czwartek, 29 lipca 2021

Dyskryminacja, oderwanie i oddanie - część 2

 



29 lipca 2021 r. - Steve Beckow


(Ciąg dalszy z wczorajszej części 1).

(1) Rozróżniaj pomiędzy tym, co Prawdziwe, a tym, co nierzeczywiste.

Jak zostało mi objawione w wizji 13 lutego 1987 r., celem życia jest uświadomienie sobie, kim jesteśmy. Zanim przejdę do właściwej dyskryminacji, chciałbym przyjrzeć się celowi życia.

Jeśli chcemy go tylko intelektualnie zrozumieć, a nie uświadomić sobie, to mogę ci teraz powiedzieć. Jesteś Bogiem. Czy to zrobiło wielką różnicę?

Prawdopodobnie nie, ponieważ musi to być doświadczone i uświadomione jako Prawda, zanim będzie miało na nas wyzwalający, przekształcający wpływ.

Powodem, dla którego Bóg stworzył rzeczy w ten sposób, jest to, że Wszystko może doświadczyć samego siebie. (1)

Za każdym razem, gdy jeden z nas urzeczywistnia siebie jako Boga, Bóg spotyka Boga. I dla tego spotkania zostało stworzone wszystko, co widzisz i czego nie widzisz, wszechświaty bez końca.

Im wyżej się wspinamy, tym przyjemniejsze jest życie. A największa radość ze wszystkiego przychodzi, kiedy albo łączymy się z Bogiem, jak to uczyniła mała gwiazdka w mojej wizji (2), albo stajemy objawieni jako Bóg. Nasza radość jest pełna.

To nie jest tak, że ta gra w bule ślepców jest w jakikolwiek sposób szkodliwa dla nas, chyba że myślisz o byciu zesłanym do starego Trzeciego Wymiaru jako o okrutnej i niezwykłej karze! Wręcz przeciwnie.

Miałem krótkie doświadczenia stanów tak wysokich, jak ekstaza i egzaltacja i one sprawiają, że warto było czekać! Właśnie wtedy, gdy myślałeś, że nie może być już lepiej, pojawia się wyższy stan.
***

Przechodząc teraz do dyskryminacji, Śri Ramakrishna zdefiniował ją jako:

"Dyskryminacja jest wiedzą o tym, co jest rzeczywiste, a co nierzeczywiste. Jest to uświadomienie sobie, że tylko Bóg jest prawdziwą i wieczną Substancją, a wszystko inne jest nierealne, przemijające, nietrwałe." (3)

Kryszna wyjaśnił jak to się dzieje, że tracimy naszą dyskryminację i ile nas to kosztuje:

"Myślenie o obiektach zmysłów
Przywiąże cię do przedmiotów zmysłów;
Przywiąż się, a staniesz się uzależniony;
Odrzuć swoje uzależnienie, a zamieni się ono w gniew;
Bądź zły, a zdezorientujesz umysł;
Mylisz swój umysł, zapominasz lekcję doświadczenia;
Zapominając o doświadczeniu, tracisz dyskryminację;
Tracisz dyskryminację, a tracisz jedyny cel życia." (5)

Przegapić jedyny cel życia? Aby wyostrzyć nasze zdolności rozeznawania, tak abyśmy mogli odróżnić to, co prawdziwe od tego, co nierealne, kiedy nadejdzie czas.

Kiedy mówimy "odwróć się od świata do Boga", Kryszna właśnie opisał proces przywiązania do przedmiotów i przyjemności tego świata i tego co z tego wynika. To właśnie od tego całego procesu, który opisał, chcemy się oderwać.

Nasze przywiązanie do obiektów zmysłowych (pieniędzy, seksu, symboli statusu, itp.) wywołuje tęsknotę, zamieszanie, frustrację i złość, zazwyczaj wtedy, gdy nie dostajemy tego, czego chcemy. Jeśli umysł jest zdezorientowany i hałaśliwy, nie może rozpoznać Rzeczywistego, kiedy to Rzeczywiste się pojawia.

Cokolwiek przyciąga umysł, czyni to realnym, słusznym i prawdziwym. Socjologowie nazywają to tendencją do służenia samemu sobie.

Kiedy nie ma już tego przywiązania, budzimy się do prawdy o tym, co myśleliśmy i robiliśmy.

Tak więc, kiedy wyruszamy na ścieżkę, by doświadczyć i uświadomić sobie prawdę o tym, kim jesteśmy, naszym pierwszym krokiem jest rozpoczęcie odróżniania tego, co Prawdziwe, od tego, co nierzeczywiste.


***

To, co jest "Prawdziwe" odnosi się do absolutu. Zacznijmy od mniejszej rzeczy. Zacznijmy od tego co tu i teraz, od tego co jest dla nas prawdziwe na tej płaszczyźnie istnienia.

Jeśli, tak jak ja, jesteś na ścieżce świadomości, wtedy zaczynamy badać takie rzeczy jak nasze nastroje, nasze postawy, nasze działania - co z nich, co w nich jest prawdziwe, a co nie? Ścieżka Byron Katie opiera się na zadawaniu tego pytania. (6)

Utrzymujemy naszą uwagę na sobie.  Co tu się naprawdę dzieje? Co tak naprawdę się dzieje? Co mnie napędza? Skąd to się bierze?

Alternatywnie, możesz podążać ścieżką Samo-dochodzenia Sri Ramany i pytać, kto to robi? Kto to czuje? (7)

Odkrywamy, że przyglądając się sobie, wchodzimy coraz głębiej w to, co później odkrywamy jako serce, zostawiając za sobą to, co powierzchowne i nierealne.

W tej praktyce podstawowym założeniem jest to, że prawda cię wyzwoli. Duże "T" Prawdy uwolni nas od oddzielenia/indywidualności.  Małe "t" prawdy uwolni nas od naszych niepokojów, uwarunkowań, czy wazan (podstawowy problem).

W trakcie rozeznawania coraz większej ilości tego, co jest prawdziwe, nasze gusta się zmieniają. Nie ciągnie nas już do niektórych rzeczy, a bardziej ciągnie nas do innych. Prawdopodobnie jesteśmy gotowi na krok 2.

(Ciąg dalszy nastąpi jutro).

Przypisy

(1) "Nie chcemy, aby cokolwiek było pisane wielką literą." (Archanioł Michał w osobistym odczycie ze Stevem Beckowem przez Lindę Dillon, 12 sierpnia 2016 r.).

(2) Zobacz "The Purpose of Life is Enlightenment - Ch. 13 - Epilogue", 13 sierpnia 2011, na https://goldenageofgaia.com/2011/08/13/the-purpose-of-life-is-enlightenment-ch-13-epilogue/.

(3) Paramahansa Ramakrishna w Swami Nikhilananda, tłumaczenie, The Gospel of Sri Ramakrishna. New York: Ramakrishna-Vivekananda Center, 1978; c1942, 140.

 (4) Śri Kryszna w Swami Prabhavananda i Christopher Isherwood, przeł., Bhagavad-Gita. The Song of God. Nowy Jork i Scarborough: New American Library, 1972; c1944, 71.

(5) Zob. Byron Katie, Loving What Is: Four Questions that can Change Your Life. NY: Three Rivers Press, 2002.

(6) Patrz na przykład Who am I? The Teachings of Bhagavan Sri Ramana Maharshi. Tiruvannamalai: Sri Ramanashram, 1990, 31 stron.

Więcej o jego naukach, patrz: Arthur Osborne, ed., The Collected Works of Ramana Maharshi. http://www.ramana-maharshi.org. Pobrano 10 września 2005 [zawiera Who am I?] i Sri Ramana Maharshi, Talks with Sri Ramana Maharshi. Trzy tomy w jednym. Tiruvannamalai: Sri Ramanashram, 2010. Rozmowy w latach 1935-9.


Osobiście wierzę, 

Że nasze ciało jest jedyną świątynią Stwórcy jako projektor Stworzenia, 

A kosmos i ziemia z jego obrazem postrzegania to teatr Stworzenia dla nas jako mas ..

Ale tylko przez niego czyli ciało mogą wyjść wszyscy zawarci w nas mistrzowi,

 Z amfiteatru i teatru ziemskiego iluzji na zewnątrz, tak mi to pokazano w bezczasie.

Sam też sobie siebie wyobrażam jako kurczaka w jaju Panteonu przed wykluciem...


autor blogu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz