Kryon

KRYON Podziwiać miejsce mocy (Artykuł 19)



 KRYON Podziwiać miejsce mocy (Artykuł 19)

ISP    10 grudnia 2018 r


O tym, jak drżące uczucia danej osoby mogą wzbogacić krajobrazy naszej planety, pozwalając im obudzić w nich jeden istotny początek.

Kategorie:
KRYONMIEJSCA SIŁYKryon na miejscach mocy .

Pozdrawiam, jestem Kryon.
Wciąż mówię o istotach żyjących na powierzchni miejsc mocy, a także o metodach pozwalających na kontakt z nimi.
W kontekście tego tematu warto wspomnieć o fizycznych istotach, które człowiek może spotkać. Mówimy o drzewach, trawach, ptakach, zwierzętach lądowych, owadach, mieszkańcach ziemi i wszystkich innych, które można zobaczyć w miejscu mocy. Kategoria ta obejmuje kamienie, wody rzek i jezior, a także źródła podziemne. Cała materia planety jest żywa, ten widok natury pozwala ci nie tylko poczuć energię wznoszącą się z głębi Ziemi.
Podział materii lądowej na żywą i nieożywioną, przyjęty w biologii, narzuca jedno z najważniejszych ograniczeń ludzkiej percepcji. Oczywiście, materia organiczna, z którą zwyczajowo wiąże się życie, różni się dramatycznie swoimi właściwościami od materii mineralnej, ale nie jest to powód, by uważać ją za martwą.
Życie biologiczne ma swoje własne parametry, takie jak wyraźna aktywność fizjologiczna związana z występowaniem dużej liczby reakcji biochemicznych, które wprawiają ciało w ruch i zapewniają jego żywotną aktywność. Ale jeśli uważamy, że aktywność reakcji chemicznych jest oznaką życia, wówczas cała przyblokowa warstwa ziemi, zwana glebą, w której zachodzą bardzo złożone i wielopłaszczyznowe procesy, może być również uznana za żywą. W związku z tym nie należy przeoczyć żadnej kałuży zawierającej wiele pierwiastków śladowych, które wspierają najsubtelniejszą równowagę chemiczną tego układu. Konieczne jest, aby warunki zewnętrzne zmieniły swoje parametry na ułamek procenta, a ten wrażliwy system zareaguje, przeprowadzając odpowiednie reakcje wewnętrzne. Takie procesy można uznać za metabolizm w świecie minerałów,
Analogię tą można rozszerzyć na skały stale eksponowane na atmosferę i hydrosferę. Najmniejsze cząsteczki pary przenikają przez szczeliny głęboko w pasma górskie i dzielą się z nimi informacjami rozproszonymi w powietrzu. Dlatego góry i skorupa ziemska jako całość nie są oddzielone od wszystkiego, co płynie na powierzchni i reagują wrażliwie na wibracje otoczenia. Być może w przyszłości naukowcy zrewidują definicję życia, a jej głównym kryterium będzie różnorodność zachowania jakiegoś fizycznego lub energetycznego systemu.
Nawet jeśli jakiś obiekt reaguje monotonnie na zewnętrzne impulsy, to można go nazwać żywym, być może z jakiegoś powodu jego manifestacje są zablokowane. Na przykład, cała mineralna substancja planety jest nazywana bezwładną, to znaczy bezwładną i nieustępliwą. Jest to częściowo prawda, ponieważ większość współczesnych ludzi nigdy nie widziała kamienia, który mógłby swobodnie poruszać się. Jednak ten zewnętrzny brak wolności jest kompensowany przez bogactwo wewnętrznych procesów, które zachodzą wewnątrz każdego mineralnego kruszywa składającego się z miliardów kryształów.
Wielość subtelnych reakcji chemicznych w takim obiekcie jest porównywalna z procesami biochemicznymi w każdym organizmie i chociaż aktywność ta jest mniej zauważalna, intensywność życia mineralnego jest porównywalna do życia organicznego. Ponadto, minerały mają kolejną zaletę: nie wydają energii, aby przeżyć w ekologicznym świecie, pozwalają sobie żyć przy wyższych wibracjach. Takie zachowanie można porównać do osoby, która nie chce marnować energii swoich emocji na bezczynne rozmowy, które mogą wydawać się niegościnne, a nawet ponure. Wewnątrz może być bardzo szczupłym i delikatnym człowiekiem, o którym dobrze wiedzą jego krewni, którzy mieli szczęście poznać jego wewnętrzny świat.
Esencja kamieni jest bardzo podobna do sposobu życia takiej osoby, tak jak maksymalnie zredukował swój krąg społeczny, więc skały są prawie poza krążeniem substancji ziemskiej. Oczywiście, skorupa ziemska stopniowo zapada się na głębokość, przechodząc przemiany metamorficzne, a następnie opada na powierzchnię w postaci płynącej magmy. Ale ten cykl jest znacznie spokojniejszy w porównaniu z oszałamiającą szybkością krążenia materii organicznej poruszającej się wzdłuż łańcuchów pokarmowych.
Warto również rozważyć wibracje, które towarzyszą cyklowi rozkładu materii organicznej: są to doświadczenia nieustającego bólu związanego z dominacją niektórych gatunków nad innymi. W przypadku świata mineralnego konkurencję można zaobserwować, na przykład, podczas topienia skał magmowych, najpierw najbardziej odporne na minerały minerały krystalizują i zajmują większość wolnej objętości, a minerały pomocnicze odgrywają rolę pomocniczą w pozostałej części przestrzeni. Następnie, po utworzeniu materiału podstawowego, możliwe są dodatkowe przekształcenia: skała ulega naprężeniom tektonicznym i pęknięciom, roztwory hydrotermalne zaczynają przepływać przez pęknięcia, topiąc już utworzone kryształy i odkładając nowy materiał.
Z jednej strony, pomiędzy różnymi procesami geologicznymi panuje taka sama konkurencja, jak w przypadku natury organicznej, i oczywiście roszczenia różnych rodzajów minerałów dla wspólnej przestrzeni są powiązane ze znacznym stresem. Jednak skały od dawna są przyzwyczajone do takiego życia, które w ich przypadku trwa miliardy lat. Można sobie wyobrazić, jak ogromne życie ma każdy kamień. Oczywiście nauczył się filozoficznie odnosić się do własnego istnienia i czerpać z nieprzyjemnych emocji. Punkt widzenia wielu skał i formacji górskich można wyrazić w następujący sposób: "Dlaczego powinienem gdzieś biec i coś osiągnąć, jeśli pozostając w miejscu, poczuję się znacznie lepiej?" i zadowolona życiem w prostej beczce.
W moich słowach, nie chcę być jak ciche kamienie, zmniejszając moje zewnętrzne manifestacje. Oczywiście dla człowieka odosobnione życie nie zawsze jest odpowiednie, ponieważ dzięki komunikacji można uzyskać wiele nowych wrażeń. Kamienie także muszą się komunikować i są izolowane tylko od świata organicznego, obciążając ich swoją agresywnością, ale nadal komunikują się ze sobą.
Przejawia się to w różnych reakcjach chemicznych: podczas procesów wietrzenia i sedymentacji prowadzących do powstawania nowych skał, z wylaniem gorących roztworów na powierzchnię planety. Każdy proces geologiczny zachodzi z powodu wzajemnego oddziaływania kryształów, roztworów i ich stopienia, a zatem minerały nie czują się samotne.
Jednocześnie cierpią z powodu ich wyobcowania ze świata biologicznego, ponieważ odczuwają ich związek z istotami organicznymi, ale niższe wibracje, w których znajdują się istoty biologiczne, zmuszają ich do odstąpienia. Wyjątek stanowią ludzie, którzy we właściwym czasie wyłonili się spod jarzma doboru naturalnego i chociaż byli pod kontrolą systemu społecznego, czują się bardziej swobodnie w warunkach swojej cywilizacji niż zwierzęta i rośliny.
Oczywiście współczesny człowiek nie zawsze dociera do wysokich wibracji, ale komunikacja z naturą jest punktem wyjścia dla wielu ludzi i w takich chwilach ludzie dzielą się najlepszymi doświadczeniami z innymi istotami. Kiedy osoba podziwia krajobraz, każdy, nawet najpiękniejszy i niezwykle wielopłaszczyznowy kryształ, może zazdrościć uczuć, a on sięgnie po takiego gościa ze świata społecznego.
Ponieważ kamienie nie biorą udziału w życiu organicznym, ich uwaga jest o wiele bardziej wolna i częściej komunikują się z ludźmi niż z istotami biologicznymi. Oczywiście powinieneś przyjrzeć się bliżej roślinom, które są pośrednie między światem minerałów a królestwem zwierząt. Stworzenia te bardzo mądrze: udało im się zająć wyjątkową niszę w obiegu materii organicznej i są dostawcami niezastąpionych substancji dla innych stworzeń fizycznych. Dotyczy tlenu, a także pierwiastków śladowych otrzymywanych z minerałów. Łączenie roślin ze skałami to nie tylko konsumpcja ich substancji, to symbioza, ponieważ w zamian za składniki odżywcze rośliny, kamienie zapewniają ochronę.
Czytelnik może być zaskoczony tymi słowami, ponieważ roślina wydaje się być mniej chroniona niż kamienny blok. Rośliny są pośrednikami między substancją obojętną a materią organiczną i potrzebują pierwiastków śladowych, większość zwierząt spożywa żywność roślinną, a nie same minerały. Dokładnie tę samą rolę odgrywa wiele bakterii żyjących w glebie, a cała górna warstwa powierzchni planety jest złożonym buforem, który chroni niższe warstwy przed agresją natury organicznej.
Z jednej strony, rośliny i bakterie chemotroficzne zadały sobie kompletny cios i można je uznać za ofiary tej sytuacji. Jednak same te organizmy nie uważają się za ciemiężone, ponieważ potrafiły czerpać nadzwyczajne korzyści ze swoich relacji ze zwierzętami. Te fizyczne istoty nauczyły się nie poświęcać swego ciała, ale dzielić się swoimi owocami, co przejawiało się w osobliwościach ich fizjologii. Oczywiście istnieją wyjątki od tej tendencji i aby się chronić, niektóre rośliny żywią się trucizną, a inne rosną ostrymi cierniami. Takie zachowanie jest reakcją na wibrację lęku promieniującego z całego pola natury, a w takich warunkach energetycznych rośliny stopniowo zapominały o potrzebie dzielenia się.
Dawno, dawno temu rośliny nie musiały się w ogóle chronić, a części substancji, które podawały zwierzętom, były ich uprzywilejowanymi prezentami. W tym czasie zwierzęta doświadczały o wiele mniej agresji wobec siebie nawzajem i chociaż ich energia przemieszczała się również wzdłuż łańcuchów pokarmowych, to karmienie się nawzajem nie prowadziło do poważnych urazów emocjonalnych. Stało się to w bajecznym czasie, gdy natura istniała w dostatecznie wysokich wibracjach i utrzymywała w harmonijnym stanie każdego z jej mieszkańców.
Oczywiście proces karmienia się nawzajem jest brakiem ziemskiej natury, a w erze baśni podejmowano próby uwolnienia się od takiej udręki. W tym celu wiele drapieżników przestawiło się na żywność roślinną, a niektórzy nawet karmili przedstawicieli innych gatunków mlekiem. Ponadto niektóre stworzenia nauczyły się robić bez materialnego jedzenia, a podstawą ich jedzenia była zmysłowa komunikacja z innymi.
Wymiana energii dostępna podczas komunikacji zapewniła rezonans emocjonalny, który zwiększył poziom witalności każdego uczestnika w takim procesie. Na poziomie natury powstała wspólnota z piątym poziomem świadomości, której każdy członek nie odebrał, ale podzielił się i jednocześnie otrzymał w zamian. Takie społeczności stworzeń biologicznych, które powstały w przeszłości, można uznać za najwyższą formę organizacji życia i były najlepszym rodzajem symbiozy.
Być może czytelnik będzie chciał wiedzieć, czy możliwe jest odtworzenie jakości komunikacji dostępnej w dawnych czasach. Ze względu na znaczną redukcję wibracji, która nastąpiła pod koniec wspaniałej ery i doprowadziła do jej końca, takie oazy energii niemal zniknęły. Są tylko krótkie błyski związane z niezwykłym entuzjazmem żywych istot i tymczasowym uwolnieniem ich zwykłych zadań związanych z przetrwaniem. Można to zaobserwować w życiu bardzo młodych osób, na przykład, młode i małe spotkanie spotykają się nadal nie są świadome wrogości swojego gatunku i zaczynają grać. W takich chwilach całe życie wokół nich zastyga i patrzy z niecierpliwością na niesamowity obraz, z chciwością dziecka absorbującego delikatne wibracje, które pojawiają się podczas grania naiwnych stworzeń.
Takie wyjątkowe wydarzenie budzi każdego, ponieważ przypomina o bajecznych czasach. Te wspomnienia są dla wszystkich tak ważne, że zmuszone są odwrócić się od zwykłych instynktów ... Ale potem znów zaczyna się oddziaływać wibracja strachu, a żywe istoty muszą odwrócić się od swoich drżących uczuć, ponieważ nie mają miejsca w bezdusznych procesach organicznego krążenia. Ze względu na niemożność zrealizowania głębokich emocji, takie czasowe przebudzenia są bardzo bolesne i dlatego rzadko występują.
Czytając te słowa, ktoś może pomyśleć z zazdrością: "Jaka szkoda, że ​​takiej rzeczy człowiek nie widzi, ponieważ jego pojawienie się wprowadza dysonans w naturę i nie przyczynia się do ogólnej harmonii!" Jednak sytuacja jest dokładnie odwrotna, obecność osoby może uspokoić innych jego stworzenia i rozszerzyć tę idyllę.
Tutaj możesz narysować analogię z kamieniami, które widzą w ludziach źródło świeżych doznań, że nie są w stanie przyciągnąć monotonii i powolności swoich procesów. Pomimo głębi własnych uczuć, minerały tak dobrze badały swój świat, że nie zauważają niczego nowego. Kamień wygląda jak wieśniak siedzący przy oknie i podziwiający kolory znanej mu natury, doświadczającej spokoju i pokoju. Jednak każda wiadomość, która dotarła do wioski jest powiewem świeżego powietrza, pozwalając tej osobie odczuć nowe wibracje.
Podobnie, minerał, który postrzega osobę, widzi w niej magiczny dar. Niezależnie od tego, jakie emocje człowiek może mieć, są zupełnie nieznani mieszkańcom podziemnych głębin, a środowisko społeczne jest dla niego magicznym światem pełnym tajemniczych i atrakcyjnych detali. Zwierzęta i rośliny doświadczają tego samego, dla nich każda osoba mająca cechy charakterystyczne jest obcym, który wpadł w zupełnie nieznany mu świat, a jego uczucia są dla nich dziwną delikatnością.
Jest jednak jedna wibracja, doświadczana przez prawie każde stworzenie i zrozumiała dla wszystkich innych, ale zmuszająca do zerwania kontaktu. Chodzi o strach, który z kolei wywołał wiele innych negatywnych emocji.
Być może, jeśli środowisko naturalne nie zostanie przeniknięte tym uczuciem, symbiozy energetyczne natychmiast zostaną przywrócone, a proces zmysłowego zjednoczenia żywych istot będzie kontynuowany. Uczucie lęku przeniknęło głęboko w codzienne życie ludzi, prowadząc do wielostronnej rywalizacji i konkurencji. Pozostając w takim środowisku, możesz zdecydować, że walka o wolność zostanie utracona i będę musiał zgodzić się z tym stwierdzeniem. Nie można poradzić sobie ze strachem, a zwrócenie na to uwagi nie będzie działało ze zwykłego dołu energetycznego. Rozwiązaniem może być jednak czasowe zapomnienie o strachu przed wzywaniem nas do codziennego życia i zmuszaniem nas do walki o zasoby.
Należy rozumieć, że proces wyzwolenia emocjonalnego nie może zostać rozpoczęty przez zwierzęta, ponieważ najsilniejsze instynkty zamieniają swoje życie w wieczną rywalizację. Rośliny, które znalazły możliwość podzielenia się tym, co próbują od nich oderwać, mają większą świeżość percepcji. Pomijając ogólne zamieszanie, istnieje substancja mineralna, którą można porównać do mędrca, który poszedł głęboko w długą medytację. Jednak izolacja, które z nich zostały poddane, nie przyczynia się do zwiększenia ich wibracji z powodu braku nowych wrażeń, a zatem od dawna zamarzały w ich rozwoju.
W porównaniu do roślin i skał ludzkość była w znacznie większym stopniu narażona na wibracje strachu. Pozostając w wibracjach systemu społecznego, trudno jest poczuć tę wrażliwość na otaczający świat, który może stać się impulsem do ogólnego przebudzenia. Jednak komunikacja ludzi z miejscami mocy jest próbą ludzkości, aby wspierać inne żywe istoty i rozpocząć proces uniwersalnej unifikacji zmysłowej.
W dawnych czasach ludzie odgrywali właśnie taką rolę i byli katalizatorami tych emocjonalnych wybuchów, które pomogły wielu istotom zapomnieć o konkurencji i stać się wrażliwymi na swoich sąsiadów. W rzeczywistości ludzkie emocje zaostrzyły ogólną wrażliwość, a w takim stanie powodującym ból i dyskomfort dla innych były po prostu niemożliwe. Oczywiście, w obecnych warunkach taki ludzki wpływ można uznać za wyrafinowane tortury, ponieważ organizmy biologiczne nie mogą porzucić swoich zwykłych metod działania, a zrozumienie ich dysharmonii wywoła frustrację.
Warto zauważyć, że nawet w dawnych czasach wpływ emocji człowieka, który doprowadził do zmysłowego przebudzenia, był dla wielu niewygodny. Uczucia ludzi były tak świeże i szczere, że kazali wszystkim się obudzić i poczuć ich zwykłe wibracje, które często były nieprzyjemne. Efekt ten jest podobny do prawdy wyrażanej na twarzy, a bezpośredniość energetycznego wpływu ludzi może tylko szokować. Ale wraz z trzeźwiącym efektem, uczucia osoby zrelaksowały się i pozwoliły się uspokoić, a także ustawiły wszystkich na dobre. Można powiedzieć, że człowiek pieścił naturę oczami, jak jego zwierzak, pomagając mu zapomnieć o swoich lękach i zmartwieniach.
Możemy zaobserwować korzystny wpływ ludzkich emocji na przykładzie współczesnych zwierząt domowych, a faworyci wielu właścicieli prawie nie odczuwają zagrożenia z otaczającego świata. Jednak większość psów i kotów wydaje się spać i chociaż są w warunkach cieplarnianych, ich lęk po prostu obniżył ich intensywność, ale nie zniknął. Powodem jest to, że właścicielom łatwiej jest stłumić czujność swoich podopiecznych, niż przypomnieć im o dysharmonii ich naturalnych instynktów. Wynika to z niemożności przekształcenia tych starożytnych programów, więc łatwiej jest jednostce uspokoić żywą istotę, niż obudzić jego świadomość.
Okazuje się, że dwie siły każdej osoby - zdolność przebudzenia i zdolność do spokoju, w obecnym otoczeniu są w konflikcie. Ta rozbieżność przejawia się w codziennym życiu, z którego powodu prawda staje się trudna, a spokój osiąga się przez oszustwo. W rzeczywistości nowocześni ludzie muszą wybierać: budzić się i ranić, lub zasypiać i pogrążyć się w iluzjach.
Pomimo, że ta rozbieżność jest obecnie szeroko obecna, w bajecznym czasie problem ten został rozwiązany w prosty sposób, a trzecia wibracja przybyła na ratunek, równoważąc pozostałe dwie. To była ludzka czułość, która była w stanie zjednoczyć w sobie zarówno prawdę, jak i pragnienie spokoju.
Czułość łagodzi szczere słowa i pozwala na głębsze zrozumienie wszelkich niedociągnięć, dzięki którym rozmówca zaczyna dostrzegać swoją prawdziwą istotę. Czułość przekształca się i prostuje relaks, przekształcając go z zapomnienia w wrażliwość na otaczający świat. Kiedy osoba, która żyła w bajecznej epoce, patrzyła na naturę, widziała jej wady, ale nie dźgnęła jej swoimi uwagami, po prostu pozostawiła ją otwartą dla siebie. W takich chwilach natura zdjęła emocjonalny pancerz i mogła swobodnie oddychać w obecności człowieka.
Niezwykle otwarty stan żywych istot byłby dla nich niewygodny i niebezpieczny, gdyby nie było osoby, która pieściłaby je promieniami jego wzroku. A kiedy na nich patrzył, byli pewni, że nie ma żadnych zagrożeń, ponieważ cała natura zamarła i rozkoszowała się spokojem, wykorzystując tymczasowy zastój. Jednak takiej emocjonalnej pauzy nie można uznać za pustą, tak jak głupia scena w grze, była to prawdziwa kulminacja. Pod spojrzeniem osoby każdy mógł poczuć, że jest prawdziwy i objawiać swoje czyste wibracje, te unikalne częstotliwości nabrały kształtu i stworzyły niezapomniane wspólne uczucie. Gdyby nie było człowieka, nikt nie ośmieliłby się takiego daru dla swoich sąsiadów, jak gdyby poczuł się winny za wcześniejsze agresywne działania, a także obawę, że w czasie zmysłowej otwartości stanie się słaby i niechroniony.
Obecność osoby usunęła ogólne napięcie, a wszyscy tymczasowo zapomnieli o pragnieniu zranienia innych, dlatego proces zmysłowego przebudzenia był bezpieczny dla wszystkich. Naturę, która niespodziewanie zamarzła i pogłębiła się we wspólnych doświadczeniach, można porównać z kamieniem, który wszedł w jej wewnętrzny świat i ma w sobie zaskakujący energetyczny dar. Te emocjonalne przebłyski, które były częste w erze baśni, były żywym odciskiem na pamięć istot, a ta pamięć jest wciąż świeża u wielu ludzi natury. Przede wszystkim wspomnienia te są starannie chronione przez minerały, które nadal żyją w samym wcieleniu, które łączy je z baśnią. W związku z tym, komunikacja z kamieniami i formacjami skalnymi, które napotykasz w miejscach mocy, może rozpocząć proces zmysłowego przebudzenia,
W rzeczywistości, jeśli środowisko społeczne i naturalne nie wpłynęłoby na istoty żywe z niskimi wibracjami, wtedy większość miejsc mocy pozostałaby otwarta, każda osoba mogła swobodnie łączyć się z głębinami planety. Dlatego najważniejszą rzeczą, którą należy zrobić, aby wyeliminować bariery energetyczne, jest uwolnienie się od własnych lęków i pomoc w otaczającej naturze.
Jak już powiedziałem, nie ma sensu radzić sobie ze strachem, ale możesz chwilowo zapomnieć o tym, zmieniając uwagę. Podziw dla natury i życia, które je wypełnia, może stać się praktyką, która pomoże kawałeczkowi planety, którą obserwujesz, przekształcić na poziomie uczuć. Każdy podróżnik odnajdzie swoje piękno w otaczającej rzeczywistości, a jego uwaga zostanie zafascynowana zjawiskami, które mogą mu się podobać.
Interpretacja życia przedstawiona w tym artykule pomoże zainteresować się nie tylko światem roślin i zwierząt, ale także sferą minerałów. Być może twój podziw dla procesów geologicznych pozwoli otworzyć przestrzeń energetyczną, ponieważ w takiej komunikacji nie ma zwykłych lęków charakterystycznych dla świata organicznego. Przez formacje geologiczne mam na myśli nie tylko góry i zbocza wzgórz, ale także przepływ wody i powiew wiatru, czyli cała energia przepływająca przez materię mineralną. Być może ten rodzaj interakcji wydaje się mało interesujący w porównaniu do komunikowania się z roślinami lub obserwowania aktywnego zachowania zwierząt. Ale może wystarczy zmienić punkt widzenia na procesy mineralne i wyobrazić sobie energię życiową pulsującą w kamieniach i wodach.
W przeciwieństwie do zwierząt robiących własne rzeczy, istoty mineralne zaczną patrzeć na ciebie z ciekawością, a twój wygląd spowoduje ich przyjemną żywość. W przeciwieństwie do roślin, formacje mineralne nie obawiają się uszkodzeń, które mogą zadać niektóre osoby, a zatem niskie wibracje są dla nich praktycznie nietypowe. Możesz wyobrazić sobie aurę tej ciepłej uwagi otaczającej cię i pochodzącej z ziemi, powierzchni wody i powietrza, którym oddychasz. W rzeczywistości świat minerałów jest naturalnym środowiskiem, w którym się znajdujesz i dzięki któremu komunikujesz się z każdym obiektem.
Moim zdaniem można dostrzec sprzeczność, ponieważ wcześniej mówiłem, że środowisko naturalne przesiąknięte jest strachem, a ten efekt powoduje, że każde stworzenie broni się. Z pewnością tak jest i warto rozróżnić globalną przestrzeń natury, która często jest odczuwalna jako zimne i niegościnne wspólne pole, i oddzielne zakątki natury, atmosfera, w której tworzone są poszczególne stworzenia.
Naturalne światy można porównać do zimowej wioski, której domy pokryte są śniegiem, ale za lodowatymi oknami jest światło, a ten przytulny blask może ogrzać zamarzniętego podróżnika i dać mu siłę. Przestrzeń każdego miejsca władzy składa się z lokalnych narożników, których atmosfera jest cieplejsza niż ogólny chłód, jaki można napotkać na początku. Dlatego w ostatnim artykule, rozpoczynając rozmowę o sposobach nawiązywania kontaktu z przedmiotami materialnymi, dużo mówiłem o istotności poszczególnych detali. Być może ktoś będzie mógł połączyć się z miejscem mocy, wspinając się na szczyt góry i rozglądając się po otwartych przestrzeniach. Jednak podziwianie szerokiej perspektywy będzie skuteczne, jeśli osoba wspinająca się po zboczu góry będzie wrażliwa na każdy wykonany krok, zauważając zmiany w swoich uczuciach.
Każdy punkt przestrzeni miejsca mocy zawiera unikalne wibracje, które odróżniają ją od innych, a stan ten można wyczuć obserwując otaczającą dekorację. Po pierwsze, kontakt emocjonalny może nastąpić z obiektami najbliższymi, z kamieniami i ziołami dotykającymi nóg lub położonymi w pobliżu. Dlatego możliwe jest, że ktoś częściej chce przestać patrzeć na te stworzenia, które spotykają się na swojej drodze. Jednocześnie największe znaczenie mają najdrobniejsze detale - ledwo zauważalne kołysanie się liści, dziwaczne zarysy kamieni i wzór, który tworzą na drodze. Nie ma potrzeby sięgać daleko po takie szczegóły, a do tego trzeba uważnie patrzeć na swoje stopy.
Dla kogoś taki sposób spędzania czasu może wydawać się dziwny, ponieważ zamiast podziwiać krajobraz, podróżnik będzie chodził z opuszczoną głową. Nie chodzi jednak o zamykanie małego kawałka ziemi, przy zachowaniu drobnych szczegółów. Oczywiście warto spojrzeć w dal, ale czuć, że globalna przestrzeń miejsca mocy jest możliwa dzięki komunikacji z lokalnymi światami. Każdy punkt miejsca mocy jest urządzony na swój własny sposób i ma swój własny urok, a jednocześnie wygoda dużego domu składa się z wielu pojedynczych miejsc, które gość może odwiedzić.
Czując wibracje jednego z lokalnych światów, pomożecie mu otworzyć się, a przepływ energii, który w tym momencie zaczyna wychodzić z ziemi, zacznie was wspierać. Im więcej takich punktów na powierzchni aktywujesz, tym bogatsze będzie pojedyncze doświadczenie, łączące się z emocjami wielu podprzestrzeni. Podziwiając drobne szczegóły i doświadczając ogromnej różnorodności kolorów natury, możesz znaleźć punkt, który stanie się portalem, który połączy wszystko, co widziałeś wcześniej.
W wielu przypadkach takie miejsce może służyć za platformę widokową, na przykład wieżę w centrum miasta lub grzbiet wzgórza pozbawionego drzew, z którego można objąć otoczenie. Jednak w wielu miejscach nie ma po prostu punktu, z którego można spojrzeć za siebie po zobaczeniu drogi, którą podróżowałeś. W tym przypadku można rozejrzeć się wokół miejsca mocy za pomocą wewnętrznego oka, ponieważ na poziomie doznań jesteś połączony z wieloma oddzielnymi światami, a teraz możesz połączyć te kolorowe wrażenia w jedno zdjęcie.
Podobny proces można przeprowadzić za pomocą małej medytacji, a ktoś będzie chciał zamknąć oczy i wejść w głąb swoich doświadczeń. Ta praktyka łączenia wrażeń w jedno doświadczenie może być bardzo skuteczna i przyjemna, więc z pewnością zasługuje na uwagę. Jednak nie zawsze właściwe jest przeprowadzanie tego działania za pomocą jednej z już powszechnych praktyk ezoterycznych, której można się było nauczyć wcześniej. Powodem jest to, że egregorowe miejsca mocy monitorują zachowanie tych ludzi, którzy dążą do przeprowadzenia procesów energetycznych i próbują wypaczyć ich kondycję.
Jak już wspomniano w poprzednim artykule, celem takiego wpływu - nie pozwolić osobom w miejscach kosmicznych mocy, ponieważ każdy egregor boi się aktywacji naturalnych światów i ich dalszej konfrontacji ze strukturami społecznymi, które  znajdują się na powierzchni. Aby nie dopuścić , by osoba mogla dotykać miejsca mocy na poziomie uczuć, egregor rozpoczyna pracę nad każdą osobą, której działania przypominają praktyki energetyczne. W niektórych przypadkach może być to efekt nałożenia projekcji astralnej, jak już wspomniano wcześniej. Jeśli dana osoba jest zmieciona do tych złudzeń i nadal ćwiczyć, zniekształcenia są realizowane na poziomie państwa, a do przyjemnych doznań zmieszanych z niskiej wibracji, stając się łyżka smoły psuje ogólne wrażenie pozytywne utworzone wcześniej.
Jeżeli pozytywne emocje testowane wcześniej są tak silne, że negatywny wpływ energii jest nieznaczny, egregor może zablokować proces za pomocą efektu fizycznego. Takie blokowanie może zostać zrealizowane w agresywnym zachowaniu towarzysza, który jest niezadowolony z twojej dziwnej rozrywki i próbuje ci przeszkodzić, lub innym wydarzeniem zmuszającym cię do odwrócenia uwagi od wewnętrznych doświadczeń. Aby nie pozwolić egregorowi na blokowanie cię, lepiej uwolnić się od zwykłych form w praktyce i lepiej zastąpić dobrze znaną pozycję medytacji prostym siedzeniem na ziemi.
Większość turystów nie napotyka trudności w relaksowaniu się na szczycie góry i podziwiania piękności otwarcia, a na zewnątrz przypominasz jednego z nich. Egregor najpierw czyta informacje, a subtelności emocjonalnego stanu ludzi pozostają poza jego zasięgiem. Dlatego możliwe jest, że twoja praktyka stanie się procesem wewnętrznym, a twoje doświadczenia staną się twoim osobistym bogactwem, a także darem dla przestrzeni, którą podziwiasz.
Możesz podzielić się swoimi emocjami z innymi ludźmi, ale do tego muszą dojrzeć. W niektórych przypadkach jest to właściwe, gdy znajdujesz się w miejscu mocy, a ty sam możesz znaleźć najlepszy sposób na przekazanie swoich uczuć. Dla niektórych będą to uściski, inny znajdzie piękny epitet opisujący ten zakątek natury, trzeci po prostu wejrzy w oczy bliźniego, a dzięki jego ciepłu zostanie przeniesiony stan testowy. Im prostsze jest działanie takiego przeniesienia, tym mniej zniekształceń zostanie poddane, ponieważ egregor blokuje przede wszystkim rytuały stosowane w ezoteryce, które różnią się od codziennych zachowań. Zwykłe gesty, podobnie jak techniki stosowane w już znanych praktykach, są programami, a każda z nich, będąc częścią świata społecznego, doświadcza zniekształceń. Jednak najprostsze czynności są trudniejsze do zniekształcenia.
W ten sposób łatwiejszy będzie twój osobisty rytuał, a im jaśniejsze stanie się dla innych, tym może być czystszy twój stan emocjonalny.
Z reguły egregor skanuje twoje zachowanie poprzez innych ludzi, więc jeśli zewnętrzne działania nie przyciągają zbyt wiele uwagi, twoje wewnętrzne doświadczenia pozostaną nietknięte. Celem praktyki, która jest wykonywana pod koniec komunikacji z lokalnymi manifestacjami miejsca mocy, jest połączenie wszystkiego, co przeżyliście w wielkim obrazie. Aby to zrobić, możesz rozejrzeć się lub na odwrót, zagłębić się w siebie, ale najlepszym rozwiązaniem jest połączenie obu tych działań. Tylko rozglądając się wokół, będziesz obserwował tylko zewnętrzny obraz, nie używając tych punktów na powierzchni ziemi, które wcześniej obudziłeś z twoją troskliwą obecnością. Pozostając w środku i przestając komunikować się ze światem zewnętrznym, ryzykujesz utratę kontaktu z rzeczywistością, a wtedy wcześniej doświadczane wrażenia zamieniają się w proste projekcje astralne, w których nie będzie świeżości poprzednich doświadczeń. Zamykając się na sobie, osoba często udaje się na płaszczyznę mentalną, co prowadzi do wyniszczenia i dewastacji tych obrazów, które widział wcześniej. Aby uniknąć zubożenia twoich wspomnień, twoja wewnętrzna podróż przez wymyślone obrazy najlepiej jest dopełnić, patrząc na świat zewnętrzny. W dowolnym punkcie miejsca, w którym się znajdujesz, prawdziwy kontakt z nim pozwoli ci związać jego różne wibracje.
Warto przypomnieć, że wspomnienie jednego z typów, które wcześniej zaobserwowałeś, jest jedną z projekcji astralnych. Wibracje odbite w takiej projekcji będą żywe, jeśli znajdą związek z częstotliwościami, które czujesz na zewnątrz. Zamknięcie tych oddzielnych przestrzeni astralnych w tobie prowadzi do ich zachowania, życie emocjonalne w nich zamarza, aż znów znajdzie kontakt ze światem zewnętrznym.
Taka konserwacja nieuchronnie ma miejsce, gdy osoba opuszcza miejsce władzy, a niezmienność jego wspomnień uważana jest za właściwą, ponieważ pozwala lepiej zapamiętać, co się stało. Jednak możliwy jest inny wynik: każda projekcja astralna będzie nadal istniała jako wolne życie i stanie się nie tylko zdjęciem zawierającym wspomnienia, ale także przyjacielem i pomocnikiem podczas późniejszej komunikacji z odpowiednim miejscem. Aby pomóc istocie astralnej pozostać przy życiu, warto pomóc jej znaleźć kontakt z innymi projekcjami stworzonymi przez ciebie na tym terytorium. Takie połączenie różnych obrazów nastąpi podczas praktyki podsumowywania twoich wspomnień. Dzięki przekazywaniu różnych projekcji, rozdarte emocje, których doświadczyłeś, zaczną się jednoczyć, a narodzi się nowe państwo, które stanie się punktem kontaktowym dla różnych jednostek astralnych.
Dzięki temu powszechnemu odczuciu Twoje obrazy będą mogły komunikować się ze sobą po opuszczeniu miejsca mocy, a ich interakcja pomoże ci zachować wrażenia. Tutaj możesz narysować paralelę z każdym stworzeniem, które jest postrzegane jako żywe, jeśli charakteryzuje się bogactwem manifestacji. Jeśli krajobraz jest nieruchomy, może wydawać się bez życia. Podobnie, wspomnienia zamrożone w twojej pamięci mogą zgasnąć w przypadku braku zmysłowej odnowy. Oczywiście, zewnętrzne szczegóły, które widzisz, pozostaną niezmienione, jak na zdjęciu zrobionym w miejscu mocy. Ale ożyją w nim uczucia, które będą nadal w was żyć i będą się ciągle zmieniać.
Patrząc na wspomnienia z różnych okresów życia, postrzegacie je inaczej, a to będzie związane nie tylko z nabyciem nowego doświadczenia życiowego. Pojedynczy stan znaleziony w miejscu mocy dojrzeje w tobie i będzie stale wzbogacany, ponieważ każdy wyimaginowany obraz będzie połączony z innymi i będzie wibrował w czasie wraz z resztą. Emocjonalny rezonans, który zostanie uruchomiony przez integrację doświadczeń, będzie stopniowo wzrastał, co doprowadzi do pogłębienia badanych emocji. Ponieważ twoje emocje nadal żyją, pozostaną autentyczne i nie będą zniekształcać twojej percepcji rzeczywistości. Z tego powodu może on stać się unikalnym łącznikiem między tobą a przestrzenią miejsca mocy znajdującego się w innym punkcie globu. To świeżość waszych doświadczeń pozwoli wam przejść między wieloma barierami energetycznymi i ponownie połączyć się z przestrzenią miejsca mocy na odległość. Mogą to być owoce praktyki, którą będziesz wykonywać w miejscu mocy, i które mogą polegać na łączeniu uczuć doświadczanych w każdym z jej punktów.
Warto zauważyć, że praktyka ta nie zawsze jest wykonalna w miejscu władzy, co może wynikać z blokowania wychodzenia z dziedzin społecznych. Przeszkody mogą tworzyć duchy natury lub inne podmioty, które nie chcą aktywować swoich najgłębszych uczuć. Wszakże praktyka pozwala ci głęboko poczuć miejsce mocy, może dotknąć jego mieszkańców i nie zawsze są na to gotowi. Z reguły, jeśli przestrzeń miejsca jest gotowa do przebudzenia, wtedy twoja praktyka przejdzie bez komplikacji, a w niektórych przypadkach poczujesz wsparcie. Ta pomoc będzie udzielona w sposób naturalny, ponieważ dzięki stworzeniu nowego stanu mocy, łączącego lokalne światy, pomożesz im wejść w rezonans. W ten sposób rozpoczyna się magiczny proces wzajemnej zmysłowej komunikacji, którą ludzie spędzają w bajecznych czasach, podziwiając różne części natury.
Różne punkty miejsca mocy zaczną odczuwać się wzajemnie poprzez wasze ciało, które wypełni się zjednoczoną energią łączącą te oddzielne światy. Rezonans wzmocni wibracje każdego ze światów, sprawi też, że twoje własne państwo stanie się żywsze i wyraźniejsze, co będzie emocjonalnym wsparciem przestrzeni miejsca mocy.
Jeśli nie odczuwasz wzmożonego wysiłku emocjonalnego z powodu praktyki, to przestrzeń może się okazać zamknięta, ponieważ jej mieszkańcy nie są gotowi otworzyć się na świat zewnętrzny. W tym przypadku twoje doświadczenia zostaną zapisane na poziomie przestrzeni astralnych, do których możesz później przejść. Te same przestrzenie będą dostępne dla żyjących tutaj istot, ponieważ po przeprowadzeniu procesu energetycznego na ich terytorium, udostępniłeś swoje obrazy w polu informacyjnym tego miejsca. Wracając do wspomnień później, pomożecie im je zaktualizować, a w pewnym momencie mogą być wypełnione taką głębią i pięknem, że zachęcą mieszkańców miejsca, w którym mają władzę, aby ich dotknąć. Tak więc nastąpi przebudzenie miejsca mocy i chociaż nie będzie ono jeszcze w pełni aktywne, będzie ono stopniowo się rozwijać.
Na początku stworzenia żyjące na powierzchni obudzą się i będą w stanie pomóc głębszym warstwom lepiej wyczuć powierzchnię planety i udostępnić ją ludziom. Dlatego pomimo tego, że komunikując się z miejscem, komunikowałeś się z powierzchnią z siłą, kładziesz nasienie do jego dalszej transformacji, a podczas ostatniej praktyki pozwalasz kiełkować. Kultywowanie tej ucieczki, symbolizującej pojedynczy stan miejsca mocy, będzie następować jako wspomnienia, a także zmysłowe komunikowanie ludzi z tą przestrzenią. Będąc w tej części świata, ludzie będą mogli kontynuować rozpoczęty przez ciebie proces i chociaż będą go prowadzić na swój własny sposób, pozytywne emocje, które odłożyłeś, zostaną wzbogacone i wzmocnione.
Dobra postawa człowieka w tej przestrzeni spełni swoje zadanie, ponieważ każdy z was, niezależnie od sposobu myślenia, ma szczególną wrażliwość na naturę i odczuwa jej delikatność, która wyróżniała ludzi w bajkach. Podziw dla natury jest naturalną praktyką dla każdego z was i została ona wielokrotnie przeprowadzona przez was w tym i poprzednich wcieleniach.
Po przeczytaniu tego artykułu i przekonaniu się o szczególnej witalności każdej cząstki powierzchni Ziemi, możesz sprawić, że emocjonalna komunikacja z naturą stanie się jeszcze bardziej wrażliwa i otwarta. W niektórych przypadkach świeżość twoich doświadczeń może wywołać nieufność ze strony egregora miejsca mocy lub tych stworzeń, które nie są jeszcze gotowe do przebudzenia. Aby uchronić się przed możliwymi atakami, powinieneś przejść obok tych konkretnych sekcji mocy, w których poczujesz wewnętrzny stres. Ponadto ochrona będzie skupiać się na drobnych szczegółach, dzięki czemu będziesz komunikować się z najbliższym otoczeniem, a twoje jasne emocje będą widoczne tylko dla wąskiego kręgu stworzeń.
Jest możliwe, że niektóre miejsca mocy nie będą gotowe na zmysłową komunikację z tobą, a wtedy stres będzie doświadczany przez ciebie podczas twojego pobytu w tej przestrzeni. Nie powinieneś opierać się naciskowi, próbując przejść przez blok energetyczny i czuć to miejsce wbrew woli jego mieszkańców. Możesz po prostu zebrać zewnętrzne wrażenia, podziwiając widoki i krajobrazy jako zwykły turysta. Nie ma sensu także ćwiczyć zbieranie uczuć, ponieważ jeśli istnieje napięcie, doprowadzi to jedynie do zniekształcenia nabytych emocji. Proces energetyczny można przeprowadzić pozostawiając miejsce mocy i lepiej poczekać jakiś czas, ponieważ egregor może nadal monitorować osobę, która spowodowała podejrzenie.
W każdym razie, połączenie wewnętrznych doświadczeń jest waszym osobistym procesem i chociaż z czasem może odzwierciedlać wibracje miejsca mocy, nie powinniście próbować wpływać na tę przestrzeń wbrew jej woli. Jeśli czujesz się blokowany, powinieneś wykonać tę praktykę daleko od terytorium, w którym się zatrzymałeś. Jeśli napięcie rozlewa się po ludziach, realizowanych w ich dysharmonijnych uczuciach lub działaniach, to warto przeprowadzić praktykę poza ich obecnością. Stając się narzędziem oddziaływania egregora, można je wykorzystać ponownie w momencie, gdy odczuwa się zamiar dotknięcia wibracji tego miejsca. I choć proces ten będzie wykonywany na poziomie twojego ciała, egregor w takich momentach działa jako program, który, biorąc pod uwagę znane częstotliwości, zaczyna atakować.
W idealnym przypadku warto zatrzymać tę praktykę samodzielnie lub w towarzystwie osoby, od której odczuwasz emocjonalne wsparcie podczas podróży. Pamiętając o szczegółach podróży samodzielnie lub z towarzyszem, możesz przeglądać zdjęcia lub po prostu dzielić się wrażeniami, a integracja wrażeń będzie miała miejsce naturalnie. Podobnie jak w przypadku praktyki wykonywanej na miejscu, proces ten lepiej jest wprowadzić w ogólnie przyjętą formę, aby nie wzbudzać podejrzeń ze strony sił społecznych.
Ćwicząc się zdalnie, możesz wzmocnić go poprzez kontakt z artefaktem zaczerpniętym z miejsca mocy. O wartości takich "pamiątek", które znalazłeś podczas podróży, wspomniałem już w ostatnim artykule. Po zabraniu do domu kamienia lub gałązki, możesz zapamiętać konkretne miejsce, w którym znalazłeś ten obiekt, sytuację, która wtedy się wydarzyła. Im więcej szczegółów zaktualizujesz w swojej pamięci, tym lepiej będziesz mógł dotknąć swoich doświadczeń. Kontaktując się z rzeczywistym obiektem, który łączy cię z miejscem mocy, możesz pokazać emocje, których doświadczyłeś w ich oryginalnej formie, bez zniekształceń związanych ze stopniowym zanikaniem wspomnień. Dlatego, jeśli twoja praktyka nie odniosła sukcesu podczas twojej bezpośredniej obecności na miejscu, możesz zabrać ze sobą kawałek tej przestrzeni, tworząc warunki do dobrej komunikacji z nim na odległość.
Jednak taki krok byłby odpowiedni, jeśli odczuwasz pragnienie zmysłowego połączenia się z miejscem mocy. Stres, który przeszkadza ci w ćwiczeniu, może być twoim doświadczeniem, spowodowanym przez nieumyślne zachowanie twojego ciała przez takie wibracje. Każda osoba może harmonijnie poczuć się w tych miejscach mocy, których energia odpowiada jego strukturze energetycznej i pozostaje wierna swoim pragnieniom, zostaniecie wciągnięci w takie punkty planety.
Twoja intuicja sama doprowadzi cię do takich miejsc, dlatego lepiej zaplanować podróż w oparciu o zmysłowe preferencje, niż kierować się logicznymi argumentami. Jednak często zdarza się, że miejsce jest związane z wami przez wibracje, ale nie jest jeszcze gotowe do otwarcia. Przygotowując się do tego, możesz doświadczyć wzrostu, który będzie związany z potencjałem takiego kontaktu dla ciebie i mieszkańców tej przestrzeni. Ale jeśli podczas bezpośredniej obecności na miejscu doświadczysz spadku wibracji, który trwał przez cały czas, gdy tam byłeś, to przestrzeń energetyczna nie jest gotowa na interakcję z tobą. W takim przypadku możesz odłożyć tę praktykę do momentu, w którym powracając do swoich wspomnień, nie poczujesz kolejnego emocjonalnego wzniesienia, podobnego do tego, którego doświadczyłeś przed podróżą. Taki znak będzie wskazywał że twoje oczekiwania zostały spełnione, a przestrzeń miejsca mocy jest gotowa do komunikacji. Możliwe, że podczas podróży sprowokowałeś egregora do  ataku, a mieszkańcy miejsca władzy postanowili nie ujawniać się w tak trudnej sytuacji. Być może twoja obecność doprowadziła do aktywacji tego miejsca, ale okazało się to zbyt surowe, co wywołało szok u przedstawicieli tego pięknego planu. Odzyskując od szoku i uspokajając, stworzenia te będą pełne ciekawości do ciebie, a zatem ponownie zwracając się do tej przestrzeni na poziomie uczuć, poczujesz przypływ pozytywnych emocji. ale okazało się to zbyt surowe, co wywołało szok u przedstawicieli tego pięknego planu. Odzyskując od szoku i uspokajając, stworzenia te będą pełne ciekawości do ciebie, a zatem ponownie zwracając się do tej przestrzeni na poziomie uczuć, poczujesz przypływ pozytywnych emocji. ale okazało się to zbyt surowe, co wywołało szok u przedstawicieli tego pięknego planu. Odzyskując od szoku i uspokajając, stworzenia te będą pełne ciekawości do ciebie, a zatem ponownie zwracając się do tej przestrzeni na poziomie uczuć, poczujesz przypływ pozytywnych emocji.
Tak więc praktykę opisaną w tym artykule można nazwać podziwem. Jego celem jest uzyskanie przyjemnych wrażeń podczas pobytu w miejscu mocy, koncentrując się na szczegółach, które przyciągają szczególną uwagę.
Oczywiście obiekty, które uważasz za możliwe, mogą być zarówno naturalne, jak i społeczne. Każda część waszej planety ma żywą podstawę, ponieważ ziemskie wibracje karmią je niezależnie od tego, czy taka materia jest częścią środowiska naturalnego, czy też należy do społeczeństwa. Oczywiście, największa koncentracja głębokich energii ziemskich jest charakterystyczna dla już otwartych miejsc mocy, dlatego obiekty społeczne znajdujące się na tym terytorium mogą różnić się szczególnie bogatymi w stany emocjonalne, manifestującymi głębię ich życiowych początków.
Przede wszystkim mówimy o starożytnych budynkach i osadach, a już mówiłem o wyjątkowości struktury energetycznej tych stworzonych przez człowieka dzieł w ostatnim artykule. Długie istnienie takich obiektów uczyniło je integralną częścią przestrzeni miejsca władzy i wielu ludzi dostrzega piękno tych budynków w harmonii z otaczającą naturą. Spacerując po terytorium, znajdziesz poszczególne podprzestrzenie, które szczególnie ci się podoba, a w nich mogą wystąpić emocjonalne kontakty z żywymi istotami. W takich chwilach poczujesz wyjątkową świeżość swoich wrażeń, które pomogą ci dostrzec niezwykłe szczegóły otaczających cię obiektów. Oczywiście możesz sam wzmocnić ten kontakt i skoncentrować się na indywidualnych szczegółach, stworzyć warunki wstępne dla zmysłowej komunikacji. Tak więc zgromadzi się cała seria przyjemnych chwil, najbardziej niezapomnianych dla ciebie
W następnych artykułach będę nadal was zapoznawał z różnymi rodzajami stworzeń zamieszkujących miejsca mocy, które mogą stać się waszym wsparciem w zrozumieniu wyjątkowej zmysłowej zawartości każdego punktu na Ziemi.
Pozdrawiam,
Kryon.
źródło 
 
Tłumaczenie z translatorem 
Opublikowano , autor:


Genialne, właśnie to takie odczucie miałem i obrazy po Ayahuasce,
 Stąpałem po pokoju, a nawet klepki drewniane się do mnie uśmiechały. 
Z miłością i zachwytem dawały wyraz podobny do mojej twarzy.
Te, po których stąpałem aktualne, a te przede mną z oczekiwaniem,
Jak i te już za mną ze smutkiem...

autor blogu
 

Fragment z książki „Dwanaście warstw DNA” – z rozdziału szóstego. 


Kryon.Logo_1

Fragment z książki „Dwanaście warstw DNA”  – z rozdziału szóstego.

„Witajcie, moi drodzy, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej.

Błogosławiona Istota Ludzka, która na tyle interesuje się własną ścieżką, aby wodzić oczami po tej kartce, albowiem dawno wiedziałem o potencjale przekazania tej informacji. Dla mnie to już dawno zostało napisane, dawno opublikowane, dawno istnieje w postaci książki, którą obecnie trzymasz w ręku. Jednakże mój partner był wtedy dzieckiem pod względem wzrostu w Duchu i zupełnie nie wiedział, co go czeka. A teraz już wie.

Pozwól, że cię gdzieś zabiorę. Wyobraź sobie na moment, że możesz odwiedzić samo sedno własnego bytu, że w jakiś nowy i cudowny sposób możesz to sedno obejrzeć. Pozwól, że zabiorę cię w miejsce, które zawiera w sobie samą materię tajemnicy życia. W tym miejscu schodzą się wymiary. Gdybyś miał wielowymiarowy wzrok, mógłbyś to wyraźnie zobaczyć, tak samo jak linie strumienia magnetycznego nagle objawione ludzkiemu oku. Zobaczyłbyś wtedy tańczące barwy jak światło odbijające się w powolnie płynących wodach. Tam słychać pieśń! Albowiem tam, gdzie schodzą się wymiary, powstają dwie rzeczy: śpiew i światło. Fotony można zmierzyć w 3D, a pieśni są takie same jakie się śpiewa na krawędziach świata tam, gdzie wiatr słoneczny styka się z siatką magnetyczną. Podobne procesy zachodzą w twoim DNA.

Pozwól, że zabiorę cię do wnętrza samego DNA i objawię ci misterium i miłość tego procesu, jako że więcej niż biochemia, wydarzenie zwane DNA określa podstawę świętości życia, miłości Boga we Wszechświecie zmieszanej z połączeniem wymiarów, oraz radością tworzenia.  W DNA schodzi się Bóg i człowiek; ono jest mieszanką rzeczy kwantowych i nie-kwantowych, ono wibruje esencją prawdy Wszechświata. Gdybyś jak ja, mógł zasiąść w samym środku podwójnej helisy i zobaczyć wszystkie wibracje, wpadłbyś w podziw, albowiem wewnątrz tej struktury 3D pulsuje historia Wszechświata, ludzkości, ras nasiennych i miłości jaką do ciebie żywią, oraz twój związek z historią wieków oraz z Ziemią. Wielowymiarowy pokaz świateł jest o wiele bardziej wspaniały niż wszytko, co potrafi stworzyć Człowiek, albowiem to jest rodzaj światła, na które się nie patrzy, ale które się czuje. Ono nuci sonatę spajających się energii, łagodzących duszę, a jej melodia jest podobna do tej, którą „słyszysz” kiedy jesteś po mojej stronie zasłony, ponieważ DNA posiada energię stwórczą, twoją energię, energię Ludzkiej Transformacji oraz energię wszystkich twoich wcieleń.

Na szczycie tego wszystkiego, śpiewa się twoje anielskie imię i za chwilę zobaczysz, co się tutaj dzieje – tutaj odbywa się celebracja twej szlachetnej natury, albowiem cała biochemia i ta kwantowa i ta nie-kwantowa, składają pokłon i czekają, aż ten ukoronowany [Istota Ludzka] wyda instrukcje. To jest miejsce, gdzie fizyka spotyka się z duchowością,  gdzie osiąga się niezmącony spokój, to jest miejsce, gdzie świadomość odnajduje ukojenie.  To tutaj znajduje się most do rzeczywistości stwórcy. Każda cząstka DNA posiada małe wrota wiodące do wielowymiarowego Wszechświata.

To, co nazywasz podwójną helisą jest święte i jedyne w swoim rodzaju; jako takie, istnieje tylko w człowieku, ponieważ DNA nie posiada  innych form życia wewnątrz stwórcy, ale raczej jest tak zaprojektowane, żeby zauważyć DNA, które posiada cechy stwórcy. Innymi słowy wszystko, co na Ziemi posiada DNA, rozpoznaje Ludzkie DNA stwórcy i stosownie oddaje mu pokłon. Nawet warzywo wie kim jesteś i żyje, aby dać strawę wszystkiemu dokoła i tobie. Na podstawowym poziomie DNA, zwierzęta także wiedzą dlaczego tutaj są oraz, że Człowiek na Ziemi nosi w sobie energię stwórcy, a one są tutaj tylko po to, aby wspierać tę energię i całą planetę.”

Tłumaczenie: Julita Gonera

Korekta:  Jadwiga Fedynkiewicz

30 marca 2016 roku

Kryon:

Channeling powitalny
Osadzanie kryształu SOL'A'VANA
Transmisja SOL'A'VANA do planetarnej sieci i do Eris


Ja Jestem Który Jest Kryon i witam każdego z was z bezgraniczną miłością. Witam zgromadzonych słowami OMAR TA SATT.

Z powodu nadejścia SOL'A'VANA dokonano wielu przygotowań, także poza zasłoną. Najwyższa energia pokoju z Boskiego Źródła dostarczana jest do ciebie wraz z Boskim Oddechem. Jest to znak, albowiem SOL'A'VANA połączy razem wszystkie energie. SOL'A'VANA pomoże ci stworzyć twój osobisty doskonały ton, czuć go, a także czuć doskonały ton dla Lady Gai. Wszystko zjednoczy się, wypełnione mocą i pokojem.

Teraz jesteś tutaj, siedzisz na krześle. Jeśli odłożysz swój umysł na bok, otworzysz swoje serce i pozwolisz sobie przyjąć wszystko, wówczas wydarzą się cuda. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej poczujesz promieniejącą moc, która płynie do ciebie, wznosząc ciebie na wyższy poziom świadomości.

Aniołowie zebrali się, aby wziąć udział w tym wydarzeniu. Wielka moc miłości i światła promienieje tutaj, w tej przestrzeni. Ty sam promieniejesz pełnią światła i miłości, ty, boskie Światło na Ziemi, który przezwyciężyłeś wszystko, by być tutaj dzisiaj. Aby wykąpać się w Boskich Dłoniach, odłóż na bok lęki i zmartwienia, czuj energię i po prostu tylko bądź. Pozwól sobie się puścić, poczuć bezpieczeństwo, głębokie zjednoczenie, które nastąpi. Zaufaj słowom Kryona: Wszystkie przygotowania opłaciły się. Obecnie w planetarnej sieci znajduje się bardzo dużo energii. Ty także to odczułeś. Wszystko się zmienia.
Wypowiadanie tych słów jest bardzo poruszające dla Kryona. Ponieważ zmiany te, zachodzące już od długiego czasu, są teraz coraz silniejsze dla wszystkich ludzi na tej, i na innych planetach.

Otwieramy przeto ten Festiwal z Boskich Oddechem. Pełna promieniejącej mocy energia SOL'A'VANA popłynie ku tobie wraz z kroplami błogosławieństw. Tak więc połóż dłonie na sercu a natychmiast doświadczysz, z jak głęboką, głęboką energią pokoju odczuwasz bezpieczeństwo. Zatem oczekujemy teraz kropli błogosławieństw.

( gra: The Island Soundtrack My Name Is Lincoln )

SOL'A'VANA poprowadzi was ku cudom. SOL'A'VANA ukaże wam się jako pozostawione na waszej planecie boskie dziedzictwo. SOL'A'VANA rozpali boskie dziedzictwo w was. Z SOL'A'VANA, bezpośrednio z boskiego Źródła, zostaje przyniesiony do was kryształ o najwyższej twórczej energii. Ten kryształ, pozwólcie, że powiem to waszymi słowami, jest królewskim kryształem, jest to kryształ kryształów. Kiedy ten kryształ zostanie zaraz umieszczony w waszym Merkaba, osadzi głęboko energie SOL'A'VANA u wszystkich tych, którzy są przebudzeni w swojej świadomości. Natomiast u tych, którzy wykonują kroki SOL'A'VANA, jednak znajdują się jeszcze na początku, energie popłyną tak, jak jest to dla nich w tym momencie właściwe i dobre. Kryształ SOL'A'VANA umożliwia więc dokonywanie kroków SOL'A'VANA każdej osobie na Ziemi. I nawet jeśli nie wykonujesz kroków SOL'A'VANA, samo umieszczenie kryształu SOL'A'VANA pozwoli ci poczuć, że wszystko w twoim życiu staje się lżejsze. Że rozpuszczają się granice, które sam sobie wyznaczyłeś. Zobaczysz, że odczuwasz w swoim życiu znacznie więcej spokoju, pokoju, bezpieczeństwa i radości. Ponieważ ponownie, tak ważne są te słowa: duchowość nie powinna ograniczać, lecz duchowość powinna być równoprawna dla wszystkich ludzi. Powinno to oznaczać, że dzięki duchowości żyjesz w ludzkiej miłości, obfitości, zdrowiu, radości, bezpieczeństwie i głębokim pokoju.

I tak oto Kryon osadzi teraz w twoim Merkaba kryształ SOL'A'VANA. Kryon zaprasza również ludzi, tutaj na tej sali, którzy być może wątpią, czy to w ogóle możliwe. Którzy może nigdy jeszcze nie słyszeli o takich rzeczach. Wy również jesteście zaproszeni, by uczestniczyć w tym, jak kryształ będzie osadzany. Ponieważ każdy człowiek niesie w sobie boską iskrę, niezależnie od religii, niezależnie od koloru, niezależnie od wieku, niezależnie od drogi, którą podąża. Nie ma żadnych zakazów, żadnych ograniczeń, istnieje tylko wolność do decydowania o sobie. Jest miłość, która wspiera ciebie. Radość, która daje moc, odwagę, aby przejść do działania, aby zmienić swoje życie tak, jak to jest dla ciebie najpiękniejsze. Ta wolność jest drogocennym dobrem. Najwyższą energią jest miłość.

Zjawiło się tak wiele Istot światła z Uniwersum, gdyż jest to coś niemal świętego. Ponieważ po raz pierwszy zostanie wam dostarczony kryształ z boskiego Źródła. Kryon ma honor, by z magnetyczną energią miłości dostarczyć ten kryształ przez zasłonę bezpośrednio do ciebie. I doświadczysz, odczujesz, co oznacza kontakt z energią boskiego Źródła. Wejdź w głęboką intencję, wymień swoje pierwotne imię i udziel mi pozwolenia, abym umieścił ten kryształ w twoim Merkaba. Ten kryształ SOL'A'VANA uwolni cię również od cielesnych niedyspozycji. Poczujesz więcej energii, napełnienie zapałem do działania. Pozwól nam świętować, pozwól nam uczcić SOL'A'VANA. Teraz będziemy umieszczać ten kryształ w twoim Merkaba. Kryon prosi cię o powstanie.

( gra: Vangelis - 1492 Conquest of Paradise )

Istnieje planeta, która jest wam znana. Nazywa się Eris. I już od dłuższego czasu na tej planecie brzmi doskonały ton. Wielu z was czuje bardzo silne połączenie z tą planetą. To dlatego, że wszyscy spędziliście wiele inkarnacji żyjąc na tej planecie. Z waszym wysokim światłem kotwiczyliście tam boskie dziedzictwo. Umieściliście tam ślady światła. I tak Kryon prosi was w tej chwili, w tym poruszającym momencie, byście posłali teraz ze swoim promieniem serca energię SOL'A'VANA do planetarnej sieci i do planety Eris. Kiedy czyni się to w tak dużym zgromadzeniu, ma to głębokie znaczenie. Zachęcam was, byście uczynili to teraz dla planety Eris i jej mieszkańców.

Każdy człowiek niesie w sobie boską iskrę. Kiedy zdaje sobie sprawę, że jest czymś więcej niż tylko człowiekiem, zasadzane jest ziarno. Kiedy potem ludzie są gotowi pójść dalej, i dalej wzrastać w swojej świadomości, by rozpoznać, kim naprawdę są, jaką posiadają moc boskiego światła, jakie umiejętności, które często drzemią, z tym uświadomieniem stają się coraz silniejsi. Gdy rozpoznają siebie całkowicie i w pełni, wówczas nazywamy to przebudzeniem. Następnie, człowieka o szczególnym energetycznym rozszerzeniu, zwiemy boskim człowiekiem na Ziemi.

Obecnie dużo mówi się o wyższej boskiej mocy. Wyższa boska moc jest podwyższonym poziomem świadomości i działa neutralnie. Ona działa dla wielkiej Całości, dla Matki Ziemi i wszystkich planet. Ta wyższa moc zawiera i rozpala boskie dziedzictwo, które każdy człowiek nosi w sobie. Kiedy połączy się ją z SOL'A'VANA, da to ludziom możliwość rozpalenia tego boskiego dziedzictwa na waszej planecie, i tym samym stworzenia idealnego tonu. Wyższa boska moc pozwala ci przyjąć zdolności, które następnie łączą się z twoimi osobistymi zdolnościami, byś mógł działać z wielką promieniejącą mocą miłości i służyć ludziom.

Z niezmierzoną miłością, którą Kryon odczuwa dla każdego człowieka, Kryon mówi:

AN'ANASHA

Tłumaczyła Gaya Wrzosek



• Inicjacja do SOL’A’VANA

Jetem Który Jest, Jezus, ja zwracam się do ciebie osobiście. Pozwól sobie powiedzieć, że cuda dzieją się w tobie. Pocieszam ciebie, kiedy potrzebujesz pociechy. Niosę ciebie ponad pułapkami życia. Sięgam ku tobie moją dłonią i obdarzam cię moją miłością.

To co teraz się wydarzy, jest cudem samym w sobie. Tylko Jezus jest upoważniony, by to uczynić. Ja otworzę kielichy kwiatowe i za pomocą świetlistego sznura powiążę ciebie z twoim osobistym pierwotnym tonem. Odtąd będziesz wchłaniał SOL'A'VANA za pośrednictwem tych kwiatowych kielichów. Ja jestem przy tobie w dzień i w nocy. Czuwam nad tobą. Ochraniam ciebie. Jam Jest Boski Syn. W świetlistej mocy mojej jaźni ofiarowuję ci wszystko to, czego pragniesz i czego potrzebujesz. Wyciągam ku tobie moją rękę i podążamy razem, krok za krokiem, na najwyższy poziom świadomości.

Jam Jest, który jest, który zawsze był i zawsze będę. Gdy byłem na ziemi, ja także nosiłem w sobie ból, smutek. Ale ty byłeś tam, byłeś przy mnie. Podałeś mi swoją dłoń, pocieszałeś mnie. Podarowałeś mi swoją miłość. Zaufałeś. Towarzyszyłeś mi, śmiałeś się i płakałeś ze mną. Mówię do ciebie, moje ukochane ludzkie dziecko. Przypomnij sobie jak to było, gdy mnie spotkałeś. Przypomnij sobie, jak ja się obudziłem się i wiedziałem, jak wielkie zadanie mam na Ziemi jako Boski Syn. Wspólnie podjęliśmy tę drogę i razem pójdziemy tą drogą dalej. To nie jest wiedza, nie jest rozumienie. To jest zaufanie, to jest miłość, która niesie ciebie wyżej, otwiera twoje serce. Ponieważ każdy człowiek kocha, być może na swój własny, całkiem osobisty sposób. Czasami nie można nawet tej miłości poczuć. Ale mówię ci: każdy człowiek na tej planecie niesie w sobie tęsknotę, aby kochać i być kochanym.

W tym czasie zmian bardzo ważne jest odczuwanie. Gdy niektórzy ludzie wykluczają ciebie, może nawet atakują, bo rozwijasz się duchowo, ponieważ oni nie rozumieją tego, co robisz, wówczas zrozum, poczuj, że ci ludzie są przestraszeni. Ale w swoim rdzeniu, oni również niosą tęsknotę w sobie. Każdy człowiek pragnie sprawiedliwości, radości. Każdy człowiek pragnie miłości i bezpieczeństwa. Każdy człowiek pragnie kochających relacji na płaszczyźnie ludzkiej. I każdy człowiek pragnie, by jego życie miało głębszy sens. Wy stawiacie ślady, jesteście niosącymi światło. Macie współczucie dla wszystkich tych, którzy nie są jeszcze gotowi do otwarcia swoich serc. Albowiem wiecie, że nadejdzie czas, gdy każdy człowiek na tej planecie będzie czuć, że jest czymś więcej niż tylko człowiekiem. Że jest w nim coś, co świeci. Z SOL'A'VANA, z tą energią promieniejącej mocy, ponownie zmieni się wiele rzeczy w dualności. Załamią się struktury. Nadchodzi Nowe, dobre i potężne. Daję ci moją rękę, krok za krokiem.

Wdychaj światło miłości w siebie. To jest jak chrzest, kiedy otwieram teraz kielichy kwiatowe i łączę świetlisty sznur z twoim osobistym pierwotnym tonem. Ten świetlisty sznur biegnie przez wszystkie twoje czakry na zewnątrz, poza zasłonę, do twoich aspektów, które pozostały we Wszechświecie. Ta inicjacja uczyni ciebie lżejszym, pozwoli ci poczuć i odczuwać twój osobisty ton. Przygotuj się i pamiętaj, że staje się to dzięki mojej miłości do ciebie. Wobec tego proszę cię o powstanie, aby przyjąć tę inicjację.

( gra: The Da Vinci Code - Chevaliers de Sangreal )

Zatem przekazuję ci wiadomość, że narodził się SOL'A'VANA. Tak jak Ziemia narodzi się na nowo, w pełnej okazałości i pięknie. Doświadczysz Wstąpienia z Sanat Kumara. Wielu z was rozpozna Johannesa. Pozwól sobie, by wydarzył się twój własny cud. A NI O’HEVED O’DRACH.

AN'ANASHA


Złe informacje dla zwolenników Kryona i chanellingów [ edytuj ]


Złe informacje dla zwolenników Kryona i chanellingów

Opublikowano: 14.02.2016 | Kategorie: Paranauka i ezoteryka, Publicystyka
W rzeczywistości bardzo złe.
Wielu zapisało się już na seminarium Le Carrolla 11 maja 2016 r., który ma rzekomo mieć przekazy od Kryona. Nie jestem z natury sceptykiem, ale w takich sytuacjach gdy tworzy się ruch społeczny czy nawet coś w rodzaju religii, warto zweryfikować tych, którzy je tworzą. I pierwsze co mi się rzuciło to, że nt. Kryona google nie pokazuje praktycznie żadnych krytycznych informacji. Dopiero jak się poszuka bardziej szczegółowo, to pojawiają się ciekawe dokumenty. Jest to sposób w jaki chroni się agenturę.
Przypominam, że Le Carroll, autor rzekomych przekazów od Kryona, jest postacią bardzo ważną w ruchu New Age. To on stworzył określenie „dzieci indygo”, które to mają operować już na wyższym poziomie wibracji niż poprzednie pokolenia. To i wiele innych koncepcji prezentowanych przez Le Carrolla jest podstawą całego ruchu New Age, włączając w to interpretację channelingów i jasnowidzeń, tzw. kontrakty spirytualne, odciski i implanty karmiczne, grupy karmiczne, synchroniczność czy nawet wniebowstąpienie. Poglądy Carrolla co do sensu życia i śmierci oraz reinkarnacji są w pewnym stopniu zbieżne z hinduizmem i buddyzmem. Ale jak się okazuje, to wszystko co miliony młodych ludzi uznaje już za pewnik, może być kreacją międzynarodowej agentury masońskiej.
Po pierwsze, nie podoba mi pogląd Carrolla (Kryona), że „żydzi” są narodem wybranym. Celowo piszę „żydzi” w cudzysłowie, gdyż wiadomo, że obecnie ci co podają się za żydów nimi nie są. Wg. niego jeśli „żyd” reinkarnuje w ciele goja, to już nigdy nie powróci w swoich reinkarnacjach do ciała „żyda”. Opiera się też na powielanych kłamstwach, że w historii „żydzi” byli najbardziej eksterminowanym narodem, nie podając np. informacji o ich rasizmie wpisanym w Talmud i inne pseudoreligijne pisma z Protokołami Mędrców Syjonu włącznie. Co więcej, „żydzi” mają być odrębną rasą – czystą (!) z pewnego systemu gwiezdnego, którzy pojawili się na Ziemi by nam wszystkim pomóc we wniebowstąpieniu. Dokładnie widać jak pomagają na przykładzie Palestyńczyków, Libańczyków, Syryjczyków, a wcześniej Ormian w Turcji czy Słowian w Rosji radzieckiej…
Zastrzeżeń jest znacznie więcej, i jak się okazuje nie są one bezpodstawne. Wertując strony dotyczące Carrolla w google trafiłem na bardzo wiarygodny dokument dotyczący projektu MK Ultra – kontroli umysłu. Dotyczy on kilku projektów realizowanych przez CIA w ramach realizacji nowego podejścia do kontroli społeczeństwa, włącznie z bezpośrednim wpływaniem na działanie mózgu za pomocą np. mikrofal.
Skupię się tu tylko na psychotechnice i socjotechnice tych projektów. Le Carroll ze swoim Kryonem jest jedynie elementem działań tychże sił, choć wygląda na to, że jednym z bardziej udanych jeśli chodzi o skuteczność destruktywnego oddziaływania.
Niejawny dokument MK-ULTRA SubProject 130 (National Security Archive, Gelman Library), został na tyle szczegółowo omówiony w artykule, do którego link podaję na końcu, że można się domyśleć jego treści. Informacje w nim zawarte nie są zresztą wyjątkowe, pojawiały się już w wielu innych opracowaniach. Dotyczą m.in. opracowania dr Williama Thetforda „A Course In Miracles” („Kurs Cudów”). „Kurs Cudów” powstał na bazie rzekomych przekazów dr Helen Schucman, która ponoć otrzymała je bezpośrednio od Jezusa.
Z dokumentu wynika, że zarówno Thetford, Schucman jak i wiele osób zaangażowanych w badania nad zjawiskami paranormalnymi, a także założyciele Kościóła Scjentologicznego, pracowali dla CIA w projekcie kontroli umysłu tzw. MK Ultra. Z dokumentu wynika nawet znacznie więcej – że cały ruch New Age jest tworem masońskiej agentury. Przypomnę, że Kurs Cudów jest to tak ważny dla New Age, że nazwano go Biblią New Age.
W tej oczywistej konspiracji uczestniczy Wikipedia, która usunęła wszelką krytykę dotyczącą tejże książki.
I tak, dr William Thetford wraz z Dawidem Saundersem w latach 1971-1978 przewodzili projektowi „CIA MK-ULTRA SubProject 130: Personality Theory” na Uniwersytecie Columbia. Thetford był wówczas profesorem Medycznej Psychologii i ukrywa rodzaj pracy jaką wówczas wykonywał. W tym samym okresie pomagał dr Helen Schucman gdy dostawała rzekomo bezpośrednie przekazy od Jezusa w latach 1965-1972 w procesie automatycznego słyszenia.
Kurs Cudów został wydany na początku przez Fundację ds. Badań nad Zjawiskami Paranormalnymi (Foundation for the Investigation of Para Sensory Phenomena), powiązaną ze Stanford Research Institute (SRI) w Menlo Park w Kalifornii. Prezesem fundacji była Judith Skutch pracująca wówczas dla SRI. To właśnie Skutch sponsorowała eksperymenty Uri Gellera, znanego izraelskiego aktora, który rzekomo miał zdolności paranormalne. Jak się więc okazuje, wszyscy pracowali dla CIA, a jak wiadomo CIA jest całkowicie kontrolowana przez „żydów” i Izrael. Tak więc nie jest dziwne, że wiele osób tworzących ruch New Age było i jest „żydami”.
Okazuje się, że program tzw. „zdalnego widzenia”, który odbywał się w tym samym czasie na Uniwersytecie w Stamford, też był finansowany przez CIA. Ko-fundator tego programu, Russell Targ, miał bezpośredni kontakt z Judith Skutch. Kolegą Targa na uniwersytecie był z kolei dr Harold Puthoff, wysoki rangą (operating thetan) członek Kościoła Scjentologicznego, w tym czasie biorący udział w projekcie MK Ultra!
Wiadomo o tym wszystkim z oficjalnych dokumentów rządowych – projekt MK Ultra był bowiem obiektem badań prowadzonych przez Kongres USA, przez tzw. Komisję Rockefellera w 1975 roku. Dokumenty można dostać bezpośrednio od CIA na krążku CD.
Kurs Cudów wraz z implikacjami wynikającymi z treści tych „przekazów” od rzekomego Jezusa dla niereligijnej żydówki Judith Skutch, jest szeroko promowany przez tzw. Unity Church – „chrześcijański kościół New Age”. Unity Church promuje także seminaria dotyczące UFO. Jednym z promowanych przekazów jest istnienie gigantycznego niewidzialnego statku kosmicznego zaraz ponad atmosferą ziemską, na pokładzie którego znajdują się dusze zmarłych z Jezusem włącznie.
Znacznie bardziej skomplikowane są tezy wygłaszane przez Kościół Scjentologiczny, który podstępnie programuje ludzi na eutanazję i ludobójstwo wpajając im te wizje jako coś naturalnego, występującego od wieków w społeczeństwach galaktycznych, eliminując u nich jednocześnie umiejętność logicznego i krytycznego myślenia oraz odpowiedzialności ludzi za swoje czyny. Filozofia, która za tym stoi jest podobna do tej z noweli w Nowym Wspaniałym Świecie Huxleya.
Widzimy więc ku czemu zmierza ta kontrola umysłu – do stworzenia biernej postawy społeczeństwa wobec zbrodni, tortur, zorganizowanej przestępczości, niszczenia kultury itd., z jednoczesnym wymazaniem historii i jej okrucieństw.
Na oficjalnej anglojęzycznej stronie Kursu Cudów zaleca się np. zignorowanie i zapomnienie monstrualnych tortur i zbrodni w Abu Graib, a zezwala na to ponoć sam Jezus! Tego typu postawa jest promowana też w prawicowych chrześcijańskich kręgach religijnych. Dochodzą do tego opinie apologetów medialnych typu Rush Limbaugh, czy nawet Oprah Winfrey, która często promuje Kurs Cudów w swoim programie. zaleca się także zabiegi pseudo-hipnotyczne, które mają wymazać z pamięci traumatyczne wspomnienia. Torturowaliśmy, mordowaliśmy, a teraz o tym zapomnimy i wszystko będzie OK.
A tak naprawdę jest to pranie mózgów, którego skutkiem ma być akceptacja ludobójstwa czy wręcz nawet uczestniczenie w nim. Ci, którzy wprowadzają depopulację musieli przemyśleć każdy aspekt oporu społecznego. Takie programy jak MK Ultra, ruch New Age, channelingi, objawienia, przepowiednie są tylko elementami zorganizowanej zbrodni, do której siły zła przygotowywały się przez stulecia. Dochodzą do tego inne metody, z ingerencją fizyczną w ludzkie ciało włącznie, jak np. szczepionki czy zatrute jedzenie i woda.
Niektórzy z nas pamiętają debatę w Pentagonie jaka się odbyła w 2005 roku, która dotyczyła możliwości zmian zachowań u człowieka za pomocą szczepionek ze specjalnie skonstruowanym wirusem. Chodziło głównie o fanatyków religijnych, którym za pomocą tychże szczepionek można by było zredukować lub całkowicie usunąć religijność poprzez ingerencję za pomocą wirusów w pewne ośrodki mózgowe. Oczywiście wirusy można inaczej zaprogramować, np. aby zaszczepieni nimi ludzie popełniali np. samobójstwo czy też by zniszczyć całkowicie instynkt samozachowawczy, co było by przydatne np. u żołnierzy na wojnie. Co gorzej, szczepienie nie jest konieczne, wirusy można rozprzestrzeniać za pomocą aerozolu, np. w opryskach chemicznych.
Pytacie dlaczego tylko niektórzy ludzie reagują na jawne zło które nas otacza? Bo u większości populacji zaszły już zmiany behawioralne na skutek działania na mózgi sztucznych wirusów!
Wracając do Le Carrolla, to jest on blisko powiązany z ludźmi, którzy wykreowali Kurs Cudów – rzekomo wszechwiedzący Kryon wychwala kreację CIA jako reprezentującą „Źródło” czyli Boga. Jego przekazy zawierają wiele nonsensów, które zwolennicy akceptują gdyż wpojono im iż Kryona należy traktować niemal jak wyrocznię boską.
Źródło: Monitor-Polski.pl
BIBLIOGRAFIA
1. https://www.quora.com/How-does-Kryon-Lee-Carroll-explain-Jews-as-the-chosen-people-and-does-this-explanation-make-sense
2. http://www.goodworksonearth.org/jewishandlutherans.html
3. http://www.kurscudow.pl/
4. http://ce399.typepad.com/weblog/2009/12/wikipedia-removes-a-course-in-miracles-controversy-and-criticism-section-.html
5. https://acim-archives.org/Media/Interviews/Judy-Interview.html
6. http://www.miracles-course.org/joomla/index.php?option=com_content&view=article&id=171:the-first-acim-teachers&catid=35:tony-articles-public&Itemid=60
7. https://www.youtube.com/watch?v=6UnfWmPJLUw
8. http://kryon.com/inspiritmag/archives/Q-A%20archives/2005-Q%26A/Q%26A-3rdquarter05.html#1

Muszę być w porządku, z każdą opinią,
Złą czy dobrą niezależnie od posłańca.

Pamiętajmy dla każdego jest coś we wszystkim,
Nawet kłamstwo zawiera w sobie część prawdy.

Patrząc na to, to wszystkie przekazy są od podejrzanych bytów,
A Adamus idzie dalej bo mówi, że są zbierane od nas samych.

autor blogu

Co nas czeka przez najbliższe osiemnaście lat? 



Przychodzące informacje od Kryona, a przekazywane nam przez Lee Carroll, mają bardzo szeroki wachlarz: od komentarzy na temat bieżących wydarzeń, informacji naukowych dotyczących fizyki, kosmologii, genetyki do zapowiedzi nowych odkryć, jakie czekają nas w najbliższych latach.
Poniżej przedstawiam niektóre z nich.
21 grudnia 2012 roku, przekroczyliśmy zwrotny punkt tzw. galaktycznej koniunkcji. Było to astronomiczne wydarzenie związane z ruchem precesyjnym ekliptyki Ziemi. Taki proces zachodzi raz na 26 tysięcy lat, wówczas Ziemia przecina płaszczyznę równika naszej galaktyki, Drogi Mlecznej. Droga Mleczna, gdy patrzymy na nią z boku, ma określoną  grubość – Ziemia procesując pokonuje tą grubość i ten proces przejścia trwa 36 lat. Dwudziestego pierwszego grudnia 2012, byliśmy dokładnie w połowie tego czasu, czyli w centralnym punkcie równika galaktyki. Przed nami następne 18 lat i to jest czas dla Ziemi, aby wyjść ze strefy równikowej galaktyki.

Uważa się, że punktem zwrotnym, w którym świadomość ludzkości zdecydowała się odejść od scenariusza Armagedonu był rok 1987, kiedy to nastąpiła Harmoniczna Konwergencja planet. Było to zjawisko astronomiczne. Planety układu słonecznego ustawiły się prawie w jednej linii zawierającej również słońce, co pozwoliło na bardzo silną wymianę energii pomiędzy tymi planetami oraz planetami i słońcem. Rok 1987 był rokiem wzmożonej aktywności rozwoju duchowego na całej Ziemi.

Pierwsze przekazy Kryona pojawiły się w dwa lata później (w roku 1989) Kryon rozpoczynając przekaz informacji, rozpoczyna go szczególnym powitaniem:

„Witam, moi drodzy, jestem Kryon od Usług Magnetycznych”.
Kryon reprezentuje grupę  energii , która pomaga zmieniać pole magnetyczne Ziemi. Dzięki temu docierają do nas „nowe energie” wspierające wybrany przez ludzkość kierunek rozwoju. Parę lat później, nastąpił fizyczny efekt przesunięcia położenia biegunów magnetycznych Ziemi. Zachodzące zmiany dotyczą wszystkich aspektów naszego funkcjonowania na każdym poziomie  jak  również wszystkich zmian, które  zachodzą na arenie politycznej. Takim najbliższym przykładem dla nas są zmiany polityczne, które zaszły w Europie oraz w byłym ”Związku Radzieckim”.

Przejście ludzkości przez punkt zwrotny 21 grudnia 2012 roku – jest niezwykle ważne. Jest to data początkująca zakończenie „barbarzyńskich” sposobów rozwiązywania konfliktów pomiędzy narodami, polegającymi na prowadzeniu wojen. Ludzkość wybrała nową drogę rozwoju, prowadzącą do pokoju i dobrobytu. Jest to ogromne osiągnięcie zbiorowej świadomości. Ludzkość wybierając drogę do światła i pokoju, zmieniła diametralnie kierunek swojego rozwoju.

Z informacji jakie były nam przekazywane wcześniej przez masowe środki przekazu, osiągnięcie tego punktu nie było takie oczywiste – gdyż wiele z nich przewidywało Armagedon – czyli całkowite zniszczenie Ziemi i całkowitą zagładę ludzkości.  Z kolei informacje pozostawione przez Majów, jak również pochodzące od plemion tubylczych, mówiły o zakończeniu 26 tysięcznego cyklu. Znane i popularne przepowiednie Majów pokazują kolejne cykle rozwoju ludzkości w postaci pleografów węża z ciałem w postaci fali. Gdzie każda powtarzająca się fala to kolejny nowy cykl bez „końca świata”.

Kolejnym przykładem jest przekaz od Indian Północno-Amerykańskich i ich odpowiedników Indian Południowo-Amerykańskich, gdzie jest mowa o „spotkaniu orła i kondora”. Orzeł – symbolizuje tutaj męską energię półkuli północnej. Kondor – symbolizuje żeńską energię półkuli południowej. Obecnie zaczyna się proces prowadzący do nowej zbalansowanej energii na Ziemi.

Przed nami osiemnaście lat zmian. Przed nami osiemnaście lat procesu podczas którego, będzie odchodziła „stara energia” zarówno ziemi jak i ludzkości. Ta zmiana energii „starej” na „nową”  – znajdzie swoje odzwierciedlenia w zmianach społecznych, ekonomicznych, finansowych, pogodzie, oraz w strukturze Ziemi, co będzie się przejawiało zjawiskami sejsmicznymi. Jest to związane z inercją starej energii, która musi ustąpić miejsca wchodzącej nowej energii.

Obecnie, obserwujemy to w każdym aspekcie naszego funkcjonowania, zarówno na płaszczyźnie osobistej jak i społecznej. W miejsce dotychczasowych struktur i układów politycznych wchodzą nowe. To samo obserwujemy na rynkach finansowych, gdzie następuje załamanie i w to miejsce powstają nowe rozwiązania o zupełnie odmiennej strukturze funkcjonowania. Wszystkie te zmiany i to, w jaki sposób będą się odbywały, w jakim to będzie tempie, jest zależne głównie od rozwoju i wzrostu świadomości „indywidualnego człowieka”. Poprzez własny indywidualny rozwój, wpływamy na zbiorową świadomość.

Wzrost świadomości ludzkości w najbliższych osiemnastu latach, daje nam szansę na cały szereg odkryć naukowych i technologicznych. Sytuacja ta spowoduje przesunięcie funduszy, które obecnie przeznaczone są na cele zbrojeniowe  – na cele  badawcze i rozwój nauki dla dobra ludzkości. Poniżej kilka przykładów:
  • stanie się możliwe zrealizowanie marzenia o zbudowaniu kwantowego komputera wykonującego niewyobrażalną liczbę obliczeń w porównaniu do obecnych możliwości.
  • kolejna możliwość to zbudowanie „kwantowego oka” – urządzenia pozwalającego widzieć inne wymiary poza naszymi czterema (przestrzeń i czas) i otwierającego drogę do rozwiązania kosmologicznej zagadki, czarnej masy i czarnej energii;
  • zastąpienie obecnych źródeł energii czystymi energiami pochodzącymi z nieograniczonego źródła wirtualnych przestrzeni;
  • zrewolucjonizowanie transportacji, gdzie będziemy mogli regulować siły grawitacji;
  • nowe modele ekonomiczne, finansowe, polityczne i społeczne, zmieniające obecne relacje międzyludzkie

Bardzo ważnym rezultatem wzrostu „zbiorowej świadomości” jest ostatnie odkrycie naukowe związane z naszym DNA, którego wyniki zostały ogłoszone we wrześniu 2012 roku. Odkrycie to jest kamieniem milowym jakiego dokonała nauka, związanego z DNA ( które do tej pory nazywano „śmieciowym DNA”) i z jego rolą dla naszego ciała. To jest informacja, że my sami  mamy już możliwość wpływu na własne zdrowie. Wiemy, że komórki naszego ciała od początku do końca naszego życia odnawiają się, stare umierają a nowe się tworzą na ich miejsce.
Pytanie brzmi:
dlaczego w miejscach takich jak np. blizny po wypadku, lub chorej części ciała, komórki odnawiają się dokładnie w tej samej chorej postaci i czy możemy coś zmienić, aby one się odnawiały w postaci zdrowej?
Odpowiedź brzmi:
Tak! Jest to związane z odkryciem  mówiącym o tym, że miliony naszego wewnątrzkomórkowego DNA wytwarzają wokół siebie mierzalne pole. Nasze DNA steruje procesami odnawiania się komórek i wydaje im odpowiednie „polecenia”. W tym „poleceniu” mamy możliwość wpływania, w jakiej formie zostanie powielona informacja o powstaniu nowej komórki naszego ciała.
Jak możemy naszemu DNA przekazać wiadomość, aby komórki się odnawiały w zdrowej postaci?  Możemy tego dokonać poprzez odpowiednią intencję, wygenerowaną w naszym polu świadomości.  Nasza intencja zostanie przekazana do pola DNA poprzez połączenie istniejące pomiędzy naszym polem świadomości, a polem wytwarzanym przez nasze DNA.  Wiele z tego mechanizmu można zrozumieć na gruncie rozszerzonej mechaniki kwantowej, opisującej połączenia pomiędzy tymi polami.
Zapraszamy do lektury channellingów  na stronę kliknij tutaj
Przygotował: Janusz Grabowski
Korekta: Jaga Fedynkiewicz
14 stycznia 2016

Już nie raz pisałem o tym, że coś dotknęło mnie w 1987 roku,
Poleciałem w dniu wigilii na Kubę i spełniając swoje marzenia,
O pływaniu pod wodą na Karaibach, a dotknęło mnie coś więcej.

Od tego momentu po powrocie zacząłem swoje zainteresowanie,
A potem następna fala uderzyła we mnie w 1993 roku zawałem.
By w roku 2007 zacząć swoje pisanie, na podobnych zasadach..

Autor blogu

https://media.giphy.com/media/wpxiljjPUIzHa/giphy.gif



Kryon Księga VII – Listy z domu.
(Letters from Home)
Wstęp do książki:

Lightworker

Rozdział pierwszy jest bardzo specjalny. Jest to krótka wiadomość ode mnie o tym, co to jest Nowy Wiek (New Age). Czy masz przyjaciół, którzy martwią się o ciebie, zastanawiając się, czy nie “zwariowałeś”? Poproś ich, aby przeczytali te pierwsze siedem stron w następnym rozdziale. Nie stanie się im żadna krzywda, nie będzie  też żadnego nawracania na Nowy Wiek. Ten rozdział zawiera proste wyjaśnienie, które pomoże im  zrozumieć, kim jesteśmy i tu mała rada ode mnie : ponieważ być może twoi przyjaciele nie zechcą trzymać w rękach tej dziwnej książki, daję Ci więc pozwolenie, właśnie w tym miejscu, na skopiowanie tych siedmiu stron. Po skopiowaniu, daj im ten tekst do przeczytania lecz najpierw przeczytaj go sam , abyś się poczuł wygodnie z tym, o czym ja tu faktycznie mówię.
Nowy Wiek …..od Lee Carroll
To nie jest przypadek, że ten rozdział jest pierwszy. Chciałbym, żeby ta informacja była wstępem do całej książki i żebyś wiedział, że pochodzi ode mnie osobiście. Wkrótce usłyszysz co Kryon  ma do powiedzenia, ale na razie kilka słów, tak po ludzku, ode mnie. To jest bardzo opóźniona dyskusja na temat Nowego Wieku i służy głównie tym, którzy są ciekawi, tak jak ja byłem kiedyś.
Być może jeden z twoich przyjaciół poprosił, abyś przeczytał tą część książki, by pomóc Ci zrozumieć to, co jego obecnie interesuje. Być może martwisz się, że on przystąpił do jakiegoś kultu. Nie będziesz musiał czytać żadnej innej części tej książki aby zrozumieć swojego przyjaciela. Informacja w niej zawarta nie jest prezentowana z myślą byś zmienił swoją religię. Jej celem jest tylko przekazanie tobie  informacji i nadzieja, że po przeczytaniu tej lektury nastąpi zmiana poziomu twojej tolerancji.
Pytanie: Kto pisze? – Lee Carroll. Tak, to ja jestem tą osobą, która przekazuje channellingi i jestem autorem tej książki. Zanim stałem się dziwakiem, jak niektórzy by mnie nazwali,  byłem przez 20 lat audio inżynierem, logicznie i prosto myślącą osobą. Ciągle uważam, że jestem prostolinijnym myślicielem – być może trochę dziwnym. Bycie inżynierem nie eliminuje mnie automatycznie od wolnego duchowego myślenia. Moja intuicja względem tych spraw duchowych, ostatecznie przeważyła nad tym, czego mnie uczono od urodzenia na temat Boga. Stało się to bardzo logiczne dla mnie, nawet bardziej logiczne, aniżeli mity historii.
Wielu słysząc słowa Nowy Wiek ma natychmiast całą masę skojarzeń pochodzących z różnych źródeł na temat tego, co to jest i o co tu chodzi. Niektórzy natychmiast myślą o latających spodkach, kultach, astrologii, tarocie, obdukcjach dokonywanych przez obcych, o poprzednich życiach i całych hordach ludzi,  ustawiających się w kolejkach do wróżek. Nie zaprzeczam, że wiele z tych rzeczy odgrywa rolę w ogólnym obrazie Nowego Wieku , ponieważ tak jest. Jednak najpierw pozwól, że przedstawię Ci nieco inne prespektywy.
Proszę, zastanów się co myślisz na temat takich grup jak: Jonestown, Grupa Dividians z Waco (Dividians Waco Branch), Wrota Niebieskie (Heaven’s Gate), to kult samobójczy, którego członkowie po śmierci mieli połączyć się z latającym spodkiem, poza kometą Hale Bopp i kult Denver, który jest w Izraelu w tej chwili (Maj 1999), czekając na zmianę tysiąclecia, aby ich przywódca mógł umrzeć na ulicach Jerozolimy i powrócić z martwych trzy dni później.
Czy nie są to dziwne i powodujące zawrót głowy rzeczy? Nieprawdaż? Systemy, wierzenia związane z tym wszystkim? Nawet Chrześcijaństwo? Nie była to wasza percepcja? Grupy Jonestown i Waco, oryginalnie były naśladowcami Chrześcijańskiego kaznodziei Biblii. Kult Denver w Izraelu w tej chwili jest nazywany Zaniepokojeni Chrześcijanie (Concerned Christians). Członkowie Wrót Niebieskich (Heaven’s Gate) nie byli uczestnikami Nowego Wieku , chociaż tak byli przedstawiani przez wszystkie media i prasę. Mogę tylko domyślać się, że kiedy popełniasz samobójstwo, aby dostać się na pokład niewidzialnego, latającego spodka ukrytego za kometą, automatycznie jesteś zaliczony do Nowego Wieku. Fakty wskazują, że kult Heaven’s Gate był samo określającą się grupą chrześcijańską! Ich strona internetowa tak twierdziła i na tej stronie podawali cytaty z Biblii i Jezusa. Była ona ogólnie dostępna dla wszystkich, przez tydzień po ich odejściu.
Dlaczego mówię to wszystko? Ponieważ główny nurt chrześcijaństwa wcale nie jest podobny do tych izolowanych, skrajnych grup. Chrześcijaństwo głównego nurtu, nie popiera kultów i prezentuje przepełnione miłością zaproszenie przyłączenia się do opartej na miłości religii zorientowanej na rodzinę. Ale jest pełno zwariowanych jednostek. Pełno!.

Po pierwsze, my nie nawracamy. A więc jeśli jesteś sceptykiem, którego poproszono o przeczytanie tego tekstu, to bądź spokojny, twój przyjaciel  NIE poprosi cię o podjęcie życiowej decyzji, ani też nie będzie Cię nakłaniał do klękania na kolanach i medytacji. Również NIE zaprosi Cię do udziału w spotkaniu channellingowym oraz NIE zmusi Cię do czytania całej tej książki. Prawdopodobnie twój przyjaciel będzie bardzo szczęśliwy, jeżeli mu powiesz, że teraz rozumiesz go lepiej i bardziej kochasz.
Nowy Wiek nie jest religią i nie ma żadnej towarzyszącej doktryny do studiowania. Zamiast tego, jest to światowa filozofia. Nie ma żadnego centralnego budynku, który by członkowie Nowego Wieku zbudowali ze swoich datków. Aktualnie nie ma żadnej centralnej kontroli, ani dyrekcji jakiegokolwiek rodzaju. To jest właśnie powodem, że nie mamy żadnego politycznego wpływu na tych, którzy nas wyśmiewają. My nie mamy żadnej organizacji. My nie mamy żadnej reprezentacji w Kongresie. Nie ma żadnego kapłaństwa, programu klerykalnego, zatwierdzonych szkół, ani nawet kursów, które uczą kapłanów Nowego Wieku. Nie ma żadnej rady starszych, diakonów, ani żadnych programów dla nauczycieli w kościołach. Aha, przy okazji, czy powiedziałem wam, że nie ma żadnego kościoła?. To znaczy, że my nie mamy żadnych szkół parafialnych z nauczycielami mającymi wpływ na dzieci. Nie mamy ani jednej osoby, którą moglibyśmy nazwać przywódcą i do której moglibyśmy się zwrócić po radę w trudnych sprawach. Nie mamy i nigdy nie mieliśmy  żadnego świętego szamana.
Nie ma obowiązku członkowstwa, konieczności naśladowania, ani żadnej centralnej księgi, która wyjaśnia w co wierzymy! Nie ma żadnych regularnych spotkań, żadnych sponsorowanych programów telewizyjnych, żadnych organizacji do wspomagania i żadnych przepisów do przestrzegania. Ale kult! Prawda? I jeszcze jedno – nie istnieje żaden adres, pod który byś musiał wysyłać pieniądze.
Dobrze, możecie powiedzieć, to jest „bez sensu”. Tak, to również tak samo brzmiało dla mnie dopóki nie zdałem sobie sprawy z tego, o co chodzi. Filozofia Nowego Wieku nawiązuje do intuicyjnej wiedzy, a my wierzymy, że każdy żyjący człowiek ją posiada. Ta wewnętrzna wiedza jest niezwykła.
Bez względu na to, gdzie podróżujemy z Kryonem, tysiące ludzi przychodzi na nasze seminaria, którzy w pełni rozumieją tą „bez sensu” filozofię, jak gdyby wszystkie te centralne budynki i nauczyciele już byli! Wygląda na to, że istnieje mądrość na poziomie komórkowym, która rozumie nawet najbardziej dziwaczne koncepcje, bez względu na język, kulturę i ilość obecnych ludzi, którzy w jakiś intuicyjny sposób “wiedzą” czego nauczamy. Oni “posiadają” to również. Punkt po punkcie, nasz system wierzeń ma powszechne grupowe zrozumienie, jak gdyby to było zapisane gdzieś w nas.
Mógłbyś  powiedzieć, „Dobrze, właśnie dałeś mi listę tego czym nie jesteście. W takim razie kim jesteście?”.
Jesteśmy grupą ludzi z filozofią, która uczy, że my wszyscy przechodzimy przez życiowe cykle. To znaczy przeszłe wcielenia. Wierzymy, że nie ma żadnych przypadków, ale są to raczej wyzwania lub lekcje, które aktualnie pomagamy stworzyć na pewnym poziomie duchowym. To znaczy, że wierzymy w branie odpowiedzialności za wszystko w naszym życiu. Człowiek wierzący w filozofię Nowego Wieku nigdy nie będzie członkiem kultu, nigdy nie będzie szedł ślepo za przywódcą prowadzącym do samobójstwa oraz nigdy nie będzie osądzał innych za to, kim są. Zwolennik New Age jest świadomy, że każda ludzka istota posiada w sobie ogromną moc, posiada poczucie własnej wartości oraz wie jak radzić sobie ze strachem i niepewnością. Ludzka zdolność do wykorzystania własnych możliwości jest kluczem i “intencją do tworzenia pozytywnych zmian w naszym życiu” – i  jest naszą mantrą.
Wierzymy, że są wyższe moce, które pomagają nam zrównoważyć ludzkość poprzez wykorzystanie energii. Regularnie używamy leczenia przez przykładanie dłoni i przez pracę z energiami dla zbalansowania ludzi, aby pomóc w ich uzdrowieniu. Modlimy się za innych, medytujemy nad światowym pokojem i pracujemy nad osiągnięciem mądrości, która pozwoli nam kochać innych bezwarunkowo.
Dobrze… a co z latającymi spodkami? Nawet Shirley Maclaine mówiła o UFO.
To nie jest nic wielkiego Jeśli są one gdzieś tam, to niech tam będą. Śledzenie wiadomości o latających spodkach i o porywaniu ludzi przez nich, nie należy do filozofii Nowego Wieku ; jeśli chodzi o ścisłość, ci porywani przez obcych, nie są wyznawcami Nowego Wieku. Wielu z nas wierzy, że są inne formy życia we wszechświecie, a tym samym jest duża szansa, że nawet mamy trochę z ich biologicznej ewolucji.
Dosyć dziwne. Prawda? (Na marginesie powiem, że naukowcy zaczynają wierzyć, że jest istnieje duża szansa “wymiany życia” między planetami. Wydaje się, że jest to możliwe poprzez zderzenie się ciał astralnych, takich jak komety, asteroidy, a nawet meteory). Nie możemy tego udowodnić w większym stopniu niż Chrześcijanie, którzy nie mogą udowodnić istnienia nieba i piekła, ani dowieść, że papież jest boski. Wspominam o tym dla porównania, nie dla wyrażania osądów o czyichś wierzeniach.
Wierzymy, że dzisiejsze dziwactwa są jutrzejszą nauką – być może jutrzejszą doktryną religijną, jeśli ktoś znajdzie sposób, jak zbudować kościół dookoła tej doktryny. Dziesięć lat temu nauka powiedziała, że Bóga nie ma oraz, że nie ma żadnego dowodu na istnienie innych form życia we wszechświecie. Dzisiaj (według magazynu Newsweek), nauka znalazła Boga! Istnieje pozytywny dowód, że życie może istnieć we wszechświecie.W chwili pisania tego artykułu, astronomowie odkryli mnóstwo planet poza naszym systemem słonecznym! Wczorajsze dziwactwa (rok 1980) Nowego Wieku stały się głównym nurtem nauki (jest rok 1999). Wierzymy, że nasze intuicyjne nauczanie zostanie docenione w przyszłości i to, o czym dzisiaj mówimy, zostanie z czasem potwierdzone.
My nie wydajemy osądów. Wierzymy, że “kochać się wzajemnie” oznacza tolerancję naszych systemów wierzenia. Cieszymy się cudami innych, wewnątrz ich systemu wierzenia. Szanujemy czyste szukanie Boga, bez względu na drogę jaką się to odbywa i jaki “szyld” wisi na drzwiach budynku. Wielu wyznawców Nowego Wieku uczęszcza regularnie do kościoła. Być w systemie wierzenia Nowego Wieku, nie znaczy, że musicie odrzucić swoją miłość do Jezusa lub Eliasza, albo innego mistrza (na wypadek, gdyby ktoś wam to sugerował). Cieszymy się, gdy wszystko jest w równowadze. Chętnie jednoczymy się z innymi w każdym systemie religijnym, którzy chcą się modlić razem z nami, dla wspólnych humanitarnych celów. Nie staramy się mówić, że inni są w błędzie. Nie przekonujemy naszych naśladowców, że Bóg uśmiecha się tylko do nas. Zachęcamy wszystkich do szukania prawdziwej esencji Boga!

Wierzymy, że zajmowanie się naszą osobistą duchowością jest jak katalizator do pozytywnych zmian na planecie. Nie wierzymy, że naszym zadaniem jest zmienianie innych. Każda osoba decyduje sama za siebie. Tym, którzy pobieżnie patrzą się na nasze przekonania, trudno jest zrozumieć, gdyż nie ma w nich żadnej formalnej struktury, żadnych zasad, ani żadnej doktryny. Niektórzy nazywają nas “kościołem tego, co dzieje się teraz”, jest to komiczna krytyka wskazująca na naszą tendencję do “pływania”.
Nazywa się nas tak dlatego, że w naszych wierzeniach nie mamy żadnej zbudowanej ludzkimi rękami struktury dookoła Boga. One nie są zaszufladkowane dla łatwiejszego naśladowania. Wierzymy, że ludzie sami mają moc czynienia wspaniałych duchowych decyzji. To nie jest podobne do żadnej dzisiejszej religii, gdzie musi istnieć system. Przy okazji wspomnę, że, Jezus nauczał tej samej rzeczy. Według uczonych studiujących zwoje z Morza Martwego, Jezus był nazywany “przewrotnym kapłanem” przez Żydowskich kapłanów tamtego czasu. Tak było, dlatego, że mówił zwykłym ludziom, że mają moc wewnątrz siebie (sami z siebie, bez żadnych religijnych ceremonii tamtego czasu). Mówił im, że mogą być takimi jak On (Synami Boga). Właśnie tak samo myślą naśladowcy Nowego Wieku – żadnych wielkich budowli, ani ograniczających doktryn – tylko odpowiedzialność na poziomie komórkowym względem wszystkiego co jest.
Wierzyliśmy w przewodników duchowych i aniołów długo przed „eksplozją” zakładania sklepów z aniołami na planecie Ziemia. Nasz przekaz (to “dziwactwo”) zgadza się z większością przepowiedni rdzennych tubylców naszej planety. Dziesięć lat temu nasze intuicyjne informacje mówiły o zmianach trendów w pogodzie, które dzisiaj widzimy za oknami. Przez dziesiątki lat dawaliśmy wam niepotwierdzone techniki leczenia. Nagle, zeszłego roku, wiele z nich zostało potwierdzone dzięki badaniom naukowym, co zostało opublikowane w reportażu Journal of the American Medical Association z 11 listopada 1998 roku (strona 373).
Wierzymy również w przyszłość ludzkości, która jest daleka od Armagedonu lub mroku i zagłady z przepowiedni Nostradamusa. Wierzymy, że to co oglądacie dzisiaj na świecie, jest o wiele bardziej bliskie temu, co wam powiedzieliśmy, że się zdarzy, aniżeli to, co inni przedstawiali wam w opartym na strachu scenariuszu. Zapraszamy was wszystkich do sprawdzenia tego, nie dlatego aby was zjednać – raczej, aby pomóc wam zrozumieć, że być może jest o wiele większy i wspanialszy obraz Boga, aniżeli myśleliście. Być może ludzkość jest wspanialsza, aniżeli myśleliście. Być może my jesteśmy bardziej uziemieni, aniżeli myśleliście. Czy zauważyliście, że Armagedon się nie wydarzył? Jak to wyjaśnić? Być może wydarza się coś innego?.
Czy wierzycie w życie pozagrobowe? Wierzy w to aż 85 procent światowej ludności (według artykułu w Times Magazine z 1998 roku). Również my wierzymy. To znaczy, że większość ludzi na planecie wierzy, że ludzkość jest w pewien sposób wieczna. Wyznawca Nowego Wieku również tak myśli. My również wierzymy, że my, jako wieczne istoty jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga i być może to znaczy, że jesteśmy częścią Boga. My również wierzymy, że Jezus nauczał dokładnie tego samego, że cała ludzkość jest tą samą częścią obrazu Boga, posiadającego wolną wolę i wieczność.

Tak więc, my również was szanujemy. Tak naprawdę, nie obchodzi nas czy przyłączycie się do nas! Wierzymy, że nie ma ani nieba ani piekła, i że kiedy umrzemy, wrócimy z powrotem do naszego oryginalnego duchowego stanu. Wrócimy do domu. Wierzymy, że wszyscy jesteśmy jedną rodziną. Jeśli przeczytacie resztę tej książki, to znajdziecie w niej informacje czego dotyczy channelling – dotyczy rodziny. (Papież wyraził swoje stanowisko w sprawie piekła i nieba…zobacz jego słowa zacytowane w Księdze Ósmej Kryona, strona 110).
Czego od was chcemy? Byście myśleli tak jak my? Nie. Prosimy was o tolerancję i zrozumienie. Ludzie Nowego Wieku, spotykają się, podejmują duchową odpowiedzialność za siebie, praktykują poczucie własnej wartości i przebaczanie. Nie są dziwakami i upiorami, którzy “są pozbawieni kontaktu z rzeczywistością”. Nie jesteśmy “zwariowani”, ani nie mamy wypranych mózgów. Jesteśmy luźną duchową grupą łagodnych ludzi i nie zależy nam, czy wierzycie w to samo. Jesteśmy jednakże rozczarowani, jeśli się nas boicie. Czy ten strach pochodzi z głębi waszego serca, czy jest oparty na tym, co  inni wam powiedzieli?. Bez doktrynalnego osądu, szukamy waszej miłości i w zamian oferujemy wam więź, która przekracza wszystkie doktryny i w efekcie czyni nas wolnymi.
Pozwólcie, że zamknę tą dyskusję przykładem.  Miliony ludzi dookoła świata widziały go w formie najbardziej popularnego filmu, jaki kiedykolwiek był wyprodukowany. Nie wiem, czy reżyser James Cameron wiedział o tej metaforze, którą stworzył w ostatniej scenie filmu noszącego tytuł „Titanic”. Prawie spadłem z krzesła w kinie, gdy zdałem sobie sprawę z tego, co on zrobił. Dla tych z was, którzy nie oglądali tego filmu nie chcę zepsuć efektu – ale muszę to powiedzieć, że statek tonie (przykro mi).
Wielu, którzy oglądali ten film pamiętają, że ostatnia scena przedstawia starszą kobietę, która stoi na rufie nowoczesnego statku badawczego, w momencie kiedy zamierza coś wyrzucić za burtę. Zapomniano, że zamiast zwykłej sceny jest to, metafizyczne stwierdzenie, że my wszyscy jesteśmy wieczni. Ta metafora woła do nas wszystkich, że po śmierci następuje zrozumienie, że “ziemska gra skończyła się” i nawet złoczyńcy stoją razem z bohaterami z uśmiechem na twarzach, witając w „DOMU” każdego członka rodziny. Cała grupa tam była – młodzi, pełni energii ludzie klaskający na przywitanie ostatniego członka wracającego do „DOMU”. Co za wspaniała wiadomość! Jaka wielka miłość!

Dzięki ci, James Cameron. Twoja intuicja komórkowa dała nam ostateczną wizualizację tego, czym naprawdę jest New Age. Jest wzajemną miłością. Jest duchową równością. Jest rodziną.
To jest to czym jesteśmy.
Dziękuje Ci za przeczytanie tego tekstu.
Z miłością, Lee Carroll
Tłumaczenie i korekta, praca zespołowa:
Bogdan Tyzner, Janusz Grabowski, Jaga Fedynkiewicz, Urszula Rutka
materiał źródłowy:
http://www.kryon.com/k_38.html#Chap1

Waimea River 


640x480

Poniższa informacja jest bezpłatna i można ją wydrukować, kopiować  i przekazywać innym. Prawo autorskie zabrania sprzedaży tego tekstu  w jakiejkolwiek formie. Prawo do sprzedaży tego tekstu posiada autor.

Uwaga : Tłumaczenia dokonano  z przekazu na żywo, wersja nie posiada formy pisanej.

Kryon Powrót do Lemurii
Wtorek 12 sierpnia 2014 roku, Kauai – Hawaii
channelling trzeci – Waimea River

 Witam moi drodzy jestem Kryon od usług magnetycznych. Chcę wam powiedzieć jeszcze raz, że wiem gdzie jestem. Jest wiele rzeczy które się zmieniły w czasie mileniów. Tej rzeki nie było tutaj na początku. Następnie była tu przez długi okres czasu. Dzisiaj mamy dwa tematy. Jesteście na łodzi, która porusza się po wodzie i nie dotyka ziemi. Podkreślam więc, że macie możliwość by oddać się refleksji, ponieważ nie jesteście uziemieni. Taka sytuacja jest czynnikiem, który wpływa na waszą świadomość i pozwala na introspekcję w specjalny sposób. Z tej możliwości korzysta wielu artystów, poetów i tych, którzy robią channellingi. Udają się oni na rzekę lub morze, żeby dostać natchnienie. Dzisiaj jest wasza kolej. W atmosferze tej pięknej Ogrodowej Wyspy (Kauai), co podkreślaliśmy już wiele razy, wracacie z miejsca nazywanego Grotą Paprociową. Ta nazwa została nadana w czasach współczesnych, to nie jest dawne imię tego miejsca. Jak podkreśliliśmy wczoraj, proszę zwróćcie uwagę na fakt, że miejsca popularne nie ze względu na ich piękność, lecz ze względu na ich energię są zawsze zachowane w takim samym stanie. Siatka krystaliczna ziemi pamięta tajemnice i nieraz prowadziła naszych przodków do tych specjalnych miejsc. Były to miejsca kultu, radości i pamięci. Miejsce w którym właśnie byliście jest jednym z takich miejsc. Co myślicie o tym?

Czuliście to otoczenie i czuliście respekt. Powiem wam coś, po 1992 roku (rok huraganu, który zniszczył, ale i oczyścił wyspę) elementy tego otaczającego nas lasu uległy zmianie. Czy poczuliście różnicę w energii, kiedy szliście do tego miejsca i kiedy z niego wracaliście do łodzi. Zapraszamy was do tego byście jeszcze coś wiedzieli. Duszki leśne (elfy), o których mówimy występują w każdej kulturze, nazywaj je jak chcesz.  Każda kultura ma swoja nazwę dla tych duszków. Życie w lesie. Przodkowie wiedzą dokładnie o czym ja teraz mówię. Te duszki dokładnie wiedzą, co się tutaj dzieje i to jest powód, dla którego poczuliście różnicę pomiędzy energiami idąc do tego miejsca i z niego wracając. Poczuliście efekt pamięci tego co było tam kiedyś. Czy poczuliście również potencjał tego co ma nadejść? Czy czuliście, że Gaja czeka? Czy czuliście, że pewne rzeczy są w spoczynku? Jeżeli czuliście cokolwiek z tego, to jest to właśnie ta energia, która jest w tym miejscu. Przodkowie mówili o tym czasie jaki mamy teraz, jako o czasie odnowy. Grota Paprociowa zaczynie odżywać na nowo. Paprocie zaczną kwitnąć, będą rosły i będą bardziej zielone. Będą zielone od celebracji. W chwili obecnej są w stanie spoczynku, w stanie oczekiwania. Powiem wam coś, Gaja jest cierpliwa.

Huragan który przeszedł nad wyspą w 1992 roku, jeżeli popatrzycie na to numerologicznie to jest liczba trzy, czyli katalizator. Był to katalizator odnowy dla tej wyspy. Będą tacy którzy powiedzą, że odnowa tej wyspy zaczęła się od tego huraganu, lecz to nie była odnowa. To była rekalibracja i odbudowa energii na wyspie. Odnowa zaczyna się teraz. To jest jeden z powodów dla którego jesteście na tej wyspie, jesteście tutaj po to by celebrować odnowę tej wyspy. To jest pierwsza rzecz o której chciałem wam powiedzieć.

Następnie kontynuujemy naukę związaną z literami w nazwie Lemuria. Przodkowie powiedzieliby wam, że nazwa Lemuria jest znana od bardzo dawna zanim jeszcze Kryon zaczął o tym mówić ze swoim partnerem w channellingach. Tego słowa Lemuria będziemy używać właśnie teraz. Poprzednio rozwinęliśmy pierwsze dwie litery, to co zrobimy teraz to rozwiniemy dwie następne litery w nazwie Lemuria – „MU”. Co wam to mówi? Jest to w rzeczywistości imię czegoś. „MU” jest to nazwa, jak niektórzy ludzie wierzą, kontynentu na Oceanie Spokojnym, który zniknął. Powiem wam coś interesującego, ze względu na to, dlaczego tutaj jesteście i na to, co tu robicie. Pamiętacie historię Lemurii, którą wam już przekazałem. Wiecie, że Lemuria była olbrzymią wyspą wypchniętą przez magmę z dnia oceanu i wystającą wysoko ponad wodę. Ten sam proces stworzył góry w parku narodowym Yellowstone poprzez ciśnienie magmy od dołu. Ten sam proces wypchnął również Lemurię. Na samej szczycie góry był lodowiec. Kiedy ta ogromna góra zaczęła się z powrotem powoli zanurzać się w oceanie, Lemurianie nie wiedzieli czy coś z tego lądu zostanie nad powierzchnią oceanu. Z tego powodu zaczęli się ewakuować z Lemurii. Tak powstała świadomość zanurzającego się lądu. To jest również informacja jaką wy posiadacie w swojej Akaszy. Możecie to nazywać jak chcecie.

Legenda o zanurzającym się kontynencie „MU” powstała prawdopodobnie z dawnych informacji, jakie posiadali przodkowie o zagubionym kontynencie, który umieszczali na Atlantyku i dlatego nazywali ten zaginiony ląd Atlantydą. Obydwa te pojęcia były fałszywe.

„MU” było świadomością związaną z Lemurią zanurzającą się w oceanie.  Macie w swojej świadomości ten efekt Lemurii albo jeżeli chcecie Atlantydy. Jak myślicie, gdzie Lemurianie chcieli się przenieść najbardziej ze swojej wyspy , która zanurzała się w wodzie?  Oczywiście na inne wyspy. Były to również wyspy wulkaniczne i niektóre z nich również zaczęły zanurzać się w wodzie. Macie więc w swojej świadomości pamięć nie tylko pojedynczego faktu zanurzania się i znikania wysp w oceanie. Można to nazwać efektem Atlantydy.

Chcę wam powiedzieć, że ta świadomości „MU” znikającego, straconego kontynentu jest świadomością ogromnej góry, która się zanurzyła w oceanie, góry po której zostały Hawaje. Góry, której już nie ma, nie widać jej ponad powierzchnią wody, lecz wierzchołki tej góry pozostały jako wyspy Hawajskie, po to byście mogli doświadczyć energii Lemurii. Wyspa na której w tej chwili jesteście jest najstarszą wyspą ponieważ przemieszczanie się tej ogromnej góry na dnie morskim na lawie, która kiedyś wyrzuciła tą górę, spowodowała to, że wyspa na której jesteście jest najstarsza. Wyspa ta posiada swoją mądrość i jest przepiękna. Jest napełniona miłością i współczuciem. Dlatego wybraliśmy to miejsce na rozpoczęcie cyklu spotkań i channellingów, które w tej chwili robimy. To jest historia kontynentu zwanego „MU”. Czyli tych dwóch liter w nazwie Lemuria o których mówimy. Pragnę abyście celebrowali rozpoczęcie nowego okresu. Właśnie odwiedziliście miejsce, które zacznie się budzić. Gaja jest cierpliwa. Jeżeli zrobiliście zdjęcie tego miejsca dzisiaj, to po latach zobaczycie ogromną różnicę. (Kryon się śmieje) To oznacza również, że prowadzący te łodzie wycieczkowe mają zagwarantowany dochód w przyszłości. Grota Paprociowa, to jest miejsce, które zawsze tutaj będzie. Otworzy się na jeszcze większą energię niż ma w tej chwili. To jest to co chcieliśmy wam powiedzieć tu i teraz, będąc w tym czasie na wodzie w tutejszym raju.

I tak to jest.
Kryon

Tłumaczenie: Janusz Grabowski i Urszula Rutka
Materiał źródłowy:   http://audio.kryon.com/en/Day-three-ontheboat.mp3

 Ciąg dalszy: http://tamar102.bloog.pl/id,352666043,title,INNATE,index.html

http://tamar102.bloog.pl/id,352657295,title,Nieznana-Historia,index.html

http://tamar102.bloog.pl/id,352630087,title,Fizyka-swiadomosci,index.html

http://tamar102.bloog.pl/id,352630108,title,Fizyka-swiadomosci,index.html

http://tamar102.bloog.pl/id,352617960,title,Kryon,index.html

http://tamar102.bloog.pl/id,352595990,title,Powrot-Mistrzow,index.html

  [ edytuj ]


Kryon

HIKINAAKALA HEIAUI [ edytuj ]

 
640x480
 
Poniższa informacja jest bezpłatna i można ją wydrukować, kopiować   i przekazywać innym. Prawo autorskie zabrania sprzedaży tego tekstu  w jakiejkolwiek formie. Prawo do sprzedaży tego tekstu posiada autor. 

Uwaga :       tłumaczenia dokonano  z przekazu na żywo, wersja nie posiada formy pisanej.

Kryon Powrót do Lemurii
Poniedziałek 11 sierpnia 2014 roku,  Kauai – Hawaii
 channelling drugi
 Święte Miejsce Hikinaakala Heiaui
Witam moi drodzy jestem Kryon od usług magnetycznych. Wiem gdzie jestem. Dla tych którzy będą słuchać, chcę powiedzieć gdzie jesteśmy. Dla tych którzy są obecnie w ciałach i odbierają energię tego o czym mówię, chcę wam opisać sytuację w jakiej jesteśmy. Jesteśmy na wyspie nazwanej Wyspa Ogród, dzisiejsza nazwa brzmi Kauai. W dawnych lemuryjskich czasach miała kompletnie inne imię. Jesteśmy nad brzegiem morza, słyszycie szum fal rozbijających się o brzeg. Czujecie lekki wiatr od morza, jest piękna słoneczna pogoda, jesteśmy w miejscu nazywanym „rajem”. Dokładnie w tym samym miejscu, dawno, dawno temu był śnieg i lodowce. Heiaui – czyli miejsce poświęcone w którym jesteśmy w tej chwili, tego miejsca nie było tam wtedy. Dlatego, że to święta miejsce Heiaui musi być zawsze na brzegu morza. Chcę wam powiedzieć o bardzo interesującej sytuacji dotyczącej wszystkich świętych miejsc, jakie są na tej planecie, na ziemi. Miejsca które zostały raz uświęcone i są święte dla jednej grupy ludzi, pozostają święte dla pozostałych grup. Ponieważ siatka krystaliczna zapisuje świętość takiego miejsca. Nawet jeżeli jedna społeczność ulega zniszczeniu lub wynosi się z tego miejsca. Przychodzi następna społeczność i buduje świątynie dokładnie w tym samym miejscu.

Poprosiłem naszych przodków o pozwolenie do przekazania wam tych informacji. Poprosiłem o pozwolenie przodków, którzy są nadal w tym miejscu i reprezentują to miejsce. Poprosiłem o zgodę również strażników tego miejsca. Są pewne miejsca na planecie, które muszą pozostać czyste, święte i muszą pozostać tajemnicze i nieodkryte. Dotyczy to zarówno półkuli północnej jak i południowej. Te miejsca mogą być na wierzchołkach gór, górskich głębokich dolinach, pustyniach oraz nad brzegiem morza. Takich miejsc na ziemi jest wiele, a to miejsce w którym jesteśmy obecnie jest jednym z nich.

Tak więc dostałem pozwolenie od przodków i będę teraz mówił na ten temat. Lemuria. Stoicie na miejscu Lemuri. Jest to miejsce, które upamiętnia to, co ta społeczność zrobiła dla ludzkości. To jest to, co będziemy dzisiaj celebrować. Również Ci którzy dawno temu chodzili po tym miejscu, oni również celebrują was. Tak więc wszystkie stare dusze, które są tutaj obecnie, jak również stare dusze słuchające, celebrujcie to miejsce, święte miejsce Heiaui na tej wyspie.

Energia szczytu góry, bardzo dawno temu zanim to miejsca stało się wyspą. Ta energia nie tylko była uświęcona, lecz również była bardzo czysta i pełna miłości.  W tym miejscu odbywały się ceremonie miłości. To były ceremonie dotyczące nie tylko miłości między ludźmi, dla naszych przodków były to również ceremonie związane z okazaniem miłości do ziemi, do Boga, do dzieci. Ceremonie związane z przebaczaniem dla wojowników. To jest MIŁOŚĆ. W dalszym ciągu, po dzień dzisiejszy, pozostałości tych ceremonii miłości są na wszystkich szczytach wysp hawajskich. To szczególne miejsce Heiaui, to święte miejsce w którym jesteśmy, pozostało praktycznie niezmienione przez długi okres czasu, ponieważ było bardzo często używane.

Litera „e” w nazwie Lemuria odpowiada angielskiemu słowu „emerge” co znaczy „wynurzanie się” . Wynurzanie się, jest bardzo interesującym słowem praktycznie w każdym języku, jeżeli to słowo jest interpretowane w sposób prawidłowy. To o czym mówimy w naszym kontekście, to jest wynurzenie się ludzkiej duszy, jest to obudzenie się do dnia w którym jest światło. Wychodzenie z ciemności w której nie było Stwórcy, do wspaniałego światła, które jest wewnątrz każdego pojedynczego człowieka. To jest celebracja życia. Ta celebracja była stosowana przez naszych przodków codziennie, jak również na specjalne okazje, które bardzo często również były codzienne.

To szczególne miejsce Heiaui jest nad brzegiem morza, zawsze było nad brzegiem morza. Pomimo powodzi i huraganów pozostawało niezmienione. Są święte miejsca, które w tej chwili są przykryte przez wodę. Gdybyście je mogli zobaczyć to poznalibyście by je, dlatego że wokół nich nic nie rośnie. To są święte miejsca głęboko w oceanie. Są święte z tego samego powodu, dla jakiego to miejsce, w którym obecnie stoimy jest miejscem świętym.

Chrzest dzieci na tej wyspie i zgodnie z panującą na tej wyspie tradycją odbywał się tutaj. Nie było to zawsze, gdyż te tradycje zmieniały się trochę z czasem. W czasie, kiedy to miejsce Heiaui było używane do tego, do czego było przeznaczone to chrzczenie dzieci odbywało się tutaj i było to związane z przekazaniem miłości. Również inne ceremonie z tym związane odbywały się tutaj. Było to potwierdzenie i zrozumienie tego, że nowe dziecko jest częścią naszych przodków i częścią Gai i tego że życie rozpoczyna się w Oceanie. Z oceanu, pochodzi całe życie. Tak jak mówili to nasi przodkowie. Tak więc były tutaj dzieci, były tutaj śluby. Odbywały się tutaj ceremonie przebaczanie, jak również codzienne ceremonie związane z celebracja życia oraz ceremonie związane z odnową życia. Wychodzenie z ciemności do światła.

W swojej historycznej przeszłości ludzkość uświadomiła sobie dzięki swojej wolnej woli, że może wyjść z ciemności do światła. To miejsce Heiaui jest właśnie związane z wynurzeniem się, z radością, stworzeniem i życiem. Istotne. Każdy kto mieszkał na tej wyspie, wiedział o tym miejscu i wiedział po co to miejsce jest. Wszyscy na tej wyspie uczęszczali do tego miejsca, bardzo wiele razy. Można powiedzieć, że była to świątynia, do której uczęszczali ludzie, lecz wyglądała inaczej niż tradycyjne świątynie.

Stoicie teraz w tym miejscu w roku 2014, w czasie, kiedy zaczęły się wielkie zmiany na tej Ziemi oraz zaczęło się wynurzanie się tej planety do nowej energii. Energia tego świętego miejsca Heiaui wpływa na zachodzące zmiany, to jest powód dla którego to miejsce zostało zbudowane. Czy widzicie również to połączenie pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, stare dusze, które tu jesteście? Czy widzicie również dlaczego obecni tu przodkowie uśmiechają się? Stare duszę pamiętajcie o tym. Pozwólcie sobie na poczucie tego w czym uczestniczymy tutaj.

Cała historia ludzkości jest niedługa. Ta planeta zaczęła wychodzić z ciemności jakieś dwieście tysięcy lat temu, podczas kiedy Ziemia, jako taka miała już cztery biliony lat. Nie było to dawno i wielu z was było tu wtedy. Tak więc proszę pamiętajcie o tym dzisiaj. Pamiętajcie o tym czego się dowiedzieliście i nauczyliście w tym miejscu, pamiętajcie o doniosłości tego miejsca. Jak również to, że przodkowie tego miejsca śpiewają pieśń pamiętania, pieśń radości, dlatego że wynurzacie się. Kiedy to słyszycie, zastanawiacie się gdzie pójdziecie dalej, co będzie następne. Celebrujcie dzień dzisiejszy, celebrujcie ziemię po której kroczycie, wasi przodkowie właśnie to robią.

I tak to jest.
Kryon
Tłumaczenie; Janusz Grabowski i Urszula Rutka






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz