środa, 29 września 2021

Geomagnetic Storm Uwaga teraz zmodernizowany do poziomu G2 Storm; Northern Lights Heading South




Space Weather Prediction Center (SWPC) , jednostka Departamentu Handlu USA w ramach NOAA, który siedzi obok jego naziemnych National Weather Service, uaktualniła ich wcześniej wydany Geomagnetic Storm Watch dla całej Ziemi. Oprócz tego, że w niedzielę spodziewane są warunki burzowe G1, to w poniedziałek spodziewane są warunki burzowe G2. Ponadto prognozuje się, że planetarny indeks K, który jest wskaźnikiem zaburzeń w ziemskim polu magnetycznym, osiągnie poziom 6. Jeśli to się zmaterializuje, zorze, znane również jako zorze polarne, pojawią się znacznie bardziej na południe niż zwykle.

W czwartek plama słoneczna, znana jako AR2871, doświadczyła dwóch wybuchowych erupcji, z których każda wytworzyła znaczący rozbłysk słoneczny klasy M. Rozbłyski słoneczne są klasyfikowane w zależności od ich siły, w skali B-C-M-X. Rozbłyski klasy B są najmniejsze, podczas gdy rozbłyski klasy X są największe. Podobnie jak w skali Richtera, używanej do ilościowego określania trzęsień ziemi, każda litera oznacza dziesięciokrotny wzrost energii. W obrębie każdej klasy literowej istnieje również bardziej szczegółowa skala, która zwykle rozciąga się od 1 do 9. W klasie potężnych rozbłysków X, liczba ta może przekroczyć 9, aby odzwierciedlić masywne rozbłyski.

Istnieją obawy, że przyszły wybuch na Słońcu zakłóci elektryczność, komunikację i linie internetowe na wiele tygodni, jednak to zdarzenie nie wydaje się mieć takiego potencjału. Jednakże spodziewane są pewne skutki, w tym naelektryzowana ekspozycja zorzy północnej na północnych szerokościach geograficznych.

AR2871 początkowo wytworzyła rozbłysk M1.8 i następujący po nim koronalny wyrzut masy (CME). Według SWPC, wstępne analizy i modele wskazują na wyprzedzenie nieco wolniejszego CME, który został również wytworzony przez region 2871 wcześniej 23-go i jego nadejście spodziewane jest w pierwszej połowie 27 września.

Strumień prędkości dziury koronalnej, znany w skrócie jako CH HSS, ma uderzyć w Ziemię w południe 26-go. Centrum Prognozowania Pogody Kosmicznej Narodowej Służby Meteorologicznej (SWPC) mówi: "Oczekuje się, że pole geomagnetyczne będzie dziś spokojne lub niespokojne, pod ciągłym, ale słabnącym wpływem CH HSS o ujemnej polaryzacji. Oczekuje się, że wpływ dodatniej biegunowości, połączonej z biegunem, CH HSS spowoduje okresy aktywnej burzy geomagnetycznej G1 (mniejszej) w dniu (26 września). Burze geomagnetyczne G1-G2 (mniejszej i średniej wielkości) mogą wystąpić w dniu (27 września) ze względu na utrzymującą się dodatnią biegunowość CH HSS w połączeniu z możliwością uderzenia z CME (23 września)."

Obecnie SWPC twierdzi, że istnieje 15% szans na jedynie aktywną aktywność geomagnetyczną 26-go, 45% szans na "niewielką burzę", 25% szans na "umiarkowaną burzę" i 5% szans na "silną-ekstremalną burzę". Szanse te wzrastają 27-go: 15% szans na jedynie aktywną aktywność geomagnetyczną, 25% na "niewielką burzę", 45% szans na "umiarkowaną burzę" i 10% szans na "silną lub ekstremalną burzę".


https://www.facebook.com/watch/?ref=external&v=298604235079326

 
Przy poziomie KP równym 6 w prognozie, zorza może być widoczna w miejscach, w których zwykle jej nie widać - w Nowej Anglii, w regionie Wielkich Jezior i na północnych równinach. Jeśli poziom KP wzrośnie jeszcze bardziej, zorza może być widoczna w silnie zaludnionych obszarach środkowego Atlantyku, doliny Ohio i północnych Gór Skalistych.



Słońce jest główną przyczyną powstawania pogody kosmicznej. Czasami można pomyśleć, że Słońce przechodzi przez "burzliwy" okres, w którym jego powierzchnia jest bardziej aktywna niż zwykle. Kiedy tak się dzieje, Słońce może wysyłać strumienie naenergetyzowanych cząstek we wszystkich kierunkach. Kiedy te naenergetyzowane cząstki oddziałują z zewnętrznymi obszarami naszej atmosfery, mogą powstać zorze polarne (Northern Lights) i zorze polarne (Southern Lights).

Ciemne obszary na Słońcu znane jako dziury koronalne są obecnie jednym z głównych czynników wpływających na pogodę kosmiczną. Według Space Weather Prediction Center, dziury koronalne pojawiają się jako ciemne obszary na Słońcu, ponieważ są chłodniejsze niż otaczająca je plazma i są otwartymi liniami pola magnetycznego. Najbardziej zewnętrzna część atmosfery Słońca, znana jako korona, jest miejscem, gdzie pojawiają się te ciemne regiony. Korona słoneczna była również jedną z głównych cech Słońca, które naukowcy z największym zainteresowaniem badali podczas ostatniego zaćmienia Słońca. Cechy te można dostrzec na zdjęciach Słońca w ekstremalnym ultrafiolecie (EUV) i miękkim promieniowaniu rentgenowskim.
 Wiatr słoneczny zawsze płynie ze Słońca w kierunku Ziemi, ale dziury koronalne są znane z uwalniania wzmocnionego wiatru słonecznego. Dziury koronalne mogą powstawać w dowolnym miejscu na Słońcu i są bardziej powszechne podczas minimum słonecznego. Jeden obrót Słońca ma miejsce co 27 dni, a dziury koronalne są w stanie przetrwać kilka z nich. Powszechne jest obserwowanie trwałych dziur koronalnych na północnym i południowym biegunie Słońca, ale czasami mogą one rozszerzać się w kierunku równika Słońca, tworząc większy obszar. Zazwyczaj dziury koronalne znajdujące się w pobliżu równika Słońca powodują szybsze docieranie wiatru słonecznego do Ziemi. Powszechne jest, że dziury koronalne wytwarzają burze geomagnetyczne na poziomie G1-G2, a czasami, w rzadkich przypadkach, zdarzają się burze na poziomie G3.

Prognostycy NOAA analizują te cechy i muszą brać je pod uwagę podczas każdej prognozy. Jeśli Ziemia doświadcza efektów dziury koronalnej i prognozowany jest koronalny wyrzut masy, który ma uderzyć w Ziemię, połączone efekty mogą spowodować bardziej znaczące uderzenie i bardziej intensywne burze geomagnetyczne. Analiza danych z satelitów DSCOVER i ACE jest jednym ze sposobów, w jaki prognostycy mogą stwierdzić, kiedy wzmocniony wiatr słoneczny z dziury koronalnej dotrze do Ziemi. Kilka rzeczy, których szukają w danych, aby określić, kiedy wzmocniony wiatr słoneczny dotrze do Ziemi:Burze geomagnetyczne są oceniane w skali 1-5, gdzie 1 jest najsłabsze, a 5 ma największy potencjał zniszczenia. Nawet burza geomagnetyczna G1 może powodować problemy: mogą wystąpić słabe wahania sieci energetycznej i niewielki wpływ na operacje satelitarne. Zorza polarna, znana również jako "zorza polarna", może być widoczna na dużych szerokościach geograficznych od północnego Michigan i Maine aż po północ. Oddziaływania i zorze zmieniają się wraz ze wzrostem skali burzy geomagnetycznej.

- Wzrasta prędkość wiatru słonecznego
- Wzrasta temperatura
- Gęstość cząstek maleje
- Wzrasta natężenie międzyplanetarnego pola magnetycznego (IMF)

Podczas gdy te zjawiska słoneczne mogą pomóc w rozświetleniu nieba oszałamiającymi zorzami, mogą one również wyrządzić znaczne szkody w elektronice, sieciach elektrycznych oraz komunikacji satelitarnej i radiowej. W tym tygodniu nie jest to spodziewane, ale takie zdarzenie może mieć miejsce w przyszłości.

W dniach 1-2 września 1859 roku, podczas 10 cyklu słonecznego, w Ziemię uderzyła potężna burza geomagnetyczna. CME uderzył w Ziemię i wywołał największą burzę geomagnetyczną w historii.  Burza była tak intensywna, że stworzyła niezwykle jasne, żywe zorze na całej planecie: ludzie w Kalifornii myśleli, że słońce wschodzi wcześniej, ludzie w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych mogli czytać gazety w nocy od jasnego światła zorzy, a ludzie tak daleko na południe jak Hawaje i południowo-środkowy Meksyk mogli zobaczyć zorzę na niebie.

Wydarzenie to poważnie uszkodziło ograniczone linie elektryczne i komunikacyjne, które istniały w tamtym czasie; systemy telegraficzne na całym świecie zawiodły, a niektórzy operatorzy telegrafów zgłaszali, że otrzymali porażenie prądem.

Badanie przeprowadzone w czerwcu 2013 r. przez Lloyd's of London oraz Atmospheric and Environmental Research (AER) w USA wykazało, że gdyby zdarzenie Carringtona miało miejsce w czasach współczesnych, szkody w USA mogłyby przekroczyć 2,6 biliona dolarów, czyli mniej więcej 15% rocznego PKB kraju.

Chociaż zwykle znana jest z prognoz pogody, Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) i jej Narodowa Służba Pogody (NWS) jest również odpowiedzialna za "pogodę kosmiczną". Chociaż istnieją prywatne firmy i inne agencje, które monitorują i prognozują pogodę kosmiczną, oficjalnym źródłem alarmów i ostrzeżeń dotyczących środowiska kosmicznego jest Space Weather Prediction Center (SWPC). SWPC znajduje się w Boulder, w stanie Kolorado i jest centrum usług NWS, które jest częścią NOAA. Centrum Prognozowania Pogody Kosmicznej jest również jednym z dziewięciu Narodowych Centrów Prognozowania Środowiska (NCEP), które monitorują bieżącą aktywność pogody kosmicznej 24/7, 365 dni w roku.

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz