niedziela, 5 września 2021

Nibiru Ops; Część 1; Wielkie Przejście Kwantowe




**Proszę używać własnego rozeznania podczas czytania tej treści.

Temat Nibiru jest często używany do ubijania masowego strachu i utrzymywania ludzkości w niskich wibracjach czekając na Apokalipsę. Ten strach jest celowo podsycany jako przysmak dla pasożytów energetycznych.

Oni kłamią. Nibiru już nie istnieje. Współtwórcy, Hierarchowie Wyższego Światła i ich zespół naziemny zniszczyli tę planetę w ramach wspólnej operacji.

Jak i w jakich okolicznościach, jest w informacji poniżej.

Historia Nibiru sięga czasów, gdy jeden ze Współtwórców naszego lokalnego Wszechświata zdradził Źródło i przeszedł na Ciemną Stronę. Hierarcha ten stał się głównym budowniczym Czarnych i Szarych eonów, zaludniając je swoimi rasami. DNI opowiadał o tym szczegółowo nie raz.

Jedną z Ciemnych ras reprezentował Abozis. Nosił on w swoim jądrze Monady aspekty dwóch Najwyższych Hierarchów Pleromy i Czarnego Współtwórcy, który przed swoją zdradą również był jednym z nich.

Jak wyglądał Abozis?

Wydłużona do tyłu czaszka... łuskowata skóra... wcięty nos... żółte oczy z pionowymi źrenicami... płaskie uszy... bezwłosa głowa... dwie ręce, dwie nogi... krótki ogon z tyłu... ręce i nogi mają pięć palców, ale nie ma między nimi pajęczyn...

Gad? Nie do końca.

Abozis nie był gadem w klasycznym tego słowa znaczeniu. Był prototypem i prekursorem REPTO-HUMANOIDÓW.

Następnie Abozis, jako istota wyższa, również hodował swoje rasy, aktywnie eksperymentując z formą Reptoida. Te z kolei dały początek wielu kosmicznym cywilizacjom.

Pierwszą z ras stworzonych przez Abozisa byli Annunakowie. Byli jego kopią, dokładnym lustrzanym odbiciem, a on był ich twórcą i władcą.

Ale były też różnice.

Abozis posiadał jednocześnie ciała fizyczne, subtelne, przyczynowe i monadyczne. Annunakowie mieli tylko fizyczne i Subtelne. Miało to ogromny wpływ na dalsze wydarzenia.

W rzeczywistości Annunaki były stadem Repto-humanoidów, zjednoczonych wspólną ideą włożoną w nie przez ich twórcę. Przykład zunifikowanej i rojowej świadomości.

Annunaki były nietykalne. Miały dość sił witalnych, by żyć przez kilkaset tysięcy ziemskich lat.

Jak mogli żyć tak długo? Kto dał im życiowe "paliwo" do długowieczności?

Istniały trzy źródła. Dwa z nich to aspekty dwóch Najwyższych Hierarchów Pleromy, wbudowane w Abozisa przez jego Czarnego Stwórcę. Trzecim źródłem byli Ziemianie. We wszystkich przypadkach siła życiowa była wypompowywana siłą.

Agresywny wampiryzm był podstawą długiego życia Annunaków.

Ziemian dojono jak bydło, wysysając z nich skąpą energię życiową.

Annunakowie musieli gdzieś żyć, więc Abozi zbudowali dla nich oddzielną planetę, eon i rzeczywistość.

W ten sposób powstało Nibiru. Początkowo należała do najwyższej rangi i posiadała Monadę oraz ciało manifestacji w postaci Logosu, w tym trójwymiarową planetę.

Jego rdzeń Monady składał się z aspektów Wyższych Ciemnych Hierarchów. Ale Abozisowi udało się również "obrać" część rdzenia Monady Gai i umieścić ją w Monadzie Nibiru.

Abozis skonstruował Nibiru przez analogię do Ziemi, choć nikt mu tego schematu nie przekazał (jak np. dawnemu Czarnemu Współtwórcy - Yaltabaothowi). Studiował go na własną rękę.

Kiedy Monada Nibiru rozwinęła się, miała kilka ciał manifestacji. Najniższe z nich było projektowane na poziomie trójwymiarowym, podobnym do naszej Ziemi 3D.

Powszechnie panuje błędne przekonanie, że Nibiru jest dwunastą planetą naszego Układu Słonecznego. Nibiru jest uporczywie mylona z planetą 2003UB313 w Pasie Kuipera, która rzeczywiście jest dwunastą.

Ale Nibiru nie należy do naszego Układu Słonecznego. Orbita planety jest tak ułożona, że okresowo do niego wchodzi. Perihelion znajduje się w pobliżu Słońca, a Nibiru wielokrotnie do niego powraca i przechodzi w pobliżu Ziemi. Jednak jego okres orbitalny wokół Słońca jest znacznie dłuższy niż wspomniane wszędzie 3600 lat.

Jest jeszcze jeden powód, dla którego Nibiru nie jest planetą Układu Słonecznego. Nie jest ona "dzieckiem" naszego Słońca, ponieważ nie składa się z jego materii protoplanetarnej. Wszystkie inne planety ją posiadają i dlatego są "dziećmi" Słońca.

Kolejnym powszechnym mitem jest, że Nibiru prowokuje cykliczne przesunięcia biegunów Ziemi.

Ponowna polaryzacja powodowana jest przez zupełnie inne siły i procesy. Mianowicie, kumulacja krytycznej nierównowagi w jądrze Ziemi oraz oddziaływanie sił zewnętrznych związanych z precesją, co skutkuje cyklicznym przesunięciem biegunów i zmianą Gwiazdy Polarnej (więcej szczegółów w artykule Poles Shift - From 3D To 4D And 5D - Part 19 - DNI, 27 sierpnia 2021).

Niemniej jednak zbliżając się do Ziemi (a jest ona kilka razy większa od naszej planety) Nibiru swoją grawitacją teoretycznie może spowodować sztuczne przesunięcie biegunów, a nawet wyrzucić ją z orbity.

Może też być tak, że przejście Nibiru i odwrócenie biegunów zbiegną się w czasie. Ale to nigdy nie nastąpi, ponieważ nigdy już nie zobaczymy Nibiru.
Faktem jest, że pomimo wszystkich wyższych aspektów użytych przez Abozisa do stworzenia Monady planety, jej Logos stopniowo zaczął tracić intensywność promieniującej syntezy, czyli mówiąc prościej, wygasać. Z czasem przybrało to niepokojące tempo.

Do ożywienia Logosu Nibiru, Anunnakowie potrzebowali ogromnej ilości złota, jako nadprzewodnika kosmicznych energii Życia. W tym celu zamienili całą Ziemię w jedną gigantyczną kopalnię i stworzyli swoją wersję Ziemian jako siłę roboczą.

Logos został przywrócony, ale tylko na krótki czas. Annunakowie stanęli przed dylematem: albo przenieść się na inną planetę, albo podjąć drastyczne działania, aby ocalić Logos, który również wyssali do cna, żywiąc się jego energią i utrzymując swoją "nieśmiertelność".

Aby uratować Nibiru, zdecydowali się na próbę sztucznej Transformacji Kwantowej - podniesienia wibracji rdzenia Logosu i przeniesienia Nibiru z trzeciego wymiaru do czwartego, bez zachowania ciała manifestacyjnego w 3D.

Nie było ku temu żadnych warunków ewolucyjnych i naturalnych możliwości. Kalkulacja została przeprowadzona według czysto wampirycznego schematu - wykorzystać aspekt Gai 3D do "harpunu" na Ziemi 5D i z pomocą tej ostatniej gwałtownie zwiększyć wibracje Nibiru w celu dokonania Skoku Kwantowego.

Innymi słowy, zastosować "wciągarkę wibracyjną", tzn. najpierw "zassać" Logos Ziemi 5D, a następnie "podciągnąć" do niego jak za pomocą wciągarki.

Annunakom częściowo udało się zrealizować ten plan. Udało im się uchwycić Logos Ziemi 5D i gwałtownie podnieść wibracje Nibiru jego kosztem. Planeta rozpoczęła Przejście Kwantowe do czwartego wymiaru dzięki zasobom Gai 3D...

Ważne wyjaśnienie musi być dokonane tutaj.

Istnieją dwa główne rodzaje Przejścia Kwantowego systemów ewolucyjnych. Pierwszy z nich to taki, kiedy niższe ciało planetarne przekształca się w wyższe i tym samym przestaje istnieć.

Drugi typ, również bazuje na niższym ciele przejawienia, ale w jego wyniku nie ulega ono zniszczeniu, a jedynie punkt montażowy (punkt przejawienia) Monady planetarnej lub Gwiazdy zostaje przesunięty do wymiaru (gęstości) o wyższej częstotliwości.

Oba rodzaje Przejścia Kwantowego są etapami duchowej i ewolucyjnej doskonałości odpowiadającej im indywidualnej formy Inteligencji we Wszechświecie.

Monada sama określa typ przejścia. Idealnie, drugi typ jest lepszy, ale niewiele planet i Gwiazd może to zrobić.

Co się stało w wyniku sztucznego Przejścia Kwantowego Nibiru? Coś poszło nie tak, gdzieś Abozis źle obliczył, ale Skok nie mógł być zrealizowany.

Próba opierała się na czystym pasożytnictwie. Początkowo polegała na wampiryzmie wibracyjnym, czyli osiągnięciu celu poprzez kradzież zasobów innego Logosu i bez jego zgody.

W rezultacie Skok Kwantowy Nibiru był w połowie drogi. Planeta wyszła z trzeciego wymiaru, ale nie mogła wejść do czwartego.

Zawisła, utknęła pomiędzy wymiarami, w punkcie odpowiadającym Portalowi Przejścia Międzywymiarowego. Są to specjalne węzły w ramach Wszechświata, przez które odbywa się ruch między przestrzeniami i wymiarami.

Współtwórcy natychmiast nałożyli na planetę karmiczną kwarantannę, choć jej powody były czysto techniczne.

W tym stanie Nibiru wydawała się być nigdzie. Jej Logos nadal zanikał i była wspierana jedynie przez niezbędne zasoby Annunaków. Oni z kolei aktywnie pompowali je zewsząd, włączając w to ludzkość. Kwarantanna nie miała na niego wpływu.

Będąc w międzywymiarowej pułapce, Abozis i Annunaks opracowali nowy plan ocalenia siebie, ponownie kosztem Gai. Tym razem postanowili zaczepić ją w momencie jej Kwantowego Przejścia i zjednoczenia z Ziemią 5D. Co więcej, zamierzali przechwycić zjednoczoną Monadę i Logos obydwu.

Plan ten wydawał się całkiem realistyczny. Podczas swojego panowania na Ziemi, Annunakowie stworzyli rozległą infrastrukturę, dzięki której mogli wpływać na Logos Ziemi, a nawet go kontrolować.

Początkowo Abozis uważał swoich Annunaków za alternatywę dla Człowieka. Potem uznał, że jego dzieło jest lepsze i wyższe, więc ludzi należy zniszczyć, a jego rasę Reptoidów uczynić dominującą we Wszechświecie.

Kolejne delirium chorej wyobraźni? Ale kto mógł mu przeszkodzić w realizacji tego planu? Pomysły Hitlera również były deliryczne i nierealne, ale to nie powstrzymało go przed zniszczeniem dziesiątek milionów ludzi.

Abozis dążyli do przejęcia władzy nad Ziemią (lub jej zniszczenia w przypadku niepowodzenia). Drugą częścią planu, ale uwzględniającą nowe okoliczności, było podbicie Ziemian, a nie wybicie ich wszystkich.

Na drodze Abozisowi i Annunaksowi stanęli jednak Współtwórcy, Hierarchowie Wyższego Światła i ich naziemna ekipa. Dalsze wydarzenia były naprawdę dramatyczne.

**By Lev

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz