
Ten artykuł jest poprzedzony shout-out do dobrego dr Carrie Madej (maa-DAY).
Jest ona jedną z tysięcy lekarzy i naukowców na całym świecie, którzy nagle zostali nazwani "teoretykami spiskowymi" i "dezinformatorami" przez media głównego nurtu i media społecznościowe. Dr Madej mówi recenzowaną prawdę o COVID-19 i eksperymentalnych zastrzykach. Na razie jest nadal na Twitterze i Facebooku. Dr Madej występuje również w wirusowym wideo ostrzegającym ludzi przed eksperymentalnymi strzałami z mRNA i wektorami wirusowymi.
W niedawnym wywiadzie dla The New American powiedziała:
"Sąd Najwyższy orzekł, że jeśli jest coś syntetycznego, nie pochodzącego z natury, wewnątrz naszego genomu, to ktokolwiek posiada patent na te syntetyczne części teraz jest właścicielem części lub całości ciebie jako człowieka. Oznacza to, że Bill i Melinda Gates, Departament Obrony [i inni] mogą dosłownie posiadać człowieka. Jeśli ten syntetyczny kod zostanie wprowadzony do twojego genomu, zgodnie z prawem, z dnia na dzień możesz stać się właścicielem."
Dr Madej powiedziała The COVID Blog poprzez e-mail, że dowiedziała się o patentowaniu genów od dr Craiga Ventera. Mówił on o tym podczas prezentacji na światowym sympozjum. Wszyscy prawowici lekarze i naukowcy z zadowoleniem przyjmują sprawdzanie faktów i wzajemną weryfikację. Okazuje się, że dr Madej jest na tropie czegoś, i dalej potwierdza każdy powód, by nie zgłaszać się na ochotnika do tych eksperymentalnych zastrzyków.
Bakterie stworzone przez człowieka i genetycznie zmodyfikowane myszy są patentowane
Sprawa Diamond v. Chakrabarty, 447 U.S. 303 (1980) jest pierwszym przypadkiem, kiedy Sąd Najwyższy USA usłyszał sprawę patentową dotyczącą naturalnie występujących procesów i/lub organizmów. Dr Ananda Mohan Chakrabarty wynalazł gatunek bakterii żywiącej się olejem podczas pracy w General Electric w 1971 roku. Jego wynalazek usprawnił proces oczyszczania wycieków ropy naftowej.
Zgłosił on pierwszy w swoim rodzaju patent na nowy, genetycznie zmodyfikowany gatunek bakterii. Wielka Brytania już wcześniej przyznała patent. Ale Amerykański Urząd Patentów i Znaków Towarowych odmówił patentu, ponieważ uznał, że wynalazek jest żywym organizmem. Amerykański Sąd Apelacyjny ds. Celnych i Patentowych (obecnie Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Federalnego) uchylił tę decyzję. Orzekł, że tylko dlatego, że mikroorganizmy są żywe, nie oznacza to, że nie mogą być opatentowane.
Sąd Najwyższy USA, w decyzji 5-4, potwierdził tę decyzję. Orzekł, częściowo:
Żywy, stworzony przez człowieka mikroorganizm jest przedmiotem patentu jako "wytwór" lub "kompozycja materii" w rozumieniu Ustawy Patentowej z 1952 roku. Fakt, że organizm, który ma być opatentowany, jest żywy, nie jest przeszkodą dla zdolności patentowej.
Sprawa ta utorowała drogę dla firm biotechnologicznych i uniwersytetów. Mysz OncoMouse, opatentowana przez Harvard w 1988 roku, była pierwszym ssakiem, który kiedykolwiek został opatentowany. Naukowcy z Harvardu genetycznie zmodyfikowali myszy tak, by były predysponowane do raka (stąd przedrostek "onco"), aby inni naukowcy mogli badać tę chorobę.
Od tego czasu naukowcy stworzyli całą dyscyplinę zajmującą się "transgenicznymi ssakami nie-ludzkimi". Oczywiście istnieją poważne obawy natury etycznej. Ale praktyka ta jest kontynuowana.
Możliwość opatentowania ludzkich genów (mRNA i DNA)
Sprawa, która dostarcza schematu dla firm farmaceutycznych roszczących sobie prawo własności do twoich genów to Association for Molecular Pathology v. Myriad Genetics, Inc, 569 U.S. 576 (2013). Sprawa ta wywodzi się z firmy z siedzibą w Utah o nazwie Myriad Genetics.
Firma ta wyizolowała lokalizację i sekwencję naturalnie występujących genów zwanych BRCA1 i BRCA2. Mutacje w tych genach pozytywnie korelują z predyspozycjami do zachorowania na raka piersi i jajnika. Firma Myriad zgłosiła patenty na te geny odpowiednio w 1994 i 1995 roku. Patenty te dawały firmie Myriad wyłączne prawa do badań genetycznych w kierunku nowotworów, w których izolowano naturalne nici DNA i tworzono syntetyczne komplementarne DNA (cDNA), które przypominało oryginalne wyizolowane nici.
USPTO przyznał oba patenty w 1998 roku. Do 2010 roku opatentowano co najmniej 2000 innych ludzkich genów, jak podaje Nowojorska Izba Adwokacka. Ale patenty Myriad utrudniały innym naukowcom prowadzenie badań nad naturalnie występującymi BRCA1 i BRCA2, a tym samym utrudniały innym firmom przeprowadzanie testów na raka piersi i jajników.
Sąd Najwyższy zezwala na opatentowanie cDNA
Kilku powodów, w tym Yale, Columbia, indywidualni pacjenci i grupy wspierające pacjentów, złożyło pozew przeciwko firmie Myriad i Uniwersytetowi Utah w maju 2009 roku. Powodowie twierdzili, że BRCA1 i BRCA2 nie są przedmiotem patentu zgodnie z 35 U.S.C. § 101, ponieważ występują naturalnie. Firma Myriad argumentowała, że wyizolowała sekwencje DNA i że Urząd Patentowy wydał patenty dla innych firm, które robiły to samo.
Nastąpiła długa batalia prawna, która objęła dwa wnioski o wydanie certiorari do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Federalny obwód dwukrotnie potwierdził, że zarówno izolowane DNA, jak i cDNA mogą być opatentowane. Ostatecznie Sąd Najwyższy orzekł, że tylko cDNA (syntetyczne DNA) może być opatentowane. Izolowane, naturalne DNA nie jest patentowalne. Badania przesiewowe w kierunku raka piersi i jajników stały się znacznie tańsze po tym orzeczeniu, ponieważ Myriad nie posiadała już patentów na naturalnie występujące geny, a tym samym na badania.
Kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, Sąd Najwyższy unieważnił pięć z 520 roszczeń patentowych firmy Myriad. Po decyzji Sądu Najwyższego firma Myriad pozwała konkurentów za wprowadzanie na rynek testów na raka jajników i piersi opartych na dwóch naturalnych genach. Ambry Genetics wygrała sprawę przeciwko Myriad w 2014 roku. Firma powiedziała za pośrednictwem komunikatu prasowego:
Myriad nie stworzyła ani nie zmieniła żadnej informacji genetycznej zakodowanej w genach BRCA1 lub BRCA2. Lokalizacja i kolejność nukleotydów istniała w naturze, zanim Myriad je znalazła. Jak jasno stwierdził Sąd Najwyższy, ani naturalnie występujące kompozycje materii, ani syntetycznie stworzone kompozycje, które są strukturalnie identyczne z naturalnie występującymi kompozycjami, nie kwalifikują się do opatentowania.
Pfizer, Moderna, et al. i twoje geny
Tak, ten artykuł zawiera wiele naukowego i prawnego bełkotu. Ale w skrócie, firmy biotechnologiczne mogą posiadać żywe istoty, jeśli są one genetycznie zmodyfikowane, a nie występują naturalnie. Żadna mysz nie rodzi się w naturze tak jak OncoMouse. Dlatego można ją opatentować. Bakterie zjadające ropę naftową pochodzą z manipulacji genetycznej, a więc można je opatentować.
Zauważ jak wszyscy ci tak zwani lekarze i naukowcy unikają wskazywania palcami na Pfizer, Moderna, Johnson & Johnson et al. kiedy ktoś umiera w ciągu godzin, dni lub tygodni od otrzymania ich zastrzyków. To prawie tak, jakby wspomniani lekarze i naukowcy ostrożnie nawigowali po krajobrazie znaków towarowych i patentów. Nie chcą naruszyć czyjejś własności, jeśli można tak powiedzieć. Moderna jest właścicielem kilku patentów na mRNA. Lekarze i szpitale, którzy chcą mieć swój kawałek tortu z mRNA, nie mogą kąsać ręki, która ich karmi.
Syntetyczne mRNA firm Pfizer i Moderna, wraz z systemami dostarczania DNA za pomocą wektorów wirusowych firm Johnson & Johnson i AstraZeneca, zmieniają twój kod genetyczny, czyniąc cię "genetycznie zmodyfikowanym". Przyznano, że media głównego nurtu twierdzą, że powyższe to "teoria spiskowa". Ale dyrektor medyczny firmy Moderna, Tal Zaks, mówi wprost, że 1) zastrzyki zmieniają twój kod genetyczny i 2) zastrzyki nie powstrzymują rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19. Mówi on, że zastrzyk Moderny to "hakowanie oprogramowania życia".
Wektory wirusowe robią to samo.
Więc czy te firmy "posiadają cię", kiedy już dostaniesz zastrzyki? Cóż, są właścicielami myszy i bakterii stworzonych dzięki ich wynalazkom. Kiedy dostaniesz zastrzyki, nie jesteś już "naturalnie występującą" istotą ludzką. Protetyczne kończyny, implanty piersi, itp. nie są "naturalne" same w sobie. Ale są one usuwalne i nie są częścią tego, co zasadniczo czyni cię człowiekiem. Terapia genowa jest nieodwracalna. Policzcie sami.
Bądźcie czujni i chrońcie swoich przyjaciół i bliskich.
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz