niedziela, 24 stycznia 2021

Niektórzy zostają, inni odchodzą


 

23 stycznia 2021 r. przez Steve Beckow


Wynoszę się stąd (Ten rudzielec to nie Donald Trump)

Donald Trump chciał wiedzieć, kto kiedyś był jego przyjacielem, więc powiedział wszystkim, że ogłosił bankructwo.  Niektórzy zostali, inni odeszli.

To jest kolejny z tych czasów.

Niektórzy ludzie zostają. Niektórzy odchodzą.

Na przykład widzę dość wpływowego lightworkera, który nazywa Q psotą. Nie sądzę, że Q był. Myślę, że Q był genialny i dużo się nauczyłem czytając jego posty.

Tymczasem Sojusz nie zebrał się, nie zadeklarował i nie trenował przez te wszystkie lata (A) aby ponieść porażkę lub (B) aby spasować.

Ani porażka, ani spasowanie nie wchodzi w grę.  Jestem pewien, że gdybym teraz słuchał ich odpraw to brzmiałyby one: Żadnego poddawania się. Nie ma odwrotu. (Dla mnie tak właśnie jest.)

Usłyszałbym również: Postępuj zgodnie z prawem. Minimalna siła.

Nie śledzę politycznych cytatów i odniesień, więc muszę tylko powiedzieć, zamiast cytować, że czytałem dziś rano post Q mówiący, że Sojusz miał Looking Glass (google).

Jeśli tak, to oni znają przyszłość. W tym linii czasu. Wiedzą co robią, nawet jeśli muszą dokonać zmiany w planie.

Ciało postów Q, które przeczytałem? Jestem w zachwycie nad tym, co Q osiągnął. Gniew Boży może zstąpić na mnie za to, że tak mówię, ale prawda jest dla mnie ważniejsza niż cokolwiek innego.

Zemsta już nadchodzi z obozu zwycięzców. Cenzura szaleje. Zwolennicy Trumpa są podobno zwalniani z pracy.

Czy oni nie wiedzą, że w ten sposób zjednują sobie zwolenników Trumpa? A tych ostatnich jest zdecydowana większość?

Jeśli chodzi o mnie, to chyba już tak często byłem trzepany, że nie ma co zabierać.

Już osiem lat mieszkam w Downtown Eastside, żeby zobaczyć, co może mnie spotkać na starość.  Tam narodził się Scenariusz 2012. Będzie mi tam całkiem wygodnie i będę stamtąd również postulował Złoty Wiek Gai.

Ale nie opuszczę Trumpa, Sojuszu i Q. (1) I zachęcam was, abyście również tego nie robili.

Wszystko to było dla mnie bardzo pożyteczne, bo pokazało mi, na czym stoję. Nie jestem anty-Bidenem. Jestem anty-korupcyjny (zachowanie). I zdecydowanie jestem pro-Alliance.

Nie, nie jestem niedualny w tej kwestii. Nie jestem beznamiętny.  I nie widzę, żeby to był czas dla mnie, żeby tak było. Jestem bardzo zaangażowany w upadek głębokiego państwa i to już teraz.  Niech żetony spadają, gdzie mogą.

To powiedziawszy, zamierzam pozostać tak zrównoważony i kochający, jak to tylko możliwe, przestrzegać prawa, ludzkiego i uniwersalnego, i utrzymywać moją uwagę na zachowaniu (korupcji), a nie na ludziach. Ale uważam, że jest to czas na usunięcie kabały ze sceny światowej.


***

Z Sojuszem przegrywającym, a następnie wygrywającym, a następnie przegrywającym, całkiem sporo ludzi może przeskoczyć statek, jak to właśnie stało się z moim wpływowym przyjacielem.

Poza moim komentarzem tutaj, ignoruję exodus i trzymam oko na odbijającej się piłce. Moim zadaniem jest pomoc w budowaniu alternatywy.

Nasze źródła powiedziały nam, że jest to rok objawień i przemian.  Jezus nas pouczał:

"Skończył się czas, gdy egocentryczni, aroganccy, złośliwi i nieuczciwi 'wodzowie i przywódcy' dzierżyli rządy władzy nad ludzkością. Ujawnienia ogromnej korupcji na wysokich stanowiskach, które są obecnie ujawniane w ciągłym zalewie wcześniej tajnych akt i dokumentów, nie mogą być stłumione. Prawda jest tam na zewnątrz i jest ujawniana.

"W miarę jak kolejne rewelacje - które dla wielu będą zdumiewające, oszałamiające, niewiarygodne - o niewybaczalnych działaniach i planach tak zwanej 'elity' są podawane do publicznej wiadomości, do was, Nosicieli Światła i Zwiastunów Drogi, należy potężne i zdecydowane skupienie się na byciu miłosiernym we wszystkich waszych myślach, słowach i czynach. (2)

Wow. Jezus nie przebierał w słowach.  Brzmię przy nim bardzo spokojnie!

Ale On wskazuje na to, że chodzimy po cienkiej linie: Zatrzymanie globalnej korupcji (zachowanie), ale robienie tego z miłością i w służbie miłości. To jest wielkie zadanie.


***

Zrównoważcie obawy, które macie o nową administrację wiedzą, że energie miłości Matki wzrastają i będą stopniowo obezwładniać zło.  Zło będzie jak zabawka na biegunach, która się wyczerpuje.

Nie powiedziałem "demokraci" czy "republikanie". Nie powiedziałem "lewica" czy "prawica". Nie powiedziałem nawet "złoczyńcy".  Pożądanym rezultatem jest zaprzestanie szkodliwego zachowania; to nie jest zemsta, "karanie" czy "zawstydzanie wroga".

Jeśli ludzie wyrządzający krzywdę innym nie przestaną - czytaj: głębokie państwo - to trzeba ich aresztować, postawić w stan oskarżenia i osądzić w nieskorumpowanych sądach, zgodnie z prawem. "Aresztowany" oznacza przecież "powstrzymany", czyż nie?

Społeczeństwo ma prawo do ochrony samego siebie. Jeśli jednak wyrządzamy krzywdę innym, chyba że jest to konieczne i uzasadnione (jak w przypadku chirurga wbijającego nóż w pacjenta), musimy wiedzieć, że uniwersalne prawo potraktuje nas tak samo.


***

W miarę rozwoju wypadków, najpierw ludzie w szoku będą skakać z drzew (przynależności); potem wszyscy zostaną otrząśnięci z tych, których się nie trzymają; w końcu zostaniemy otrząśnięci ze wszystkich drzew (okres). Drzewa znikną. Znikną jako iluzja, którą zawsze były.

I tego dnia, bezpieczni w Piątym Wymiarze, wszyscy spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i ulgą i powiemy: "Niech przeszłość pozostanie przeszłością. Tutaj, z dala od tego wszystkiego, czy teraz wszyscy możemy być przyjaciółmi?".

Przypisy

(1) I wiem o wadach Trumpa. Ale on położył swoje życie na linii, aby obalić kabałę.

(2) Jezus przez Johna Smallmana, 16 lipca 2014 r., na stronie http://johnsmallman2.wordpress.com.

"Ci, którzy trzymali władzę za kulisami w każdym kraju świata, nie będą w stanie utrzymać swoich tajnych działań przed ujawnieniem ich całemu światu. Nowe napływy energii wymagają przejrzystości we wszystkich interakcjach pomiędzy wszystkimi stronami na scenie globalnej, a także wśród wszystkich ludzi w ogóle. Czas na tajemnice już się skończył.

"Każda komórka każdego mieszkańca Ziemi jest poddawana transmutacji, oczyszczana i przekształcana. Wkrótce nadejdzie czas, kiedy jakikolwiek mrok lub cień będzie wyraźnie widoczny w polu aurycznym każdej osoby, a to objawienie pomoże każdemu kroczyć w jego świetle i żyć w prawdzie i integralności." (Hilarion, 13 lipca 2014, na stronie http://www.therainbowscribe.com/hilarionsweeklymessage.htm.)

 


 

1 komentarz:

  1. Panie Steve Beckov, Ty też pogódź się z porażką i odpuść sobie, bo siejesz negatywną energię , energię nienawiści i skłócania jednych przeciw drugim, a podobno jesteś rozwinięty duchowo- wybacz facet , ale ja tego nie widzę.

    OdpowiedzUsuń