środa, 26 lipca 2023

Przegięte Gałązki Pochylają Drzewo


Kiedy patrzę wstecz na różnice między pokoleniem mojego ojca z drugiej wojny światowej a moim, wydaje się, że ich Depresja, a następnie ich doświadczenia wojenne zabarwiły ich zachowanie. Zdyscyplinowani, chętni do współpracy, skupieni na celu, który każdy mógł osiągnąć, niczego nie kochali bardziej, niż spotykać się po pracy, przymilać i powspominać. Pysznili się i żyli w swoich historiach. Dla nich to, co osiągnęli podczas wojny, było szczytem ich życia. I równie dobrze mogło tak być. I nie winię ich. Mój tata każdego dnia ryzykował życie w brzuchu statku. 

 Brak szans na przeżycie w przypadku trafienia torpedą. To, co wiedzieli o związkach, dowiadywali się od chłopców lub od służb. Słyszałem w nocy, jak wszyscy inni chłopcy w bloku są bicowani przez swoich starszych sierżantów… ojcowie. Jak ludzie, którzy walczyli o wolność, mogli wrócić do domu i narzucić swoją wolę swoim dzieciom? To zawsze mi uciekało. Nie wydawali się zainteresowani Wielkimi Pytaniami. Wydawało się, że po prostu chcą żyć i cieszyć się życiem. Narodził się amerykański sen.  

***  

Musiałbym zostawić to komuś innemu, aby opisać niektóre cechy mojego pokolenia, boomersów. Cokolwiek bym o tym powiedział, byłoby to bardzo samolubne. Zanim historycy się tym zajmą, nie będzie to konieczne. Będziemy mieć urządzenia, które pozwolą nam przeglądać wydarzenia historyczne na bieżąco. (Istnieją już na planach astralnych.) (1) Czego się z tego wszystkiego nauczyłem? Wyszedłem na korzyść słabszego. Nauczyłem się szanować wolną wolę. I zdecydowałem, że zatrzymam międzypokoleniowe przekazywanie okropnych cech (Michael nazywa je „wyuczonymi zachowaniami rodowymi”) (2) w mojej rodzinie. Wydostanie się ze spisku, manipulacji i egzekwowania prawa było moim celem dorastania. Na szczęście w tym samym czasie, kiedy się rozwijałem, mieliśmy ruch wzrostowy. Mogłem skorzystać z grup spotkań, treningów est i intensywnych oświeceń, aby przyspieszyć ten proces. 

 *** 

 Dopiero gdy 13 lutego 1987 r. (3) zobaczyłem cel życia (3) i dowiedziałem się, czym jest miłość, 13 marca 2015 r. (4), całe cierpienie w naszym życiu zaczęło mieć sens Dla mnie. Mając wizję celu życia, wiedziałem teraz, dokąd to wszystko zmierza, dokąd nie zmierza i jakie jest moje zadanie w związku z tym. Cel? Podróżujemy od Boga do Boga na fatalne spotkanie. Kiedy urzeczywistniamy siebie, Bóg spotyka Boga. I dla tego spotkania wszystko to zostało zrobione. Moim zadaniem jest robić to, co właśnie zrobiłem: pisać o tym! Wraz z otwarciem serca posmakowałem tego, co czekało nas na końcu podróży. Tylko wskazówka. Widzę szefa kuchni Walta Disneya, który pokazuje znak OK i mówi między dwoma palcami: „Zupa!” Wielokrotnie powtarzałem, że moje życie zaczęło się w tym momencie. Pomyśl o Scrooge'u w Boże Narodzenie! Mam to! Mam to! TO jest to, czego wszyscy szukamy! A wszystko, co chcemy zrobić, gdy go znajdziemy, to podzielić się nim. Kiedy patrzę wstecz i pytam siebie, dlaczego całe cierpienie? Przypominam sobie historię właściciela Hard Rock Cafe, który pytał swojego guru, dlaczego musiał cierpieć tyle śmierci w swojej rodzinie. Guru odpowiedział: „Aby otworzyć swoje serce”. OK, też to rozumiem. I tak się stało. Mam nadzieję, że otworzyło to na tyle, że zmieniłem się w pożytecznego filantropa humanitarnego.  

*** 

 Ilekroć czuję tę miłość, moje skrupuły i narzekania znikają w jednej chwili. Ale płaczę teraz, kiedy patrzę wstecz na wszystkie moje niezdarne wysiłki, gniewne zachowanie, rozczarowanie i zaściankowość. Wszystko z powodu moich złych wyborów, kiedy dorastałem w strefie działań wojennych, w której znajdowała się moja wczesna rodzina. Vasanas (kwestie podstawowe) – wygięte gałązki pochylają drzewa…. (5) Kiedy skończę wybaczać światu zewnętrznemu wyimaginowane krzywdy, będę miał wiele do wybaczenia w sobie.

 Przypisy 

 (1) Wszystkie poniższe cytaty są dostępne w New Maps of Heaven pod adresem https://goldengaiadb.com/index.php?title=New_Maps_of_Heaven. To tylko jeden rodzaj eksponatów muzealnych w Wyższych Krainach Letnich, Planach Astralnych: „W końcu niebieska mgła zaczęła wypełniać centralną przestrzeń. Następnie promień światła omiótł salę i spoczął na kuli ziemskiej, która przedstawiała ziemię. Gdy unosiła się wokół niej, kula zdawała się absorbować promień i stała się świetlista, a po pewnym czasie, gdy promień został wycofany, zobaczyliśmy, że kula ziemska świeci jakby od wewnątrz.  

Następnie wysłano na nią inny promień, głębszy i innego rodzaju, i kula powoli opuściła piedestał, oś lub cokolwiek, na czym spoczywała, i zaczęła wypływać ze ściany. „Zbliżając się do środka przestrzeni, wszedł w niebieską mgłę i natychmiast po kontakcie zaczął się powiększać, aż stał się wielką kulą świecącą własnym światłem i unoszącą się w niebieskiej przestrzeni. To było niezwykle piękne. Powoli, bardzo powoli obracał się wokół własnej osi, najwyraźniej w taki sam sposób, w jaki obraca się ziemia, i mogliśmy zobaczyć oceany i kontynenty. Były to płaskie wzory, takie jak te na ziemskich kulach używanych na Ziemi. Ale w miarę jak to się obracało, zaczęli przybierać inny aspekt. „Góry i pagórki


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz