środa, 4 stycznia 2017

Jezus

Zdjęcie użytkownika Bert Hellinger words.


Jezus
Pozdrawiam Cię - odległy, ledwo rozpoznawalny pośród tych wielu, którzy sobie Ciebie zawłaszczyli - jednocześnie przypominając o Tobie i zapominając.

Synu Człowieczy, jeden z nas, który ponosząc porażkę, doświadczyłeś ostatecznego, a przed tym ostatecznym nauczyłeś nas, jak być skromnym, bezsilnym i tak po prostu całkowicie oddanym. Zniosłeś przed Bogiem różnicę pomiędzy dobrem a złem, a mimo to zostałeś przez tych, którzy nie mogli znieść tej wielkości, wygnany do dalekiego nieba i ustanowiony sędzią - żeby zemścić się na tych, których zaprosiłeś do swojego stołu.
Cóż Ci tym uczyniono!

Zamiast móc kochać wszystkich tak jak Ty, nie wykluczając nawet tych ostatnich, musimy bać się Ciebie tak, jakbyś Ty nie kochał ich przed Bogiem tak samo jak wszystkich innych.

Dlatego chcę zapomnieć, że miotają wypaczonym Tobą jak mieczem w dłoni, i przypomnieć, iż przed Bogiem ogłosiłeś wszystkich jako jednakowo godnych miłości.

Takiego przyjmuję Cię do swojej duszy i proszę, abyś mnie w niej nauczał.

Bert Hellinger
fragment z książki "Bóg w Kościołach".
#

Bóg w kościołach stał się zamknięty jak w więzieniu okultystycznym,
Przerobionych na nowo pogańskich opowieści o jego odpowiednikach.



Bajka o narodzeniu dziecka dwojga kochających się tako rodziców,

Jest stara jak samo życie, które się w materii powiela w gatunkach.

Od podziału komórkowego do trójcy świętej i na samym dole drabiny,
Wszystko jest wszystkiego rodzaju odbiciem, jak w krzywym zwierciadle.

A jednocześnie nigdy nie powtarzalnym w swojej też inności,
To jest największym cudem Stworzenia
stworzonym, a potem zrodzonym na podobieństwo...


autor blogu





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz