czwartek, 31 marca 2022

Rozmowa z Sanandą: Dni, Tygodnie, Miesiące

 


Czy ludzie się przebudzają?

JJK: Coraz więcej ludzi zdaje się dostrzegać ciemną grę w tym świecie. Pojawia się opór i coraz więcej ludzi ma coraz mniej do stracenia z powodu swojego społecznego upadku. Duchowe przebudzenie jest jeszcze bardzo odległe, ale coś się dzieje.

Ale co z tymi ludźmi, którzy rzekomo kroczą "duchową ścieżką", a którzy zostali zawładnięci przez błędy New Age lub sceny ezoterycznej? Czy na ich poziomie również dokonuje się progresja, rzeczywista ewolucja/rewolucja duchowa?

Z mojego punktu widzenia tak nie jest. Odbieram to dokładnie odwrotnie, na scenie ezoterycznej panuje "mentalność bunkra" i nikt nie chce porzucić nabytych pewników, nabytej półwiedzy. Oznacza to, że guru pozostaje guru, a naśladowcy pozostają naśladowcami, przy czym, tak jak poprzednio, jednoocy stanowią orientację dla ślepych.

A więc podczas gdy przeciętny człowiek budzi się, widząc w sposób widoczny zbrodnie elit, "człowiek duchowy" pozostaje w tyle, odmawiając nazwania tych zbrodni i zastygając w "iluzji światła i miłości"?

SANANDA: Błogosławię każde ludzkie dziecko, które podąża za tymi słowami światła, bo naprawdę:

Nic nie jest takie, jakim się wydaje, a dalsze przebudzenie ludzi dotyczy tych, którzy do tej pory byli pogrążeni we śnie, i są z niego wyłączeni ci, którzy całkowicie oddają się zdobytym nowym koncepcjom duchowym; one chcą być przeżywane, doświadczane i realizowane.

Oznacza to, że w czasach końca świata ludzie, którzy nie mają pojęcia o zmianach planetarnych, czynią wielkie postępy w kierunku własnej duchowości, a ci, którzy już uważają się za duchowo przebudzonych, pozostają w dużej mierze w stagnacji, ponieważ odsuwają się, wręcz kurczą, od dalszych uświadomień. Jest to jeden z faktów, a w rezultacie dystans tych ludzi do "wiedzy ostatecznej" jest coraz większy.

Więźniowie Matriksa

Ponadto należy wspomnieć, że wielu pierwotnie świetlistych ambasadorów nieba zostało wyalienowanych i jest teraz wyalienowanych.

Ze względu na to, że wiele z ich otwartych spraw wciąż czeka na wyzwolenie, ciemność przywiązała się do tych ludzi.

Zbudowała swoją potęgę w oparciu o nieodkupione próżności i nieodkupioną niższość tych ludzi. Wyniosła siebie na ołtarzu, na którym ci ludzie wierzą, że służą światłu, ale w rzeczywistości składają hołd złotemu cielcowi i oddają cześć złu w ciemności.

Kto bowiem w tych dniach nie rozpoznaje i nie nazywa ciemnych sił tego świata, ten zostaje wpleciony w ich sieć, w matrycę iluzji, nawet jeśli tym, których to dotyczy, wydaje się to zupełnie co innego i nawet jeśli ci, których to dotyczy, doświadczają tego zupełnie inaczej.

W ten sposób ci na wpół oświeceni noszą przed sobą swoje błędne i połowiczne poznanie jako wielką i ostateczną wiedzę, i nie zdają sobie sprawy, że ich perły są fałszywe i tracą całą fascynację i blask, gdy widzi się je z bliska.

Obecnie wielu wojowników światła zaczyna odwracać się od ścieżki światła, ponieważ "obiecane" im wzniesienie wydaje się przeciągać w czasie, przez co tracą oni połączenie ze światłem; ani nie rozumieją tego na poziomie mentalnym, ani nie pojmują dynamiki tych dni na poziomie emocjonalnym.

Wielu ludzi budzi się, wielu zapada z powrotem w swój zmierzchowy sen; dotyka to zwłaszcza wcześniej obiecujących wojowników światła.

Scena duchowa" jest rzeczywiście najbardziej dotknięta regresjami i rezygnacją, podczas gdy ludzie, którzy do tej pory byli dalecy od jakiejkolwiek wiedzy o Wzniesieniu, doświadczają swojego pierwszego przebudzenia, swoich pierwszych doświadczeń przebudzenia.

JJK: Z mojego punktu widzenia to bardzo niezwykła sytuacja. Wczoraj przeglądałem w Internecie różne nowe tytuły książek o tematyce duchowej. Wszystko wydawało mi się uniwersalne - absolutnie wyprane i standardowe oferty uzdrowienia śmiały się do mnie z wielu okładek.

Właściwie nie mogę już znieść takiej literatury i o wiele bardziej wolę przeczytać, jeśli mogę się na nią zdobyć, dobrze napisaną książkę polityczną lub po prostu inną pasjonującą lekturę. Literatura ezoteryczna wydaje mi się dziś po prostu zbyt banalna, przesiąknięta i zanieczyszczona ciemnymi energiami.

SANANDA: Rzeczywiście wiele się tu zmieniło. Radykalnie wzrosła arbitralność.

Status New Age


A przez samowolę należy rozumieć to, że pewne tematy są ciągle na nowo zalewane, jak herbata, aż do momentu, kiedy jest tylko nieświeżą wodą - na nowo zalewane i wzbogacane o nowe treści, a te treści bardzo często noszą znamiona głębokiej ciemności.

Tak więc ludzie są często wprowadzani w błąd także przez dotychczas wiarygodne kanały medialne i ani oszukujący, ani oszukiwani nie mają o tym pojęcia. Jest to w sumie wydarzenie, które wynika z wymagań obecnego czasu.

I wymagana jest konsekwentna praca poznawcza z samym sobą, w sobie i z samym sobą.

 
Stale powracający temat pod koniec czasu i, poza tłumem ludzi posiadających wiedzę, ostateczny nawrót sceny ezoterycznej do niskowibracyjnej rzeczywistości życia jest w zasięgu ręki.

Grupa ludzi, którzy obecnie częściowo się przebudzają, widząc ciemną grę graczy cienia tego czasu, do ostatnich dni osiągnie pewien poziom urzeczywistnienia, odpowiedni do przybycia do wyższego świata 4D.

Oznacza to, że dziś ważniejsze jest przejrzenie powiązań na tym świecie - i całkiem świadome odwrócenie się od nich - niż budowanie zamków w powietrzu do nieba, tylko po to, żeby zapomnieć o tym, co się dzieje na tym świecie, albo żeby nie musieć się z tym mierzyć.

Praca poznawcza obejmuje wszystko i zawsze zaczyna się od wewnątrz. Jeśli człowiek nie chce spojrzeć na siebie, nie chce też spojrzeć na świat.

Najmniejsze ze wszystkich grup to ludzie, którzy osiągną wielką i ostateczną wiedzę.

Są to ci wojownicy światła z pierwszych i ostatnich godzin, którzy zdecydowali się bezwarunkowo i konsekwentnie podążać ścieżką światła, co oznacza wykonywanie codziennej pracy we własnej winnicy z pełnym oddaniem i uwagą oraz patrzenie na świat takim, jakim jest, w sposób nieskrywany.

JJK: W skali globalnej widzę obecnie, że ciemny system przygotowuje się do upadku, tak daleko, jak to tylko możliwe. Nasilają się głosy, że system finansowy się załamie - donoszą o tym już nawet główne media MM. Interesujące jest to, że mimo "przebudzenia" wielu ludzi, o których tu wspomniano, tak bliski koniec, szerokie masy nadal nie chcą przyjąć do wiadomości.

SANANDA: Takie zachowanie jest ochroną, jaką dają sobie ci ludzie, którzy nie chcą patrzeć, aby móc przedłużyć swoje życie na tym lub podobnym poziomie - jest to zachowanie, które należy do pewnego poziomu rozwoju człowieka.

Na tym niskim poziomie wglądu to zachowanie jest logiczne, ale dla kogoś, kto ma wgląd, to zachowanie jest absolutnie niemądre.

JJK: Jest bardzo wielu ludzi, którzy funkcjonują w ten sposób?

SANANDA: Tak, bardzo wielu! Oznacza to, że aż do Dnia Dni nie nastąpią prawie żadne większe zmiany w zbiorowej świadomości ludzkości. Ale oznacza to również, że w wymiarze indywidualnym wiele jest jeszcze możliwe - aż do samego końca.

Kości zostały rzucone!

Ogólnie rzecz biorąc, matryca została już rzucona dla wszystkich poziomów społeczeństwa ludzkiego i różnych typów ludzi.

To, co czyni ten czas tak znaczącym, to fakt, że do końca trzeba stworzyć optymalną pozycję wyjściową dla wszystkich ludzi: pozycję wyjściową i podstawę, z której rozpoczną swoje nowe życie.
Gdy nadejdzie moment "wielkich wydarzeń", które następują w kaskadzie przełomowych wydarzeń, jest już za późno, aby zawrócić. Do tego czasu jednak wszystko jest możliwe dla każdego człowieka.

JJK: A zadanie stworzenia "dobrej pozycji wyjściowej" dla naszych braci i sióstr wzięliśmy na siebie my, wojownicy światła pierwszych i ostatnich godzin?

SANANDA: Po to właśnie się urodziliście, po to zostaliście posłani na świat, abyście mogli

1) przygotować się do zmian i
2) stworzyć warunki do tego, aby ludzkość mogła osiągnąć wzrost.

JJK: Dokąd zmierzamy? Portale pełni księżyca pojawiają się i znikają wraz z upływem dni, tygodni i miesięcy, a wiele rzeczy zostało zakończonych.
Jednak nadal znajdujemy się na tym mimo wszystko dość ospałym i często także dla mnie nieznośnym świecie?

SANANDA: To fakt, który sprawia, że wielu ludzi "boli głowa". O co teraz chodzi, aby dogłębnie zrozumieć tę sytuację?

Jaka jest droga naprzód?

Chodzi wyłącznie o to, aby stale łączyć się ze źródłem wszystkich źródeł, z Bogiem, i poprzez to stałe połączenie z Bogiem zdobywać wewnętrzną wiedzę o tych boskich procesach.

Prawdziwa bliskość Boga automatycznie oznacza boską wiedzę, oznacza uczestnictwo w boskiej wszechwiedzącej rzeczywistości.

Gdy tylko człowiek angażuje się w gry umysłowe i daje się w nie wciągnąć, napotyka twardą rzeczywistość umysłu, który nie ma dostępu do nieskończonego obrazu Stwórcy i do Jego nieskończoności.

Obecnie bardzo ważne jest następujące podejście do życia: uchwycić umysłem to, co jest możliwe, i rozpoznać wszechwiedzącą świadomością to, co jest poza wszelkim postrzeganiem umysłu.

Trzeba tu zmienić punkt widzenia i zawsze przyjmować nadrzędny punkt widzenia świadomego Boga Stwórcy.

I dla takiego człowieka, jeśli stoi w służbie na tym świecie i jako "lider", jako światło na wzgórzu, jest orientacją i drogą dla wielu ludzi, ważna jest maksyma: Nie opodatkowuj się nadmiernie i nie opodatkowuj się zbyt nisko - także nie siebie! Co oznacza w obecnej i omawianej tu sytuacji: Rozpoznać, gdzie ludzie wysiadają, zrozumieć to, nie dając się sprowadzić z własnej drogi i z własnej pewności co do słuszności wszystkich rzeczy i swoich działań. Zrozumcie wątpliwości i sceptycyzm, z którymi jesteście teraz konfrontowani, i nadal wykonujcie swoją pracę w winnicy Bożej z należytą ostrożnością i oddaniem.

W tych dniach najlepiej radzi sobie ten, kogo świadomość jest zjednoczona z Bogiem.

A tę jedność między człowiekiem a Bogiem najskuteczniej wyrażasz, idąc spokojnie i z czułością pochylając się ku rosnącej na poboczu trawie, ponieważ wątpiący i sceptycy są daleko od tej rzeczywistości.

Pomocne we wszystkich rozważaniach o czasach ostatecznych i dla wszystkich ludzi, niezależnie od tego, czy są mistrzami, adeptami czy ignorantami, jest to, aby nie oczekiwać od umysłu rzeczy nieracjonalnych. To musi się nie udać, ponieważ zrozumienie tej epoki, w której centrum znajduje się wniebowstąpienie tego świata, jest niemożliwe dla ludzkiego umysłu.

Wezwij umysł, by ci służył, nakaż mu milczenie, jeśli chce wznieść się i stać się twoim panem.

Teraz zacznij ufać swojej wewnętrznej wiedzy, tej nieopisanej pewności w sobie, tak jak ufasz wzorowi matematycznemu lub wydarzeniu na tym świecie, które jest widoczne dla twoich oczu. Rzeczywistość całego życia jest bowiem poza tym, co widzialne. Tylko bardzo mały 1% twojej wszechmocnej świadomości tworzy życie, tak jak je postrzegasz. Gdzie są te 99%?

Mówię ci: wokół ciebie, jesteś otoczony, otoczony życiem, światłem i światami.

Żyjecie poprzez, w i z waszą nieograniczoną wszechobecną świadomością. Jeśli patrzycie na ten czas z innej, ograniczonej perspektywy, nigdy nie będziecie w stanie uchwycić tego, co jest teraz, a wniebowstąpienie, które przedstawia się jako "opóźnienie", może spotkać się jedynie z brakiem opanowania.

Kluczem jest przesunięcie płaszczyzny. Skąd patrzysz w dolinę? Ze szczytu góry, z doliną u stóp i widokiem na wszystko, czy ze wzgórza wśród gór, skąd widać tylko część doliny? Zaufaj swojemu wewnętrznemu oku i wyostrz je, a wtedy rozpoznasz i zrozumiesz to, co jest teraz.

Wydarzenia ante portas

Kosmiczna powódź światła wciąż wzrasta, codziennie podnosząc wibracje na tym świecie. Życie ludzi i tego świata dopełnia się.

Wydarzenia są ante portas!

Tymi słowami błogosławię tę ludzkość.

Trwam przy tym świecie - z moją miłością, mocą i chwałą, teraz, gdy wszystko służy życiu i jest poświęcone Bogu.

Z nieskończoną miłością,
SANANDA

**Channel: Jahn J Kassl

**Translation by EraofLight.com

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz