czwartek, 30 lipca 2020

Jak stworzyć 25 milionów miejsc pracy poprzez odwęglenie gospodarki?

30 lipca 2020 r. przez Kathleen Mary Willis



Przez Adele Peters, Fast Company, 29 lipca 2020 r.

https://www.fastcompany.com/90533448/how-to-create-25-million-jobs-by-decarbonizing-the-economy

Na początku lipca ponad 30 milionów Amerykanów zbierało bezrobocie.

W pewnym momencie, kiedy wirus zostanie pokonany, będą musieli wrócić do pracy - ale ich stary pracodawca może nie być już w stanie zatrudnić ich z powrotem.

Co by było, gdybyśmy zamiast tego stworzyli dla nich nowe, bardziej przydatne miejsca pracy?

W nowym raporcie szczegółowo wyliczono, co byłoby potrzebne do agresywnego przejścia na gospodarkę czystej energii w Stanach Zjednoczonych do 2035 r. - co byłoby konieczne, aby osiągnąć cel paryskiego porozumienia klimatycznego - i stwierdzono, że odwęglenie gospodarki mogłoby szybko doprowadzić do utworzenia 25 milionów miejsc pracy.

"Dla świata, który chce odbić się od pandemii, nie ma innego projektu, który stworzyłby tak wiele miejsc pracy" - piszą autorzy.

Raport "Mobilizując do Ameryki Zero Węglowej" rozpoczyna się od obsesyjnie szczegółowej analizy wykorzystania energii w USA, a następnie pokazuje, jak w ciągu 15 lat można by odwęglić wszystko, od transportu po sektor energetyczny.

To oznacza zelektryzowanie prawie wszystkiego.

"Twój następny samochód musi być elektryczny, twój następny piec - pompa ciepła, a ty potrzebujesz słońca na dachu", piszą autorzy. "To jest twoja osobista infrastruktura zeroemisyjna."

Oznacza to również budowę sieci energetycznej z odnawialnymi źródłami energii, aby wesprzeć nowo zintelektryfikowaną gospodarkę.

Co najważniejsze, nie wymaga to wynalezienia nowych technologii; raport analizuje, jak to przejście może nastąpić w przypadku technologii, która już istnieje.

Nowe miejsca pracy związane z czystą energią powstałe w wyniku mobilizacji gospodarki, które osiągnęłyby cel 2◦ C/3,6◦ F. [Obrazek: dzięki uprzejmości Rewiring America]
"Myślę, że mamy zbyt wielu ludzi, którzy uważają, że potrzebujemy cudu, a tego nie robimy" - mówi Saul Griffith, jeden z autorów raportu i stypendysta MacArthura "Genius Award".

"To zaciemnia dialog. Chciałem tylko podkreślić, że jesteśmy tam obecni, a technologia i ulepszenia, których potrzebujemy, są bardziej zbliżone do skali, co oczywiście pozwoli nam na znaczne obniżenie kosztów". Griffith i współautor Alex Lasky, przedsiębiorca zajmujący się czystą energią, założyli także nową organizację non-profit o nazwie Rewiring America, skupioną na szybkiej dekarbonizacji.

Proponowane przejście polega na szybkim wzroście produkcji w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat, a następnie na wdrożeniu nowych technologii w maksymalnym możliwym tempie.

Polityka rządu, która została stworzona w celu wspierania paliw kopalnych, musiałaby ulec zmianie; nowe niskooprocentowane "kredyty klimatyczne" mogłyby umożliwić konsumentom dokonywanie zakupów przyjaznych dla klimatu. (Aby dotrzymać kroku paryskim celom klimatycznym, każdy znaczący substytut technologii kopalnej - od zakupu nowego samochodu przez konsumenta do wymiany na gaz ziemny - powinien być teraz bezemisyjny).

Podczas gdy rząd musiałby inwestować w celu zapewnienia zachęt i gwarancji kredytowych, w wysokości 300 mld dolarów rocznie przez 10 lat, większość środków pochodziłaby z sektora prywatnego.

Cała ta produkcja i rozmieszczenie stworzyłoby w najbliższym czasie około 25 milionów dobrze płatnych miejsc pracy, rozmieszczonych w całym kraju.

W dłuższej perspektywie czasowej, po zbudowaniu nowej infrastruktury, pozwoliłoby to ograniczyć do około pięciu milionów stałych miejsc pracy (większych niż obecnie w przemyśle energetycznym), aby utrzymać nową technologię.

Zdolność zielonej transformacji do tworzenia nowych miejsc pracy jest porównywalna z mobilizacją na rzecz II wojny światowej.

"Myślę, że najlepszym sposobem na opisanie tego, co musi się wydarzyć w wymiarze politycznym, jest potrzeba prezydenta i pewnego poziomu dwustronnej współpracy, która umożliwi FDR poziom pilnego działania" - mówi Griffith. "Możecie wykorzystać albo reakcję FDR na Wielki Kryzys, albo na drugą wojnę światową jako miarę tej sytuacji, ale myślę, że w rzeczywistości jest ona bardziej analogiczna do wysiłków II wojny światowej, jeśli chodzi o szybkość uprzemysłowienia, aby wygrać tę wojnę".

W raporcie podjęto próbę skonkretyzowania idei Zielonego Nowego Ładu.

"Myślę, że wszystkie różne Zielone Nowe Łady i aspiracyjne plany klimatyczne zmierzają we właściwym kierunku, ale musimy dać im trochę prawdy i zbudować dla nich rzeczywistość o tym, co musi się wydarzyć od podstaw", mówi.

"Te aspiracje są wielkie, ale właśnie to trzeba teraz zrobić, aby je zrealizować. Myślę, że jest to jedna z pierwszych analiz, która naprawdę buduje ten model od podstaw, co musi się wydarzyć, aby utrzymać to na celowniku przez dwa stopnie".

Zmiany oznaczałyby również niższe koszty energii dla konsumentów, a raport oblicza, że przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe zaoszczędziłoby od 1000 do 2000 dolarów rocznie.

Codzienne życie niekoniecznie zmieniłoby się znacząco. "Mamy teraz technologie, które się zmieniają, co oznacza, że można teraz mieć mniej więcej taki sam rozmiar i kształt samochodu, ale elektryczny", mówi Griffith.
"Możesz mieć ten sam rozmiar i kształt domu, ale będzie on prowadzony z elektrycznymi pompami ciepła zamiast pieca na gaz ziemny. A jeśli mamy takiego ducha puszki, jakiego miała Ameryka w połowie XX wieku, to są wszelkie powody, aby wierzyć, że nasze życie się poprawia, gdy to robimy, i możemy mieć i żyć czymś w rodzaju amerykańskiego marzenia. To będzie po prostu zelektryfikowane, a nie zasilane paliwami kopalnymi."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz