Sekretarz transportu Pete Buttigieg powiedział, że rząd federalny może podjąć działania przeciwko liniom lotniczym w imieniu konsumentów w związku z licznymi odwołaniami lotów w ostatnich tygodniach, w tym ponad 2000 odwołanych w sobotę i niedzielę rano.
"Dlatego też zwracamy baczną uwagę na to, co można zrobić i jak upewnić się, że linie lotnicze wywiążą się ze swoich zobowiązań" - powiedział Buttigieg w sobotę, dodając, że spotkał się z liderami branży lotniczej pod koniec ubiegłego tygodnia.
Buttigieg, były burmistrz South Bend w stanie Indiana, oświadczył, że jego biuro najpierw ustali, jak linie lotnicze poradzą sobie ze zwiększoną liczbą podróży związanych ze świętem 4 lipca, zanim rząd federalny podejmie jakiekolwiek działania. Nie wyjaśnił również, jakie działania może podjąć jego agencja.
"Teraz zobaczymy, jak te działania się sprawdzą" - powiedział Buttigieg.
Według danych FlightAware w weekend Memorial Day odwołano około 2700 lotów. W sobotę, 18 czerwca, i niedzielę, 19 czerwca, odwołano również loty, przy czym FlightAware podaje, że w niedzielę rano odwołano około 700 lotów w Stanach Zjednoczonych. Z danych wynika, że w sobotę odwołano około 1300 lotów.
Największe linie lotnicze już wcześniej sygnalizowały, że w okresie letnim, aż do weekendu Labor Day, z powodu braku pracowników zlikwidują wiele lotów.
Southwest Airlines odwołały w tym sezonie ponad 20 tys. lotów, a Delta Air Lines od końca ubiegłego miesiąca zlikwidowała ponad 700 lotów, informując, że spodziewa się odwoływać 100 lotów dziennie w okresie od 1 lipca do 7 sierpnia w Ameryce Północnej i Południowej.
W liście opublikowanym przez pilotów Delty 16 czerwca napisano, że w związku z odwołaniami lotów wylatują oni "rekordową ilość nadgodzin".
"Przy obecnym tempie, do jesieni tego roku, nasi piloci wylatają więcej nadgodzin w 2022 roku niż w całym 2018 i 2019 roku razem wziętych, czyli w naszych najbardziej pracowitych latach do tej pory" - napisali piloci w swoim liście.
"Rozumiemy i podzielamy Waszą frustrację z powodu opóźnień, odwołań i zakłóconych planów podróży, których doświadczyliście. Zgadzamy się, że jest to nie do przyjęcia".
Pogoda jest zawsze szaloną kartą przetargową, jeśli chodzi o loty w lecie, ale linie lotnicze przyznały się również do braków kadrowych, ponieważ podróże powróciły szybciej niż oczekiwano po okresie pandemii. Linie lotnicze starają się zatrudnić pilotów i innych pracowników w celu zastąpienia pracowników, których zachęcały do odejścia z pracy po wybuchu pandemii, a także w związku ze zwolnieniem przez linie lotnicze tysięcy pracowników za nieprzestrzeganie obowiązku podania szczepionki COVID-19 w 2021 roku.
Podróżni stoją w kolejce do północnego punktu kontroli bezpieczeństwa w głównym terminalu Międzynarodowego Portu Lotniczego w Denver 26 maja 2022 r. (David Zalubowski/AP Photo)
Zatrudnienie i wyszkolenie pilota, który spełniałby federalne normy bezpieczeństwa, zajmuje miesiące, ale Departament Transportu nie widzi powodu, dla którego linie lotnicze nie mogłyby natychmiast dodać przedstawicieli obsługi klienta, którzy pomagaliby pasażerom w zmianie rezerwacji, jeśli ich lot zostanie odwołany. Rząd ma swoje własne wyzwania kadrowe.
"Niedobór pilotów w branży jest realny i większość linii lotniczych nie będzie w stanie zrealizować swoich planów dotyczących przepustowości, ponieważ po prostu nie ma wystarczającej liczby pilotów, przynajmniej w ciągu najbliższych pięciu lub więcej lat" - powiedział Scott Kirby, prezes United Airlines, podczas rozmowy telefonicznej kilka miesięcy temu.
Niektóre związki zawodowe linii lotniczych twierdzą jednak, że nie ma mowy o niedoborze pilotów. Ich zdaniem linie lotnicze próbują jedynie wyciągnąć więcej pieniędzy od konsumentów.
"Stany Zjednoczone produkują rekordową liczbę pilotów, a mimo to niektórzy nadal próbują twierdzić, że musimy osłabić zasady bezpieczeństwa lotniczego, aby rozwiązać problem, który nie istnieje. Dlatego tak ważna jest obecność w tym tygodniu na Kapitolu ekspertów w dziedzinie bezpieczeństwa lotniczego - naszych pilotów - aby upewnić się, że decydenci znają fakty i wiedzą, o co toczy się gra" - powiedział 7 czerwca prezes Air Lines Pilot Association (ALPA), kapitan Joe DePete.Captain Joe DePete on June 7.
Niedobory w Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), która jest częścią departamentu Buttigiega, przyczyniły się do opóźnień lotów na Florydzie. FAA zapowiada zwiększenie zatrudnienia w tym rejonie.
Administracja Bezpieczeństwa Transportu (Transportation Security Administration), agencja wchodząca w skład Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, utworzyła mobilne siły liczące 1000 kontrolerów, którzy mogą być wysyłani na lotniska, gdzie kolejki do punktów kontrolnych są zbyt długie.
**By Jack Philips
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz