18 czerwca 2022 r. przez Steve'a Beckowa
Niedawno napisałem:
Moim zdaniem, wszystko to sprawia, że edukacja nas samych jako lightworkerów ma ogromne znaczenie. Utrzymujemy przestrzeń dla pokoju, podczas gdy inni kładą kres rządom kabały. Obie te rzeczy są teraz potrzebne.
I nagle znalazłem się w sytuacji, w której mówię: "Pokój jest kontekstem, w którym toczy się wojna. Kiedy wojna wygasa, wszystko wraca do pokoju". Jest to parafraza dokumentu, który napisałem mniej więcej w 1980 roku: Vision Statement for the Peace Foundation.
Jeśli pozwolicie, zamieszczę ten dokument poniżej, a nie będę go tutaj przytaczał. Pozwolę sobie jednak rozwinąć tutaj moją myśl o wojnie i pokoju.
***
Wojna trwa. Wojna ustaje. Pokój jest zawsze.
Wszystko inne, co powiem, to tylko rozwinięcie tej kwestii.
Te dwa wymiary istnieją w różnych wymiarach. Wojna istnieje w tym trzecim/czwartym wymiarze. Jeśli istnieje w jakimś wyższym wymiarze, to nigdy o nim nie słyszałem.
Pokój istnieje niezależnie od wymiaru; to boska jakość i jest zawsze i wszędzie obecny. To my nie potrafimy lub nie chcemy dostroić się do jego częstotliwości.
Tak jak z oglądaniem telewizji. Załóżmy, że jestem w 1990 roku i mam telewizor, który nie może wyjść poza kanał 28. Teraz mamy setki kanałów, ale ja nadal mam ten sam odbiornik i mogę odbierać tylko od 1 do 28.
Tak właśnie wygląda sytuacja z pokojem. On istnieje, ale nie mogę złapać kanału, ponieważ nie mogę osiągnąć tej częstotliwości.
Ale kiedy dzięki łasce Matki uda mi się to zrobić, "oglądam" zupełnie inny program. Zniknęła nienawiść i przemoc, ucisk i wyzysk.
Przemoc i nienawiść destabilizują jednostkę i grupę. Pokój stabilizuje.
Historia obfituje w relacje o ludziach pokojowo nastawionych, którzy zostali pokonani przez swoich wrogich sąsiadów. Świadczy o tym choćby druga wojna światowa. W ten sposób wolna wola była do tej pory honorowana w naszej historii.
Ale najwyraźniej już nie. A dlaczego? Ponieważ przenosimy się wymiarowo wyżej, tam, gdzie nie ma wojny.
Zostawiamy wojnę za sobą.
***
Wojna jest brutalizująca. Pokój jest uszlachetniający. Powodem, dla którego ten ostatni jest uszlachetniający, jest to, że jest to boska jakość, emanacja Jednego.
Spojrzałem kiedyś na moją Uniwersalną Jaźń i mogę zaświadczyć, że nasze Wyższe Jaźnie są zarówno pokojowe, jak i szlachetne. (1) I właśnie w tym kierunku zmierzamy. Tak więc nasza przyszłość to coraz głębsze zanurzanie się w pokoju i błogości, którą można znaleźć jako jego towarzyszkę. Wojna nie ma przyszłości.
Pokój będzie trwał długo po tym, jak wojna się skończy, a my wszyscy przejdziemy do innych sfer. Tak jak wiedzieliśmy, że dom pozostanie na swoim miejscu, nawet jeśli rodzina będzie się kłócić, tak samo pokój przetrwa, nawet jeśli będziemy toczyć wojnę.
Żaden reżim dyktatorski na Ziemi nie przetrwał. Można zauważyć, że w naszych tradycjach politycznych szczycimy się rozpowszechnianiem tradycji demokratycznych, które dają ludziom władzę. Nie chwalimy dyktatorów. Te zwyczajne sprawy wskazują na większą zasadę, która mówi, że pokój - i miłość, której formą jest pokój - zawsze w końcu zwycięży.
Pokój przywraca wszystko do równowagi, a równowaga (czyli chwila obecna, czyli serce) jest drzwiami do wyższych sfer. Moim zdaniem ruch w kierunku pokoju jest częścią pod-pływowego ruchu od Boga i z powrotem do Boga. (2)
Przypisy
(1) "'Is This What You're Looking for?" - Part 1/2, 21 sierpnia 2017 r., na stronie https://goldenageofgaia.com/2017/08/21/289210/.
(2) Jak opisano w rozdziale 13 książki The Purpose of Life is Enlightenment (Cel życia to oświecenie) na stronie https://gaog.wpengine.com/wp-content/uploads/2011/08/Purpose-of-Life-is-Enlightenment.pdf.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz