Które kraje nałożyły sankcje na Rosję? USA, Wielka Brytania, UE, Australia, Japonia, Nowa Zelandia, Kanada i Tajwan. Oznacza to, że nie Afryka, Bliski Wschód, Indie, Pakistan, Chiny, Meksyk, Ameryka Środkowa i Ameryka Południowa. Obecnie sankcjami USA objętych jest dwadzieścia krajów, głównie w celu osłabienia ich gospodarek. Wszystko to prowadzi do kryzysu humanitarnego. Wszystko to wywołuje nienawiść do obywateli USA.
Wygląda na to, że tarcza kabalistów została przebita, a ich nieudolna próba zapoczątkowania globalizmu w całości uderzy w mur BRIC. Wciąż ukrywając się za płaszczami i sztyletami, jako tchórze zła, stracili połowę globu, aby zdobyć drugą połowę.
Handel. Rosja nie potrzebuje UE ani USA, po prostu chce być częścią braterstwa. Jak widać, poza szponami reżimu kultowego jest mnóstwo partnerów, którzy oferują obfite zasoby do wymiany handlowej. Krótkowzroczna ignorancja tego, w jaki sposób zmiany geopolityczne prawdopodobnie przeorganizują świat, może doprowadzić do zupełnie wyjątkowego Nowego Resetu. Państwa BRIC nie wymordowały tak wielu ludzi, jak państwa NATO. I obudziły się znacznie szybciej.
Rezultatem może być powstanie światowego imperium BRIC, utrata dominacji dolara i potężne recesje gospodarcze. Choć upadek gospodarek USA, Kanady i Europy wydaje się częścią ludobójstwa, stratedzy nie dostrzegli, że sojusze między BRICS mogą zlikwidować złudne marzenie.
Papierowy pieniądz jest bezwartościowy. Jego wartość jest iluzją. Właśnie dlatego Rosja pozwoliła na załamanie się rubla. Bez ustalania cen równowaga popytu i podaży unormowałaby handel towarami. Jest to coś, co w strukturach USA i UE jest całkowicie zmanipulowane.
Na przykład: Rosja nigdy nie odcięła dostaw gazu opałowego do Niemiec, a mimo to ceny niekontrolowanie wzrosły z "uprzedzenia". Stany Zjednoczone mają pod dostatkiem gazu ziemnego, a mimo to jego ceny wzrosły o 50% w stosunku do ubiegłego roku. Dlaczego? Ukraina i Rosja są eksporterami pszenicy, więc w ostatnim miesiącu jej ceny wzrosły o 71%. Shell kupił od Rosji 100 000 ton gazu ze znaczną zniżką, ale zapowiedział, że Niemcy będą racjonować jego dystrybucję.
I ostatnia informacja: w najbliższych miesiącach spodziewany jest niedobór żywności i możliwość jej racjonowania w UE. W 2016 r. Merkel po cichu wprowadziła "program bezpieczeństwa żywnościowego" w ramach koncepcji obrony cywilnej. Plan ten wymaga, by wszyscy Niemcy mieli zapas żywności na dziesięć dni. Stwierdza się w nim, że "gdy tego podstawowego zaopatrzenia w żywność nie da się już osiągnąć na wolnym rynku, wówczas dominować będzie zaopatrzenie w "niezbędną" żywność poprzez suwerenne zarządzanie, polegające na przejęciu gospodarstw rolnych przez rząd". W ten sposób "rząd będzie dystrybuował żywność według własnego uznania".
Przypominają mi się broszury Merkel na temat kryzysu na rynku oleju opałowego, który przewidziała dla swoich "towarzyszy tej zimy", w których kazała im zapalać świece i skakać na skakance...
Ale to nie tylko UE. W grudniu ubiegłego roku Kalifornia zakręciła wszystkim rolnikom kurki z wodą, by pod koniec stycznia otworzyć 15% normalnych przydziałów.
Brazylia ogłosiła rekordową produkcję pszenicy w tych żniwach. Produkcja owoców i warzyw również przekracza normę, ale jeśli ropa osiągnie przewidywany poziom 300 dolarów za baryłkę, transport tych towarów gwałtownie wzrośnie, znacznie przekraczając normalne ceny rynkowe. W Stanach Zjednoczonych dominować będą niedobory żywności, ponieważ USDA tworzy fałszywą narrację o "niedoborach".
Kierowcy ciężarówek nie używają ciężarówek elektrycznych, napędzanych energią wiatrową czy słoneczną. Nasze obecne sieci nie byłyby w stanie wytrzymać dodatkowego obciążenia, gdyby energia elektryczna była w ogóle dostępna. Nie wspominając już o tym, że niedobór chipów został przesunięty na rok 2024, a pojazdy elektryczne zużywają dziesięć razy więcej chipów niż pojazdy napędzane gazem. Tak więc koncepcja braku pojazdów napędzanych gazem jest w najlepszym razie bezsensowna.
Jest to kryzys wywołany przez pandemię, która doprowadzi USA i UE do zapomnienia. Przetrwają te gospodarki krajów BRICS, które są dostosowane do normalnego systemu handlowego, ponieważ prawdopodobnie stworzą one własną walutę.
Wróg jest wewnątrz. I zawsze nim był.
Rolnikom w całej UE powiedziano, że nie mogą zwiększyć produkcji, aby zrównoważyć ewentualne opóźnienia w imporcie. Dlaczego? Bo tak każe rząd. Niemcy zgodziły się i "pozwalają" Rosji na dalszy eksport gazu ziemnego niezbędnego do ogrzewania, choć niechętnie.
Bidenowie nie są jednak tak proamerykańscy, jak obywatele USA. Najpierw sugerowali wykorzystanie irańskiej ropy, a teraz dążą do porozumienia z Saudyjczykami, aby zwiększyć import z USA. Oczywiście, import ten będzie się odbywał po "cenach rynkowych" lub powyżej nich. Saudyjczycy nadal prowadzą wojnę w Jemenie - liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie ponad 400 000. Mimo to ta ropa jest lepsza niż rosyjska...
ZBRODNIE WOJENNE
Koszty operacyjne amerykańskich rolników uprawiających ziemniaki wzrosły o 20% - nie licząc transportu. Dlaczego? Absolutnie bez powodu. Uprawa ziemniaków, które w przeszłości stanowiły podstawę wyżywienia, jest uważana za stosunkowo łatwą.
Chociaż rolnicy mają pewien wpływ na ustalanie cen swoich produktów rolnych, to ostatecznie decyzje w tej sprawie podejmuje USDA. Gdy Biden przejął władzę w WH, jego doradcy wybrali Toma Vilsacka na sekretarza rolnictwa. Pochodził on z administracji Obamy, a w jego biogramie napisano: "Odbudowuje amerykańską gospodarkę w walce ze zmianami klimatu". Tak, naprawdę.
Najnowsze informacje o Vilsacku to oczywiście jego troska o Ukrainę... przy jednoczesnym ignorowaniu nadchodzącego kryzysu w USA.
Covid nie zabił - wystarczająco dużo. Na rozkaz Gatesa, Sorosa i klaunów zza czerwonej kurtyny z Krainy Oz jesteśmy wpychani w kolejną pandemię niedoborów żywności, leków, ropy i gazu, która dotknie każdy aspekt naszej gospodarki.
**By Helena
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz