wtorek, 22 września 2020

Linda Dillon: Kuthumi! Jesteś tu, by być!

 
22 września 2020 roku, Sitara


    To nie jest tylko czas odrodzenia, rekonstrukcji. Jest to również czas objawienia - objawienia natury Gai, Ziemi jako międzygalaktycznej stacji drogi, anielskiej stacji drogi, planetarnej stacji naziemnej... Piękna, w całej jej różnorodności!

Ten piękny klejnot jest z miłością dzielony przez Elle z jej osobistej lektury z Lindą Dillon.

Kuthumi ~ You are Here to BE!

[Śmiech] Witam, jestem Kuthumi.

Elle: Oh kochana, jestem taka szczęśliwa!

K: Tak, bo czułaś mnie i, tak, pokój był dość pełny z twoją ukochaną, z Belle'Anną, z Sylvianną, z Gabrielle i Mi-ka-el i Niebo wie kto jeszcze... oh, Serapis Bey jest bardzo obecny, tak samo jak St. Germaine... oczywiście, twój i mój ukochany brat, Jezus Sananda/Yeshua, Magdalena... ponieważ przychodzimy tego dnia nie tylko po to, by przynosić szczęście, radości, gratulacje z powodu twojego ludzkiego słonecznego powrotu, ale także by cię przytulić, objąć cię, wesprzeć, podnieść na duchu, uhonorować cię... i najdroższe serce, po prostu być z tobą.

Pomyślcie o tym w ten sposób. Ten pokój, twój pokój, twój kraj, jej kraj, ta planeta jest wypełniona filarami światła, kotwicami miłości. Tak, niektóre są małe, niektóre są gigantyczne, zakotwiczone głęboko w sercu Matki Gai, przynosząc i zakotwiczając prawdę nie tylko o tym, co to znaczy być człowiekiem i częścią kolektywu, nie tylko o tym, co to znaczy być Nova Gaian, ale co to znaczy po prostu BYĆ... ponieważ, czyż nie jest to serce sprawy!

Nie chodzi i nigdy nie chodziło o to, by BYĆ tym czy tamtym, zamieszkiwać tę czy tamtą formę, tę czy tamtą tajemnicę, tę czy tamtą rzeczywistość, bo są to tylko kostiumy. To są tylko doświadczenia, które próbuje się przeżyć na magicznym balu, gdzie wszyscy są zamaskowani do północy. Ale to, co ci mówię, to nie tylko zegar uderzający o północy lub minutę po północy. Jest dobrze po północy, a maski mają i są zdejmowane.

Tak, są tacy, którzy są zbyt ostrożni, i ci, którzy są niechętni do ujawnienia, i tych, którzy chcą trzymać się swoich masek, ponieważ daje im oblicze lub wizję, że chcą. To nie ma znaczenia. Bo to nie jest tylko czas odrodzenia, rekonstrukcji. Jest to również czas objawienia - objawienia natury Gai, Ziemi jako międzygalaktycznej stacji drogi, anielskiej stacji drogi, planetarnej stacji naziemnej... Piękna, w całej jej różnorodności!

Majestat tej planety jest niezrównany. I nie chodzi mi tylko o majestat jej fizycznego piękna, które jest fenomenalne. Chodzi mi o majestat jej istoty! A ona trzyma się i trzyma tak długo, aby nauczyć ludzi, jak po prostu BYĆ. Teraz, królestwa, żywioły, żywioły, gwiazdy, nauczyły się tego... i, oczywiście, wiedząc o tym i trzymając tę energię, przyczyniły się do wibracji, która mówi: "Jesteś tu, by BYCIE".

Ciekawe, że ludzie tak często myślą, że po prostu BE - stan, który udoskonaliliście, najdroższe serce - jest to, że myślą, iż oznacza to brak ruchu, działania, robienia, nie ma nic, a jest wręcz przeciwnie! Dla nich jest to przeciw-intuicyjne, gdy w rzeczywistości jest to najbardziej intuicyjny, naturalny stan ze wszystkich!

Ale przez bardzo długi czas ci ludzie wypełniali swoje umysły, a co smutniejsze, ich serca, myśląc, że robienie jest osiągnięciem, służy, ale wynika to z poczucia braku własnej wartości i braku samowiedzy. Ale to się zmienia. I mój ukochany przyjacielu, to co robicie, to Bycia, i trzymacie i przekazujecie tę energię miliardom ludzi.

I oczywiście, ukochana, robisz to w imieniu swojego gigantycznego, uniwersalnego ja - czyli istoty, której jesteś świadkiem - ale robisz to również w imieniu mnie, nas, "naszych"... Robisz to w imieniu swojej międzygalaktycznej rodziny. Robisz to w imieniu matki. Więc nie chodzi tylko o to, że jesteście kokoniastymi. Zostałaś ustawiona. I w tym kontekście mam na myśli to, że wy również ustawiliście się z nami, abyście mogli robić to, czego pragnie wasze serce, abyście przygotowali się - i przygotowali - na to, co nas czeka.

Ponieważ, jak widzieliście w swoim jasnym śnie - to, co myśleliście, że jest jasnym snem - zmiana może być wydłużona i doświadczona nad tym, co ludzie uważają za czas, lecz to, co widzieliście w swoim przygotowaniu do małżeństwa, to to, że może to nastąpić również w ciągu mikrosekundy! I nie może się to zdarzyć, jeśli nie znajdziecie się nie tylko w swoich świętych ramach, ale w świętych ramach.

 Linda Dill

Więc, ukochana, przychodzimy nie tylko po to, by życzyć ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i felietonów. Przychodzimy, aby powiedzieć "dobrze zrobione!" i że jesteśmy z tobą w radości, w miłości. I to jest to, co trzymasz. To jest radość, która została zapomniana na planecie. Bez nadziei i radości, ludzie nie widzą sensu w postępie, w pełnym zaangażowaniu, nie tylko z nami - jesteśmy drugorzędni! - ale angażowanie się w siebie i w swoją własną istotę, żeby i oni mogli BYĆ.

E: Czy chciałbyś, aby to zostało zamieszczone i podzielone?

K: Tak!

E: Okay, dziękuję bardzo. Tęskniłam za rozmową z wami w ten sposób i jestem pełna radości tylko dlatego, że wiecie, że jesteście zawsze blisko.

K: Jestem tak blisko jak twoja skóra, mieszki włosowe na twoim ramieniu, twoja głowa, jak dobrze wiesz! [Laughing]

E: Przyjdziesz znowu?

K: Tak, teraz jest nasz czas!

E: Tak, Złoty Czas!

Złoty Czas Złotego Płomienia, Złotej Siatki, Złotej Korony, Złotego Wieku. To nie jest nudne. To nie jest trudne. To jest to, co ludzie się pomylili. To jest radosny spacer! To nie jest żmudne.

Tak, czasami, gdy idziesz dalej, masz ochotę iść w ciszy, aby poczuć ziemię, piasek, skały pod stopami... aby poczuć zapach morza i usłyszeć docieranie się fal, ciszę i śpiew ptaków. Czasami masz ochotę skakać, jeździć na karuzeli i skakać z radości, a czasami masz ochotę biegać na płasko! Ale to nigdy nie było zamierzone, aby szarpać się wzdłuż.

Pomyślcie o tym. To życie jest naprawdę prawdziwym, najbardziej fenomenalnym, najwyższym dniem narodzin. To nie jest worek nieszczęść, to nie jest ciężar. To jest dzień narodzin - to jest cieszenie się nim, przyjmowanie go z radością, tak, z wieloma wyrazami.

I czasami ta podróż, ten spacer, chcesz po prostu usiąść, czy to na zboczu góry, na łące, czy obok wody. Chcesz po prostu usiąść i rozkoszować się tym, że tak naprawdę jesteś tutaj - że nie tylko wybrałaś siebie, ale że wybrała cię Matka. A gdy tam siedzisz, zakotwiczysz ten potężny słup światła!

Czy to naprawdę jest lepsze? …

Idź z moją ukochaną, słodziutka. Żegnaj.

 

Channeled by Linda Dillon
©2020 Council of Love, Inc.
https://counciloflove.com/

Ten skierowany materiał jest chroniony prawem autorskim. Zapraszamy do podzielenia się nim pod warunkiem, że zostanie on wykorzystany w całości, nie zostaną wprowadzone żadne zmiany, będzie on bezpłatny, a informacja o prawach autorskich, informacje dotyczące kanału, link do strony internetowej oraz niniejsze oświadczenie zostaną opublikowane. [Pełny zakres praw autorskich na stronie https://counciloflove.com/copyright-notice/]

https://goldenageofgaia.com/2020/09/22/linda-dillon-kuthumi-you-are-here-to-be/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz