niedziela, 22 stycznia 2017

Inspiracja duchowej świadomości -


środa, 11 stycznia 2017

Najpiękniejsza definicja duchowości jaką znam brzmi następująco: istota o rozwiniętej duchowości akceptuje, iż wszystko co widzi u innej osoby jest jej lustrzanym odbiciem. Taki sposób postrzegania nie jest ani dobry, ani zły.  To po prostu dobrodziejstwo jakim w sposób naturalny obdarzona jest istota o rozwiniętej duchowości czyli istota świadoma.  To doskonały sposób na poznanie lepiej samej / samego siebie , na odkrycie w sobie tego czego nie chcemy w sobie widzieć.  Istota duchowa akceptuje rzeczy takimi jakie są nawet jeśli czasami nie zgadza się z nimi; akceptuje również swój sposób bycia. Przed istotą taką otwiera się świat pełen miłości.  
Mówię o wierze, kochaniu i akceptowaniu się,  kochaniu i akceptowaniu innych; o tym, czym jest pojęcie odpowiedzialności.  Wszystkie te pojęcia oznaczają jedno: widzieć,  słyszeć i czuć Boga wszędzie.  Wyobraź sobie,  że wszystkie istoty na Ziemi działałyby zgodnie z tymi pojęciami - wtedy życie na tym świecie byłoby rzeczą cudowną.
Najmniejsza krytyka, osąd wyrażony o kimś to jakby stwierdzić: "Jestem Bogiem, a on nie.". Prawdziwą duchowość wyraża całkiem inne sformułowanie: "Jestem Bogiem jak wszystkie inne istoty ludzkie. Wszyscy jesteśmy emanacją Boga.". Po prostu nie wszyscy umiemy Go wyrazić.  

Autorka: Lise Bourbeau 

środa, 11 stycznia 2017, plum74


Przebudzony mężczyzna jest wojownikiem swego serca.
Usłyszał wewnętrzny zew.
Jest świadomy swoich uczuć i przemawia językiem miłości.
Dostrzega piękno otaczającego go świata, jest obecny umysłem, kroczy ścieżkami bóstwa.
Jest współczujący, prawdziwie dba o ludzi, żywi ogromny szacunek dla kobiecości.
Miłuje kobietę, która go zbudziła, wie jak słuchać I rozmawiać z jej sercem, wie jak spełnić jej najskrytsze marzenia.
Akceptuje swoją wrażliwość, szuka odpowiedzi w swym wnętrzu, nie boi się prawdy.
Ból, który niosą lekcje życiowe jest jego nauczycielem. Przyznaje się do błędów i zawsze bierze odpowiedzialność za swoje czyny.
Swego miecza używa w dwóch celach – by obnażyć swe ego, by napełniło się światłem, a jednocz nośnie, by bronić tych, których kocha.
Jest obrońcą bezbronnych, siłą słabych i światłem zagubionych.
Jest pewny siebie i silny, zarazem czyni pokój, jest pokorny, przynosi łaskę, łatwo przebacza.
Wzywa innych świadomych mężczyzn, by dołączyli do buntu, by złożyli swe ego i by objawili prawdziwą męską energię – mężczyzny złączonego ze swym sercem.~ Daniel Nielsen





Nie interesuje mnie kim jesteś, jaki jesteś, skąd pochodzisz i dokąd zmierzasz.

Chcę Ci powiedzieć:

Mężczyzno – mocy mądrości, jesteś mi Dziadkiem – a ja nie zapominam swoich przodków – czczę ich.
Mężczyzno – siło odwagi - jesteś mi Ojcem – a ja nie wynoszę się ponad swojego ojca – szanuję go.
Mężczyzno – energio jedności, jesteś mi Bratem – a ja nie walczę z bratem – działamy razem na rzecz naszej rodziny.
Mężczyzno - delikatna niewinności, jesteś mi Synem – a ja nie poniżam mojego syna – otaczam go opieką.

Kocham Cię bo widzę Siebie w Tobie a Ciebie we Mnie i jesteśmy tym samym.
NASZE SERCA, NASZA MĘSKOŚĆ KRZYCZY - SPOTKAJMY SIĘ!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz