W późnych godzinach sobotnich, 12 marca lub wczesnych godzinach niedzielnych 13 marca, zgodnie z poszczególnymi strefami czasowymi, bardzo silny koronalny wyrzut masy (CME) uderzył w Ziemię/Gaię, tworząc poziom "6" ("burza") w Indeksie KP i stan burzy geomagnetycznej "G2" według organizacji naukowych na całym świecie, takich jak Narodowa Administracja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA).
Zorze, które są oznaką oddziaływania CME, były widoczne na całym świecie.
Ten konkretny CME poruszał się powoli, ponieważ wystrzelił ze Słońca kilka dni temu, a jego przybycie spodziewane było po południu w niedzielę 13 marca.
Jednak, jak to często bywa w przypadku takich zjawisk kosmicznych, dotarł wcześniej niż przewidywano.
Ponadto asteroida weszła w atmosferę naszej planety, ale rozpadła się, zanim zdążyła w pełni bezpośrednio uderzyć w jej powierzchnię.
Niewielkie jej kawałki wylądowały jednak w różnych częściach planety.
Wiatry słoneczne utrzymują się w górnych granicach normy, a także powyżej normy (normalna prędkość wiatru wynosi około 300-400 kp/s [kilometrów na sekundę]).
Przy ocenach KP jako "spokojny", "niespokojny", "burza" lub "silny", CME wywołał ogromne częstotliwości energetyczne w magnetosferze, tworząc intensywne zagęszczenie, nawet tradycyjne media informacyjne głównego nurtu informują o tym w różnych krajach - szczególnie o prawie bezpośrednim uderzeniu asteroidy.
Jednak nie omawiają one "duchowej" dynamiki tego wydarzenia - tylko podstawowe informacje "naukowe".
Ziemia/Gaia doświadcza poważnego "podniesienia poziomu" w swoim wewnętrznym jądrze i zewnętrznym polu częstotliwości elektromagnetycznych. W konsekwencji całe stworzenie otrzymuje kolejne "ulepszenia" na wszystkie sposoby: fizycznie, mentalnie, emocjonalnie i w zakresie nielokalnych zdolności świadomościowych.
Trwający "Koncert Kosmiczny" osiągnął potężny wybuch "nut" i nie zaprzestaje swojego "koncertu", ponieważ "Mistrz Koncertu" - ŹRÓDŁO - orkiestruje muzykę!
Zwykłe "Symptomy Aktywacji Światła" nasiliły się, ponieważ prawie każdy - czy to wyniesiony, czy zaczynający być wyniesionym, czy też całkowicie pozostający w doświadczeniu "3d" - ma szczególne "symptomy" skrajnego wyczerpania, bóle i zawroty głowy, mdłości, szybkie rytmy serca, niepokój, bezsenność i inne.
Niektórzy ludzie zgłaszają dziwne uczucie, że czują się w jednej sferze (wymiarze), a mimo to nadal znajdują się w sferze "3d" i wykonują codzienne czynności. Jest to prawie jak przeniesienie się w "inne miejsce", ale jeszcze nie do końca tam dotarcie - tak jakby struktura molekularna nie została jeszcze w pełni przeformułowana.
Dzieje się tak dlatego, że naczynie fizyczne, reakcje emocjonalne, skupienie umysłu - wszystko to musi "dogonić" wzniesienie, na które "Świadomość" już weszła, nawiązując kontakt z "Nadświadomością" - Wyższą Jaźnią - Duszą.
Wszystko to może wydawać się jeszcze trudne do pełnego zrozumienia, ale w miarę jak proces krystalizacji DNA będzie postępował, zdolność do zrozumienia tego transformacyjnego "Koncertu" będzie coraz łatwiejsza.
Nadchodząca pełnia Księżyca 18-go i równonoc (na półkuli północnej i południowej) 20-go są już zapowiadane, ponieważ energia CME nadal "gra" w "Sali koncertowej".
Zaleca się, abyśmy przy takich "brzęczeniach" - aczkolwiek pięknych dostrojeniach do CZĘSTOTLIWOŚCI ŹRÓDŁA - głęboko odpoczywali (nawet jeśli oznacza to tylko leżenie, a nie spanie), pili dużo wody źródlanej (ze względu na zawartość minerałów) i przez cały dzień stosowali specjalną technikę oddychania "pranicznego" (powolne i głębokie wdychanie powietrza przez nos z odległości dwóch centymetrów poniżej pępka i wydychanie powietrza również powoli i głęboko z lekko otwartymi ustami), wykonywanie delikatnych ruchów jogi, spacery na łonie natury, spożywanie bardzo lekkich posiłków składających się z sałatki lub zupy (albo po prostu smoothie), śpiewanie uspokajających mantr, takich jak "AUM SHANTI AUM" ("O Boski Pokoju, O Boski"), noszenie uspokajających kryształów i kamieni szlachetnych oraz medytacja.
Innymi słowy, musimy pozwolić ŚWIATŁU wykonywać jego świętą pracę, nie przeszkadzając mu w jego Boskiej misji poprzez naleganie na "prowadzenie interesów jak zwykle".
W miarę jak ŚWIATŁO przemieszcza się do ludzkiego naczynia w tym "Teraz", jest ono silniejsze, ponieważ "przekierowuje" system nerwowy, usuwa resztki komórkowe i, jak wcześniej stwierdzono, "unowocześnia" całą zbiorową i indywidualną istotę znaną jako "ludzkość".
W tym samym czasie nasza planeta i nasz galaktyczny dom są przekształcane i dostarczane jest im silniejsze ŚWIATŁO.
Trajektoria ŚWIATŁA nie zatrzymuje się. Skupia się ona na "Nowej Erze" z większym Światłem, szybszym obrotem na przesuniętej osi i stworzeniem "Złotego Wieku".
Wszystko to wydarzyło się już wcześniej.
Istnieje wiele epok lub "Jug", jak określa się je w starożytnym języku sanskryckim - setki tysięcy lat wzlotów i upadków w doświadczeniach - podwyższona świadomość, podwyższona świadomość - w zależności od woli ludzkości, aby przejść do CZĘSTOTLIWOŚCI ŹRÓDŁA, a tym samym do większej wiedzy duchowej - lub pozostać w gęstości własnych błędów źle dostosowanej wolnej woli.
ŹRÓDŁO dało ludzkości wiele czasu na naukę, zakotwiczenie się i aklimatyzację ze "SWOIM" ŚWIATŁEM - wiele eonów - teraz ŚWIATŁO idzie naprzód z impetem z coraz wyższymi i głośniejszymi "wybuchami koncertowymi".
Otwierają się wymiary.
Statek ŚWIATŁA ŹRÓDŁA płynie po Boskich Wodach i zbiera po drodze ludzi, którzy są gotowi wznieść się i zadokować w "Porcie Nowej Ziemi" i "Nowym Świetle Galaktycznym".
**By Dr Schavi M Ali
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz