środa, 28 lipca 2021

Czy atak UFO w Wietnamie mógł zmienić politykę USA o UFO?

 star family contact eraoflightdotcom

 Czy atak UFO w wojnie w Wietnamie zmienił politykę USA w zakresie reagowania na spotkania z UFO? To właśnie bada 2. sezon serialu Hangar 1: The UFO Files na Netflixie. Program ujawnia dowody zebrane przez MUFON, czyli Mutual UFO Network.

Jak wiemy, większość historii o niezidentyfikowanych obiektach latających nie zawiera wzmianki o ataku UFO. Co najwyżej może dojść do napiętej konfrontacji, ale tutaj mamy historie, w których świadkowie twierdzą, że doszło do walki w czasie wojny.

Co więcej, incydenty, o których mowa, miały znaczący wpływ, zmieniając sposób, w jaki wojsko reagowało na UFO. Na szczęście historie ataków UFO pozostają niezwykle rzadkie.
Atak UFO w Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ)

15 czerwca 1968 roku, podczas wojny w Wietnamie, miało miejsce niezwykłe spotkanie z UFO, nazwane incydentem w DMZ.

Porucznik Pete Snyder i jego załoga wyruszyli na patrol w strefie zdemilitaryzowanej pomiędzy Wietnamem Północnym i Południowym. Na pokładzie łodzi patrolowej PCF-12 mieli oko na rzeki w pobliżu Cua Viet, dzielnicy portowej.

O 12:30 porucznik Davis na pokładzie łodzi patrolowej PCF-19 skontaktował się ze Snyderem, mówiąc, że łódź została zaatakowana. Co szokujące, Davis powiedział, że napastnikami były niezidentyfikowane obiekty, prawdopodobnie "helikoptery wroga". W tym czasie nie było żadnych wietnamskich helikopterów.

W oddali Snyder i jego załoga obserwowali łódź, która płynęła w ich kierunku. Nad łodzią podążały dwa świecące UFO. Następnie, w błysku światła, UFO zniszczyło łódź. Nagle obiekty szybko odleciały z powrotem w morze i zniknęły z pola widzenia.
Drugi atak UFO

Na szczęście dwie osoby przeżyły atak na PCF-19. Byli więc w stanie powiedzieć Snyderowi, że UFO podążało za nimi przez wiele mil wzdłuż rzeki.

Mimo to Marynarka poleciła Snyderowi kontynuować patrol, a załoga ponownie zauważyła te same UFO unoszące się w powietrzu.

Obawiając się, że może ich spotkać ten sam los, co załogę PCF-19, Snyder rozkazał załodze strzelać, gdy UFO się zbliżało. Jednak ogień został zwrócony, spryskując teren wokół łodzi, gdy próbowali uciec.

Steffes, drugi mechanik, opisał, że widział dwie istoty na pokładzie UFO siedzące w obszarze obserwacyjnym. Chociaż wierzyli oni, że samolot do nich strzelał, nigdy nie widział żadnej broni.

Późniejsze badania wykazały, że kule, które wystrzelili do UFO były tymi samymi, które powróciły do ich łodzi. Być może pole ochronne wokół samolotu spowodowało, że pociski odbiły się?
Myśliwce Phantom rzuciły się w pościg

Reagując na atak UFO, wojsko wysłało o 3:20 nad ranem myśliwce Phantom F-4 w celu ochrony łodzi patrolowych. Jednak UFO szybko odleciało i ponownie skierowało się na Morze Chińskie.

Tam, wzdłuż wybrzeża krążył okręt HMAS Hobart z Królewskiej Australijskiej Marynarki Wojennej. Dowódca Hobart zgłosił, że widzi w pobliżu 30 świateł UFO. Następnie okręt nadał wiadomość radiową, że zbliżają się dwa światła.

Wkrótce myśliwce znalazły się w zasięgu i ostrzelały UFO w pobliżu Hobarta. Nagle UFO zniknęło i wszystko wróciło do normy. Odrzutowce wróciły więc do bazy w Da Nang.
Incydent w Hobart

Następnego ranka, blisko świtu, Hobart znajdował się w pobliżu Wyspy Tygrysiej, gdy nagle w łódź uderzył pocisk. Niestety, w wyniku uderzenia zginął marynarz RJ Buttersworth, a dwóch innych zostało rannych. Zanim pozostała załoga zdążyła zareagować, dwa kolejne pociski uderzyły w Hobarta i zabiły głównego elektryka.

W oddali, rozbitkowie zobaczyli UFO, które unosiło się na prawej burcie łodzi. Co ciekawe, opisy zgadzają się z tym, czego świadkiem był porucznik Snyder poprzedniej nocy. Po ataku doniesienia o UFO pojawiały się miesiącami w australijskich gazetach.

Później śledczy namierzyli numer seryjny na pocisku, który uderzył w Hobart. Co zadziwiające, pasował on do numeru pocisku, który jeden z amerykańskich myśliwców Phantom F-4 wystrzelił w kierunku UFO. W związku z tym, w wyniku formalnego dochodzenia stwierdzono, że był to przypadek przyjacielskiego ognia.

Po latach generał George S. Brown wyjaśnił, że to nie był przyjacielski ogień, lecz niewidzialny wróg, atak UFO.

Uszkodzenia Hobarta można zobaczyć poniżej:  




Generał George S. Brown

Dlaczego nie słyszeliśmy o tym incydencie? Według programu, dowodem na to jest nagranie z konferencji prasowej Pentagonu z 16 października 1973 roku.

Na konferencji tej generał George S. Brown ujawnił, że UFO nęka wojska w Wietnamie. Brown ujawnił również, że "helikoptery wroga" to słowo kodowe dla UFO.

  "Nie wiem, czy ta historia została kiedykolwiek opowiedziana, czy nie. Nie nazywano ich UFO. Nazywano je helikopterami wroga" - powiedział podobno Brown. "I były widziane tylko w nocy i tylko w niektórych miejscach. Widziano je w okolicach DMZ wczesnym latem '68 roku. I to spowodowało dość małą bitwę. W jej trakcie Australijczycy ucierpieli, a my nigdy nie znaleźliśmy wroga. Znaleźliśmy się dopiero, gdy wszystko zostało uporządkowane. To spowodowało trochę strzelaniny i nie było tam żadnego wroga, ale zawsze reagowaliśmy. Zawsze po zmroku. To samo zdarzyło się w Pleiku na Highlands w '69 roku".

Później, prezydent Nixon ogłosił, że Brown zostanie następnym przewodniczącym połączonych szefów sztabów. Generała Browna można zobaczyć poniżej z AP News:



Zmiana w polityce wobec UFO?

Po ataku UFO w Wietnamie, Hangar 1 podaje, że wojsko amerykańskie zmieniło politykę wobec UFO. Od tej pory, marynarka wojenna i piloci myśliwców mieli być poinformowani, aby nigdy więcej nie strzelać do UFO.

Co więcej, George Filer, dyrektor stanowy MUFON w New Jersey, twierdzi, że słyszał o tym od kontrolerów ruchu lotniczego. Jeśli pilot zgłosi, że widzi UFO, kontrolerzy otrzymują polecenie, aby zawrócić samolot, unikając jakiejkolwiek konfrontacji.

    "Uważają oni, że ważne jest, aby [piloci] trzymali się z dala od [UFO] tak bardzo, jak to tylko możliwe" - mówi Filer.

Dla dyrektora wykonawczego MUFON, Jana C. Harzana, zmiana polityki wskazuje, że wojsko uznało UFO za siłę nie do powstrzymania. Byłoby to więc pokorne i otrzeźwiające przyznanie się do rzeczywistości.

    "Myślę, że był to ważny czas w naszej historii, kiedy nauczyliśmy się ważnej lekcji w postępowaniu z UFO", mówi dyrektor wykonawczy MUFON Jan C. Harzan. "Fakt, że zainstalowaliśmy nowy protokół, aby nie angażować się z żadnymi niezidentyfikowanymi obiektami latającymi, wydaje się wskazywać, że nasz wojskowy mosiądz mógł zdać sobie sprawę, że nie możemy ich pokonać".

Stamtąd, pokaz bada dziwaczne spotkania z UFO podczas wojny koreańskiej. Jak sugerują, wydaje się, że mogło dojść do interwencji, ponieważ generał MacArthur rozważał użycie bomby atomowej.

Na szczęście UFO wydaje się być bardziej zainteresowane przerwaniem wojny, niż kolejnym atakiem UFO.

Zobacz więcej o tym incydencie z Project Blue Book poniżej:

**By Ancient Code Team

**Source

https://www.youtube.com/watch?v=2tYW9wpmcHk

 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz