3
września Lasy Państwowe rozpoczęły asfaltowanie Drogi Narewkowskiej
w sercu Puszczy Białowieskiej. To działanie na szkodę puszczańskiej
przyrody, zlekceważenie głosu naukowców oraz żądania Komisji
Europejskiej, która na początku lipca nakazała zatrzymać asfaltowanie
Puszczy Białowieskiej.
Lasy
Państwowe zacierają ślady. Ze swojej strony usunęły informację
o wstrzymaniu prac na żądanie Komisji Europejskiej. W nowym komunikacie
twierdzą, że wstrzymanie prac na Narewkowskiej podyktowane było okresem
lęgowym ptaków. Tymczasem z informacji uzyskanej przez Pracownię
z Komisji Europejskiej wynika, że żądanie wstrzymania prac jest dalej
aktualne, a wyjaśnienia Polski ws. Drogi Narewkowskiej nadal są
przedmiotem analizy.
Przypomnijmy,
że Lasy Państwowe wstrzymały modernizację na polecenie Komisji
Europejskiej, o czym poinformowały 06.07.2018 na swojej stronie
internetowej (pobierz screenshot).
Wydawało się, że po doświadczeniach z nielegalną wycinką Puszczy
Białowieskiej, tym razem Polska uszanuje europejskiej porządek prawny.
Lasy Państwowe działają metodą faktów dokonanych na szkodę Puszczy. Po raz kolejny pokazały, że są instytucja niewiarygodną i nie zasługują na zarządzanie Puszczą Białowieską. Wejście w teren jest wyrazem arogancji wobec przyrody, ludzi i prawa – mówi Radosław Ślusarczyk.
Leśnicy
w swoim komunikacie przemilczają także fakt, że chcieli asfaltować
Narewkowską w szczycie sezonu lęgowego ptaków. Przeszkodziła im w tym
interwencja Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, w wyniku której
Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło nieważność decyzji
dopuszczającej prace podczas lęgów ptaków. Decyzją środowiskową zajmie
się Wojewódzki Sąd Administracyjny. Szanse na jej unieważnienie są
znaczące. Zdaniem ekspertów Raport środowiskowy leśników jest dokumentem
o bardzo niskiej wartości merytorycznej.
To kuriozalne, że instytucja która mówi, że dba o przyrodę, występuje z wnioskiem o prowadzenie prac z użyciem ciężkiego sprzętu w najcenniejszym w Polsce terenie podczas sezonu lęgowego ptaków. Na szczęście SKO potwierdziło rażące naruszenie prawa i leśnicy nie mogli wejść w teren w tym newralgicznym czasie – komentuje Radosław Ślusarczyk.
Przypomnijmy,
że pod apelem o wstrzymanie asfaltowania Drogi Narewkowskiej podpisali
się wybitni polscy naukowcy. Lasy państwowe nie mają żadnych,
merytorycznych argumentów by asfaltować leśną drogę w sercu Puszczy.
Według szeregu opinii naukowych, droga ta będzie mieć znaczący negatywny
wpływ na przyrodą Puszczy. Zlekceważony został także głos polskiego
społeczeństwa - prawie 20 tys. osób zwróciło się do ministra Kowalczyka
o zatrzymanie asfaltowania. Protest poparła także część lokalnej
społeczności.
Skoro Lasy Państwowe nie respektują żądania Komisji Europejskiej w sprawie wstrzymania prac na Drodze Narewkowskiej, to nie mamy żadnej gwarancji że będą przestrzegać wyroku Trybunału Sprawiedliwości ws. Puszczy. Możemy się więc spodziewać powrotu harwesterów i dalszej nielegalnej wycinki – podsumowuje Radosław Ślusarczyk.
Kontakt:
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329, suchy@pracownia.org.pl
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, tel. 660 538 329, suchy@pracownia.org.pl
źródło: puszcza.pracownia.org.pl
Opublikowano 1 hour ago, autor: An..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz