Nawet przy rosnących stopach procentowych i dolarze na wieloletnich szczytach, złoto trzyma się mocno. Niemniej jednak, pomimo utrzymującej się inflacji, nie zaobserwowaliśmy jeszcze dużego skoku cen złota. Dlaczego?
Panuje przekonanie, że rosnące stopy procentowe są zawsze niekorzystne dla złota. Ale czy to wyobrażenie pokrywa się z rzeczywistością?
Jeśli historia wskazuje, że tak, to odpowiedź brzmi: nie.
Niemniej jednak, gdy Rezerwa Federalna dokonała największej podwyżki stóp procentowych od 1994 roku delivering its biggest rate hike , główny nurt polityki pozostał ostrożny. Jeszcze zanim Fed zaczął podnosić stopy, oczekiwanie, że bank centralny będzie agresywnie walczył z inflacją, stanowiło czynnik niekorzystny dla złota. Jednak uważne spojrzenie na historię pokazuje, że nigdzie nie jesteśmy blisko środowiska stóp procentowych, które powinno negatywnie wpływać na złoto.
W pewnym momencie powinniśmy spodziewać się korekty średniej, gdy rynki pogodzą się z rzeczywistością i uznają, że realne stopy procentowe nie wzrosną na tyle, by osłabić wyniki złota.
Posiadanie złota nie generuje dochodu z odsetek, tak jak obligacje czy konto bankowe. Jeśli stopy procentowe rosną, a Ty trzymasz złoto, rezygnujesz z dochodu odsetkowego, który mógłbyś uzyskać, gdybyś zamiast tego posiadał obligacje lub lokował dolary na rachunku rynku pieniężnego. Dlatego właśnie rosnące stopy procentowe są dla złota czynnikiem niekorzystnym. I dlatego właśnie obserwujemy wyprzedaż złota na wieść o wysokiej inflacji. Rynki oczekują, że Fed będzie walczył z inflacją poprzez podwyżki stóp procentowych, podnosząc tym samym koszt alternatywny posiadania złota.
Jednak pomimo ostatnich podwyżek, stopy procentowe pozostają głęboko ujemne. I prawdopodobnie pozostanie tak jeszcze przez długi czas. Realne stopy procentowe są równe nominalnej stopie procentowej (liczby podawane w wiadomościach) pomniejszonej o inflację. Obecnie stopa nominalna wynosi 1,5%. Inflacja wynosi około 8,6% (według danych rządowych). Zatem realna stopa procentowa wynosi -7,1.
Mówiąc wprost, nie ma żadnego "kosztu alternatywnego" w posiadaniu złota, gdy realne stopy procentowe są głęboko ujemne.
Dla dobra argumentacji załóżmy, że Fedowi uda się zrealizować swoje prognozy i do 2024 roku obniżyć wskaźnik CPI do 2,3%, a stopę końcową do 3,8%. Dałoby to stopę realną na poziomie 1,5% (uważam ten scenariusz za mało prawdopodobny, biorąc pod uwagę, że znajdujemy się już w punkcie, w którym podwyżki stóp prawdopodobnie doprowadzą do pęknięcia bańki gospodarczej i spowodują masowy krach w gospodarce - ale ponownie przyjmujemy prognozę Fedu, aby przedstawić pewną tezę).
Nawet jeśli krótkoterminowe stopy procentowe wzrosną do 1,5% w ujęciu realnym, pozostaną poniżej poziomu stóp procentowych, który historycznie jest negatywny dla złota.
W rzeczywistości, według analizy Światowej Rady Złota, realne stopy zwrotu poniżej 2,5% nie były znacząco negatywne dla złota. Aby zaobserwować ujemny zwrot z inwestycji w złoto, konieczne jest środowisko wysokich stóp realnych. analysis by the World Gold Council, r
Nasza analiza sugeruje, że realne stopy procentowe w USA musiałyby wzrosnąć powyżej 2,5%, aby wystąpił znaczący długoterminowy negatywny wpływ na złoto. Powrót do realnych stóp procentowych na poziomie 0-2,5% prawdopodobnie wpłynąłby na złoto, ale tylko w takim stopniu, że znalazłoby się ono nieco poniżej swojej długoterminowej średniej realnej stopy zwrotu wynoszącej 6,1%. Rosnące stopy z pewnością stanowią dla złota większą przeszkodę niż stopy spadające, ale złoto może nadal przynosić dodatnie realne stopy zwrotu w warunkach rosnących stóp. W ujęciu historycznym, aby mieć znaczący negatywny wpływ na ceny złota, konieczne było środowisko stóp procentowych wynoszące ponad 2,5% w ujęciu realnym."
**By Michael Maharrey
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz