niedziela, 28 czerwca 2020

Wyobrażasz sobie?



28 czerwca 2020 roku, Steve Beckow



Mónica Esgueva: "Musimy uznać nasz ból, nasze rany i nasze ciemności, zarówno indywidualnie jak i zbiorowo. Musimy ogarnąć wszystkie aspekty bez osądu, aby je przekroczyć." (1)

Wiesz, że nie wierzę, że śmierć to koniec.

Wiesz dlaczego - nie muszę znów pokrywać ziemi, jestem pewien - 1977 OOBE, 2007 Nowe mapy nieba, itd.

Niemniej jednak, słysząc smutne wieści, które usłyszałem kilka dni temu, wpędziłem się w żałobę.

Wiem. Wiem. Wiem wszystko o tym, jak powinienem być - niewzruszony, równy, akceptujący. Cóż, chyba mnie jeszcze nie ma.

Moje ciało nie dba o to, co powinienem robić. (2)

Wydaje się, że przechodzę przez pięć etapów żałoby. (3) Wieści wystarczyły, aby go wyzwolić.

Przeszedłem przez zaprzeczenie w ciągu pierwszych dwóch lub trzech dni. Nie, nie. Łóżka medyczne, terapia dźwiękiem, terapia światłem, itd.

Teraz jestem w fazie gniewu, gotowy oderwać komuś głowę. Każdy, kto nawet patrzy na mnie z przymrużeniem oka. Bogowie biorą ode mnie XXX.  Wyobrażasz sobie? (4)

Spójrzcie. Autobusy jeżdżą na niebiosa. Co to jest? Ludzie przechodzą obok, nie martwiąc się. XXX odchodzi, a życie po prostu toczy się dalej. Jak to możliwe?

Moi przyjaciele trzymali mnie tu chłodno i spokojnie przez cały dzień (specjalne podziękowania dla Sitary). Byłem wściekły.

Wiesz też, że wiem, że jesteśmy stworzeni do tego, by przechodzić przez te rzeczy teraz. To jest Deep Cleansing, o którym słyszeliśmy, czy mogę mieć zaszczyt nazwać tę fazę.

I to jest najgłębsze oczyszczenie, jakie przychodzi mi do głowy. Dlaczego myślałem, że to oczyszczenie będzie tylko zewnętrzne, a nie wewnętrzne?

Dużo mojego poczucia własnej wartości i egoizmu jest w mojej twarzy. Jakie znaczenie ma już moja fasada? W porównaniu z tym, co ma już jakieś znaczenie?  Moje normalne obawy wydają się żałosne. Nie mogę wkraczać do akcji, by im służyć.

Po co trzymać się tego, co udaję, że nadążam? Kogo to do cholery obchodzi. Czuję, że się otwieram, duchowo.

Pamiętaj, że podążam ścieżką świadomości, więc podczas gdy wiele empatii wokół mnie czuje rzeczy, jestem ich świadomy. Czasami wiąże się to z odczuwaniem, czasem myśleniem, byciem, robieniem. (5) Są to narzędzia, które wnoszę do każdego procesu, przez który przechodzę, a żałoba jest procesem. (6)

Ojej, nie bolało mnie tak bardzo, gdy pisałem.  Zupełnie zapomniałem o swojej wściekłości w procesie dzielenia się, pisząc to.  Kiedy głęboko oddycham, czuję smutek. Ale zauważam, że teraz to żal, a nie wściekłość. To wydaje się być postęp.

Byłoby miło, gdybym odkrył, że przeszedłem przez fazę gniewu. Do tego czasu, moim zadaniem jest obserwować i słuchać.

To, co się teraz ze mną dzieje, jest przykładem na to, jak głębokie może być oczyszczenie. Jeśli to, czego doświadczam, jest reprezentatywne, ci z nas, którzy zostali zamknięci, są "otwierani". (Próbuję użyć neutralnych słów.)

Oto druga strona medalu. W czasach, kiedy nie byłem wściekły, nigdy nie przywitałem się z tak wieloma ludźmi, jak dzisiaj, a także prowadziłem przyjemniejsze rozmowy, niż od czasu, kiedy byłem nastolatkiem.  Uśmiechałam się nawet - ja, która zawsze jest na jego straży - uśmiechnęłam się. I ciesząc się tym.

Nie mówię, że to ja. Mówię, że to my.

Z nieznanych mi powodów, moje czasy powrotu do zdrowia są zazwyczaj bardzo krótkie. Ale ten jest głęboki. Nie mogę myśleć o niczym głębszym. Powodzenia i niech Bóg błogosławi każdego, kto przechodzi przez to samo.

Przypisy

(1) "Mónica Esgueva ~ Coming Clean First," 23 czerwca 2020 r., pod adresem https://goldenageofgaia.com/2020/06/23/monica-esgueva-coming-clean-first/.

(2) Pamiętam, że kilka lat temu zmarł ulubiony wujek. Kiedy usłyszałem tę wiadomość, byłem smutny, ale nie ekstrawagancko. Wtedy w środku nocy, moje ciało usiadło wyprostowane w łóżku i miało drgawki we łzach. Moje ciało ma swój własny umysł.

(3) Zaprzeczanie, złość, targowanie się, depresja, akceptacja to, jak sądzę, pięć etapów.

(4) Myślę, że możemy bezpiecznie nazwać to egzystencjalnym dylematem.

(5) Płynę tam gdzie moja świadomość idzie, a moja świadomość płynie tam gdzie ja idę. Jesteśmy połączeni w biodrze.

Nie zdziwiłabym się, kiedy dramat się skończy i ujawni się obsada tysięcy osób, że tańczyłam z moim bliźniaczym płomieniem lub archaniołem. Kiedy to mówię, to rezonuje w środku. Hmmmm... Ta myśl pomaga mi wydostać się z okopu, w którym jestem.

(6) Po prostu wpisz "świadomość" lub "ścieżkę świadomości" w polu wyszukiwania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz