sobota, 4 września 2021

Wzniesienie w prawdzie

 open heart eraoflightdotcom

 Wzniesienie w prawdzie oznacza, że podnosimy nasze częstotliwości wibracyjne, a czyniąc to, dosłownie umieramy na starej Ziemi, w starym Adamie i Ewie, i w rzeczywistości we wszystkim, co kiedykolwiek było przedtem! Jest to kluczowe, aby pamiętać o tym w tym czasie, kiedy cała ludzkość stoi na najbardziej kluczowym rozdrożu, na jakim kiedykolwiek wcześniej stała!

W ostatnich tygodniach odbyłam najgłębsze i najbardziej dogłębne rozmowy z innymi Lightworkerami, którzy są na pierwszej linii frontu i zajmują się zawodowo uzdrawianiem. To, czym się ze mną podzielili, pozostanie poufne.

Jednak to, co się pojawiło, jest tym, co zostało mi powiedziane wiele lat wcześniej i rzeczywiście teraz się dzieje: W miarę jak nasze energie wibracyjne wzrastają i formuje się nasze nowe ciało świetlne, stajemy się ultra-wrażliwi na wszystko, co nie jest tej wibracji i częstotliwości! Obejmuje to nietolerancje pokarmowe, alergie, itp. Twoje ciało fizyczne bardzo szybko powie Ci, czy coś jest nie w porządku, czy są ukryte gdziekolwiek ładunki emocjonalne, które nie zostały rozpuszczone i uwolnione, a to obejmuje strach. Nie na darmo uczęszczałam na kursy dr Johna Demartiniego: rzeczywiście każdy gruczoł i organ oraz każda część twojego ciała fizycznego ma systemy ostrzegawcze, a dyskomfort w jakiejkolwiek części alarmuje cię o tym, co należy uwolnić, rozpuścić i gdzie należy wykonać wewnętrzną pracę.

Zauważyłam, jak wrażliwe staje się moje własne ciało i jak bardzo muszę uświadomić sobie, co ono próbuje mi powiedzieć, jak również wsłuchać się w moją duszę i podążać za moimi przeczuciami, moją wewnętrzną wiedzą. Zauważyłam, jak bardzo przez lata stałam się wrażliwa na wszelkie chemikalia, a właściwie na wszystkie gęste i obce sprawy. Postawiłam na naturalność tak bardzo, jak tylko mogłam.

JEŚLI COŚ NIE CZUJE SIĘ PRAWIDŁOWO i twoje wewnętrzne najgłębsze WIEDZENIE mówi ci to i NAPRAWDĘ NIE MA SPOKOJU w robieniu czegoś lub byciu kimś, kim nie jesteś w prawdzie, wtedy nie idź tam!

Masz wyłączną odpowiedzialność za swoje własne życie i dobre samopoczucie! Masz wyłączną odpowiedzialność za życie zgodnie z własnym celem duszy i powołaniem - bez względu na to, co robią lub czego nie robią inni. Jeśli obce substancje i szkodliwe chemikalia są w jakikolwiek sposób lub w jakiejkolwiek formie wprowadzane do Twojego ciała fizycznego, to nie jest to naturalne. Jest to indukowane. Dlatego ciało będzie na to reagować.

Obecnie dusze opuszczają planetę w niewiarygodnym tempie i nie ma to nic wspólnego z tym, co jest projektowane jako takie. Dlatego bądźcie roztropni w tym, w co wierzycie i rzeczywiście kwestionujcie to, co przychodzi. Wasza najgłębsza dusza zawsze będzie wiedziała w głębi waszej istoty i rozpozna najwyższą prawdę. A jeśli nadal potrzebujecie wskazówek, to poproście o nie.

Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że straciłem wszystko w 2008 roku i rzeczywiście przeszedłem przez kompletną zmianę życia i umieranie wszystkiego, co było wcześniej. Rzeczywiście, kiedy nie miałam domu, ani centa na moje nazwisko, musiałam żyć tylko na wierze i zaufaniu, i rzeczywiście zawsze byłam pod opieką! Dziś jestem wdzięczna za to wszystko, co się wydarzyło, ponieważ uwolniło mnie to, abym mogła wykonać pracę, po którą moja dusza przyszła i żyć życiem wzmocnionym przez duszę.

Rzeczywiście, kiedy zdacie sobie sprawę, że nie ma się czego czepiać i nie ma czegoś takiego jak bezpieczeństwo, uwolnicie się od strachu i zrozumiecie, że gdy tylko jedne drzwi się zamykają, inne cudownie się otwierają. Tak długo, jak trzymamy się czegokolwiek, te drzwi nie mogą się otworzyć.

To samo odnosi się do strachu przed śmiercią: Jedna rzecz jest pewna i to jest to, co wszyscy opuszczamy planetę na takim czy innym etapie. Ci, którzy najbardziej boją się śmierci, to ci, którzy nigdy nie żyli. Nie wierzcie mi na słowo: - idź i przeczytaj książkę dr Elizabeth Kubler-Ross na temat "Śmierci i umierania".

Rzeczywiście śmierć jest tylko zrzuceniem fizycznego naczynia. Dusza rzeczywiście zostaje uwolniona i żyje dalej, i po prostu wraca do swojej macierzystej galaktyki i wznawia życie gdzie indziej w Kosmosie.

Wszyscy mamy jeszcze tak wiele do zrobienia na Nowej Ziemi, w zupełnie nowym i znacznie lżejszym ciele świetlistym, i rzeczywiście współtworzymy Nowy Złoty Wiek Jedności, Pokoju i Harmonii poprzez Moc Miłości.

Tu leży suma naszego najwyższego powołania w tym czasie.

Judith Kusel
**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz