czwartek, 28 października 2021

Mało mówimy o tym, co jest dla nas najważniejsze: Jak się czujemy

 

28 października 2021 r. przez Steve Beckow


Jak się czujesz?

Z obserwacji życia, jak wiecie, doszedłem do wniosku, że to, jak się czujemy, jest tym, co jest najważniejsze dla istot ludzkich. Wszystko wydaje się być przepuszczane przez filtr "jak się z tym czujemy?".

Jedziemy na Hawaje i wynajmujemy pokój nad Waikiki dla tej magicznej chwili. Do czego sprowadza się ta magiczna chwila? Do tego, jak się czujemy.

Chociaż możemy tego nie dostrzegać, wszystko w związku wydaje się kręcić wokół tego, jak się czujemy. Każda decyzja, od kupna samochodu po poczęcie dziecka, jest przez to filtrowana.

Można by rzec, że jesteśmy zniewoleni przez nasze uczucia. Chociaż w dużej mierze nie jesteśmy tego świadomi, to one objawiają się jako to, kto steruje łodzią, kto decyduje o naszych wyborach, kto jest naszym przyjacielem, a kto wrogiem itd.

Ironią losu jest to, że choć nasze uczucia mogą nami rządzić, to albo nie mamy języka, którym moglibyśmy o nich rozmawiać, albo z tego czy innego powodu nie używamy tego, który mamy.

Nasze emocjonalne IQ, by zapożyczyć wyrażenie, nie wydaje się być zbyt wysokie w dzisiejszych czasach. Tak było w ruchu wzrostu w latach 70-tych.

Po części ta dewolucja świadomości była zaplanowana. Drużyna Ciemności na wszelkie sposoby próbowała nas ogłupić - chemtrails, szczepionki, programowanie mediów, reklama, sport, glamour, automatyzacja, recesje, zamorski outsourcing, powrót do zdrowia bez pracy, bezrobocie, MacJobs, itd.

Gdy teraz zaczynamy się budzić do śmiercionośności szczepionki i trudnej sytuacji, w jakiej się znajdujemy, będąc do tej pory wychowywani na martwym jedzeniu, możemy być źle przygotowani do radzenia sobie z emocjonalnym wstrząsem, którego wkrótce doświadczymy.

W szczególności, nie zostaliśmy wyedukowani jak radzić sobie z naszymi słabościami.  Jeśli czujemy się przygnębieni, mamy tendencję do odczuwania przygnębienia z powodu odczuwania przygnębienia.

Nie pozwalamy mu być i po prostu obserwujemy je, pozostając świadomymi i patrząc, jak przemija jak chmura nad głową. Zamiast tego, wczuwamy się w to uczucie, wsiadamy za kierownicę i prowadzimy je dookoła. Rzucamy nasz gniew i zdenerwowanie na innych, kiedy to tylko my sami zostaliśmy wywołani, zazwyczaj przez coś z naszej przeszłości.
***

Powiedziałem wcześniej, że albo nie mamy języka, z którym moglibyśmy omówić nasze uczucia, albo z tego czy innego powodu nie używamy tego, który mamy.

W rezultacie mógłbym powiedzieć, że mało rozmawiamy o najważniejszej rzeczy w naszym życiu.

Zapytaj osobę, jak się czuje, a ona prawdopodobnie powie "dobrze" lub "zmęczona".  I to jest mniej więcej tak daleko, jak sięga dyskusja.

Jeśli osoba jest niska, słuchamy przez krótką chwilę, a następnie mówimy coś, co zazwyczaj sprowadza się do "nie powinieneś się tak czuć. Rozchmurz się."

Jak pokazuje praca Gabora Mate, nigdy nie nauczyliśmy się, jak być ze zdenerwowaną osobą lub jak radzić sobie z własnymi zdenerwowaniami.

Rany, które otrzymaliśmy we wczesnym życiu - nasze wczesnodziecięce traumy, by użyć terminu Gabora - modyfikują nasze reakcje, a nie nasze reakcje są spontaniczne (jeśli jakiekolwiek z naszych reakcji kiedykolwiek naprawdę są).
***

Mam gorącą nadzieję, że to wszystko zmieni się w przyszłości. Pracuję, aby zobaczyć, że uczymy się na nowo słownictwa emocjonalnego i przyznajemy naszym uczuciom należne im miejsce wśród czynników determinujących nasze zachowanie.

Nauczymy się też, jak radzić sobie w trudnych chwilach.

Ale przede wszystkim, abyśmy wzięli odpowiedzialność za to, jak się czujemy, a następnie zaczęli robić to, co sprawia, że czujemy się najlepiej.

Co ma nas czuć przy nasz najlepszy jest synonimem, kodem słowo dla boskich cech lub boskich stanów. Miłość, pokój, błogość, szczęście, radość, obfitość, mistrzostwo itd. - to są raczej stany świadomości wyższego wymiaru niż uczucia.

Zmieniają one sposób, w jaki się czujemy, jeśli są prawdziwe.

Mam nadzieję, że zaczniemy odkrywać, co sprawia, że czujemy się najlepiej, dzielić się tym i rozwijać kulturę po odejściu głębokiego stanu, która będzie optować za emocjonalną przejrzystością i cieszeniem się boskimi stanami.

Stany boskie, jak twierdzę, reprezentują spektrum stanów świadomości, w których czujemy się najlepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz