sobota, 15 września 2018

Klub Inteligencji Polskiej 14/09/2018 Chemtrails – Smugi Chemiczne – już nie teoria spiskowa


Mianem oprysków typu ‘chemtrail’ określamy oprysk, dokonywany przez samoloty, przelatujące najczęściej na pośrednim pułapie bardzo charakterystyczny i dobrze widoczny z ziemi.
Coś, co początkowo wygląda jak nienaturalnie duża i gęsta smuga kondensacyjna, nie rozwiewa się jednak, w przeciwieństwie do tej ostatniej (trwałość smug kondensacyjnych, o ile w ogóle się pojawiają, do czego to niezbędna jest dostatecznie niska temperatura oraz odpowiednia wilgotność, nie przekracza, w ekstremalnych przypadkach, 2 minut).
W przeciwieństwie do chmur wiatr jej niemal nie przemieszcza (przemieszcza bardzo wolno), a jedynie ‘rozciąga’, co można przyrównać do zjawiska rozciągania waty szklanej: oprysk, zupełnie inaczej, niż wszystkie znane ludzkości typy chmur, ma strukturę włóknistą, którą zachowuje nawet pomimo intensywnego rozrzedzenia.
Również samoloty, dokonujące owych oprysków, latają zupełnie inaczej, niż maszyny pasażerskie: przeloty dokonywane są najczęściej nad obszarami gęsto zamieszkałymi, wielokrotnie powtarzane przez te same maszyny, które po dokonaniu przelotu zawracają i kontynuują. Samoloty stawiają swego rodzaju zaporę z oprysków w formie kratek, krzyży, siatek, czy rzadziej – półkoli. W ten sposób błękitne niebo nabiera mglistego, mleczno-szarego odcienia [1,2].
Co ciekawe, można łatwo to zaobserwować, używając bardzo silnie przyciemniających okularów (poziom IV w IV-stopniowej skali) w słoneczny dzień.
Oczom naszym ukaże się wówczas w miejscu, gdzie niebo wydaje się ‘w sumie całkiem normalne’ wzór bladych, przypominających rozciągniętą watę szklaną chmuro-podobnych włókien, rozciągających się w równoległych liniach na obszarze wielu kilometrów kwadratowych nieba.
Słońce, świecące przez taką ‘polimerową mgłę’ tworzy charakterystyczny efekt ‘halo’, niespotykany na czystym niebie, a także inne zjawiska [11].
2. HISTORIA.
2.1. WCZESNE EKSPERYMENTY
Zakładające m.in. użycie samolotów (i innych urządzeń, rozstawionych na ziemi/morzu – okrętów, rozpylaczy etc., w celu dokonywania oprysków niczego nie spodziewającej się ludności, które (przynajmniej częściowo) wyszły na światło dzienne, to te, dokonywane w Wielkiej Brytanii w latach 1940 – 1979. Brytyjskie Ministerstwo Obrony przyznało, co następuje:
Pod przykrywką oceny zagrożenia sowiecką bronią biologiczną, używając jako obligatoryjnego wyjaśnienia przed opinią publiczną badań nad pogodą i klimatem, rozpylano między innymi następujące czynniki:
a) związki kadmu w latach 1955 – 1963, na obszarze większej części Anglii (pomimo ówczesnych oficjalnych twierdzeń o jego nieszkodliwości, już w czasie II WŚ uznawany był za broń chemiczną; jest jednym z czynników, wywołujących raka płuc);
b) E. coli i B. globigii, w celu symulowania B. antracis (wąglika) w latach 1961 – 1968, na obszarze południowego wybrzeża, zamieszkanym przez ponad milion ludzi;
c) S. marcescens, fenol i symulant wąglika w latach 1971 – 1975, w południowym hrabstwie Dorset;
d) przyczepianie patogenów do sieci pajęczej i badanie ich rozprzestrzeniania się na terenach zamieszkanych w latach 1964 – 1973;
e) B. antracis (wąglika!) w latach 40. i 50. XX w., na Szkockim i Karaibskim wybrzeżu (wyspa Gruinard u wybrzeża Szkocji została tak poważnie skażona, że nie mogła być zamieszkana aż do lat 80.!);
W efekcie doszło do milionów przypadków problemów zdrowotnych, defektów genetycznych, chorób płuc i układu nerwowego o skali epidemii na przestrzeni lat. Pomimo to, ustami rzecznika prasowego, Ministerstwo Obrony stwierdza kategorycznie: „Niezależne raporty poważanych naukowców pokazują wyraźnie, że nie było żadnego zagrożenia zdrowia publicznego w wyniku owych testów, które przeprowadzano, by chronić społeczeństwo. (…)” W odpowiedzi na pytanie, czy obecnie podobne testy są przeprowadzane, Pani rzecznik stwierdza, co następuje: „(…) Nie należy do naszej polityki dyskutowanie aktualnie przeprowadzanych badań” [3].
2.2. TRAKTAT ENMOD
Powstawał w latach 1976–1978. Z założenia miał powstrzymać rozwój broni konwencjonalnych i niekonwencjonalnych. Był odpowiedzią na takie projekty, jak, zakończone pełnym sukcesem, sianie chmur w Wielkiej Brytanii czy Wietnamie (do dziś używa się np. jodku srebra w celu oczyszczania nieba z chmur – vide: Igrzyska Olimpijskie w Pekinie), masowe użycie śmiertelnie toksycznych defoliantów (vide: Agent Orange korporacji Monsanto) i in. Choć nie wymieniono w nim żadnego konkretnego systemu czy technologii, zobowiązywać miał on do nie używania “(…) technologii czy broni, które mogą mieć poważny i długotrwały wpływ na środowisko (…)”. Celem głównym traktatu było, jak je określono, zakazanie broni pogodowych. W związku z owym traktatem pojawiły się poważne wątpliwości: nade wszystko brak sprecyzowanych technologii stwarzał furtkę ku ich wykorzystaniu [4].

2.3. TRAKTAT TREATY ON OPEN SKIES
Powstał we wczesnych latach 90. XX w., ostatecznie wszedł jednak w życie dopiero 01.01.2002 r. Został ratyfikowany przez 34 państwa; obszarem zasięgu obejmuje niemal całą północną półkulę – Amerykę Północną, oraz północną część kontynentu Euroazjatyckiego. Jego celem było umożliwienie maszynom państw, które ratyfikowały traktat, na nieograniczone, nielimitowane korzystanie z przestrzeni powietrznej pozostałych krajów ratyfikujących. W praktyce oznacza to, iż samoloty USAF mogą, bez żadnej kontroli i nadzoru, wkraczać w polską przestrzeń powietrzną. Lot taki nie musi być kontrolowany, monitorowany, zaś jego cel – weryfikowany. Oficjalnym jego celem jest umożliwienie wzajemnej kontroli przestrzeni powietrznych oraz działań naziemnych [5].
W związku z dokonywaniem oprysków chemicznych, pojawia się podejrzenie, iż traktat ów był czynnikiem, który umożliwił ich skuteczne wykonywanie (pojawienie się samego zjawiska i jego eskalacja pokrywają się jednoznacznie z wejściem w życie rzeczonego traktatu). Jako porównania można tutaj użyć polityki, stosowanej przez oddziały prewencyjne i ochrony w warunkach sytuacji ryzykownych – by zminimalizować czynnik psychologiczny relacji międzyludzkich, wynikający ze znajomości ludzi, z którymi ma się styczność, posyła się oddziały, by nawzajem pacyfikowały swoje regiony.
Kolejnym ważnym argumentem, przemawiającym za taką rolą traktatu jest fakt, iż w dobie superprecyzyjnej obserwacji i komunikacji satelitarnej, dalece wykraczającej poza możliwości jakiegokolwiek systemu konwencjonalnego, zlokalizowanego w atmosferze (samoloty) tego typu porozumienie jest, z technicznego punktu widzenia, pozbawione sensu.
2.4. PROJEKT USTAWY HR 2977 IR
Zaproponowany przez Sen. Kucinicha Izbie Reprezentantów Kongresu USA w październiku 2001 roku. W wyniku ataków z 11 września, jak i zapowiadanej Wojny z Terroryzmem, a także szeregu odtajnionych jawnych pogwałceń prawa międzynarodowego, w tym ENMOD, w latach poprzednich jak i bieżących, pojawiła się konieczność precyzyjnego zakazania wykorzystania poszczególnych technologii.
Projekt ustawy zobowiązuje instytucję Prezydenta USA do podjęcia radykalnych kroków w celu powstrzymania i anulowania bieżących programów, tak w USA jak i poza jego granicami, a także zapobieżenia ponownemu ich wykorzystaniu w przyszłości.
Wśród postulowanych do zakazania technologii (których istnienie oficjalnie potwierdził Kongres USA (!!!), zaś nieoficjalnie – wielu senatorów), są:
a) “(…) Urządzenia, zdolne niszczyć obiekty w przestrzeni kosmicznej, nad ziemią i na Ziemi przy pomocy: wystrzeliwania w cel pocisków, detonacji w pobliżu owych obiektów ładunków wybuchowych, kierowania weń wiązek energii: molekularnej, atomowej, subatomowej, promieniowania elektromagnetycznego, plazmy, promieniowania ELF i ULF oraz innego nie wymienionego lub jeszcze nie rozwiniętego systemu (!!!);
b) (…) Bronie, mające na celu niszczenie, zabijanie, okaleczanie osób, życia biologicznego, zdrowia psychicznego i fizycznego, psychicznego i ekonomicznego dobrobytu osoby poprzez: ulokowane na ziemi, morzu lub w przestrzeni kosmicznej systemy, wykorzystujące szeroko pojęte promieniowanie (w tym elektromagnetyczne), psychotroniczne, dźwiękowe, laserowe lub inne energie, skierowane przeciwko osobom bądź populacjom w celach wojny informacyjnej, kontroli nastroju/samopoczucia, kontroli umysłów rzeczonych osób i populacji (!); systemy rozpylania czynników biologicznych i chemicznych w pobliżu osób – rzeczone terminy odnoszą się do takich egzotycznych systemów broni, jak: bronie psychotroniczne, elektroniczne i informacyjne, opryski typu ‘chemtrail’ (!!!), umieszczane na dużych wysokościach technologie ELF i ULF, plazmatyczne, dźwiękowe, ultradźwiękowe i elektroniczne systemy uzbrojenia, systemy broni laserowej, strategiczne, wizualne, taktyczne i pozaziemskie (!!!) oraz chemiczne, biologiczne, środowiskowe, klimatyczne i tektoniczne bronie (…)” [6].
Projekt ów cudownym zbiegiem okoliczności, po przerwie halloweenowo– świąteczno-noworocznej, w styczniu 2002 roku, przeobraził się w Projekt Ustawy HR 3616 IR, który w zasadzie różni się od poprzednika tylko tym, że nie ma w nim ani śladu po liście technologii, które mają być wycofane z użytku i zakazane… innymi słowy, podobnie jak ENMOD, zakazuje… tylko, że zasadniczo nie wiadomo, czego.
Dzięki zachowaniu zaś klauzuli, że “(…) nie można uznać za zakazane tym traktatem przeznaczanie funduszy na :
(1) eksplorację kosmosu
(2) badania kosmosu i rozwój (…)” (rozwój czego?) “(…)
(3) testowanie, wytwarzanie I produkcja, nie związana ze zlokalizowanymi w kosmosie systemami i broniami (…)” (czyli jeżeli bronie są zlokalizowane na Ziemi…? Swoją zaś drogą, o jakie bronie właściwie chodzi? “(…)
(4) cywilną, komercyjną, obronną działalnością” (no cóż, obecnie też ‘bronimy się przed terroryzmem’, III Rzesza broniła się przed ‘polską agresją’, zaś powstanie Monsanto technologii kosmicznych to żaden problem…).
Sam senator nabrał wody w usta, o niczym nie pamięta – ani o wersji oryginalnej, ani o nowej, która nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności od 8 lat krąży w mrocznych zakamarkach procesu legislacyjnego – ponadto także wszystkie pytania obywateli, zainteresowanych losem ustaw odsyła do… asystenta, który zaniósł wydruk dokumentu do urzędu i automatycznej sekretarki [7].
Warto pamiętać, iż nadmienione cztery punkty stanowią jedynie kilka spośród wielu wydarzeń, które wpisują się w historię, kryjącą się za pokrytym dziwną, szarą mgiełką oraz złowróżbnymi liniami niebie, które obserwujemy od kilku już lat nad naszymi głowami. Ciekawym polecam znacznie obszerniejsze kalendaria i kompendia, zawarte w przypisach [9,10,13].
3. BADANIA WSPÓŁCZESNE
Dokonano współcześnie niewielu badań i pomiarów, ale istnieje dostateczna ich ilość, by można było dokonać analizy składu oprysków oraz postawić tyle wstępną, co jednoznaczną diagnozę nt. ich faktycznego składu chemicznego oraz, rzecz jasna: celu owych oprysków.
Doniesienia: Według doniesień z całego świata, zaobserwowano we wszystkich opryskach istnienie tajemniczych włókien (oraz zdającej się mieć z nimi powiązania tzw. chorobie morgellonów [12]).
Po odesłaniu zebranych w USA próbek do agencji rządowej (odpowiednik polskiej Agencji Ochrony Środowiska i Sanepidu), próbki owe… zaginęły, zaś w odpowiedzi na ponaglenia, instytucja… odmówiła badania, jak również zwrotu próbek [13].
Pośród niezależnej obserwacji samych włókien oraz zawartości opadów po opryskach znalazły się między innymi następujące:
1) olbrzymie ilości obumarłych czerwonych krwinek;
2) wielkie stężenia nietypowych metali, w tym aluminium, baru, żelaza i in.;
3) gwałtowny wzrost pleśni i mikroorganizmów, nawet na śniegu.
Pośród efektów stale wymienia się:
1) powikłania i gigantyczny wzrost ilości zachorowań na przypadłości układu oddechowego,
2) ogólny spadek odporności połączony z bardzo złym samopoczuciem – dominuje ciągłe znużenie, bóle głowy, nudności, senność, zaniki pamięci [2-6].
Jednym z najważniejszych, współcześnie dokonanych pomiarów jest publicznie udostępniony pomiar stężeń poszczególnych jonów metali w zawartości filtra HEPA, dokonany w USA na prywatne zlecenie z próbek, zebranych w maju 2008 roku. Na jej podstawie możemy pokusić się o analizę składu takich oprysków (a przynajmniej tego, którego zawartość poddano analizie) [8].
4. ANALIZA SKŁADU OPRYSKÓW
Jeżeli weźmiemy pod uwagę powyższe wyniki [8] jako uśrednioną analizę składu oprysków (ponieważ niestety innych aktualnie nie posiadamy), a także doniesienia i dane, pochodzące z szeregu różnych badań, wykonanych na pozostałościach oprysków (m.in. olbrzymie ilości zaobserwowanych posklejanych, martwych czerwonych krwinek pomiędzy włóknami typu ‘morgellon’, wykorzystywanych p. podobnie jako czynnik do transportowania patogenów), to wówczas możemy pokusić się o prostą analizę ich składu.
4.1. ETAP 1
Spójrzmy, co można jednoznacznie wyciągnąć z powyższego wykresu: (pierwiastki, których stężenie jest wyraźnie podwyższone i wykraczające poza normę):
– Glin (Al), 5120% normy (!!); Ch
– Bar (Ba), 44 480% normy (!!!); Ch
– Bor (B), 1310% normy (!!); Ch
– Wapń (Ca), 16 600% normy (!!!); CK, Ch
– Chrom (Cr), trudne do ustalenia procentowo – 28.2 mg/kg wobec ilości śladowych w próbie kontrolnej (!!!); Ch
– Miedź (Cu), 7880% normy (!!); CK
– Żelazo (Fe), 33 600% normy (!!!); CK
– Potas (K), 3172% normy (!!); CK
– Magnez (Mg), 4320% normy (!!); CK
– Mangan (Mn), 11 240% normy (!!!); CK
– Sód (Na), 2548% normy (!!); CK
– Nikiel (Ni), 672% normy (!); Ch
– Ołów (Pb), 202% normy (!); Ch
– Krzem (Si), 408% normy (!); WM?
– Stront (Sr), 4900% normy (!!); Ch
– Wanad (V), 1248% normy (!!); Ch
– Cynk (Zn), 1186% normy (!!); CK

4.2. ETAP 2
Możemy teraz, mając dostępne dane liczbowe, skonfrontować je z istniejącymi doniesieniami. Możemy wysunąć na ich podstawie następujące podejrzenia:
1. Czerwone krwinki. Czynniki, oznaczone w powyższej kolumnie jako CK wskazują jednoznacznie na obecność pozostałości rozkładu czerwonych komórek i, prawdopodobnie innych komórek/organizmów jednokomórkowych (doniesienia o obserwowaniu m.in. w Polsce pleśni na śniegu i pomiędzy włóknami, a także badań oprysków z USA, które również sugerowały wysoką zawartość zarodników pleśni). Czerwone komórki stanowiłyby dla patogenów idealną pożywkę, tj zawierającą źródło cukrów i azotu (białka i cukry, zawarte w c.k., których jednak istnienia to badanie nie może potwierdzić – niezbadane stężenia węgla i azotu), a także, co równie ważne – kationów metali.
I tak dowodami koronnymi są:
a) stosunek stężenia potasu i sodu (1.24:1) – podstawowym elektrolitem wewnątrzkomórkowym jest potas, sód zaś – zewnątrzkomórkowym, co sugeruje, że możemy tu mieć do czynienia TYLKO z wylaną zawartością WNĘTRZA komórek;
b) stężenie żelaza (z rozpadu hemoglobiny);
c) stosunek stężenia żelaza i miedzi – białka szlaku przepływu elektronów oraz układów rozkładu wolnych rodników, niezwykle istotne dla działania c.k., zawierają kationy miedzi, obok kationów żelaza (stężeniowo jednak znacznie ustępując ilościom żelaza, zawartym w hemoglobinie, wypełniającej całą niemal c.k.);
d) stężenia magnezu, manganu, cynku, a także część zaobserwowanej ilości wapnia – podstawowych kationów metali, obecnych w centrach aktywnych większości enzymów, jak i w cytoplazmie, niezbędnych dla funkcjonowania każdej żywej komórki.
2. Dodatkowe czynniki chemiczne (Ch), istniejące w określonych celach w owym chemicznym koktajlu. Wg kolejności:
a) glin – niezwykle toksyczny, przy trwałej ekspozycji powoduje zaburzenia pamięci oraz procesów myślowych, wynikiem długotrwałej akumulacji jest choroba Alzheimera (podstawa działania: symetryczne molekuły zdeprotonowanego pseudokwasu glinowego jako symetryczne, będą dążyć do substancji niepolarnych, jak środowisko osłonek neuronów, gdzie ich ładunek ujemny będzie hamował przepływ kationów (K+, Na+) i tym samym zaburzał przewodnictwo nerwowe);
b) bar – silnie reaguje z wodą; powoduje zaburzenia równowagi wapniowej, wypierając wapń z jego związków i wiążąc się trwalej od niego – prowadzi to do ogólnego osłabienia organizmu, szczególnie układu odpornościowego i układu ruchu – mięśni i kości (mechanizm działania: różnica elektroujemności); podobną rolę, lecz dużo mniej efektywnie, może pełnić stront, który jednak z kolei ma wyższy udział izotopu promieniotwórczego;
c) nikiel – silny alergen, podrażnia układ odpornościowy do gwałtownej reakcji – ostatecznie prowadzi to do jego osłabienia i ciągłych stanów nadaktywności (mechanizm działania: różnica elektroujemności i podobieństwo/jego brak do innych kationów metali);
d) ołów – powoduje ołowicę – szczególny przypadek zatrucia metalami ciężkimi; odkłada się głównie w kościach, m.in. wypierając wapń; podobnie, jak rtęć, wykazuje tendencję do tworzenia wysoce toksycznych związków, jego akumulacja prowadzi do wzrostu ilości poronień, urodzeń z ciężkimi efektami genetycznymi i obniżonym ilorazem inteligencji (vide: Huta Ołowiu w Miasteczku Śląskim); może pochodzić z już obecnych w atmosferze zanieczyszczeń, pociąganych za sobą przez opad ‘chemtraili’, co sugeruje jego stosunkowo niskie, względem pozostałych metali, stężenie; (mechanizm działania: różnica elektroujemności, tworzenie symetrycznych/niesymetrycznych molekuł, podobieństwo do innych kationów metali/jego brak);
e) wanad – ciekawy przypadek: w formie tlenków (głównie tlenku (V) wanadu) jest katalizatorem, utleniającym tlenki siarki, przede wszystkim (IV) -> (VI); może to prowadzić to jeszcze silniejszego zakwaszenia obecnego nad miastami smogu oraz tworzenia się większych ilości toksycznego i żrącego m.in. śluzówki i nabłonki, głównie płuc, kwasu siarkowego (VI);
f) wapń – olbrzymie stężenia sugerują, że jest także składnikiem (jednym z podstawowych) owego toksycznego koktajlu – w postaci nieorganicznej jest zasadniczo nieprzyswajalny dla organizmu, w środowisku i organizmach żywych będzie jednak odkładał się w olbrzymich ilościach, prowadząc do m.in.: przejściowego lub trwałego wyjaławiania gleb, zwapniania tętnic, mózgu i serca (miażdżyca, objawy toksoplazmozy i in.), a także, wraz z m.in. obecnym w nadmiernych ilościach w środowisku fluorem (teflon, pokrywający garnki i patelnie, zeskrobywany regularnie do pożywienia, fluorowana woda, pasty do zębów etc.), przyczyniał się do przetrwałego i nieodwracalnego otępienia jednostek i populacji oraz obniżenia ich inteligencji i świadomości poprzez udział w procesie zwapnienia szyszynki;
g) chrom – potencjalnie może chelatować składniki odżywcze (tj. wiązać je tak, by były nieprzyswajalne dla organizmu i przechodziły niewchłonięte przez jelita – dlatego m.in. jest jednym z podstawowych składników leków odchudzających);
3. Włókna typu ‘morgellon’ (WM) – jednym z ich składników może być krzem. Historia naszej współczesnej nauki sugeruje, że same włókna najprawdopodobniej posiadają szkielet oparty na węglu lub krzemie (lub obydwu), podstawionych różnymi, p.podobnie tlenowymi/azotowymi grupami funkcyjnymi; podobne rozwiązania wskazuje szereg prostych eksperymentów, wykonanych na włóknach i dla porównania [12].
Autor: Prometeusz
Materiał nadesłano do “Wolnych Mediów”
PRZYPISY
1. Za: newworldorder.com.pl. Krótki zbiór analiz poszczególnych zdjęć i urywków filmów; szczególnie polecam przyjrzeć się, moim zdaniem najlepszemu, nagraniu od ok. 7:25, które pokazuje nie tylko, jak rzekome smugi kondensacyjne nagle pojawiają się i znikają, ale co ważniejsze, ukazuje formację typowo wojskową – trzech maszyn, lecących w kluczu, bardzo blisko siebie, przy czym maszyna prowadząca w ogóle nie pozostawia żadnej ‘smugi kondensacyjnej’, zaś pozostałe dwie – pozostawiają ją tylko na pewnych odcinkach.
http://www.newworldorder.com.pl/film.php?id=484
2. Za: newworldorder.com.pl. Klasyczny już pośród zainteresowanych tematem film „Nie rozmawiaj o pogodzie”. Amatorska dokumentacja prywatnego śledztwa w sprawie dziwnych chmur, które pewnego dnia autor zaobserwował na niebie nad swoim domem i okolicą.
http://www.newworldorder.com.pl/film.php?id=50
3. Za: The Guardian, 21.04.2002.
http://www.guardian.co.uk/politics/2002 … calscience
4. http://www.worldinbalance.net/intagreem … cation.php
5. http://www.dod.gov/acq/acic/treaties/os/index.htm
6. Treść ustawy w oryginalnym brzmieniu. Treść ustawy zastępczej można odnaleźć, wpisując w hasłach wyszukiwania HR 3616 IR.
http://www.fas.org/sgp/congress/2001/hr2977.html
7. Opis efektów prób dociekań obywateli w sprawie losu oryginalnej ustawy, jak i jej ‘następczyni’.
http://www.nwbotanicals.org/mediawatch/kucinich.htm
8. Skan oryginalnego wydruku wyników analizy zawartości metali w powietrzu po opryskach, zawartych w filtrze HEPA, z próbek zebranych w maju 2008 roku.
http://www.nogw.com/images/052008_chemt … ult_lg.jpg
9. Bardzo szczegółowe kalendarium oficjalnych wydarzeń, mających bezpośredni związek z opryskami – cz. I.
http://willthomasonline.net/willthomaso … ine_1.html
10. Bardzo szczegółowe kalendarium oficjalnych wydarzeń, mających bezpośredni związek z opryskami – cz. II.
http://willthomasonline.net/willthomaso … ine_2.html
11. Zdjęcia, ukazujące szereg niezwykłych fenomenów, obserwowanych w związku z opryskami, uwiecznionych na zdjęciach i porównanych z naturalnie występującymi w skutek atypowych warunków atmosferycznych zjawiskami.
http://www.chemtrailcentral.com/phenom.shtml
12. Źródło dokumentacji fotograficznej zjawisk, związanych z chorobą morgellonów – szereg prywatnych kolekcji fotografii makroskopowych i mikroskopowych ran i zmian skórnych, a także prostych testów i badań porównawczych włókien, m.in. w zestawieniu z watą szklaną.
http://www.rense.com/Datapages/morgphotos.htm
13. Strona-kompendium, zawierająca liczne kopie dokumentów, zdjęć i wypowiedzi, związanych pośrednio i bezpośrednio z dyskutowanym fenomenem oprysków chemicznych.
http://www.carnicom.com/
14. Dodatkowe klucze wyszukiwania: HAARP, udoskonalone technologie Tesli, zjawisko rezonansu, Wilhelm Reich, MKUltra, Monarch, redukcja populacji (odradzam źródła równie ‘wiarygodne’, co Wikipedia).
Opracowano na podstawie: WolneMedia.net
Za: http://davidicke.pl/forum/chemtrails-dowody-t4810.html

Geoinżynieria atmosfery

Przygotowując niniejszy artykuł korzystałem z badań Radi Ananda (Atmospheric Geoengineering, Weather Manipulation, Contrails and Chemtrails 30.7.2010 Global Research).
W ostatniej dekadzie wielu ludzi zaintrygowała liczba pojawiających się niezwykłych formacji chmur i nienaturalnych smug, pozostawianych za samolotami na dużych wysokościach.
Przez setki dni obserwowałem zjawisko zmiany chmur i formowania rozszerzających się białych śladów za przelatującymi odrzutowcami nad W. Brytanią i Polską.
Niezwykle trudne usiłowania wyjaśnienia zjawiska przez źródła oficjalne kończyły się błahym stwierdzeniem “nic tutaj nadzwyczajnego”.
To jednak okazuje się być dalekie od prawdy, jak zobaczymy z dowodów poniżej. W artykule skupiam się na tylko jednym niedawnym przykładzie profesjonalnych badań, lecz są setki oficjalnych i nieoficjalnych dokumentów ukazujących lotnictwo wojskowe i cywilne jako odpowiedzialne za rozsiewanie warstw toksycznych aerozoli (chemośladów) na niebie niemal każdego dnia w ciągu ostatnich 10 lat.
O tych wydarzeniach milczą media i rządy, nie pozwalając opinii publicznej dowiedzieć się, że jesteśmy poddawani wielkiemu eksperymentowi geoinżynierii, który nadszarpuje nasze zdrowie i poważnie zakłóca środowisko naturalne. Tylko dzięki internetowi można wydobyć fakty i uzyskać jakiś dostęp do informacji o ogromnej i w dużej mierze tajnej wojskowej operacji na naszym niebie.
Dzięki belgijskiej Grupie Belfort mamy materiały z ponad 7 lat badań i ustalania stanu faktycznego działań, które stały się szeroko znane jako chemoślady.
Na międzynarodowym sympozjum na Universytecie Technologii Delft w Gandawie (29.5.2010), do rozwiązania tej kwestii Grupa Belfort włączyła starszego inżyniera aeronautyki, dra Coena Vemeerena.
Podstawą jego prezentacji była 300-stronicowy raport naukowy Case Orange: Contrail Science, Its Impact on Climate and Weather Manipulation Programs Conducted by the United States and Its Allies (Kazus Orange: nauka o smugach kondensacyjnych, jej wpływ na klimat i programy manipulacji pogodą prowadzone przez USA i sojuszników) [1].
Prezentacja dra Vemeeren szczerze przyznaje istnienie “trwałych smug kondensacyjnych: …chemoślady istnieją, bo spryskujemy np. uprawy i wiemy, że są stosowane rozpylania do celów wojskowych. Więc chemoślady to nie nowość. Wiemy o tym.
Raport Case Orange ujawnia istnienie dostępnych publicznie materiałów o tym, że “co najmniej od 60 lat” odbywają się różne formy geoinżynierii. Wczesne przykłady obejmują zasiewanie chmur: przez W. Brytanię w Niemczech podczas działań w II wojnie światowej i przez USA w wojnie w Wietnamie, gdy próbowało wyprzeć Wietnamczyków. Bledną one jednak w porównaniu z ekstensywnym charakterem bieżących działań.
Kontrowersja wokół negatywnych skutków takich działań na środowisko i człowieka doprowadziła w 1987 r. do konwencji ONZ o zakazie broni modyfikującej środowisko (ang. En Mod). Nie jest jasne czy ten zakaz był kiedykolwiek w pełni wprowadzony. Jednak zainteresowanie En Mod wzrosło, gdy ostrzeżenia o “ociepleniu klimatu” i towarzyszące mu kwestie stresu na środowisko naturalne przyciągnęły uwagę naukowców na całym świecie. [2]
Raport Case Orange przytacza patenty USA na “Specjalne urządzenie do wytwarzania smug, które produkuje smugę z proszku o maksymalnej zdolności rozpraszania promieniowania dla danej masy materiału. Materiał siewny składa się w 85% z drobin metalicznych i w 15% z koloidalnej krzemionki i żelu krzemionkowego w celu stworzenia smug, stabilnych przez 1 do 2 tygodni.”
W 2009 r. publikacja raportu Modification of Cirrus Clouds to Reduce Global Warming (Modyfikacja chmur pierzastych do redukcji globalnego ocieplenia) otworzyła drogę do dalszych strategii geoinżynierii. [3] To wszystko miało na celu wytworzyć warstwy chmur odblaskowych, odbijających promienie słoneczne, by zapobiec niechcianemu ociepleniu klimatu. Wg raportu, Międzynarodowy Zespół ds. Zmiany Klimatu (IPCC) ustalił to samo co Patent Hughes Aircraft z 1991 r. Firmę Hughes kupiła później firma Raytheon, prywatny kontrahent militarny rządu USA, która uzyskała kontrakt na budowę HAARP w Gakona na Alasce.
HAARP to duża sieć 180 anten, wysyłających potężny impuls elektromagnetyczny celem ogrzania określonych punktów jonosfery. To prowadzi do tworzenia elekromagnetycznych częstotliwości, które można odbić do żądanego miejsca na Ziemi, co powoduje poważne zakłócenie atmosferyczne oraz geofizyczne, nawet głęboko pod ziemią. HAARP może generować do 3,6 mld W, ogrzewając jonosferę do ponad 50 tys. stopni i “podnosząc 30 km kwadratowych powierzchni jonosfery, zmieniając system ciśnienia, a nawet trasę prądów strumieniowych”. [4)] [5]
Raport Case Orange przytacza dowody, że Raytheon może opracować zdolność “wykonywania swego rodzaju całkowitej ‘kontroli pogody’ “. Jest to oczywiście podobne do ambicji koncernu Monsanto, by kontrolować “łańcuch pokarmowy”.
Zauważmy, że w Waszyngtonie i Brukseli czeka na zatwierdzenie ponad 500 patentów na rośliny genetycznie zmodyfikowane, o genach przystosowanych do zmienionego klimatu. Wg obietnic ich twórców, te zmodyfikowane nasiona i rośliny mają dawać plony w warunkach powodzi i suszy.
Grupa pilnująca praw człowieka i ochrony środowiska, ETC Group przewiduje nt. rozwoju geoinżynierii atmosfery:
Umiejętnie wdraża się zastosowanie Planu B (wykorzystania geoinżynierii, jeśli inne wysiłki na rzecz ograniczenia emisji okażą się nieskuteczne): wybitne grupy na wysokim szczeblu sponsorowane przez prestiżowe grupy, fala recenzowanych artykułów w czasopismach naukowych oraz szereg spanikowanych polityków w krajach północnych, którzy potakują nerwowo naukowcom świadczącym o “potrzebie badań Planu B”.
Rady Ananda stwierdza [6]:
Sprawa Orange wiąże się z raportem (1997) wysokiej rangi wojskowych USA pt. Weather as a Force Multiplier: Owning the Weather in 2025 (Pogoda jako złożona siła, zawładnięcie pogodą do 2025 r.) [7] ze szczegółami (rządowy rozkład oprysków, chemiczne zamówienia, prawidłowe nazewnictwo w instrukcjach operacyjnych linii lotniczych, wzywanie do geoinżynierii przez ekonomistów) celem poparcia “dużego zaangażowania rządów na najwyższym poziomie w projektach kontroli klimatu”. […] zawładnięcie pogodą w 2025 r. wyznacza specjalny harmonogram użycia En Mod we współpracy z Weather Modification Association (Zrzeszenie Zmiany Pogody), grupy komercyjno-rządowej lansującej korzystne zastosowania modyfikacji środowiska [8]:
Lata 2000 – 2025. Wykorzystanie chemikalii w wysiewie do atmosfery przez lotnictwo cywilne (także wojskowe).
2004 r. Tworzenie inteligentnych chmur przez nanotechnologię z naciskiem na ich wzrost od 2010 r.
2005 r. Wprowadzenie pyłu czarnego węgla.
W 2007 r. Światowa Organizacja Meteorlogiczna ONZ opublikowała stwierdzenie zawoerające “Wytyczne planowania działalności modyfikacji pogody”. Ten dokument wyraźnie włącza ONZ w plany działalności rozpylania aerozoli na szeroką skalę.

W rozdziale o podstawowej konieczności geoiżynieryjnej produkcji chmur dla przetrwania planety, autorzy raportu Case Orange piszą:
Nasz zespół badawczy wnioskuje, że programy kontroli klimatu sterowane przez wojsko ale zatwierdzone przez rząd realizuje się po cichu, by uniknąć najgorszego, oczywiście niechcianego scenariusza. Dwa podstawowe instrumenty to kontrola temperatury przez tworzenie sztucznych chmur i manipulacja jonosferą przez jej nagrzewanie. Oba pozostają zasadniczo wojskowymi systemami walki, z opcją przejścia do ofensywy w razie konieczności. Kilka podgrzewaczy jonosfery zainstalowanych w różnych miejscach globu wskazuje na szeroką współpracę między rządami w osiągnięciu celów klimatycznych do 2025 r.: kontrola pogody i planety (podkreślenie autora).
Wydaje się, że schematy oprysków zorganizowano logicznie tak, żeby pokryć całą Europę w ciągu 3 dni, sądząc z kolorowych map. Autorzy raportu piszą w zaleceniach: Trwałe chemoślady wpływają niszczycielsko na ekosystemy naszej planety i na jakość życia w ogólności. Autorzy wzywają do pełnego upublicznienia bieżącej działalności En Mod i przestrzegania prawa dot. lotnictwa cywilnego.
W odpowiedzi na polityczne zainteresowanie geoinżynierią jako środkiem kontroli klimatu, pod-komisja ONZ Konwencji o Bioróżnorodności, zaproponowała (maj 2010) zakaz działań geoinżynierii [9]. Propozycję rozpatrzy X Konferencja Stron Konwencji ONZ o Bioróżnorodności w Nagoji (Japonia, październik 2010). Wg raportu Case Orange, w USA pozwala się badać broń chemiczną i biologiczną w środowisku naturalnym – wbrew prawu cywilnemu sparafrazowanemu w artykule: Sekretarz Obrony może prowadzić badania i eksperymenty z użyciem substancji chemicznych i biologicznych na ludności cywilnej. Wydaje się, że Prezydent może “bezpieczeństwem narodowym” odsunąć względy ekologiczne i zdrowia publicznego. Czy to też dotyczy Europy?
Chciałem przedstawić ogólny zarys głównych dowodów w Case Orange, co stanowi ważny wkład do otwarcia skrytych programów, które nie powinny zaistnieć w demokracji. Na Global Research jest też ważny artykuł Ilyi Perlingieri The Consequences of Toxic Metals and Chemical Aerosols on Human health (Skutki toksycznych metali i chemicznych aerozoli na zdrowie człowieka). Dr. Peringieri pisze:
W ciągu ostatnich 10 lat, niezależne testy chemośladów w całym kraju wykazały niebezpieczny, niezwykle trującą mieszankę: bar, szklane włókna powlekane nano-aluminium (CHAFF), promieniotwórczy tor, kadm, chrom, nikiel, szuszona krew, zarodniki pleśni, żółte mykotoksyny grzybni, dwubarek etylenu i włókna polimerowe. Toksycznie, bar jest podobny do arsenu [10]. Znany jest jego negatywny wpływ na serce. Aluminium [glin] uszkadza mózg.
Dwubarek etylenu to silnie trujący rolniczy pestycyd. W innym raporcie Dr Hildegarde Staninger pisze:
Wystawienie na emisje nano-kompozytów prowadzi do zahamowania esterazów cholinowych [11]. Przewlekłe hamowanie tego enzymu (zwykle krążącego w krwinkach czerwonych) wskutek rozpylania aerozoli w chemośladach (celem zmiany pogody, lecz także do tępienia komarów i innych owadów) powoduje przewlekłe zatrucia. taka ekspozycja powoduje poważne zaburzenia neurologiczne w tym paraliże u ludzi.
Mając te informacje, musimy działać. Ważne jest, byśmy poparli moratorium w Japonii w październiku br. Musimy połączyć siły wzywając do natychmiastowego przerwania bezprecedensowej formy ukrytego ludobójstwa. Pisz do swych posłów, że te globalne działania nie są teorią spiskową tylko się odbywają bez konsultacji i bez żadnej próby ostrzeżenia o prawdopodobnych skutkach
Źródła:
1. Dr Coen Vermeeren symposium speech, Delft University of Technology, 29 May 2010, http://www.ustream.tv/recorded/7299427 go 35 minutes in.
2. Catherine Brahic: “Top science body calls for geoengineering ‘plan B’, New Scientist, 1/9/2009
3. David L Mitchell and William Finnegan, “Modification of Cirrus Clouds to reduce global warming” Environmental Research Letters Vol 4. No 4, 30/10/2009. Subscription only: http://iopscience.iop.org/1748-9326/4/4/045102
4. ‘About HAARP’ from a paper by Belitsos, Radical Wisdom, 14/7/2010. http://radwisdom.com/2010/07/14/chemtrails-aerosol-madness-above-the-earth/
5. For further reading on HAARP see Prof. Michel Chossudovsky: “Owning The Weather” Global Research website.
6. Rady Ananda, “Atmospheric Geoengineering: Weather manipulation, Contrails and Chemtrails” 30/07/2010. http://www.globalresearch.ca/index.php?context=va&aid=20369
7. Col Tamzy J.House, et al. “Weather as a Force Multiplier: “Owning the Weather in 2025”, Department of Defense U.S. Air Force, 17/06/1996. Publicly released August 1996. Reproduced at Federation of American Scientists: http://www.fas.org/spp/military/docops/usaf/2025/v3c15/v3c15-1.htm
8. Weather Modification Website: http://www.weathermodification.org/
9. Subsidiary Body on Scientific, Technical and Technological Advice, “In-Depth Review of the Work on Biodiversity and Climate Change, Draft Recommendations, Convention on Biological Diversity, United Nationa Environmental Programme, UNEP/CBD/SBTTA/l.9, 15/05/2010. http://www.cbd.int/doc/meetings/sbstta/sbstta-14/in-session/sbstta-14-L-09-en.pdf
10. See Pesticide Action Network North America (PANNA) http://www.pesticideinfo.org/Detail_Chemical.jsp?Rec_Id=PC41174
11. Sept. 7, 2009: http://www.hildegarde-staninger.com/exposureto-aerial-emissions-html (site no longer available) See papers of Dr Hildegarde Staninger on her web site.

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2018/09/chemtrails-smugi-chemiczne-juz-nie-teoria-spiskowa/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz