Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Tajgety w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Tajgety kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Tajgetan i Swaruunian nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
https://odysee.com/@CosmicAgency:c/nuclear-bombs-energy-bombs-that-fake-to:e?src=embed
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Opublikowano 24 listopada 2022
Oryginalnie w języku angielskim – druga połowa 2022 roku
Yazhi: bomby atomowe nie działają zgodnie z opisem. Są sprzeczne z wieloma rzeczami, jak samym zachowaniem materii wynikającym z grawitacji. Więc nie możesz uwolnić energii w ten sposób jak mówią. Ponieważ nie jest opanowana, jak twierdzi nauka ludzka.
Masa i energia to to samo, tak. Powrót masy do energii tak. Ale nie w ten sposób, ponieważ grawitacja, która zorganizowała materię, spowodowałaby tę transformację w jej własnych wewnętrznych wzorcach, a nie wybuchowo.
Robert: więc masz na myśli, że nie mogła być zdetonowana?
Yazhi: nie pod tymi parametrami. Albo tak naprawdę nie mogła. To agenda strachu. Nawet Hiroszima i Nagasaki, eksplozje są bardziej zgodne z tradycyjną bombą. Może brudne z materiałem radioaktywnym, wybuch powietrzny, ale tradycyjny. Istnieją bomby o dużej mocy, ale tradycyjne z reakcją chemiczną, a nie nuklearną.
Robert: ale wtedy te bomby byłyby jakoś czyste. Można by tam pracować miesiąc później. A może zostawiłyby promieniowanie jak bomba atomowa?
Yazhi: tak było. Odbudowa była szybka. Zostawiłoby to, gdyby umieścili Pluton w bombie, tak.
Robert: więc kiedy eksploduje elektrownia jądrowa, to nie byłoby jak eksplozja bomby atomowej? To tylko radioaktywne wycieki, którym towarzyszą „normalne” eksplozje?
Yazhi: jest to bardzo logiczne wytłumaczenie w ramach twoich parametrów i nadal można je przyjąć w ramach 3W. Jednak dowody stąd nie sugerują bomby atomowej, jak ją opisują.
Robert: mimo to wynikająca z tego eksplozja jest przerażająca.
Yazhi: przerażająca, ale może być chemiczna.
Robert: więc nie byłoby to już „skalarne”? Spójrz na aureolę nad tym.
obraz
Yazhi: tak, tak, wiem, ale gdyby wywołała reakcję łańcuchową, jak mówią, nie byłoby Ziemi. Nadal istnieją wątpliwości czy to zadziała, czy nie, jak mówią. Dlatego temat jest kontrowersyjny. Najwyraźniej nie jest to możliwe, jak twierdzą, pozostają tylko podejrzenia z powodu 3W i tego co manifestują sami ludzie.
Robert: cóż, chcieli wystrzelić jedną na Księżyc.
Yazhi: i wystrzelili to na Tolekę w 2008 roku.
KOLEJNA ROZMOWA:
Gosia: Dlaczego temat jest kontrowersyjny?
Yazhi: w tej chwili nie mogę wyjaśnić dlaczego, ale mogę powiedzieć, że nie użyją ich (bomb atomowych) i że jest to czysty strach, strach, strach, strach w celu kontroli populacji. A nawet jeśli coś zdetonują, najprawdopodobniej nie będzie to nuklearne, ponieważ istnieją materiały wybuchowe, które wytwarzają grzyby.
Nie mogę o tym mówić, ponieważ nie wiem szczegółowo jak to, mam na myśli bardzo szczegółowo. Ale od razu powiedziałabym, że sposób w jaki opisują działanie detonacji jądrowej jest sprzeczny z samą mechaniką manifestacji. Innymi słowy, materia nie zachowuje się tak jak mówią.
Ale to nie znaczy, że nie używają broni energetycznej, o której nie mówią ludziom, o ich istnieniu, ponieważ spowodowałoby to wykorzystanie tej samej technologii do pokojowych publicznych celów cywilnych (generatory elektryczne punktu zerowego). Używają więc naukowo udowodnionej „historii” z ich ograniczoną matematyką, aby powiedzieć, że istnieje nierealistycznie działająca broń „nuklearna”. Tylko po to by uzasadnić istnienie broni energetycznej. Czy wyrażam się jasno?
Robert: Tak. Jasne, brzmi to bardzo spójnie.
Yazhi: to znaczy, że mogą to być lub nie mogli użyć broni energetycznej, a następnie powiedzieć, że są to nuklearne.
Robert: Racja. Gdyby to ujawnili, musieliby wykorzystać tę technologię dla dobra populacji.
Gosia: ale wiadomo też i mówi się, że ET są w pobliżu elektrowni jądrowych, albo dezaktywują pociski itp… i że detonacje jądrowe mogą wpływać na inne gęstości, są skalarne. Jak to tu pasuje?
Yazhi: Tak, Tak, i wszystko co dotyczy również broni energetycznej. Ale nie są nuklearne. Nie tak jak się twierdzi.
Gosia: a jeśli nie są nuklearne, co obserwują ET gdy mówi się, że znajdują się w pobliżu elektrowni?
Yazhi: obserwują systemy uzbrojenia i elektrownie, tak jak robią to ze wszystkim, i tak, to prawda, że wiele z tych broni lub elektrowni jest sprzecznych z traktatami i jest niebezpiecznych dla populacji ludzkiej, dla Ziemi.
Mimo to nie użyliby ich na wojnie, ponieważ nie przynosi im to korzyści. Ponieważ w dzisiejszych czasach wszystko jest medialne, nie potrzebują wojny jeśli mogą uzyskać to samo cierpienie za pomocą innych środków. Bo nawet jeśli upieram się, że wojna między Rosją a Ukrainą jest medialna, nie oznacza to, że nie ma ludzi cierpiących i umierających w tysiącach, a także uchodźców wszędzie.
Jeśli chodzi o elektrownię jądrową, ponieważ wcześniej wyjaśniono, że
są to elektrownie terraformujące, działają poprzez podgrzewanie wody za
pomocą promieniowania, woda ta wrze, staje się parą, która następnie
porusza turbiny, które obracają generatory. Więc te elektrownie są
radioaktywne (które istnieją), a zatem niebezpieczne. Ale generują
minimalną ilość energii do sieci energetycznej, ponieważ większość z
nich jest wykorzystywana jako generator częstotliwości, które zmieniają
otoczenie, dlatego znajdują się powyżej liniami energetycznymi (ley
lines), ponieważ w ten sposób maksymalizują swoje efekty. Czasami nawet
zużywają energię. To zależy od sposobu działania tych elektrowni.
Gosia: I one też są skalarne? Dlatego ET je monitorują?
Yazhi: radioaktywne jest skalarny, tak. Tak, dlatego je monitorują.
Pamiętaj również o istnieniu „brudnej” broni, w której tradycyjny materiał wybuchowy (lub energia) jest używany do zrzucania materiału radioaktywnego w każde miejsce, w celu zanieczyszczenia i uszkodzenia dotkniętego obszaru.
Robert: ale powiedziałaś, że energia jest również skalarna?
Yazhi: broń energetyczna może, ale nie musi być skalarna, zależy to od jej częstotliwości działania lub zakresu częstotliwości, których używa, a w wielu z tych broni można to zmienić w „Ustawieniach”.
Gosia: więc co to znaczy „atomowy”? Jak naprawdę działa broń atomowa? I dlaczego temat jest wrażliwy?
Yazhi: mówi się, że bardzo gęsty materiał, klasa broni Uran 236, Pluton lub podobne, wykorzystująca tradycyjny materiał wybuchowy, jest poddawany równomiernemu ciśnieniu, które ściska go do punktu zapadnięcia się, ściskając i tak już niewiarygodnie gęsty element. Ponieważ materiał jest niestabilny nuklearnie (na poziomie atomowym), powoduje to, że jego atomy składowe zderzają się ze sobą, tworząc reakcję łańcuchową, taką jak kule bilardowe, w których zderzają się elektrony, neutrony i protony, powodując zniszczenie innych atomów, wysyłając własne składniki latające aby uderzały w inne atomy. Powoduje to duże uwolnienie energii, które wygląda jak eksplozja.
Problem z tym polega na tym, że zgodnie z naszą nauką nie mogłoby się to zdarzyć bez wyraźnej intencji-przewodnictwa grawitacji, która stoi za wytworzeniem tego samego gęstego materiału, np. Uranu klasy 236.
Nauka ludzka dyktuje, że obiekty o masie generują grawitację. Ale tutaj mówimy, że jest odwrotnie, że grawitacja i jej dynamika ruchu, które są porównywane z płynną dynamiką (można użyć tych samych wzorów), jest tym co generuje punkt maksymalnej koncentracji energii co… jest obiektem masy lub dużej masy obserwowanym z punktu widzenia ziemskiego 3W. To znaczy grawitacja generuje obiekt.
Tak więc sam obiekt nie ma żadnej wartości jako „pojemnik” energii, jak opisano w formule E=MC2 Einsteina, która wywołała powstanie bomby atomowej. Ponieważ E = MC2 ma wiele problemów. E (energia) jest równoważne M (masa) razy c (prędkość światła) do kwadratu. Ponieważ błąd polega na tym, że prędkość światła jest względna, a nie stała.
Tak więc broń atomowa nie może detonować, jak wam powiedziano, ponieważ nie jest zbiornikiem energii – to grawitacja.
Więc jeśli grawitacja, która tworzy materiał Uranu 236 bomby, dyktuje, że ma ona koncentrację węzłów w tym punkcie, nie będziesz w stanie rozproszyć energii poprzez manipulowanie obiektem. Tylko grawitacją. A jeśli grawitacja dyktuje, że obiekt jest tam stały i skoncentrowany, będą mogli go rozerwać tylko materiałami wybuchowymi (ponieważ jest to kolejna dynamika interakcji grawitacyjnych), a nie w sposób „jądrowy”.
W procesie uwalniania energii ekspansji chemicznej (poziom molekularny) możesz rozproszyć obiekt, rozbijając go jak kamień w kamieniołomie zniszczonym TNT. Ale nie możesz tego zrobić na poziomie jądrowym (atomowym), ponieważ materia jest generowana przez grawitację jako węzły subatomowe. A matematyka kontrolująca grawitację dyktuje, że jest to obiekt stały o masie, a nie energii. Uwolnienie energii z masy musiałoby pochodzić od strony grawitacyjnej, tj. zmiany tego co grawitacja koncentruje w węźle, który manifestuje kawałek Uranu 236.
Krótko mówiąc: nie można uwolnić energii w obiekcie z poziomu subatomowego, ponieważ płynna dynamika kontrolująca grawitację, która generuje ten obiekt, nie pozwala na to i nie pozwala na to, ponieważ ta dynamika grawitacji dyktuje coś innego, obiekt, a nie jądrową reakcję łańcuchową.
Jak wspomniano powyżej, masa nie zawiera energii, jest wynikiem energii przyłożonej i skoncentrowanej w tym punkcie jako węzeł.
To prawda, że masa = energia. Ale nie jest to okiełznane jak mówi się na poziomie atomowym. Nie z eksplozjami.
Hahaha, a ja już zdradziłam delikatną część.
Gosia: Dziękuję, Yazhi. Podoba mi się. Ale jeśli to drażliwy temat, nie będziesz miała żadnych problemów?
Yazhi: nie martw się, jest wrażliwy z innego powodu. Ponieważ jeśli odbierzesz koncepcję broni jądrowej, ludzie tracą przed nią strach, a tym samym stają się ufni (według Federacji). Tak słyszałam, ale nie rozumiem. Więc szkodzi ludziom jeśli wierzą, że nie ma czegoś takiego jak energia jądrowa, tak mówią. Chociaż broń energetyczna istnieje.
Gosia: broń energetyczna jest równie destrukcyjna?
Yazhi: tak, jest równie destrukcyjna, ale nie jest nuklearna. Wszystko po to by ukryć istnienie tych technologii przed ludźmi. Nie chcą dawać ludziom tych technologii. Dlatego muszą to ukryć, uzasadniając wszystko jako nuklearne.
Robert: a jak powstają te bronie energetyczne?
Yazhi: z reaktorem Punktu Zerowego.
Robert: wolna, czysta i nieograniczona energia.
Yazhi: reaktor napędza wiązkę jonów, która jest bronią (w przypadku broni jonowej).
Gosia: a kto zaczął mówić ludziom to kłamstwo?
Yazhi: uważa się, że kabał to rozpoczął. Ponieważ technologia jest w zasadzie niemiecka nazistowska. Regresywna. Wunderwaffe jest podobno nuklearne. Albo cudowna broń. Niemiecka z II Wojny Światowej.
Gosia: Przepraszam, która technologia jest w zasadzie regresywna niemieckich nazistów?
Yazhi: broń energetyczna – – – > uzasadniona jako nuklearna.
Gosia: Ok. A wszystkie te informacje są faktem lub dedukcją?
Yazhi: jest to fakt zrozumiany tutaj przez Tajgetan, który następnie studiowałam.
Jest to logiczne i nikt tego nie widzi wśród spiskowców Wunderwaffe,
ponieważ jeśli potrafią stworzyć Die Klingel lub coś w kształcie dzwonu,
który używał czerwonej rtęci, mogą również skierować tę samą energię do
celów destrukcyjnych. Idzie to w parze. Po niemiecku nazywa się das
Glocke. Ten dzwon jest po prostu ukierunkowaną energią w postaci
zniekształcenia pola grawitacyjnego, aby lewitować obiekt i był
prototypem do tworzenia i doskonalenia silników nazistowskich latających
spodków. Fliegende Untertasse Luftwaffe.
Robert: każdy dzwon był niemieckim silnikiem UFO?
Yazhi: Das Glocke były rozwoju i testowania platform dla silników dla Fliegende Untertasse.
Zobaczmy, nadal chcę podjąć kolejną próbę wyjaśnienia dlaczego bomby nie działają zgodnie z twierdzeniem.
Mechanika manifestacji dyktuje, że duże obiekty powstają z matrycy złożonej z mniejszych składników, tj. cząsteczek, które z kolei składają się z atomów.
Tak więc mechanika manifestacji (jak już szczegółowo opublikowano) nakazuje, że małe węzły zostaną utworzone przez efekt fal stojących i ich harmonik częstotliwości, które są elementami subatomowymi, które razem tworzą atomy, które z kolei tworzą cząsteczki, które z kolei tworzą obiekty.
Tak więc energia nie może zostać uwolniona na poziomie atomowym, ponieważ rozprasza to grawitacyjną falę stojącą, która je tworzy. Zapobiegając jakiejkolwiek reakcji łańcuchowej typu opisanego przez ludzką naukę o broni.
Innymi słowy, fala stojąca, która tworzy elementy subatomowe, nie rozumie tego rodzaju uwalniania energii, ponieważ masa obiektu nie zawiera energii, tylko ją przedstawia lub manifestuje. To co naprawdę zawiera energię, to eter i jego płynne dynamiki, które znamy jako grawitację. Mogą więc powodować tylko reakcję o charakterze chemicznym, taką jak TNT, ale nie na poziomie jądrowym.
Matematyka (płynna mechanika), która kontroluje fale stojące, które tworzą Uran 236, nie pozwala na tego rodzaju rozproszenie energii. Dlatego nie może wystąpić gwałtowna reakcja uwalniania energii, jak opisano.
Źródło: https://swaruu.org/transcripts/nuclear-bombs-energy-bombs-that-fake-to-be-nuclear-yazhi-swaruu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz