Kiedy usłyszałem, że jej dusza wraca do Domu, obejrzałem wywiady wideo z Sinead O’Connor w ostatnich latach. Być może nie użyła bezpośrednio terminu lightworker; A jednak tak. Artystka, muzyk, autorka tekstów i oddana matka, Sinead O’Connor, zdawała się szukać połączeń z Boskim Źródłem przez całe swoje śmiałe, odważne życie. Intensywnie studiowała religię, a później teologię.
Ostatecznie rezonowała z islamem. Dołączyła do rodziny islamu i przyjęła Koran. Kiedy myśli się o muzyce irlandzkiej, prawdopodobnie przywołują one dźwięki Bono i U2, The Irish Rovers, Van Morrison lub Celtic Women… W szalonym młodym wieku 22 lat Sinead została katapultowana z rodzimego Dublina i europejskich scen na scenę światową.
Wymykała się opisom w latach 80., 90. i teraz. Wykorzystała swoją ogromną globalną platformę, by odważnie mówić i śpiewać swoją wyjątkową prawdę. Stworzyła 10 albumów, które sprzedały się w milionach egzemplarzy. Jej głos dorównywał niewielu artystom. Jej głos może przypominać Annie Lennox i Pink. Sinead odrzuciła etykiety. Nie piła, nie brała narkotyków. Ogoliła głowę, żeby prymitywni dyrektorzy muzyczni nie mogli sprzedawać jej wizerunku ani ciała w celach seksualnych. Interesowała się tworzeniem muzyki ~ kropka. Przeciwstawiła się wszelkim stereotypom i odmówiła bycia reklamowanym jako produkt.
Tworzyła autorskie piosenki i występowała w kilku gatunkach i stylach. Sinead nie ustępowała, gdy nie zrobiła tego żadna młodsza artystka. Jedyną Madonną, która zainteresowała Sinead, była matka Jezusa. Jako prawdomówna, która zaryzykowała wszystko, Sinead zwróciła uwagę na nadużycia, gdy nikt nie odważył się tego zrobić. W 1990 roku prowadziła SNL w amerykańskiej telewizji na żywo. Sinead nazwał praktyki instytucji Kościoła rzymskokatolickiego – którego obecność w Irlandii była ogromna i represyjna – korupcją, przestępczością i znęcaniem się nad dziećmi. Sinead została porzucona przez swoją wytwórnię płytową po tym, jak sprzedała dla nich 7 milionów albumów.
Ze smutkiem donoszę, że została wygwizdana ze sceny przez awanturniczą, niegrzeczną publiczność w USA. Podczas gdy Dźwięk Wolności rozbrzmiewa obecnie i odsłania ciemność, Sinead była jedynym nosicielem pochodni, który oświetlił drogę trzydzieści lat wcześniej. Jak wiele odważnych dusz, które przyszły później, Sinead została odwołana. Uznano ją za szaloną. Dziś zostałaby okrzyknięta teoretyczką spisku. Niestety, te fałszywe twierdzenia towarzyszyły jej przez resztę jej ziemskiego życia. Media, osoby przeprowadzające wywiady w dobrych intencjach, nawet w jej domowym RTE, zawsze odwoływały się do jej przeszłości.
Jak na ironię i bezwstydnie, twierdzenia Sineada były uzasadnione. Jej odwaga bycia sobą była godna podziwu. W przeciwieństwie do swoich rówieśników nigdy się nie wypierała, ani nie przepraszała. Sinead nigdy nie przemawiała do nas ani do swojej publiczności; „Miałem rację” lub „Mówiłem ci”, co wiele mówi. Sinead prawdopodobnie nigdy nie wyobrażała sobie, że „Nic nie może się równać z tobą” tak wspaniale uchwyci jej istotę; zamiast służyć jako natchniona piosenka, którą zinterpretowała i hojnie podzieliła się ze światem. Prince mógł stworzyć tekst i melodię; jednak Sinead wystrzelił piosenkę w stratosferę. Jej wykonanie Nothing Compares to You przeciwstawiało się grawitacji. Jego piękno przekraczało granice, a siła oddziaływania inspirowała słuchaczy, obejmując pokolenia. Moją modlitewną intencją jest, aby te reflektory świeciły teraz i oświetlały jej drogę łaską i pokojem, gdy dołącza do tych, których kochała.
Niech jej podróż będzie ekspansją, w której obejmie prawdziwą wolność i cieszy się nieskończoną ekspresją. Jestem wdzięczna, że mogę dzielić irlandzkie dziedzictwo z Sinead, która była odważną, mądrą damą, zaczarowaną autorką tekstów, utalentowaną wykonawczynią i oddaną matką. Sinead powiedziała w wywiadach, że woli dzielić się swoimi darami śpiewając niż dyskutując o swojej bogatej przeszłości, więc warto ją zapamiętać w ten sposób. Inne utalentowane artystki, Pink i Brandi Carlyle, oddają cześć ogromnej sile, inspirującej muzyce i dziedzictwu tej odważnej irlandzkiej ikony.
Niech droga wzniesie się na spotkanie tej prawdziwej poszukiwaczki, drogowskazu i głosicielki prawdy, która utorowała sobie drogę tam, gdzie niewielu odważyło się kroczyć.
Proszę, ciesz się tym szczerym muzycznym hołdem dla Nothing Compares to You…
Slainte, droga Sinead, Brava!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz