Widzieć to, co niewidzialne, słyszeć to, co niesłyszane, czuć to, co niewidzialne. Wzniesienie nie jest działaniem, lecz stanem umysłu i częstotliwością serca. Częstotliwość serca powinna być stałym punktem ciężkości.
Wzniesienie jest procesem powrotu do ciebie przed rozpoczęciem procesu twojego istnienia człowieka trzeciego wymiaru. Wyższe wasze wyrazy są zawsze z wami, aby pomóc wam przypomnieć sobie wasze prawdziwe ja w tym obecnym wcieleniu.
Ponownie, gdy rozszerzycie swoją świadomość, przypomnicie sobie wasze połączenie z tym, co niewidzialne, niewidzialne i niewidzialne. Zaczniecie podsłuchiwać wszystkich Clair...
Dla niektórych niewiarygodnie trudno jest wyobrazić sobie takie istnienie, postrzegać rzeczywistość tak tam na zewnątrz, lecz dlatego wybraliście to wcielenie. Niezwykle ważne jest, abyście całkowicie zaufali swojemu wysoko-wymiarowemu ja.
Pamiętaj, że wiele osób wokół ciebie nie dostrzega tego, co przeżywasz, ponieważ nie są one całkiem skalibrowane do postrzegania 5-wymiarowego, tak jak ty. Oznacza to, że nadal działają one w 3-wymiarowym systemie operacyjnym. W 3-wymiarowym systemie operacyjnym wszystko jest rządzone przez czas, więc nadal pracują nad tym, aby coś się wydarzyło w przyszłości. To jest ten taniec, który wielu z nas robi, co nazywam posiadaniem stopy w dwóch różnych światach.
Przyszłość jest pod dużym wpływem przeszłości, ponieważ oboje są związani przez czas tylko wtedy, gdy wasza świadomość jest nadal ograniczona przez postrzeganie w trzecim wymiarze. Ponieważ wychodząc z 3-wymiarowego istnienia nie ma czasu.
W 3D twoja przeszłość często rządzi twoją teraźniejszością, więc trudno jest stworzyć lepszą przyszłość. Czwarty wymiar rzeczywistości jest nadal nieco rządzony przez czas to po prostu znacznie szybciej. Dlatego też podczas medytacji lub w stanie snu wydaje się, że zajęło to dużo czasu, ale kiedy wracasz do swojej 3-wymiarowej świadomości przekonasz się, że minęło bardzo mało czasu.
Pamiętaj, że to, że nie widzisz, nie słyszysz ani nie dotykasz fizycznie nie oznacza, że nie dzieje się to tuż przed tobą, tylko, że dzieje się to z wyższą częstotliwością rezonansu, której nasze trójwymiarowe umysły nie mogą jeszcze dostrzec.
Ludzkość wkrótce przypomni sobie jak zamanifestować ideę, myśl itp. w swojej świadomości w wymiarze fizycznym, ponieważ istnieje ona już teraz w 5-tym wymiarze. To wszystko łączy się i linie czasowe zaczynają krwawić razem.
Teri Wade
Polecam:http://tamaretykaserca.blogspot.com/
Muzyka serca
Przekształcanie bicia serca w fortepianowe melodie
Linda Mahdesian
Nie spodziewaj się, że usłyszysz bicie serca
słuchając “Pieśni serca”. To, co słyszysz jest muzyką –
miłymi, śpiewnymi melodiami granymi na pianinie. Ale sposób, w jaki
to przedostało się z EKG na CD stanowi złożony
czterostopniowy proces.
_____________________________________________________
To, co stało się efektem tej unikalnej współpracy ojca i syna,
lekarza i muzyka, jest najprawdopodobniej pierwszą próbą
zastosowania najprawdziwszych rytmów serca
jako szablonu dla muzycznej kompozycji.
____________________________________________________
Dr Goldberger i jego współpracownicy w Beth
Israel Hospital w Bostonie otrzymali cyfrowy zapis magnetofonowy
uderzeń serca pacjentów, używając monitora Holtera, kieszonkowego
magnetofonu-rejestratora elektrokardiogramu, mogącego pomieścić
tysiące kolejnych uderzeń serca przez cały dzień.To, co stało się efektem tej unikalnej współpracy ojca i syna,
lekarza i muzyka, jest najprawdopodobniej pierwszą próbą
zastosowania najprawdziwszych rytmów serca
jako szablonu dla muzycznej kompozycji.
____________________________________________________
Następnie używając komputera, badacze
mierzyli precyzyjne przerwy pomiędzy kolejnymi uderzeniami,
tworząc wykres graficzny zmian w rytmach serca chwila po chwili.
Podczas gdy twój puls odczuwasz jako doskonale regularny, to tak
naprawdę masz do czynienia z ogromną, a jednocześnie bardzo subtelną
zmiennością, różniącą jedno uderzenie od drugiego. Te zmiany,
wahania wytwarzane są przez normalne funkcjonowanie
autonomicznego systemu nerwowego, który może spowodować zwolnienie
uderzeń serca lub ich przyśpieszenie. Dlatego też normalne
bicie serca „jest bardziej tańcem, aniżeli marszem”, mówi dr
Goldberger.
Trzecim krokiem w tworzeniu tych pieśni jest
przetworzenie czasowych odstępów między uderzeniami serca w
liczby całkowite. Używając programu komputerowego
przetworzono te odstępy w około 330 liczb całkowitych na każdy zbiór
danych. (Zespół zaczął prace mając zarejestrowanych 100 000
uderzeń serca, następnie obliczył średnią każdych 300 uderzeń,
ażeby wykluczyć przypadkowe, tymczasowe wahania spowodowane ruchem
lub oddechem.)
Czwarty i ostatni krok polegał na wzięciu
powstałych serii liczb i przetłumaczeniu ich na nuty muzyczne.
Każda liczba całkowita, w zakresie od 1 do 18,
odpowiada konkretnej nucie na muzycznej skali diatonicznej.
Ciąg liczb całkowitych wytworzonych przez przeciętne
uderzenie serca generuje melodię, a zmiany tonów były
proporcjonalne do zmian w rytmach serca. Zach Goldberger
wybrał następnie oznaczenie tonacji, rytm i harmoniczny
akompaniament dla każdej melodii. Jednakże wiodąca linia
melodyczna każdego kawałka pozostała wierna oryginalnemu
czasowemu cyklowi uderzeń serca.
____________________________
normalne bicie serca
„jest bardziej tańcem, aniżeli marszem”
_____________________________
normalne bicie serca
„jest bardziej tańcem, aniżeli marszem”
_____________________________
Według dra Goldbergera twór tych muzycznych
odwzorowań rodzi podstawowe pytanie: dlaczego bicie serca, częściej
aniżeli rzadziej, tworzy przyjemne muzycznie lub też interesujące
sekwencje nutowe, nie drażniące hałaśliwością czy też nudnymi
powtórzeniami? Odpowiedź może leżeć w pochodzeniu zmienności
rytmów serca. Dr Goldberger i jego koledzy pokazali, że
końcowy złożony wzorzec zmienności i odmian ma matematyczną
strukturę fraktalu. Termin „fraktal” opisuje obiekty takie jak
drzewa czy formacje koralowe, które są skomponowane z małych
jednostek przypominających większą formę całości – właściwość
nazywana samopodobieństwem.
Muzyczność “Pieśni serca” rodzi kolejne
pytanie, mówi dr Goldberger: czy może kompozycja muzyczna dotyczyć,
przynajmniej częściowo, odtworzenia przez umysł własnych, naturalnie
złożonych rytmów i częstotliwości wibracyjnych ciała? Być może to,
co ucho i mózg postrzegają jako przyjemne lub ciekawe to warianty
tonów, które rezonują lub powtarzają własną złożoną (fraktalną)
zmienność i powiększanie (stopniowanie po skali). „Przywracanie
harmonii w ciele może okazać się czymś więcej niż metaforą”, mówi dr
Goldberger. „Może się okazać, że będziemy uczyć się od muzyki.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz