czwartek, 2 czerwca 2022

Empatie: Proste sposoby, aby dbać o siebie

 
Niedawno czytałem książkę daną mi przez jednego z moich bliskich; książka była o pięknie empatów, ale również wyrażała, jak empata może się wyczerpywać dość szybko, jeśli pewne granice nie są ustalone.

Możecie sobie wyobrazić, jak trudno jest empacie wyznaczyć granice; empata wczuwa się w emocje innych ludzi - współczuje im. Czasami jednak bycie empatą oznacza, że zaczynasz w pełni przejmować uczucia innych ludzi i to, przez co przechodzą - w zależności od sytuacji możesz to robić aż do całkowitego wyczerpania, ale świat chce, żebyś dawał z siebie więcej, bo tego oczekuje się od kogoś takiego jak ty.

Otrzymałam tę książkę po tym, jak niedawno postanowiłam wycofać się na jakiś czas z pracy z "grupami o złożonej traumie". Nie zrozumcie mnie źle, kochałam swoją pracę - jeśli muszę ją tak nazwać - ale nie zaprzeczam, że tyle bólu i traumy zaczęło docierać do mojego serca i duszy. Mam takie powiedzenie: "dobroczynność zaczyna się w domu"... co dla mnie oznacza, że ci, którzy są najbliżej ciebie... twoi bliscy, powinni dostawać od ciebie to, co najlepsze. Nie powinno się dawać innym tego, co najlepsze, w poszukiwaniu uznania, podczas gdy najbliżsi otrzymują resztki lub nawet to, co najgorsze. Moja decyzja nie jest trwała, ale muszę uzupełnić swoją duszę, jeśli chcę ją zachować.

Po przeczytaniu tej książki czytałam inne materiały, aby połączyć je z moją jogą itp. W ten sposób natknęłam się na wiele różnych sposobów, które pomagają w "dbaniu o siebie", co dla empaty powinno być zasadą numer jeden. Ponieważ jeden dzień dzieli mnie od wyjazdu na miłe, relaksujące i odosobnione wakacje, pomyślałam, że dobrze byłoby podzielić się kilkoma wskazówkami. Mam nadzieję, że pomogą wam tak, jak pomagają mnie....

    Odkryj swoje nierozwiązane problemy: Nie musisz skupiać się na tym, co robią inni ludzie, ale na tym, co musisz naprawić w sobie. Co się dzieje, kiedy w trakcie rozmowy ktoś się wyładowuje (przeniesienie), a ty czujesz się zraniony lub urażony? Choć możesz chcieć pomóc tej osobie uwolnić się od gniewu, dostrzec swoją krzywdę... jej działania posłużyły jako katalizator, który obudził śpiącego olbrzyma - tego olbrzyma, którym jest twój ból... uhonoruj go, uznaj go. To, co pomoże ci przestać wchłaniać energię innych ludzi, to zacząć poważnie przyglądać się tym problemom lub krzywdom. Wielu ludzi żyje z zewnątrz, więc inni ludzie stają się ich problemami, ale kiedy zaczynasz żyć od wewnątrz, wtedy właśnie zaczynasz zyskiwać większą jasność. Wielu ludziom trudno jest mówić o nierozwiązanych problemach, ponieważ nie chcą brać na siebie odpowiedzialności - dla empaty motywacją jest zazwyczaj: "Jestem wystarczająco silny, dam sobie radę. Najpierw muszę pomóc innym" - a to nie jest słuszne. Możemy pomagać innym, ale musimy zrobić krok do tyłu i dać sobie miłość i uwagę. Zacznijmy leczyć rany, aby stać się kompletni, i zacznijmy ponownie integrować fragmentaryczne części nas samych, aby stać się naszą najlepszą wersją i oferować bardziej spójną pomoc, gdy jest potrzebna.
    Nie jesteś odpowiedzialny za innych: To łączy się z poprzednim stwierdzeniem. Nie masz wpływu na to, jak inni ludzie reagują na Ciebie, jak się wobec Ciebie zachowują i jak się do Ciebie czują. W ten sposób uwalniasz się od ciężaru dźwigania na swoich barkach cudzego zachowania. W ten sposób nie wchłaniasz energii innych ludzi. Nie jest to nic osobistego.
    Zrezygnuj z potrzeby bycia docenianym lub z potrzeby pomagania innym w pierwszej kolejności. Nie potrzebujesz zewnętrznej walidacji ani nie możesz być wybawcą wszystkich - potrzebujesz tyle samo miłości i wsparcia, co ci, którym je dajesz. Kiedy zaczniesz kochać siebie w 100%, zaczniesz bardziej sobie ufać i wzrośnie Twoja pewność siebie... pewność siebie wystarczająca do tego, by powiedzieć "nie" bez poczucia, że zawodzisz kogoś innego. To, jak inni reagują na wyznaczanie przez Ciebie granic, to ich problem, nie Twój. Wyznaczanie granic nie musi być sprzeczne z twoją istotą - bądź introspektywny, słuchaj swojej istoty, a następnie wyznaczaj granice, które honorują twoją istotę i twoją troskę o siebie - nie musisz poświęcać jednego lub drugiego. Kiedy po raz pierwszy zaczniesz mówić "nie", ci, którzy cię wykorzystywali, będą mówić krzywdzące rzeczy o tobie, twojej pracy itp. Nie przejmuj się tym - ci ludzie nigdy nie potrzebowali pomocy, chcieli tylko zwrócić na siebie uwagę. Ci, którzy naprawdę potrzebowali Twojej pomocy, zrozumieją, poświęcą czas na słuchanie i współpracę z Tobą. Świat polega na kontraście - kontrast jest niezbędny. Kiedy już poddasz się kontrastowi i zrozumiesz, że potrzebujemy tarcia, zrozumiesz też, że zawsze będą ludzie, którym zawsze będziesz działać na nerwy.... To w porządku... Przypominaj sobie, by łączyć się z tymi, którzy przypominają ci, kim jesteś, z tymi, którzy nie karzą cię za czyny, słowa lub milczenie.... - to pomoże ci przestać wchłaniać szkodliwą energię i zacząć wchłaniać zdrowszą.

 Zaproszenie: Nikt nie może wejść pod twoje panowanie bez zaproszenia. Przyciągasz każdą osobę do swojego życia. Świadomie lub nieświadomie zapraszamy ludzi do naszego życia, a żeby nie wchłaniać energii innych ludzi, trzeba sobie o tym przypominać każdego dnia. Masz wewnętrzną moc, by wybrać, czy chcesz zaprosić do swojej świątyni określoną osobę, czy nie. Możesz wybrać kiedy, kogo i jak - jeśli nie chcesz kogoś w swoim życiu, to w porządku - po prostu bądź serdeczny, kiedy to wyrażasz - nie wysyłaj mieszanych sygnałów ani nie znikaj bez wyjaśnienia - nie chciałbyś być traktowany w ten sposób, prawda?
    Nie zwracaj uwagi na to, co na to nie zasługuje i czego naprawdę nie potrzebujesz: Kiedy budzisz się rano, masz tylko tyle energii; przez cały dzień zużywasz ją, dając ją ludziom i rzeczom wokół Ciebie, aż do końca dnia, kiedy nie zostaje prawie nic, czujesz się zmęczony i znowu idziesz spać. Musicie zrozumieć, że sami potrzebujecie tej energii, jest ona waszym życiodajnym źródłem... waszą linią życia. Będą ludzie, którzy naprawdę jej potrzebują, i tacy, którzy chcą tylko wyssać z ciebie życie - naucz się rozróżniać, kto jest kim - ale pamiętaj, że nawet ci, którzy naprawdę jej potrzebują, nie mogą mieć twojej energii, jeśli oddanie jej oznacza pozostawienie cię pustym. Ponownie, jedną z ważnych rzeczy, które należy zrobić, to naprawdę określić, czy ktoś chwilowo potrzebuje pomocy lub twojej energii, czy też chce, żebyś wszystko za niego załatwił - jeśli to drugie, to jest to cecha osobowości, która szybko się nie zmieni, chyba że będzie nad nią aktywnie pracować. Pamiętaj, że jako empata ciężko pracowałeś, by wznieść się ponad nienawiść, ciężko pracowałeś, by stać się wojownikiem, a nie ofiarą... Zasługujesz na to, by cieszyć się życiem, bo tak jak ci, którzy cię potrzebują, jesteś istotą ludzką - zasługujesz na troskę, współczucie, dobre rzeczy i dobre chwile! Nawet jeśli są to bliscy przyjaciele lub członkowie rodziny, dobrze jest w końcu od nich odejść, jeśli nie podejmą zobowiązania do pracy nad sobą. Dbając o swojego ducha, podnosisz się na duchu, a tym samym podnosisz na duchu wszystkich wokół. Pozwalając, by ludzie cię karali lub wysysali z ciebie energię, nie dając nic w zamian, pozwalasz na znęcanie się nad sobą, a także pozbawiasz innych, którzy naprawdę chcą twojej pomocy, a jednocześnie chcą pomóc tobie. Musisz zmienić swoje nastawienie, aby przestać wchłaniać energię innych ludzi lub pozwalać na karanie czy odrzucanie. Cokolwiek, na czym się skupiasz, rośnie, czy skupiasz się na tym, czego chcesz, czy na tym, czego się boisz? Tworzysz swoją własną rzeczywistość w oparciu o myśli i uczucia. Musisz pamiętać, jak chronić się przed szkodliwą energią i przed tymi, którzy mogą wydawać się czarujący, ale ostatecznie sprawiają, że czujesz się tak, jakbyś był winny/odpowiedzialny za wszystko.
    Znajdź swoje środowisko: Nie wszystko zależy od środowiska zewnętrznego. Chodzi przede wszystkim o środowisko wewnętrzne. Nie chodzi o to, gdzie się znajdujesz, ale o to, jak się czujesz. Środowisko zmienia Twój nastrój, a to, jak postrzegasz siebie w danym środowisku, decyduje o tym, kim się staniesz. Musisz wziąć 100% odpowiedzialności za to, gdzie się znajdujesz - poświęć czas dla siebie, umieść się w środowisku, które uzupełnia Twoją energię i obserwuj, jak zaczyna się dziać magia.
    Wyrażaj siebie takim, jakim jesteś: Wyrażaj siebie bez poczucia winy, nie ma nic złego w byciu innym - większość empatów taka jest. Co się dzieje, gdy ktoś rozmawia z tobą godzinami, a ty chcesz coś powiedzieć, ale nie chcesz być nieuprzejmy? Milczysz, stajesz się jak gąbka. Albo co się dzieje, gdy czekasz, aż ktoś się odezwie, a on wciąż pyta cię o ciebie, ale nie chce się z tobą podzielić? Wtedy stajesz się rozrywką - zasługujesz na coś więcej niż bycie gąbką czy rozrywką. To prawda, że niektórzy ludzie są nieśmiali, naucz się to rozróżniać. Pamiętaj jednak, że prawdziwy przyjaciel nie zostawia cię na pastwę losu, nie obgaduje za plecami ani nie rozsiewa złośliwych plotek na twój temat. Pozostań wierny swojej autentyczności - empaci z łatwością rozumieją ból i dziwactwa innych, jeśli wyrażają je otwarcie; jednak niewiele osób rozumie wyjątkowość empatów, i to jest w porządku. Jesteś piękny taki, jaki jesteś, i nie musisz zmieniać tego, co czyni cię wyjątkowym. Kiedy już zaakceptujesz siebie z całym swoim światłem i ciemnością, usuń poczucie winy z równania - to pomoże ci rozwinąć prawdziwą przejrzystość, a nie tylko słowa, co pozwoli ci stać się swoją najwspanialszą wersją. Często powodem, dla którego tak wiele osób nie wyraża tego, co naprawdę czuje, jest to, że powiedziano im, iż ich prawdziwe uczucia nie mają znaczenia - a przecież mają, wiesz o tym - musisz tylko pamiętać, że twoje też mają znaczenie. Empatia zawsze zostawia otwarte drzwi, kiedy ktoś naprawdę tego potrzebuje, pamiętaj tylko, że najlepiej jest wpuszczać tych, którzy akceptują cię takim, jakim jesteś, i którzy mogą być tak samo otwarci na ciebie, jak ty na nich.

**By Sofia Falcone

**Źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz