wtorek, 28 września 2021

Wiele form



Nieskończone Bycie i cała kosmiczna egzystencja są w wielu formach, w oktawach istnienia i wymiarach istnieją jednocześnie.

To jest w zawiłym mistrzowskim ruchu jednoczesnego istnienia, w jednym wiecznym tańcu doskonałości, i ani jeden trybik w gigantycznym spiralnym wirze Stworzenia nie jest nie na miejscu ani niefunkcjonalny - stworzenie zawsze istnieje w doskonałości.

A jednak zawsze rozszerza się na siebie, nieustannie. Nic nigdy nie jest statyczne. Prawa śmierci i odrodzenia są jednym ciągłym cyklem, ponieważ nic, co jest w stagnacji, nie może ostatecznie wzmocnić większego spiralnego strumienia i dlatego w pewnym momencie rozpadnie się w swojej stagnacji.

To, co odkryłem w ciągu ostatnich kilku lat moich ziemskich i kosmicznych podróży, kiedy zacząłem sięgać do różnych wymiarów i pól Energii Super-świadomości, to fakt, że życie na tej planecie istnieje nie tylko w aż nazbyt dobrze znanym świecie 3D. Dlatego naprawdę nie możemy zmierzyć życia lub form życia, lub jakiejkolwiek formy istnienia, tylko w jednym świecie fizycznym.

Istnieją oktawy równoczesnych egzystencji, wszystkie pracujące razem JAKO JEDNA JEDNOSTKA, JEDNO POLE ENERGETYCZNE - ale w różnych stanach wymiarowych, a następnie w rodzaju mechanizmów czasoprzestrzennych, gdzie nie można uzyskać dostępu do wyższych oktaw współistnienia, jeśli nie jest się gotowym, aby w nie wkroczyć.

Dla mnie była to ogromna wewnętrzna podróż, podczas której zacząłem pojmować podstawowe koncepcje z tym związane i uważam to za fascynujące: = większość naukowców i istot ludzkich istnieje tylko w bardzo gęstym i niskim/wolnym zagęszczeniu świata 3D. Dla nich to jest to, czym jest rzeczywistość, a następnie całkowite przykucie do tego, strach, aby zbadać poza normą - poza fizycznym i przenieść się do tego, co jest niefizyczne, ale istnieje. Jest to postrzegane przez ograniczenia ludzkiego umysłu jako niefizyczne, podczas gdy w rzeczywistości jest to tak samo fizyczne, ale w innej oktawie Bycia/istnienia!

To, co często postrzegamy jako niefizyczne, jest w rzeczywistości FIZYCZNE i istnieje fizycznie w innej formie wymiarowej i w polach o wyższej częstotliwości. Jest to tak samo PRAWDZIWE jak formy fizyczne i fizyczne istnienie w gęstym świecie 3D i porusza się w wyższych oktawach energii i pól energetycznych, które wibrują w znacznie wyższym paśmie częstotliwości.

Teraz, jeśli weszlibyście w 7 wymiarowy stan, z waszym bardzo gęstym ciałem fizycznym, z bardzo niskimi i powolnymi mechanizmami, które utrzymują je razem w tym stanie, rozpadlibyście się. Wasza forma fizyczna nie byłaby w stanie utrzymać swojego pasma niskich częstotliwości i dlatego nie może utrzymać formy w siódmym wymiarze lub wyższym.

Możecie jednak uzyskać dostęp do siódmego wymiaru poprzez waszą duszę (a dusza łączy się bezpośrednio z energiami serca), która jest nieskończenie połączona i istnieje w wielu wymiarach, równoległych życiach i wszechświatach, w innych galaktykach, RÓWNOCZEŚNIE!

Nie jest ona w ogóle związana fizyczną formą i możesz w każdej chwili podłączyć się do pasm wyższej częstotliwości duszy, a następnie dostroić się do innych wymiarów i pól energetycznych Superświadomości przez cały czas.

Wasza dusza nie jest niczym związana. Dlatego może poruszać się w nieskończonych kosmicznych przestrzeniach wszystkich istnień, jeśli tylko przypomnicie sobie, jak się do nich dostroić.

Tak jest, gdy chcecie przełączyć kanały telewizyjne - niektóre z nich są dostępne tylko przy użyciu odpowiednich mechanizmów i technologii satelitarnych. Na przykład płatne kanały zabraniają korzystania z ich łącza, a inne instytucje posiadają systemy zabezpieczeń, tak że persona non grata nie ma do nich dostępu.

Te same podstawowe zasady odnoszą się do Pól Energii Superświadomości, które są utrzymywane w kolektywnych 12 Centralnych Słońcach, a następnie w ich Ilk.

Mają one również swoje własne systemy bezpieczeństwa, mechanizmy, które zabraniają dostępu do nich każdemu, kto nie ma właściwych intencji, ani właściwych systemów dekodowania.

Istnieją miejsca na planecie Ziemia, gdzie te same Pola Energetyczne zostały starannie ukryte i dostęp do nich był odmawiany istotom ludzkim przez miliardy lat, aż w końcu mogą one zacząć uzyskiwać do nich dostęp za pomocą właściwych kluczy i kodów. Są one jednak tak starannie zaprogramowane i tak misternie zakodowane, że tylko ci, którzy mają właściwą INTEGRALNOŚĆ DUCHA i CZYSTOŚĆ INTENCJI będą w stanie uzyskać do nich dostęp w tym czasie.

Sedno tkwi w ludzkości i jej niezdolności do zachowania własnej integralności, prawdy i wyższych stanów Świadomości, bez uciekania się na pewnym etapie do samozniszczenia, a wraz z nim do morza zapomnienia. Największą lekcją do opanowania dla zbiorowej ludzkości jest PRAWO MOCY I ODPOWIEDZIALNOŚCI. Użycie mocy, z uczciwością i w ramach Kosmicznych Praw - nigdy do niszczenia, do używania przeciwko sobie, ale do używania dla większego dobra wszystkich i do wzmacniania tego, co już istnieje gdzie indziej w kosmosie.

 To, czego doświadczyłam w ciągu ostatnich kilku tygodni i miesięcy, sprawiło, że momentami zwijałam się z bólu. Przygotowywałam się do tej ogromnej pracy z energią od 2004 roku, kiedy to przeszłam przez całkowite obumarcie starego mnie, a następnie kulminację w 2008 roku, kiedy to w końcu miałam odwagę posłuchać wezwania i pozwolić mojej starej Ewie się rozpaść, a sobie oczyścić, oczyścić, odnowić i systematycznie ulepszać się do tej pracy.

Wraz z tym musiałam porzucić wszelkie ograniczające myślenie, systemy wierzeń i wszystkie pomysły na to, co uważałam za fizyczne, a co za niefizyczne. Dosłownie często musiałem się rozpadać i pozwalać sobie na całkowity rozpad - zanim mogłem uzyskać dostęp do tego, co musiałem odzyskać, a następnie pozwolić sobie na przypomnienie sobie, jak "czytać" to, co musiałem "czytać" i pamiętać, co robiłem.

Systematycznie zacząłem się uczyć, jak podsłuchiwać te pola energetyczne, a następnie wykonywać z nimi pracę, którą miałem wykonać. Nie miałem map, do których mógłbym się odnieść, do tzw. ley lines, i tzw. RULES (system siatki, który zna nawet wojsko, marynarka, siły powietrzne).

Musiałem całkowicie przygotować się na coś tak starożytnego, tak zaawansowanego technologicznie i nie futurystycznego, że zaparło mi dech w piersiach i mój umysł zaczął się kręcić. Nie mogłem tego zrozumieć tylko umysłem - musiałem to zrozumieć moją duszą połączoną z sercem, moją wewnętrzną wiedzą.

Jednak przy tym wszystkim musiałam wykonać wewnętrzną pracę. Musiałam zrzucać skórę za skórą, bo gdybym nie pozwoliła sobie na ponowne odkrycie, ponowne narodziny, nie mogłabym wykonać tej pracy.

Była to dla mnie ogromnie upokarzająca podróż, którą systematycznie zapisywałem, a której kulminacją jest moja książka w edycji, "Dlaczego urodziłem się w Afryce: - nieopowiedziana i niezapisana prawdziwa historia pierwszej cywilizacji na Ziemi, kryształowych piramid i siatek piramid oraz Błyskawicy Ziemi".

Tak, jestem pokorny do samego rdzenia mojej istoty, bo to, czego doświadczyłem, wykracza poza słowa, poza wyrażenie, jak często doświadczałem takiego bezmiaru bytu i technologii, ekspansji duszy, dla której zmagam się ze znalezieniem ludzkiego języka, aby zacząć to wyrażać.

Ludzki język został dany rodzajowi ludzkiemu dopiero PO UPADKU, gdyż przedtem nie mieli oni żadnego pożytku z języka, gdyż porozumiewali się telepatycznie.

To również dlatego nie znajdziesz ich historii zapisanej na glinianych tabliczkach, hieroglifach, czy w podobnych, bardzo prymitywnych formach - bo pismo jest prymitywne.

Istniały o wiele bardziej zaawansowane sposoby zapisu, które wykraczają daleko poza nawet nasze możliwości informatyczne i nasze własne możliwości zapisu. Jest to tak zaawansowana technologia, że będziemy w stanie odzyskać tę wiedzę dopiero za kolejne tysiąc lat, kiedy w końcu pojawi się Nowy Złoty Wiek.

Często stałem ze łzami płynącymi po moich policzkach, doświadczając niewyrażalnego i wiedząc, że nie mogę podzielić się tym, czego właśnie doświadczyłem z żadną znaną mi istotą ludzką - głównie dlatego, że nie zrozumieliby ogromu tego i głębokiej WIEDZY.

Jednak teraz nadszedł czas, gdy moja historia musi stać się publiczna i by ludzkość zrozumiała, że jesteśmy na progu powrotu do owczarni Kosmicznego Obywatelstwa.

Obficie dziękuję Lwom, Starożytnym, moim kosmicznym pomocnikom i tym, którzy się do tego odnoszą, Boskości (z którą nie mogę funkcjonować, żyć ani oddychać) oraz tym, którzy stali przy mnie w tym czasie, nawet jeśli nie mogli zrozumieć, co się ze mną dzieje i dlaczego.

Mogę jedynie powiedzieć, że nie byłabym w stanie wykonywać moich Czytań Dusz, gdybym nie odbyła tej podróży. Od tego czasu otrzymałam ten dar, aby pomóc mi zapłacić za podróże, które musiałam odbyć oraz za napisanie i nagranie tego. Stanowi to część mojej najwyższej służby dla ludzkości i jestem nieskończenie wdzięczny, że mogę pomagać duszom w ten sposób, a także poprzez moje pisanie i nauczanie na co dzień dla globalnej, rozszerzonej publiczności.

Nic w życiu nie przychodzi bez kosztów - ale cokolwiek mnie to kosztowało w sposób, o którym niewielu ludzi nawet wie lub rozumie, nie zmieniłbym ani trochę tej podróży i jestem wdzięczny, że moja dusza zgłosiła się na ochotnika, aby przyjść i wykonać tę pracę, i jestem wdzięczny, że bez względu na to, jak bardzo byłem wyzywany i jak ciężko było iść, ani jak trudne były inicjacje i testy, nigdy się nie poddałem i że teraz mogę podarować ludzkości tę książkę, wiedzę i to wyższe kosmiczne zrozumienie pól energetycznych.

Oto stoję - nie mogę zrobić nic innego, jak służyć wszystkim, czym JESTEM.

**Przez Judith Kusel

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz