środa, 28 lipca 2021

Koniec Coronavirusa

 



Koronawirus odchodzi, ponieważ jego praca zbliża się ku końcowi.  Został on wprowadzony przez ludzkość w celu oczyszczenia starych, zakleszczonych energii i systemów.  Na poziomie wewnętrznym, w ciele i na poziomie zewnętrznym w systemach gospodarczych i społecznych.

To nie było rozumiane na poziomie ludzkim, ale na poziomie duszy ludzie wiedzieli, że to jest zmiana gry.

Ludzie potrzebowali czegoś, co wyrwałoby ich z samozadowolenia.  Byli zmuszani do powrotu do domu, do spędzania czasu w samotności, do ponownego rozważenia swoich prawdziwych priorytetów w życiu.  Niektórzy odkryli, że naprawdę nie lubią swojej pracy, do której ślepo chodzili każdego dnia.  I że może nadszedł czas, aby rozważyć inne opcje.

Niektórzy odkryli, że naprawdę nie lubią swojego współmałżonka.  Że unikają tego, co nieuniknione.

Wielu pozwolono pracować w domu i to było coś, co na zawsze zrewolucjonizowało biznes.  Teraz praca na etacie może oznaczać, że możesz być w domu lub mobilny bez konieczności wchodzenia do biura każdego dnia.

Większość ludzi, którzy dostali wirusa, miała łagodne objawy, wystarczyło, aby oczyścić się z zablokowanych energii.  Inni mieli ciężkie objawy, a nawet śmierć.  Ale ci ludzie chcieli opuścić planetę i to była dla nich okazja, aby to zrobić.

Wielu nie jest gotowych lub zdolnych do radzenia sobie z nowymi i bardzo intensywnymi energiami, które są teraz na planecie.  Częstotliwości wzrastają i nie każdy chce tu być w tym czasie.  Więc ci, którzy odeszli, wiedzieli na poziomie duszy, że to był ich czas.

Wirus został upolityczniony, a ludzie stali się z tego powodu spolaryzowani.  Ale to nie ma nic wspólnego z polityką.  Wirus nie dyskryminuje.  Jego zadaniem jest usunięcie zablokowanych energii, a jego zadanie jest prawie wykonane.

Można powiedzieć, że koronawirus jest smokiem ludzkości, którego zaprosili, aby usunąć wszystkie stare energie, które już im nie służą.  Nie jest przypadkiem, że słowo gospodarz jest używane do opisania komórek ciała, przez które przemieszcza się wirus.  Gospodarz zaprasza gości do środka.

Ale z powodu strachu, który był podsycany przez wiadomości, ludzie byli w trybie obronnym i martwili się głównie o przetrwanie.  Lęk przed przetrwaniem był bardzo silny.

Ale po pewnym czasie nawet masy były tym zmęczone i były gotowe, aby się zrelaksować i wrócić do swojego życia.

I nie inaczej jest z tymi z nas, którzy wybrali przyspieszoną ścieżkę do ucieleśnionego oświecenia.  Musieliśmy zmierzyć się z niektórymi z naszych największych lęków, a wiele z nich miało związek z kwestiami przetrwania.

Jeśli zaufamy naszej duszy i rzucimy tę wysysającą duszę pracę, to jak będziemy wiązać koniec z końcem?  Jeśli oddamy zdrowie i dobre samopoczucie naszego ciała naszemu Ja Jestem, to co się z nim stanie?  Ten strach przed utratą kontroli był wielkim problemem dla wielu z nas.

Tak więc koronawirus wywołał strach na dużą skalę.  Strach jest emocją generowaną przez umysł, ponieważ umysł chce nas chronić.  Ale w świetle nowej świadomości, to już nie działa.  Nie żeby kiedykolwiek działało.

Ale strach nie jest prawdziwy.  Był on podstawą życia na planecie Ziemia przez eony czasu, a teraz jest wydobywany na światło dzienne przez naszą świadomość, aby zostać przekształconym.  Wraz z innymi emocjami, takimi jak smutek, żal, poczucie winy i wstyd.

Wszystkie te emocje są fałszywe.  Są to reakcje umysłu na życie oparte na przeszłości, a my jesteśmy w trakcie procesu pozwalania im odejść wraz ze wszystkimi historiami z nimi związanymi.

Naszym zadaniem jako ludzi jest po prostu poczuć je, kiedy się pojawiają, pozwolić im przepłynąć przez nas, nie próbować przywiązywać ich do przeszłego lub przyszłego wydarzenia, po prostu pozwolić im być, a wtedy same się przekształcą.

Tak więc koronawirus w piękny sposób przysłużył się ludziom.  Rzeczy są zupełnie inne.  I nie mogą wrócić do starego sposobu.  Prawdziwa zmiana zawsze powstaje z kryzysu i chaosu.

Na szczęście tam, gdzie jesteśmy, ci z nas, którzy są na czele nowej świadomości, a jeśli odnosisz się do tego materiału, jesteś jednym z nich, nie potrzebujemy już kryzysu i chaosu, aby zainicjować zmiany.

Jeśli nasze ciało nadal integruje naszą świadomość, to czasami będziemy się czuć jak w kryzysie i chaosie, ale to tylko transformacja.  I jeśli nasze życie osobiste czuje się chaotyczne, to również jest to tylko transformacja.  Chodzi o to, aby zaufać, że to wszystko jest właściwe, cokolwiek się dzieje, po prostu na to pozwól.  Nie próbuj tego naprawiać, ani analizować, bo to tylko jeszcze bardziej utrwala to w miejscu.

Bądź w tej chwili, ciesz się życiem najlepiej jak potrafisz i pozwól swojej duszy robić to, co wie, jak zrobić dla Ciebie najlepiej.

© Copyright 2021 Maria Chambers, wszelkie prawa zastrzeżone. Proszę czuć się swobodnie dzieląc się tą treścią z innymi, ale zachowaj integralność artykułu poprzez skopiowanie go w niezmienionej formie oraz poprzez umieszczenie autora i linku do strony źródłowej: Maria Chambers. źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz