniu syntezy i rozdzieleniu połówek, po prostu umarła.

 

Lightwarrior czuł to samo na planie fizycznym i jedyne, na co miał czas, to chwycić żonę za rękę i powiedzieć jej, że jest bardzo chory i umiera.

Małżonka i dwaj Współtwórcy zareagowali natychmiast, wstrzykując swoje aspekty do żeńskiej połowy monady Lightwarriora, która była już w stanie śmierci klinicznej. To uratowało ją przed całkowitym odejściem, ale nadal była w stanie Monadycznej śpiączki.

Cała Monada została umieszczona w izolacyjnej kwarantannie. Rozpoczął się proces jej rehabilitacji. W tym samym czasie Współtwórcy i Wywyższeni Nauczyciele analizowali sytuację.

Do wieczora nie udało się znaleźć radykalnego rozwiązania, jak wyprowadzić żeńską połowę Monady ze śpiączki. W tej sytuacji nastąpił kolejny nieprzewidziany nagły wypadek. Pomimo wsparcia, ponownie przeszła w stan śmierci klinicznej.

Groziło to zniszczeniem całej Monady, gdyż stanowiła ona jedną całość, co oznaczało, że połówki Monady nie mogły istnieć bez siebie.

W ostatniej chwili Współtwórcy posunęli się do ekstremalnych środków. Podłączyli się bezpośrednio do żeńskiej połówki Monady i ze swoich Serc podali jej potężny impuls, który wywołał efekt defibrylatora. Pomogło to zresetować Monadę w trybie awaryjnym.

Restart przywrócił jej integralność i zdolność do życia. Pozostawiono ją w kwarantannie podtrzymującej, ale nie przywrócono w niej dipolowej fuzji monadycznej. Jak zakończyła się ta historia - nieco później...

Guilin to lokalizacja jednego z najpotężniejszych centrów energetycznych Chin, Ziemi i naszej części Lokalnego Wszechświata.

Na jego terenie znajduje się ogromna ilość spiczastych szczytów górskich, przypuszczalnie pochodzenia rafowego.

Park Siedmiu Gwiazd jest szczególnie znany z siedmiu gór, które swoim położeniem odpowiadają konstelacji Ursa Major. Jednak to, czego Lightworriers jeszcze wtedy nie wiedzieli, to tylko wierzchołek góry lodowej.

Natychmiast po przybyciu do Guilin, grupa udała się do tego parku. W tym miejscu członkowie zespołu mieli swoje operacje.

Jedna część z nich skupiła się na konstelacji Ursa Major, skąd w przeszłości przybyły dusze niektórych członków zespołu. Na miejsce swojej pracy wybrali podnóże jednego z górskich szczytów w pobliżu wodospadu.

Było to związane z wznoszeniem się Logosu Ursy Major. Jest on jednym z awangardowych we Wszechświecie Lokalnym, to znaczy, był w grupie pierwszych, którzy weszli w jeden z podtekstów ciała Pleromy manifestacji.

Jednak sam Logos nie został wzniesiony. W tym celu Wojownicy Światła zebrali wszystkie Logos planet i gwiazd składających się na Ursa Major, przepuścili je jako jedną całość przez Przetwornik Monady, a następnie wznieśli go na poziom Pleromy.

Równocześnie Wyżsi Hierarchowie Światła z pomocą lidera grupy przeprowadzili operację o nazwie Uniwersalny Człowiek. Jej celem było stworzenie człowieka, który może pomieścić w sobie Matrycę informacyjną lokalnego Wszechświata.

Wcześniej Lightwarrior przeszedł Program Człowieka Galaktycznego. Podczas niego nastąpiło jego dostrojenie, synchronizacja i wymiana aspektów z Logosem Lokalnego Wszechświata oraz przyjęcie jego pełnoformatowej kopii do swojej Monady.

Kopia została zainstalowana w Monadzie Lightwarriora jako plik archiwalny. Przez całą następną noc odbywała się wymiana aspektowa z wszystkimi istniejącymi w Lokalnym Wszechświecie formami inteligencji Logosu, czyli tworzyło się w nim DNA Wszechświata.

Nie ma słów, aby opisać wszystkie doznania, których doświadczał. Mówiąc krótko, było to uczucie obecności w każdym punkcie Wszechświata, a Wszechświat w nim. To było prawdziwe, nie medytacyjne.

Na następną operację, grupa udała się do Jaskini Siedmiu Gwiazd, która znajduje się pod jedną z siedmiu gór Parku. W tej jaskini Lightwarriors zakotwiczyli żeński podczakram Ziemi (jego główny czakram znajduje się na Jomolungmie).

Ponadto zespół zainstalował na Ziemi idealny aspekt Żeńskiego Fundamentu z Logosu Ursa Major.

Logos ten był Strażnikiem Tronu Matki Świata, podstawowego aspektu Żeńskiej Fundacji Pleromy.

Praca ta zapoczątkowała proces globalnego wzmacniania roli kobiet na Ziemi.

Tutaj, z jaskini, lider zespołu połączył Matrycę Logosów Lokalnego Wszechświata.

Następna operacja związana była z Monadami Adama i Ewy. W pewnym momencie Yaltabaoth podzielił ich integralną Monadę, próbując przejąć Iskrę Źródła.

Próba nie powiodła się, ale po utracie integralności, Monada zatrzymała syntezę wewnątrz-dipolową i straciła zdolność do automatycznego generowania Energii Życia.

Innymi słowy, Monady Adama i Ewy stały się śmiertelne, ponieważ Energia Życiowa w nich stała się skończona.

To z kolei oznaczało, że dla ich Monad istniał pewien okres Życia, po którym musiały umrzeć.

Ale oni są matczynymi Monadami dla wszystkich ludzkich Monad.

Dotyka to globalnego tematu związanego z naturalną (wiekową) śmiercią ludzkich Monad i całych strumieni kosmicznych Monad.

 Praca, która została wykonana przez zespół była bardzo długo przygotowywana. Jej istotą było wsparcie i wzmocnienie Monad Adama i Ewy Energią Życiową. A było to konieczne ze względu na zbliżający się koniec okresu życia ich Monad.

Aby rozwiązać ten problem, została stworzona jedna wyższa struktura, która łączy Serca i Monady różnych Wyższych Istot Świetlnych. Za jej pomocą Współtwórcy udzielali Monadom tymczasowego wsparcia energetycznego.

Dało to czas potrzebny do opracowania i wdrożenia kardynalnego rozwiązania.

(Ciąg dalszy nastąpi)

**Przez Lew

**Part 1

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz