poniedziałek, 26 grudnia 2022

Reptylianie, Mołdawit i nie tylko – mini tematy z Gosią – informacje pozaziemskie


 

  Agencja Kosmiczna

Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.

Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruunian nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.

INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE

Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!

 

 https://odysee.com/@CosmicAgency:c/reptiles,-moldavite,-and-more-mini:c?src=embed

Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia

Opublikowano 23 grudnia 2022

 

Chromosomy:

Robert: O chromosomach. Ktoś mnie zapytał, jak to jest? Tajgetanie – 24-12 a Swaruunianie – 24-24 lub 48-24?

Yazhi: rozumiem to jako 24-24, ale musiałabym iść i zbadać dlaczego Tajgetanie mówią, że mają 48-24. Myślę, że sumują 24 chromosomy plus 24 nici, co daje w sumie 48, ale potem ponownie liczą nici, tak jakby nici tworzyły chromosomy (co oczywiście robią, są po prostu tym) i jednocześnie są osobną rzeczą. To moje jedyne wyjaśnienie. Nie mam jednoznacznej odpowiedzi, ale jak być może widzieliście, mam to na myśli. Oto jest, Tajgetański punkt widzenia i punkt widzenia Swaruu.

Kryptowaluty:

Robert: pytają mnie o to, co myślisz o kryptowalutach, jako o przejściu.

Yazhi: więcej metod kontroli, które idą w parze z agendą odbierania gotówki, fizycznych pieniędzy. Nic dobrego dla populacji, ponieważ jest to większa kontrola… w kierunku całkowitej kontroli. Ponadto, jeśli jest to pieniądz elektroniczny, można mu nadać datę ważności, co oznacza, że ludzie mają czas na jego wydanie lub nie będzie już ważny. Innymi słowy, pożegnanie się z oszczędnościami.

Dlatego nie lubię kryptowalut, dają one tylko iluzoryczne „korzyści” ludziom, którzy chcą osiągnąć szybkie zyski, w zamian za spowodowanie, że więcej agend odbierze fizyczne pieniądze.

Zdjęcie „obcego” z Pinochetem:

Gosia: Czy jest prawdziwe?

Swaruu X (Atena): Dla mnie wiesz, co to ujawnia? Po pierwsze, tylna ściana jest solidna i łatwa dla Photoshopa, po drugie obcy nie ma ubrania. Nie widzę sensu, żeby był nagi, bez względu na to jak bardzo jest kosmitą. Zawsze coś noszą. Zwykle noszą szare kombinezony.

 

ŚWIATŁA LED:

Gosia: Czy wiesz coś o rzekomych niebieskich światłach zainstalowanych na ulicy, aby aktywować nanotechnologię lub coś w tym stylu?

Yazhi: nie słyszałam o niebieskim świetle używanym do aktywacji nano technologii.
To co uważam za przystające, to to, że niebieskie światło ma „migotanie” lub pulsację, które można łatwo zakodować, ma również doskonałą penetrację wewnątrz oka. Widzę więc możliwość, że można je wykorzystać do aktywacji nanotechnologii, takiej jak ta wewnątrz szczepionek.

Wiem jednak, że używają częstotliwości radiowych w zakresie mikrofal do aktywacji takiej nanotechnologii, co do której, mam nadzieję, ludzie rozumieją, że jest bardzo realna a nie fikcyjna i lepiej niech to rozumieją teraz, zanim będzie dla nich za późno.

Jeśli chodzi o niebieskie światło, które jest we wszystkich urządzeniach z nowoczesnymi ekranami i światłami LED, które sprzedają wszędzie zamiast żarówek, które kiedyś miały, są one bardzo szkodliwe dla zdrowia w ogóle, nie tylko dla oczu. Dzieje się tak, że zmieniają naturalne rytmy okołodobowe żywych istot, ludzi, powodując, że zmieniają ich sen i rytmy metaboliczne, bezpośrednio i poprzez zaburzenia snu. Powoduje to szereg problemów fizycznych, od przyrostu masy ciała, chronicznego zmęczenia, które w konsekwencji powoduje brak ruchu, po problemy hormonalne, między innymi.

Tak więc, moim osobistym zdaniem, widzę, że zmuszanie ludzi do kupowania świateł LED do oświetlania ich domów jest częścią tej samej agendy polegającej na utrzymywaniu wszystkich jako zombie, tej samej agendy depopulacji świata.

Narzucają im używanie tego rodzaju świateł pod pretekstem, że oszczędzają energię elektryczną nad żarówkami żarowymi, które w przeciwieństwie do LED lub fosforyzujących, żarówki emitują światło podczerwone, które pomaga normalizować i korygować rytmy okołodobowe, problemy hormonalne, metaboliczne i inne. (W tym przypadku, jeśli poszukiwane jest światło podczerwone, świeca, lampa naftowa lub ognisko również emitują je w dobrych ilościach. Nie wspominając oczywiście o słońcu).

Więcej o Reptylianach:

Robert: A ci reptyliańscy „ludzie” zwykle „przekształcają się” w to kim są kiedy są między sobą?

Yazhi: rozumiem, że utrzymanie określonego kształtu wymaga od nich pewnego wysiłku. Jeśli się zrelaksują, wracają do oryginału. To wszystko jest mentalne.

Gosia: i jeszcze jedna rzecz, która przyszła mi do głowy, że Reptylianie zmieniają się w ludzi. Jeśli mogą to zrobić z ludźmi, czy mogą również zmienić się w Syrian lub Andromedan? Żeby mogli tam infiltrować.

Yazhi: tak, mogliby.

Robert: tak, mogliby, ale ponieważ mają tam aktywowaną telepatię, inne rasy zdałyby sobie sprawę, że ci Reptylianie nie są tym za kogo się podają.

Yazhi: na Ziemi w ich interesie jest uchodzić za ludzi. I są to, to znaczy, że gdyby Książę Walii udał się na badanie krwi w normalnym ludzkim laboratorium (do którego nigdy by nie poszedł), wyniki byłyby całkowicie ludzkie, chociaż tak nie jest.

I dokładnie, Robercie, tutaj nie jest tak łatwo podszywać się pod kogoś innego tylko po wyglądzie. Ale tak, oczywiście, że robią to.

Gosia: ale próbują?

Yazhi: tak, słyszałam, że próbowali tego w przeszłości.

Robert: myślę, że można to powiedzieć po sposobie w jaki myślą.

Gosia: a co to za sposób myślenia? Jakie są ich cechy?

Yazhi: Że różni się to od rasy podstawowej, myśli, których nie mieliby, dziwne zainteresowania. Na przykład dziwne tendencje seksualne. W tym miejscu różnica pokazuje się jako pierwsza. Ponieważ trudno im ukryć te aspekty lub cechy Reptylian.

Gosia: Dziwne tendencje? Na przykład? Że lubią dzieci? Ktoś mnie zapytał, czy to mogą być pedofile?

Yazhi: lubią dzieci, lubią rytuały i uciekają się tylko do ekstremalnych praktyk seksualnych, takich jak tortury lub sado masochizm. Ale fakt, że dana osoba to lubi wynika również z wpływów Reptylian, bez bycia Reptilianami. Oznacza to, że istnieją manipulacje i czynniki społeczne, które popychają normalną istotę do posiadania tych tendencji. Ale w przypadku Ziemi zauważalny jest wpływ reptyliańskich mediów, który prowadzi ludzi do pragnienia, polubienia i potrzeby dziwnych lub wypaczonych tendencji seksualnych.

Robert: ale co mają ludzkie dzieci czego inni nie mają?

Yazhi: niewinną duszę.

Gosia: a jakie są ich inne cechy? Inne niż seksualne. Jak rozpoznać Reptylianina po jego „sposobie bycia”? Co to właściwie jest?

Yazhi: jest egocentryczny, wyzyskujący, manipulujący, chce uchodzić za zaawansowanego i powie zaawansowane rzeczy, których nie stosuje w swoim życiu. Gwałtowne tendencje, takie jak skrajny materializm, brak skrupułów zabijania ludzi w celu uzyskania własnych korzyści, na przykład ekonomicznych. Długa lista. Ale jak wspomniano powyżej, ma to również wiele wspólnego z wpływem Reptylian na „normalny” ludzki podmiot. Tak więc aspekt czysto reptyliański nie jest tak łatwy do zauważenia i na tym polega problem.

Robert: gdyby na statku pojawił się Reptylianin, szybko by to zauważyli.

Yazhi: tak, szybko.

Gosia: ale jeśli uchodzą za ludzi, jak królowa, bez podejrzeń, przez długi czas, są w stanie ukryć kim są. Myślę, że byliby w stanie wtopić się nawet w ET. Przynajmniej na krótki czas. Niewiele osób tutaj widziało królową jako Reptyliankę.

Yazhi: ponieważ są indoktrynowani, ale nie wszyscy, jestem pewna, że jest ogromna liczba ludzi, którzy coś widzieli lub wiedzą, ale milczą ze strachu. Ponadto grożono im jeśli się odezwą.

Gosia: to możliwe, tak. Albo przypisują to bardziej normalnym, ludzkim, trójwymiarowym przyczynom. Również na Ziemi te reptyliańskie tendencje połączyły się już ze sposobami bycia wielu ludzi. Więc trudno byłoby to rozpoznać.

Yazhi: tak, ponieważ jeśli spojrzysz na to co robią i czym są z innej perspektywy, ich istnienie pokrywa się z człowiekiem i innymi. Kwestia częstotliwości. To znaczy, że ludzie z ograniczonymi pięcioma zmysłami będą mogli zobaczyć tylko „ludzką” część reptyliańskiej królowej i tym podobnych, jednak z bardziej rozszerzonego zakresu częstotliwości percepcji będzie można zrozumieć i zobaczyć, że jednocześnie są oni również ludźmi. Innymi słowy, nie chodzi o to, że są dokładnie „zmiennokształtnymi”, ale o to, że są ludźmi i Reptylianami, i można powiedzieć kim są w zależności od samej zdolności obserwatora.

Gosia: Ok. I o dzieciach Ziemi, które są niewinne. Ale jako dusze niosą także brzemię i wiele traum. Chyba że lubią dusze dzieci świeżych gwiezdnych nasion.

Yazhi: tak, preferują dusze dzieci gwiezdnych nasion. Świeże.

Gosia: czy te dzieci mają moc spalić ich tylko swoją obecnością? Ponieważ mówi się również, że spala je wysoka częstotliwość. Tak, że nawet by się nie zbliżyli.

Yazhi: najwyraźniej to prawda. Wraz z „wysoką częstotliwością egzystencjalną” pojawia się pewna odporność na ich sztuczki, pozostawiając ich bezbronnymi. Zdają sobie sprawę, wyczuwają niebezpieczeństwo i odchodzą. Polegają na swoich sztuczkach, a jeśli to z kimś nie zadziała, widzą, że ich istnienie jest zagrożone, widzą, że ich bezpieczeństwo i anonimowość są zagrożone.

Gosia: A co z księżną Dianą? Kim ona była?

Yazhi: Królewska krew, tak, lub szlachetna zgodna z ich potrzebami. Ale najwyraźniej miała zaawansowaną nie-ludzką duszę. Nie wiem jaka rasa (dusze i tak nie mają ras, po prostu gustują do bycia rasą) i dlatego ją wykorzystali, z powodu jej niewinności. Nie wiadomo, ale poszlaki wskazują, że nie jest Reptylianką.

Gosia: A czy możesz jakoś zlokalizować gdzie jest teraz królowa?

Yazhi: możliwe, ale jest bardzo trudne i niedokładne.

Maszyny do czytania myśli:

Robert: Yazhi, czy są maszyny, które potrafią czytać myśli, czy to tylko fantazja? Jak mogą czytać myśli?

Yazhi: to zależy od definicji „czytania myśli”. Ale wydaje się, że w dzisiejszych czasach są. Ale byłyby dwa typy głównie:

Inwazyjny, który odczytuje impulsy mózgowe na przykład bardzo czułymi czujnikami typu interferometru, a dzięki tej informacji komputer tworzy grupę pojęć, które są przekładane na końcowy wynik „czytania w myślach”. Innymi słowy, tworzą mapę impulsów neuronalnych i na podstawie tabeli reakcji łączą wyniki w zależności od rodzaju i lokalizacji wyładowań neuronów.

Drugi typ jest bardziej powszechny, czyli maszyna odczytuje mimikę, zachowanie, głos, barwę, wszystko i ponownie porównuje z tabelą, która wyciąga wnioski na temat tego co myśli podmiot. Jest to dość skuteczne w połączeniu z gotowym profilem podmiotu, jako że wiedzą wszystko o nich, i do tego służy śledzenie online wszystkiego co oglądają, filmy, które oglądają, co kupują, jakie wyszukiwania online przeprowadzili, i prosty fakt, że całe ich życie zależy od urządzeń mobilnych i aplikacji, wszystko przechodzi przez komputer, który decyduje o reakcjach każdej osoby, a nawet może je przewidzieć.

Ten system jest bardzo wydajny, do tego stopnia, że jest przerażający i jest używany głównie przez Google. Dzięki temu przewidują co zrobi każda osoba, nawet to co pomyśli, jeśli… takie-a- takie coś lub jeśli takie-a-takie coś im się przydarzy.

A błędem populacji jest myślenie, że nie są nikim ważnym i dlatego wielkie korporacje nie zainwestują w ich kontrolowanie. To błąd, który popełniają wszyscy lub prawie wszyscy i jest to straszne, ponieważ dzięki temu kontrolują ich w pełni. Nawet z pozornie nieszkodliwymi rzeczami, takimi jak oglądanie zdjęć na Pinterest, są już profilowani w swoich zainteresowaniach, nie wspominając o bardziej diabolicznych rzeczach, takich jak Tic Tok.

Musisz także zrozumieć, że te komputery mają wielką moc i nie ma tak wielu ludzi na świecie jak wam mówią, więc komputer nie ma problemu ze zrozumieniem i profilowaniem każdej osoby aby kontrolować jej grupę społeczną, a tym samym ich kulturę, a tym samym kontrolować matrixa Ziemi.

A Tic Tok jest okropny, ponieważ zmniejsza również zdolność ludzi do myślenia, zmniejszając ich koncentrację do zaledwie kilku sekund. Nasyca również ich mózgi informacjami, co powoduje, że przechodzą w stan wegetatywny od uderzeń mikro dopaminy, którym są poddawani. To dosłownie ich zombifikuje. A wraz z tym całkowita kontrola populacji, a wraz z nią całkowita kontrola matrixa.

„Nie masz duszy, masz ciało”:

Yazhi: niedawno usłyszałam piękne zdanie: „Nie masz duszy, jesteś duszą, masz ciało”. Miło, tak, ale ciało to nic innego jak idea, którą trzymasz jako dusza. Więc twoje ciało jest również odzwierciedleniem tego co myślisz, że jesteś w zamkniętej grupie idei, które tworzą koncepcję osoby, którą jesteś. Nie ma ciała, ponieważ nie ma materii. To wszystko idee.

Ale powiedziawszy to, tak, z tego czy innego punktu widzenia, jak z punktu widzenia doświadczenia tego co możesz nazwać „ucieleśnieniem”, wtedy tutaj z tego zestawu punktów widzenia „masz ciało”. Moim skromnym zdaniem.

Gosia: Tak, dokładnie, to też zawsze mówię! Nie oddzielam tego. Jeśli będziesz się oddzielać, zawsze będziesz myśleć, że jest łyżka.

Yazhi: tak, dokładnie.

Gosia: Robert zawsze mówi: „nie jesteśmy tym ciałem.” Z jednej perspektywy tak, ale nie tak się czuję. Jestem swoim ciałem. Ponieważ moje ciało to kolejny wyrażony zestaw idei, które mam. To wszystko ja. Nie ma separacji. Wszystkie idee… stąd cała ja. Ciało, świat… wszystkie idee, stąd nic tam. Bez ciała, bez świata. Nie ma łyżki. Trudno to zrozumieć, ale czuję to głęboko we mnie.

Yazhi: tak, zrozumiałaś. Jesteś nie tylko tym ciałem, ale twoje ciało jest zdecydowanie wynikiem zestawu idei, które utrzymujesz, które rozwinęły to czym jesteś fizycznie.

Mołdawit – pozaziemski kamień:

Gosia: czy mołdawity są naprawdę potężniejsze od innych kamieni?

Yazhi: Pochodzą one głównie od zderzeń meteorytów. Dzieje się tak, że sama dynamika wejścia (do atmosfery) „oczyszcza” kamień z innych rzeczy, takich jak brud lub kurz, pozostawiając w ten sposób jądro, które może być różnego rodzaju w zależności od początkowego wejścia kamienia, najczęściej mają wysoką zawartość żelaza i dlatego mają wysoce magnetyczne właściwości. „Wejście” jako weszły płonąc tarciem atmosfery.

Ale ściśle mówiąc, inne, takie jak mołdawity, utrzymują w swojej własnej krystalicznej strukturze, w postaci pamięci molekularnej, wysokie częstotliwości spoza Ziemi. Chociaż nie lubię już mówić tymi terminami, jest to kawałek „5W” w częstotliwościach w ziemskim 3W. Innymi słowy, kryształ ma znacznie wyższą częstotliwość niż środowisko Ziemi, w którym są zanurzone.

Ich nazwa pochodzi od greckiego Tectos lub stopiony. Ze względu na kształt jaki przybierają gdy wchodzą przez ziemską atmosferę.

Gosia: Ach ok, więc są czystsze, bo nie niosą tej gęstej energii 3W, ok. Czy warto więc kupić mołdawit zamiast ziemskiego ametystu?

Yazhi: to jest kawałek pozaziemskiego pochodzenia. Mimo to nie powiedziałabym, że są „lepsze” niż ziemskie ametysty. Tyle, że te ostatnie są programowalne lub bardziej programowalne z własną częstotliwością. Inną rzeczą jest to, że ostatecznie w skorupie ziemskiej, z dala od ludzkiego matrixa, sama Ziemia ma znacznie wyższą częstotliwość, więc to również są kamienie „wysokiej częstotliwości” (ametysty).

Gosia: bardziej programowalne niż tektyty? A do czego byłyby wtedy używane tektyty?

Yazhi: Aby utrzymać lub podnieść częstotliwość, a także są programowalne. Po prostu uparcie utrzymują częstotliwość swojego pochodzenia. Na przykład istnieją niezliczone historie o kamieniach takich jak Mołdawit, w których właściciel gubi je i po niesamowitym i skomplikowanym procesie wracają do jego rąk.

Gosia: nie są tanie, bo nie ma ich wiele, wyobrażam sobie.

Yazhi: pochodzą tylko z miejsca uderzenia. Jest to co jest i to wszystko. Coraz trudniej je znaleźć.

Mam kamień mołdawitu, ale nie jest zbyt duży, jest mniej więcej wielkości mojego dużego paznokcia. Mimo to małe kamienie mołdawitu mają wielką moc < – – – <—

Robert: A Jak to się stało, że masz jeden z nich, skoro możesz mieć inne?

Yazhi: ponieważ są niezwykle rzadkie, więcej tutaj. W porównaniu z ametystami z Temmer, które występują tutaj w dużych ilościach. Alenym ma taki, który waży około 60 kilogramów, w swoim biurze za krzesłem.

Gosia: ale nie rozumiem, jak powstają np. te meteoryty pełne mołdawitu? Skąd pochodzą? Czy były częścią Planet?

Yazhi: Mołdawit powstał z ciepła, które zostało wytworzone gdy dostał się do atmosfery, z tarcia, i jest wyjątkowy, ponieważ jego początkowe składniki chemiczne nie są powtarzane, to znaczy sam meteoryt był na początku rzadki.

Gosia: ale jest moje pytanie… czym tak naprawdę jest meteoryt? Czy to był kawałek jakiejś planety, która właśnie odpłynęła, czy co?

Yazhi: może to być niezliczona ilość rzeczy, najczęstsze z nich to meteoryty z eksplozji Tiamat, kawałki pyłu lub małe kamienie z pasa asteroid. Ale wciąż pochodzą z dalszych miejsc, a materiał, z którego składa się każdy jest bardzo zróżnicowany.

Gosia: Ok. Ostatnie super szybkie pytanie od Matiasa! Pyta, czy powinna ona połączyć mołdawit z innymi kamieniami, czy nosić go samego?

Yazhi: Mołdawit nie lubi być łączony, najbardziej wspiera biały ametyst, który służy jako wzmacniacz. Generalnie dobrze się łączy. Ale Mołdawit niczego nie potrzebuje, sam jest prawdopodobnie najsilniejszym kamieniem znalezionym na Ziemi. Innymi słowy, sam w sobie jest „ponad normę”. To poziom reaktora, nawet jeśli to mały kamień.

Gosia: Będę nosić go ze sobą, zapomniałam o nim. Jest w moim pokoju, ale zapomniany.

Yazhi: tak i ja też go mam, między innymi. Wyjmę go. Dzięki za rozmowę w imieniu mojego mołdawitu.

Gosia: Hahaha i w imieniu moim!

Yazhi: to jest kamień kamieni! Zapomnij o diamentach, a co nie. Mołdawit jest znacznie rzadszy i potężniejszy.

Gosia: a skąd wiesz czy są fałszywe, czy nie, nie wiesz, prawda?

Yazhi: to zależy od osoby, to inny temat, przyjrzę się temu, ponieważ skoro tak mówisz, myślę, że słyszałam, że są podróbki.

Ale powiedziałabym, że dotyczy to każdego kamienia, jeśli widzisz go idealnym w środku, jest to podróbka. Mołdawit ma również małe kulki na powierzchni. Jeśli jest brudny w środku, ma coś w rodzaju zanieczyszczeń lub pęknięć w środku, jest prawdziwy. Mimo to nie wykluczam idealnego mołdawitu, który też jest prawdziwy. Tylko uważaj na nie.

Puchar Świata (Piłka nożna):

Yazhi: wiem, że wszystko jest ustawione i że wszystko jest opłacone z góry i że kupują sędziów i zawodników, i że jest to teatr z interesami politycznymi. I że piłka nożna jest tworzona przez psychologów, aby utrzymać populację w stanie zombifikacji, czekając na pożądane uderzenie dopaminą z bramką lub wywołanie więcej frustracji i gniewu, utrzymując ludzi przybitymi na wypadek gdyby ich drużyny przegrały.

Jest to częścią kontroli nad populacją. Ważna i silna część. Odwracacz uwagi, który daje im poczucie sensu ich życiu. Znaczenie bez żadnej realnej korzyści dla populacji, poza poczuciem, że ich drużyna wygrała, ale to nie ich drużyna, to Kabała, wszyscy. Dając fałszywe złudzenie, że wygrali, ludność wygrała. Złudzenia, że są „lepsi”. To czy ich drużyna wygra, czy nie, nie odzwierciedla niczego dobrego w populacji, więcej niż znośny pretekst do imprezowania, upijania się i zadłużania.

 

Źródło: https://swaruu.org/transcripts/reptiles-moldavite-and-more-mini-topics-with-gosia-extraterrestrial-information

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz