niedziela, 26 czerwca 2022

Jest bezruch i jest bezruch

 
26 czerwca 2022 r. przez Steve'a Beckowa


Zazwyczaj myślimy o Bogu jako o pustce, transcendentnym bezruchu.

Coraz częściej widzę miejsca, w których to myślenie nie uwzględnia rzeczy, które powinno uwzględniać.

Na przykład, miłość, której doświadczamy w naszych sercach, jest zawsze w przepływie. Jeśli Bóg jest tylko bezruchem, to czy oznacza to, że Bóg nie doświadcza przepływu, a zatem nie doświadcza miłości?

Takie stwierdzenie wydaje się zbyt absurdalne, by choć przez chwilę je zaakceptować. Bóg jest miłością. Narasta we mnie dysonans poznawczy (wewnętrzny konflikt).

Jeśli Bóg jest miłością, to czy tylko Bóg jest jeszcze miłością?  Logiczny absurd, ponieważ Bóg jest wszystkim, także bezruchem i ruchem. Czy może istnieć coś poza Bogiem?

Myślę, że Bóg absolutny jest jeszcze w sensie materialnym. Jeśli cokolwiek, co Bóg w swoim Matczynym aspekcie stworzył, nagle stałoby się nieruchome, mówimy o tym, że powraca do pustki albo ulega rozkładowi lub rozwiązaniu.

Nie sądzę jednak, aby niematerialne, niestworzone rzeczy, takie jak miłość, były objęte bezruchem, o którym mówimy.

Nie chcąc tracić użyteczności tej sytuacji, zauważ dysonans poznawczy, jaki powstaje w związku z niemożnością wyjaśnienia statusu miłości w Absolucie. Jeśli miłość musi płynąć, to jak radzi sobie w domenie Absolutu?

Dysonans narastał aż do momentu, gdy osiągnął kryzys i przełamał swoje bariery. Staje się przełomem paradygmatycznym: nie mogę już dłużej popierać idei, że w Absolucie nic się nie porusza. Nie mogę już dłużej popierać idei, że miłość się nie porusza lub że jest nieobecna w Absolucie.

Musi być tak, że Absolut jest wolny od tego, co materialne, ale nie jest wolny od tego, co niematerialne, przede wszystkim od miłości; wolny od ruchu materialnego, ale nie jest wolny od przepływu miłości.

Spodziewam się, że gdyby istniał sposób, by to sprawdzić, to odkryłbym, że miłość płynie swobodnie w absolutnej domenie czy na poziomie Rzeczywistości.  To jest wniosek, do którego dochodzę i który kończy dysonans.

Jednak jedyną osobą, która może potwierdzić lub zaprzeczyć prawdziwości tego wniosku, jest Matka. Nie możemy zbliżyć się do Ojca.

Zanim ponownie zjednoczymy się z Ojcem, "my" przestaniemy istnieć, a pytanie i odpowiedź na nie znikną wraz z "nami".

***


Jaką wartość ma zadawanie tak poważnych pytań? W wielu krajach toczy się wojna. Coraz więcej narodów stoi w obliczu głodu. Odkryto, że głębokie państwo uwalnia patogeny w chemtrails. (1) A my mówimy o pustce i miłości?

Moim zdaniem, jeśli mamy wypełnić nasze zadania jako lightworkerzy budujący Novą Ziemię, musimy być tak wolni od więzów ignorancji i urazy, jak to tylko możliwe.

Do tej pory robiliśmy to, oczyszczając się z naszych wazan (czyli podstawowych problemów). (2)

Polega to na odkryciu prawdy o naszej wazanie i doświadczeniu uczuć, które z niej wynikają, aż do zakończenia.

Jak przypomniał nam Jezus, prawda nas wyzwoli. Im lepiej znamy prawdę o czymś, tym bardziej czujemy się wolni. (3)

Podobnie, jeśli potrafimy mentalnie prześledzić drogę miłości aż do Jednego, myślę, że prawda o niej uwolni nas od tego, co powstrzymuje nas, jeśli w ogóle coś nas powstrzymuje, od skutecznego wykonywania naszych zadań, więc dyskusja ma bardzo praktyczny wymiar.

Jest jeszcze jeden czynnik, który wchodzi tu w grę:  Wierzę, że otrzymujemy doświadczenia, których potrzebujemy - kiedy ich potrzebujemy - aby zbudować siłę i wiarę w siebie oraz w swoją zdolność do wykonywania tego, co przyszliśmy robić.

Ostatnio zauważyłem, że nagle pojawił się we mnie spokój, który przyniósł ze sobą uczucie siły. Nie silnego, by się podporządkować, ale silnego, by pozostać przy swoich wartościach i zasadach. Zobaczyłem, jak to przypadkowe pojawienie się pomogło mi w podejściu do mojej pracy.

Innego dnia, zupełnie niespodziewanie, zniknęło moje utrzymujące się poczucie niegodności. Tak po prostu.

Jest to sytuacja podobna do tej, gdy lata temu nagle zniknął "Constant Comment". Jest to dla mnie ważna zmiana.

Odczuwam ogromną ulgę, gdy go nie ma. Był on ogromnym obciążeniem dla mojej zdolności do skutecznego wypełniania misji.

I nie było żadnej bitwy na argumenty, aby go pokonać. Nie było zdyscyplinowanego deprogramowania. Po prostu zniknął i już go nie było. Okazało się, że był to prosty program, który sam się wyłączył (4), tak jak Constant Comment był i działał.

W tej chwili nic nie gra w tle mojego umysłu. Wszystko jest jeszcze cichsze niż przedtem. (5) Jestem pewien, że Boskość odegrała w tym jakąś rolę i dziękuję za to Matce.

Oba te przykłady pokazują, jak rozwój duchowy i urzeczywistnienie mogą przyjść nam z pomocą, kiedy jest to potrzebne, co zwiększa moją pewność siebie.

Wiem więc, że możemy oczekiwać i będziemy odczuwać namacalny postęp w kierunku bycia zdolnymi ludźmi, jakimi jesteśmy. W większości jesteśmy obciążeni gęstością 3/4D i starym bagażem związanym z poczuciem wartości/niegodności.

Wszystko to zniknie, a kiedy tak się stanie, odkryjemy, że mimo wszystko naprawdę jest tu kompetentna osoba.

Moim zdaniem naprawdę mamy to, czego potrzebujemy - lub dostaniemy! - do tego, co postanowiliśmy zrobić. Krok po kroku ukazuje nam się prawda o tym.

Przypisy

 

(1) Które nasza rodzina gwiazd neutralizuje:

Matthew Ward: Spray, który tworzy chemtrails, nie zawiera już toksycznych pierwiastków. Można powiedzieć, że ten rozwój przeszedł przez łańcuch dowodzenia, aby nie zaprzeczyć darowi Stwórcy w postaci wolnej woli dla tych, którzy stoją za rozpylaniem.

Gaja poprosiła Boga [tego wszechświata], aby położył kres temu zagrożeniu dla jej mieszkańców, powietrza, wód i gleby; wtedy Bóg upoważnił ochotników sił specjalnych spośród was do przekształcenia toksyn zawartych w opryskach w substancje chemiczne naturalne dla Ziemi. Tak więc osoby, które zamówiły chemtrails, nadal mogą to zrobić, ale wszelkie smugi, które mogą przecinać wasze niebo, są nieszkodliwe. (Przesłanie Mateusza, 15 października 2019 r., na stronie https://goldenageofgaia.com/2019/10/15/matthews-message-through-suzy-ward-october-15-2019/.)

(2) Jeden ze sposobów oczyszczania się z naszych waz jest omówiony tutaj: "Jak radzić sobie z niechcianymi uczuciami: The Upset Clearing Process", 29 grudnia 2018 r., pod adresem https://goldenageofgaia.com/2018/12/29/how-to-handle-unwanted-feelings-the-upset-clearing-process-2/.

(3) Możemy nawet wykorzystać to jako pomoc w dotarciu do sedna wazany. Jeśli w naszych wysiłkach czujemy się coraz bardziej wolni, to znaczy, że zmierzamy w kierunku prawdy o wazanie. Jeżeli czujemy się coraz bardziej zestresowani, może się okazać, że blokujemy prawdę lub stawiamy jej opór.

(4) Albo ktoś ją wyłączył.

(5) Sprostowanie: Aum, które wielu ludzi myli z zapaleniem szumów, gra głośno w tle mojego umysłu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz