Wysłane w dniach 06/22/2020 przez EraOfLight -galaktyczne zbiorowe epokilightdotcomI
Jestem Galaktyczne Centrum, centrum twojej Drogi Mlecznej, teraz to galaktyka Złotej Róży. Jestem nieruchomym punktem, centralnym punktem. W czasach takich jak te wielkiego przebudzenia, ty też musisz znaleźć swój nieruchomy punkt, swój nadir. Ja jestem momentem bezruchu, w którym myśl staje się namacalna, bo myśli tworzą, a wy jesteście potężnymi istotami stwórczymi. Znam was wszystkich przez całe eony czasu, ponieważ jesteśmy wiecznymi istotami, wy i ja jesteśmy świadomością bycia. Jestem momentem pomiędzy chwilami, iskrą życia w przestrzeniach pomiędzy. Wszystkie galaktyki mają swoje centrum. Wszystkie istoty muszą mieć swoje centrum mocno umiejscowione, mocno uchwycone i wyrównane. Żyjecie w wieku Ryb w wieku umysłu. Jesteś teraz w pełni przeniesiony do wieku Wodnika, w wieku centrowania serca. Niech twoje serce będzie twoim własnym centrum galaktycznym, wciąż wskazującym, chęcią. Niech wszystko, co zdecydujesz, wszystko, co powiesz, wszystko, co będziesz kręcić się kiedykolwiek wokół przestrzeni swojego serca, bo tam właśnie leży twoja boskość. Twoja torba ze skórą i kośćmi jest wehikułem doświadczenia, nie jest tym, kim naprawdę jesteś. Jest zewnętrzną ekspresją tego, co wewnętrzne, ale nie jest to wszystko, co jest dla ciebie. Jesteś taki jak ja. Jesteś wieloma. Byliście wieloma istotami, mieliście wiele twarzy wszystkich ras i rodzajów. Wasze dusze trzymają historie. (Widzę czysty szklany słoik wypełniony wieloma błyszczącymi kamieniami, z których każdy reprezentuje całe życie. Widzę, że te słoiki są zadziwiająco głębokie i sięgają do galaktycznego centrum. Widzę te kamienie wylewane do centrum galaktycznego, które jest repozytorium wspomnień z czasów życia i intencji przechowywanych w tej galaktyce).
Ja jestem Centrum Galaktycznym (Galactic Center). Znalazłem swoje centrum, to Chrystusowa świadomość, klej miłości, który trzyma wszystkie rzeczy razem. Przychodzisz tu pomiędzy cyklami życia, aby formułować, planować swoją kolejną przygodę i dalsze sposoby pomagania temu kosmicznemu kwadrantowi w ewolucji w miłość. Mieliście wiele trudnych lekcji wyciągniętych na tym ziemskim planie. Jest to bardzo poszukiwane miejsce do pomocy, do doświadczenia i do nauki miłości we wszystkich sytuacjach. Wielu z was doświadczyło tej ciemności w całości i całkowicie. Wasza ciemna noc duszy odczuwała jak wiele nocy, wiele żyć. Umieśćmy te bolesne czasy życia w centrum mnie i rozpuśćmy je w świetle. (Widzę wiele rąk otwierających swoje słoiki z dżemem i wybierających nieregularnie ukształtowane ciemne kamienie. Widzę te kamienie wrzucane do centrum galaktycznego, które wygląda jak czarny lejek pomysłów i intencji. Widzę tęczowe światło w lejku. Kamienie wyskakują i wychodzą w wyciągnięte ręce i zamieniają się w kamienie szlachetne). Tak, galaxygirl. Wszystkie doświadczenia, cały ból może zostać przekształcony w światło. Jesteście wielkimi transmiterami na Gai w tym momencie. Jesteście bardzo potrzebni, czczeni, kochani. Przemieniacie szlam i śmieci w klejnoty, które wytyczą szlaki miast Nowej Gai, które będą zakodowane w sercach tych, którzy pamiętają lekcje ciemności, lecz nie samą ciemność zagubienia. Tworzycie Nova Gaja z każdym zamiarem miłości. Zrównaj się ze mną. Wyraźnie określcie swoje intencje, aby stworzyć Nova Gaja jako jedną całość. Wyobraźcie sobie lśniące miasta światła unoszące się w waszej atmosferze, ponieważ one tam są, po prostu trzeba je zamanifestować w waszej fizycznej rzeczywistości. Niemniej jednak są one tam. Jesteście w ulu aktywności światła. Ciemność kurczy się do zera. Światło przyćmiewa cień, aż do momentu gdy przestaje być, jest tylko światłem. Jesteście światłem, jesteście tęczowymi wojownikami formy, wiary, zaciekłymi w swojej wytrwałości do miłości za wszelką cenę. (Widzę każdego pracownika światła strategicznie rozmieszczonego w całej Gai, jego tęczowy kodeks oświetlający i aktywujący różne formacje geotermalne i geologiczne pod ich domami, ich miejscami pracy. Widzę wirujące tęczowe światło rozciągające się od robotników oświetleniowych, którzy łączą się ze sobą jak siatka. Widzę tworzący się most światła tęczowego, oplatający Gaję w tęczowym świetle. Rozumiem, że to my jesteśmy mostem. Kiedy Gaja będzie miała pełną tęczową częstotliwość, którą prawie ma, będziemy mogli podskakiwać jak jeden. Jak to widzę, odczuwam ból i ucisk w klatce piersiowej. Widzę w sercach oświetleniowców, którzy wirują tęczowymi kulami i widzę serca diamentowe łączące się głęboko z diamentowym sercem Gai. Czuję pulsującą energię kryształu diamentu, która pulsuje jak bicie serca na całym jej ciele, wpływając na tych, którzy się w nim znajdują. Widzę jak stary zanika w wirującej mgle. Widzę teraz tylko tęczowe światło. Wszystko jest wciąż. Wszystko jest światłem).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz