Lars Plougmann/Flickr/CC BY-SA 2.0
MILITARIA:
Tomasz Dworczak zastanawia się w Sputniku czy i na ile możliwe jest
manipulowanie pogodą i zmiana klimatu jako sposób prowadzenia wojny.
Według dostępnych danych obecnie 24 państwa są zdolne do manipulowania zjawiskami atmosferycznymi i pogodą.
Irański
generał brygady Gholam Reza Jalali oskarżył Izrael i współpracujące z
nim państwa ościenne o rozpraszanie i kradzież chmur nad Iranem, i w
konsekwencji pozbawianie go opadów deszczu i śniegu, co skutkuje brakiem
wody do picia oraz nawadniania upraw rolniczych.
Generał
oznajmił, że irańskie centra badawcze mają dowody na używanie broni
klimatycznej, oraz jako dowód przytoczył fakt, że obfite opady deszczu i
śniegu występują we wszystkich krajach regionu, natomiast Iran omijają
szerokim łukiem, co nigdy wcześniej nie miało miejsca. Generał
powiedział, że „zachodnia arogancja i kolonializm oraz ich technologie
manipulują irańskim klimatem i wyniszczają naród”. W odpowiedzi
lotnictwo Irańskiej Gwardii Rewolucyjnej wspólnie z ministerstwem
energetyki podjęło wysiłki w materii zasiewania chmur.
Najpierw
poważny człowiek powinien zadać sobie pytanie, czy broń klimatyczna to
śmieszna teoria, czy naukowe fakty? Cóż, mało kto, sadząc drzewo, zdaje
sobie sprawę, że w podzięce może mu spaść deszcz na głowę. Rośliny i
drzewa jako pierwsze nauczyły się manipulować pogodą odpowiednio do
swoich potrzeb. Wykształciły one możliwość wydzielania terpenów, za
pomocą których doprowadzają do powstawania chmur i dzięki temu ułatwiają
sobie możliwość regulacji nawodnienia i temperatury w lasach.
Naturalnie terpeny wydzielają się podczas ciepłej i słonecznej pogody, a
intensywność ich wydzielania zwiększa się, im dłużej ona się utrzymuje.
W Stanach Zjednoczonych do dzisiaj istnieje 557th Weather
Wing (Lotnicza Formacja Wojskowa 557), która jest jeszcze pozostałością
z czasów II wojny światowej i wojny w Wietnamie, w której Amerykanie
oficjalnie używali broni klimatycznej, np. w Operacji Popeye. Oficjalną
dewizą tej formacji jest hasło „wybierz sobie pogodę, w której chcesz
walczyć”.
Manipulowanie pogodą w Wietnamie doprowadziło do powstania i podpisania konwencji w ENMOD
(Environmental
Modification Convention) w 1977 roku w Genewie. Konwencja wprowadziła
zakaz używania technicznych środków oddziaływania na środowisko w celach
militarnych lub jakichkolwiek innych wrogich celach.
Konwencja
nie powstrzymała jednak ani trochę badań nad rozwojem broni
klimatycznej. Lotnicza Formacja Wojskowa 557 w 1996 roku rozpoczęła
badania nad nanocząsteczkami i nanotechnologią w celu kontroli pogody i
wytwarzania inteligentnej mgły. Kolejne projekty, choć nie ma na
to dowodów, również mogły posłużyć do np. testów jonizacji atmosfery,
jak sławetny HAARP, który teoretycznie mógł w sztuczny sposób jonizować
atmosferę i odtwarzać naturalne warunki burzowe, w których powietrze
ciepłe zjonizowane dodatnio styka się z zimnym zjonizowanym ujemnie i
powstają burze z wyładowaniami atmosferycznymi, czy chemtrials, który
może służyć do siania chmur i testowania nanocząsteczek i inteligentnej
mgły.
NOAA
(Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna) wydała
badania i wytyczne do walki z huraganami, jak np. używanie laserów w
celu doprowadzenia do wyładowania różnicy potencjałów i zlikwidowania
zjawiska piorunów, czy używanie ciekłego azotu w celu odebrania mocy
cieplnej huraganom.
Według
dostępnych danych obecnie 24 państwa są zdolne do manipulowania
zjawiskami atmosferycznymi i pogodą, i stosują je przynajmniej na
potrzeby rolnictwa. Rosja nie pozostaje w tyle i nawet oferuje odpłatne
usługi zmiany pogody, jak podaje Biuro Techniczne i Innowacji Federacji
Rosyjskiej.
Chiny
oskarżają o sterowanie pogodą USA, Stany Zjednoczone za ostrą zimę i
samochody skute w tafli winią Rosję, Iran oskarża o manipulowanie pogodą
Izrael. Nawet w Irlandii lato, jakiego jeszcze nigdy tu nie było, tak
słoneczne i bezlitosne, do tego stopnia, że wypaliło nie tylko trawy,
ale i warzywa na wiór, i „krainie deszczowców” grozi z suszy brak wody
pitnej. W krainie wiecznych lodów zaś temperatura spadła do
rekordowych —98 stopni, a oddech zaczął zabijać, bo przy takiej
temperaturze płuca zaczynają krwawić.
Czy
te wszystkie odstępstwa od normy dzieją się same, czy jednak mamy do
czynienia z wojną klimatyczną na masową skalę, która poprzedza prawdziwy
konflikt zbrojny?
Data publikacji: 10.07.2018
Źródło: Jeznach.neon24.pl, http://alexjones.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz