23 października 2021 r. przez Steve Beckow
Przy kolacji zazwyczaj oglądam film dokumentalny.
W tym tygodniu tematem jest "Historia świata".
Czy wiesz, że ten film dokumentalny po prostu przechodzi od jednej bitwy do drugiej, od jednego imperium do drugiego, od jednego kataklizmicznego pęknięcia w relacjach międzyludzkich do drugiego, w całej naszej historii.
Mówiłem to z pamięci, ale ta konkretna seria pokazuje to w żywych kolorach. I to wszystko jest przedstawione tak rzeczowo. W tym dokumencie "zginęło" tsunami ludzi. Co myśmy zrobili na Ziemi?
Ostatnia wojna światowa, którą zaplanowała kabała, wymazałaby z powierzchni ziemi wszystkich oprócz 500 milionów z nas, a ci, którzy przeżyli, zostaliby wykorzystani jako niewolnicy. A przynajmniej tak to było zaplanowane.
Ciągle muszę wyłączać ten program. A potem przeskakuję dalej, ale to nie pomaga.
Dlaczego od zarania cywilizacji ludzie wciąż ze sobą walczą?
Kiedy szukam odpowiedzi w sobie, widzę, że rodzi się nienawiść. Wydaje mi się, że nienawiść jest paliwem dla tych wszystkich wojen.
Tak, wiem o manipulacjach dokonywanych przez ówczesną elitę, króla zamku. Ale reszta z nas musi się z tym pogodzić. A to, co by mnie do tego skłoniło, to ktoś mobilizujący tę żyłę nienawiści, którą mam głęboko w sobie. (1)
Przeciwstawia się temu wychowanie przez moją matkę, które jest więcej niż wystarczające, aby mnie uodpornić. Ale jest to coś, czemu i tak muszę się przyjrzeć.
Patrząc dalej widzę, że jest to po prostu swobodnie pływająca nienawiść. Gdybyś poprosił mnie o powód, wymyśliłbym go. Może to być prawda lub nie. Najpierw pojawia się uczucie, a potem buduję wokół niego historię.
Drugą rzeczą, którą widzę, jest święty pakt zawarty pomiędzy wszystkimi elementami i składnikami tego, co nazywam "ja", że pod żadnym pozorem nie pozwolimy przypisać sobie winy.
Socjologowie nazywają to tendencyjnością służącą samemu sobie. Nasze źródła nazywają to służeniem sobie i odpowiedzialnością za innych. Mędrcy nazywają to ego.
Tak więc, kiedy działam zgodnie z tym, staję się tą samozachowawczą osobą wypełnioną podziemną żyłą nienawiści, czekającą na kogoś, kto ją podłączy (obwiniając Al Kaidę, "terrorystów", Talibów, itp.). Tak długo, jak ta osoba nie obwinia mnie, jestem otwarty na manipulację.
Jest też druga strona mnie, pielęgnowana przez moją matkę, która wie, czym jest miłość - która zajmuje się pracą Boskiej Matki, nie przejmując się moim losem. Kiedy moja misja dobiegnie końca, dadzą mi znać. Do tego czasu pracuję radośnie nad tym. (2) Ta strona z łatwością przewyższa pierwszą.
Nieważne jednak te wszystkie obliczenia. Na co mogę liczyć, żeby nie dać się zmanipulować żadnej ze stron w tej propagandowej wojnie? ...
Tyle razy kończę w tym miejscu. To staje się już dość przewidywalne: To, na czym mogę polegać bez względu na wszystko, to (dam ci szansę powiedzieć to pierwszy) ...
... Miłość.
Wszystkie inne boskie stany są różnymi smakami miłości. Więc używam tylko jednego słowa, aby objąć wszystkie boskie stany ... ponieważ miłość to robi.
Miłość jest jedyną rzeczą - biorąc pod uwagę ograniczenia mojego doświadczenia; nie jestem jasnowidzem ani jasnosłyszącym - wiem, że mogę na niej polegać. Niektórzy ludzie rozmawiają z Matką lub swoim archaniołem. Ja z dnia na dzień jestem zdany na własne zasoby. Potrzebuję czegoś namacalnego, na czym mogę polegać, 24/7/365.
Daj mi sekundę. Pozwól mi spojrzeć. Sprawdzę jeszcze raz.
Nie. Zupełnie nie. Nie widzę nic innego niż miłość i jej liczne potomstwo jako niezawodne.
Michael powiedział, że prawda musi wyjść na jaw i musi być powszechnie znana, żeby to się już nigdy nie powtórzyło na Ziemi.
Co za chwiejny chód. Mówić prawdę z miłością. Wyzwanie, gdy ma się do czynienia z ludźmi, którzy chcieli zabić większość Ziemi, w tym siebie.
Tak czy inaczej, chodziłem po linie przez osiem lat w moim pokoju przesłuchań uchodźców. Mogę chodzić po niej ponownie tutaj.
Z miejsca równowagi, stabilności i ugruntowania można poruszyć wiele różnych tematów i rozwiązać wiele sporów.
Pytanie, które pragnę poruszyć w moich przedłożeniach dla pana, panie Beckow, brzmi: "Co mówi miłość?".
Zadaj sobie to pytanie, kiedy zastanawiasz się nad jakąś sprawą, Steve.
Poczuj miłość. Pozwól jej płynąć z twojego serca, przez ciebie, i na świat. Z wnętrza tej przestrzeni teraz, co mówi miłość?
Przypisy
(1) Przez jakie utrapienie będę musiał przejść w następnej kolejności, aby uwolnić to?
(2) Nie jestem już tak zadowolony z siebie, jak byłem przed utratą komputera. Nie lekceważę już stopnia, w jakim mogę wyrządzić szkodę lub zignorować niebezpieczeństwo. Uśpiłem się w sprawach bezpieczeństwa. Nie jestem już takim cwaniakiem, za jakiego się uważałem. To jest część tego, co miałem na myśli, kiedy mówiłem, że czuję się, jakby, używając wyrażenia mojego ojca, zostałem zdegradowany.
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
sobota, 23 października 2021
Co mówi miłość?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz