środa, 8 lipca 2020

Podróż gwiezdnego nasienia, cz. II



Podróż gwiezdnego nasienia, cz. II

[Alcazar przez Pregeet’a Harrisa] Ponownie zapraszamy was, abyście się odprężyli, skupili na sercu i na ciele. Nastały czasy, których oczekiwaliście, choć mogą one nie wyglądać dokładnie tak, jak je sobie wyobrażaliście. Na początku bieżącego roku mówiliśmy, że ludzkość doświadczy wielu trudności, mówiliśmy o powstaniu trudności finansowych; w dalszym ciągu roku 2020 wiele się będzie wyłaniać. Ukochani, niech was to nie martwi, gdyż obecne czasy są czasem transformacji, jest to czas, kiedy indywidualnie i kolektywnie stwarzacie nowe społeczeństwa. Społeczeństwa odmieniają się powoli, jako jednostka zaś, każdy z was może przemienić się bardzo szybko. Właśnie teraz idzie energetyczna fala przemiany i możecie skorzystać z tej okazji, w celu zdobycia więcej klarowności. Obecnie na Ziemię wchodzą energie, które posłużą wsparciem każdemu z was. Jeśli naprawdę pragniecie w życiu przyspieszenia, ważnym jest, abyście byli twórczy; jeśli pragniecie wznieść swą wibrację, swą świadomość, pamiętajcie, że już teraz istnieją wspierające was w tym celu energie. Jak niedawno o tym wspominaliśmy, teraz macie okno możliwości, w którym możecie siać nasiona nowej rzeczywistości i dla siebie - i co może nawet ważniejsze - dla waszych społeczeństw tak, że po okresie „pozostania w domu” możecie z powrotem zacząć żyć wtroiwszy się w wyższy rodzaj doświadczeń i oczekiwań. Już teraz widać, jak tysiące ludzi podczas demonstracji domagają się zmian, prosząc o nowy sposób relacji w stosunkach społecznych. Już teraz ludzie stwarzają zmiany mówiąc: „Musimy zacząć traktować się jak równy z równym. Musimy się wzajemnie kochać i szanować. Musimy się wzajemnie wspierać. Musimy mieć co jeść, musimy dbać o zdrowie.” [Chodzi o system opieki zdrowotnej, którego w Stanach Zjednoczonych brak- przyp. tłum.]
Ukochani, pora aby wyobrazić sobie tę nową rzeczywistość. Jest to kwestia bardzo ważna i dlatego - jak wcześniej - za chwilę zaprosimy was do wspólnej medytacji, dzięki której skupicie w sobie całą waszą energię i wyślecie ją w przyszłość, do nowej rzeczywistości. Wniesiecie w tę rzeczywistość esencję czci należnej każdemu za to, kim jest, oddacie cześć wenie twórczej każdego z was, gdzie zdolność stwarzania postrzegana jest zarówno w mężczyznach, jak i kobietach; jednakowo we wszystkich krajach; jednakowo wśród wszystkich religii. Przyszła pora, aby zacząć sobie wyobrażać wolność na wszystkich poziomach: wolność poruszania się, gdyż ważnym jest, abyście mogli doświadczać innych społeczeństw, innych państw, innych sposobów życia.
Ważne jest, aby każdy z was żył w obfitości. Choć umysł może od razu wam odpowiedzieć: „To niemożliwe,” staje się tak tylko ukochani wtedy, kiedy jesteście o tym przekonani. Ziemia jest zasobna, już w tej chwili posiadacie środki, aby wyżywić każdego żyjącego tutaj człowieka. Posiadacie środki, aby każdemu zapewnić opiekę zdrowotną, aby uczynić go bogatym. A cóż to jest bogactwo? Co to obfitość? Obfitość to posiadanie wszystkiego, co jest potrzebne w danej chwili i odrobinę więcej, aby się tym podzielić.
Tak ukochani, dzielenie się, czyli dawanie stanowi ważną część bycia obfitym. Jeśli trzymacie się swych zasobów, to żadna to obfitość. Dzielcie się. Gdy się dzielicie energią w niezależnie jakiej formie, tym samym otwieracie zapory, dzięki którym może przepłynąć przez was jej więcej. Zatem, niezależnie od tego jak mało wam się wydaje, że macie, zacznijcie się tym dzielić. Przecież możecie dzielić się swą miłością, mądrością; pomoc innym to także forma dzielenia się. Istnieje doprawdy wiele dróg, poprzez które możecie się swobodnie i z miłością wzajemnie dzielić.
Przyszła pora, aby zajrzeć do wewnątrz, aby oddać cześć samemu sobie, pora połączyć się z własną nad-świadomością, którą określamy jako świadomą istotę która zawsze istniała i zawsze będzie istnieć, a której część już teraz mieszka w waszym ciele. Częściej się z nią łączcie. Nad-świadomość komunikuje się z wami poprzez intuicję, poprzez odczucia wewnętrzne, tak zwane czucie trzewiami, albo cichy głos wewnątrz. Nad-świadomość wiedzie was ścieżką wielkiej radości, wiedzie was ścieżką tego, co dla każdego z was jest najbardziej w danej chwili stosowne. Dlaczego? Gdyż ona pochodzi od was samych, od wyższej części Siebie przez duże S. Teraz przyszła pora, aby temu Sobie zaufać, aby zaufać własnej intuicji; aby wyciągnąć rękę do otoczenia z szacunkiem i miłością oddając jemu cześć, dzieląc się z nim.
[Alcazar przez Julieanne Conard] Zatem ukochani - jedyne pytanie, jakie należy w każdej chwili sobie zadawać to: Z Czym teraz pragnę się zestroić? Z czym rezonuję teraz? Energia waszego strachu, a nawet zmieszania, posiada niskie wibracje. W pewnym sensie można o tej energii myśleć jak o wykopanej przez siebie króliczej jamie, drążąc którą kierujecie się na inną trajektorię, nawet jeśli się pewnym myślom tylko przyglądacie, to odmieniacie w ten sposób swą fizjologię, poprzez co nieco ciężej jest się wam z takiej króliczej jamy wykaraskać. Całym celem pracy z Gwiezdną Bramą jest wtrojenie was w przestrzeń własnego bytu. Istnieje wiele sposobów na wydostanie się z energii strachu. Według nas, jedną z najszybszych dróg odwodzących od strachu jest wtrojenie się w Jedność, we własne pole, jak o tym mówi Kryon.
Przypominamy wam, że czasem klarowność w danej chwili można osiągnąć poprzez wzięcie kroku wstecz i zastanowienie się w Sobie: Z czym w tej chwili wchodzę w rezonans? Bardzo szybko i wyraźnie wtedy zauważacie: „O, to przecież strach! Ha! A to przyszło do mnie z telewizji, kiedy oglądałem serwis wiadomości. Ależ to niemądre, ponownie wstrajam się we własną moc. Ponownie wtrajam się we wszystko co powoduje, że moja fizjologia rozbrzmiewa energiami pola.”
Ukochani, w tych chaotycznych czasach żaden z was nie musi żyć w chaosie. Dobrze to sobie zapamiętajcie! Wasza częstotliwość stwarza waszą rzeczywistość. Ludzie mieszkający w miejscowości Mt. Shasta czują pole morfogen-ne, lecz jemu nie podlegają. Tylko się im przyjrzyjcie, niemalże nikt z nich nie zaraził się panującym wirusem! To żaden przypadek, choć to prawda, że okolica ta nie jest gęsto zaludniona, ale tutaj daje się także odczuć emanację góry Mt. Shasta. Okolice te przyciągają do siebie ludzi i istoty o wysokich częstotliwościach. Osiedlają się tutaj ludzie o wysokich częstotliwościach.
Każdy jest zwierciadłem odbijającym własną rzeczywistość i stąd radzimy, abyście wtrajali się w Jedność. Za każdym razem, kiedy z nią nie rezonujecie, wtrajajcie się w nią od nowa. Odnajdujcie w sobie własne centrum, gdyż wtedy łatwiej wam jest uporać się z innymi energiami, zadając pytanie: „Jakie ukryte motywy kryją się w tych energiach?” W ten sposób można łatwiej odczytywać pewne ukryte przesłanki, hmm... bardziej wybiórczo podchodzić do źródeł, z których czerpiecie wszystkie informacje. W tym miejscu od razu pragniemy wam powiedzieć, iż Alcazar i wszyscy przewodnicy pragną jedynie przywieść was do wyższego poziomu świadomości, abyście samodzielnie mogli ujrzeć prawdę.
[Kryon przez Lee Carroll] Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Czerpię teraz z energii szamanki siedzącej tuż obok mnie, która jeszcze nie odkryła swego lemuryjskiego imienia, a może jednak już je zna? To, o czym mówi jest głęboko prawdziwe, gdyż nasze niewtulane spotkanie faktycznie odbywa się w cieniu góry a ponad to siedzimy u stóp Gwiezdnej Bramy. Wszystkie te energie są święte i wcale w tej chwili nie chodzi mi o ich moc; one uczą, są to energie, które nauczają. Oto, co w ich pobliżu odczuwają zwykli ludzie odwiedzający podobne temu regiony, gdzie spędzają czas. Nikt z nich nie odjeżdża nie będąc przemienionym.
Jak sobie możecie wyobrazić, tam, gdzie przebywają teraz inni uczestnicy naszego spotkania, nie czuć tylko wpływu cienia góry (niektórzy żyją tutaj na stałe) oni także siedzą w pokoju, wokół Gwiezdnej Bramy. Na temat tej energii mogę powiedzieć, że ona tutaj króluje. Jej znaczenie wybiega poza świętą geometrię, gdyż niczym antena, nadaje ona pewien rodzaj świadomości. Pozwólcie, że przekażę wam, co ta Gwiezdna Brama ma wam w tej chwili do powiedzenia. Sami opowiadamy wam o nasionach gwiezdnych, można więc powiedzieć, że Brama także jest rodzajem nasienia, które się samoistnie rozrasta. Wzrost nasienia Gwiezdnej Bramy polega na uzmysławianiu Jedności, którą nadaje od czasu, kiedy została zbudowana.
Kochani, pragnę abyście się dowiedzieli w którym miejscu rozwoju - jako planeta - obecnie się znajdujecie. Jak wcześniej była mowa, nie tak dawno temu zasiano tutaj nasiona. Wasza nauka zaczyna dowodzić, że istoty ludzkie o 23 parach chromosomów zaczęły się pojawiać na Ziemi od około 200 tysięcy lat temu. Jeśli zatem okres ten przyjąć za początek zasiewu, nasiona te nie zaowocowały wcześniej niż mniej więcej 60-50 tysięcy lat temu, kiedy to Ludzkość była gotowa i zasiane w niej nasiona się przyjęły. Ponownie, wyobraźcie sobie rolnika sadzącego las. Robi to bardzo ostrożnie błogosławiąc każde nasienie. Las sadzony jego ręką składa się z dziesiątek tysięcy nasion. Rolnik najpierw musi zaorać grunt i go odpowiednio przygotować pod zasiew, a wszystko to zabiera sporo czasu.
Nasiona nareszcie się przyjmują i rozpoczyna się Ludzkość. Na wstępie niemalże każdej opowieści o stworzeniu ludzkości, zwłaszcza na wstępie tej, którą zna najwięcej ludzi, czyli o aniele który pojawił się w rajskim ogrodzie, jedną z pierwszorzędnych dyrektyw jest zasada wolnego wyboru. Ludzie nareszcie otrzymują dusze i widzą różnicę między światłem i ciemnością- dwoistość- o której następnie traktuje ta wersja opowieści. Ludzie otrzymali możność wyboru, mogli robić wszystko, na co mieli ochotę, z pełną wiedzą o obu stronach. Jak wcześniej wam o tym wspominaliśmy, Ludzie byli wtedy bardzo niewinni i naiwni, gdyż to wszystko stanowiło dla nich wielką nowość, zatem natychmiast wybrali słabo. Może sami podobne zjawisko obserwujecie u własnych dzieci, o wszystkim im mówicie, przekazujecie całą swą mądrość, a one i tak wybierają nie tak. W wersji dla dzieci opowieści o stworzeniu Człowieka, która obecnie stała się częścią Biblii, Ludzie także podjęli wybór i Bóg ich natychmiast za niego osądził, mimo tego, że ten wybór miał być wolny.
Na temat stworzenia Człowieka my nauczamy inaczej. Opowiadając wam to wszystko pragnę zaznaczyć, kochani, że Ludzkość zawsze może wybierać i tak i siak. Zatem, przez tysiące lat nasiona tkwiące wewnątrz pozostawały w uśpieniu, pod ziemią, czekając na podlanie. W odróżnieniu od zwykłych nasion używanych w rolnictwie czy ogrodnictwie, które po jakimś czasie tracą możność kiełkowania, nasiona tkwiące w was są wciąż żywe. Kiedy wasza świadomość zaczęła się rozwijać, ożywiły się i nasiona. Ewolucja świadomości w oparciu o wybór ludzkości posiada własną linię czasową rozwoju. Nasiona zaczęły rosnąć, a wy wybieraliście podboje i wojny. Większość z was orientuje się, że granica demarkacyjna była ustanowiona na koniec ubiegłego tysiąclecia oraz na ostateczny pomiar wzrostu świadomości, który pokrywał się z datą [środka]precesji równonocy, czyli na koniec roku 2012 i stąd wielu wśród was było zdania, że jeśli wybierzecie nie tak, to nasiona zaczną umierać. Takiego zdania były ludy rdzenne Ziemi, co zresztą widnieje w ich kalendarzach. To samo opiewały wasze proroctwa i przepowiednie.
Jednakże to, co nastąpiło potem było zdumiewające! Okazało się, że w pewnych miejscach planety zwyciężyła wyższa świadomość i zakończyła się zimna wojna. Zaczęły następnie dziać się inne nieoczekiwane wydarzenia i przeżyliście nie tylko poza rok 2000, przeżyliście poza rok 2012 do punktu, w którym otworzyły się zapory i nasiona zostały podlane! Oto, co miało miejsce w roku 2012. Wiecie o co wtedy chodziło? Wtedy chodziło o podlanie nasion! Tkwiące w was gwiezdne nasiona zawierają miłosierdzie, wyższą świadomość, wiedzę i mądrość z gwiazd! Wszystko to do tamtego czasu drzemało wewnątrz szepcąc wam: To wszystko może być wasze, jeśli tego pragniecie. Możecie ocalić planetę, jeśli tego chcecie. Możecie ocalić samych siebie od strachu, od niepokoju, możecie wydłużyć sobie życie. Wszystko to tkwi w ziemi.”
Gaja nieustannie przypominała wam o tym, tylko posłuchajcie, co na ten temat opowiadają wam ludy rdzenne, kiedy dzielą się z wami przekazem Gai, gdzie mowa o partnerstwie, o łączącej was więzi symbiotycznej. Ludzkość o tym wiedziała od zawsze; ludy rdzenne wiedziały o tym od zawsze. Nagle Ludzkość na Ziemi staje się odkrywcami prawdy zasadniczej. Co to za prawda? Głosi ona, że na planecie mogą żyć miliardy bez konieczności wojny. Cóż to za pojęcie! Planetę można zjednoczyć poprzez wniesienie na nią wyższej świadomości, a kiedy tak się dzieje, dokonacie wyższych odkryć naukowych, dzięki czemu będziecie mogli wyżywić całą Ludzkość.
To wszystko się dzieje obecnie. Ale zaczekajcie, o tym opowiem wam w następnym przekazie. Teraz mówimy, że nasiona podlano w roku 2012 i zaczęło się. Las zaczyna rosnąć, rosną sadzonki. W procesie wzrostu zaczyna powolutku ewoluować świadomość. Jedną rzecz, którą wnosi sobą ewoluująca świadomość, to to, że jako Stare Dusze zaczynacie sobie przypominać własny Akasz, co oznacza, że zaczynacie sobie przypominać, co w oparciu o globalne doświadczenie zdaje egzamin, a co nie zdaje. Tego nigdy nie było. Zapytacie mnie: „Co chcesz przez to powiedzieć, przecież my zawsze posiadaliśmy możliwość pamiętania historii?”
  • Czyżby? Och, to wcale nie tak! Gdyby było inaczej, to nie toczylibyście nieustannie wojen. Nie powtarzalibyście także innych dysfunkcji. Pamiętalibyście, że wojna to dysfunkcja. A wy tego nie pamiętaliście. Teraz jednak już to sobie przypominacie. Rodzące się w obecnych czasach Stare Dusze, młodzi ludzie, zaczynają poddawać w kwestię wszystko, co im mówią rodzice, także pod wieloma innymi względami, nie tylko wojny. Na tym polega przebudzenie pamięci Akaszy. Na tym polega planetarna ewolucja świadomości. To wszystko zaczyna coraz bardziej być widoczne, zwłaszcza wśród młodzieży. Przyglądając się wielu zagadnieniom, młodzież zaczyna wszystko podważać. Podchodząc zdroworozsądkowo zaczyna dociekać, czy to, co im powiedziano, to prawda? Oni rozważają, jak się wobec tego wszystkiego czują. Czy to wszystko wzbudza w nich jakiś rezonans, gdyż przecież oni wiedzą, że są Starymi Duszami.
Prawdę powiedziawszy, dzieci i młodzież wcale nie wiedzą, że są Starymi Duszami, oni mogą nawet nie brać udziału w podobnych spotkaniach. Och, ale wewnątrz posiadają pewne odczucie, według którego wiedzą, że już tutaj byli i wiele doświadczyli. Idąc za tym odczuciem, zaszli już dalej od was seniorzy, gdyż wy w ich wieku, nigdy byście tam nie doszli. Na tym polega różnica między pokoleniami tych, którzy tutaj byli, który się tutaj urodzili i tymi, którzy się dopiero tutaj urodzą.
A wszystko to dzieje się w odpowiednim czasie, te posiane tak dawno temu lasy zaczynają kwitnąć! Sadzonki zaczynają coraz bardziej dojrzewać. Oto, co się tu i teraz dzieje. Nigdy dotychczas nie widzieliście całego tego zamieszania. Kochani, jak się czujecie będąc częścią cywilizacji, czy społeczeństwa, albo planety, która nie posiada żadnej przepowiedni względem jej losów? W przeszłości zawsze istniały jakieś przepowiednie. Tak, przecież przekazywali je wam starożytni, sama Biblia mówiła, że to się stanie, i to się stanie, i tamto się stanie. Aż tu nagle nic z tych przepowiadanych rzeczy się nie ziściło, gdyż wszystkie przepowiednie opierały się o linię czasu, która się skończyła w 2012 roku.
Obecnie żyjecie w kulturze, która nie posiada żadnego proroka, żadnego rozpoznawalnego głównego wizjonera, czy nie ma żadnej pozostawionej przez starożytnych przepowiedni tego, co będzie dalej. Co jest tego przyczyną? Sami stworzycie sobie własne proroctwo. Sami stworzycie sobie własną przyszłość i za chwilę o niej porozmawiamy. Będzie to przyszłość, której nikt nigdy się nie spodziewał, gdyż w historii, w społeczeństwach, pod względem natury ludzkiej, zawsze spodziewacie się czegoś w oparciu o przeszłość. A tego już nie ma! Witajcie w nowej normalności.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz
Fot. www.Kryon.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz