Wyższe Ja Mike'a Quinsey'a: Awans

Zmiany zachodzą na wielu poziomach, usuwając to, co jest nieodpowiednie dla New Age i promując przyszłość pod innym kątem, który jest bardziej zgodny z potrzebami tej chwili i kładzie pod nią fundamenty.

Dla niektórych dusz ten okres wywołuje wiele niepokoju, a nawet bólu. Jest to niestety nieuniknione i nie do uniknięcia ze względu na skalę koniecznych zmian. Jednak wszystko to jest w dobrym celu i zrekompensuje wam wasze trudne doświadczenia. Czas jest cenny i im szybciej wyjdziecie poza obecny okres, tym szybciej nadejdą lepsze czasy.

Tak wiele zostało przygotowane w gotowości na wasz awans i oczywiście wniebowstąpienie jest ostatecznym celem. Jest to jednak początek nowego życia dla was wszystkich, gdy przeszłość zostanie pozostawiona za sobą. Nadchodzi pokój, który nie może być zakłócony ani zmieniony przez ingerencję z zewnątrz, ponieważ sprawcy negatywnych działań zostaną usunięci i otrzymają kolejną szansę zwrócenia się ku Światłu. Nie ma w tym żadnej kary, ponieważ każdy sam wybiera swoją ścieżkę, zgodnie ze swoimi przeszłymi czynami. Bądźcie pewni, że uczciwość i sprawiedliwość są najwyższe i żadna dusza nie zostanie porzucona.

Czasy te są oczywiście bardzo niepokojące, ale negatywne rzeczy muszą wyjść na powierzchnię, aby zostały oczyszczone. Zbyt długo dyktowali oni, jak ma przebiegać wasze życie, a jednocześnie ukrywali prawdę, aby utrzymać was w swoich szponach. Prawda zawsze wypłynie na powierzchnię i nie może być powstrzymywana w nieskończoność.

Religia jest jednym z obszarów, w którym nauki będą wymagały rewizji, aby dostosować się do większej prawdy. Ludzie są gotowi na nowe objawienia i są w stanie je zrozumieć. Poziom świadomości wzrasta od dłuższego czasu, a obecnie zrozumienie jest znacznie większe niż w poprzednich czasach.

Biorąc pod uwagę prawdę, będziecie w stanie lepiej zrozumieć przeszłość i dostrzec, że wszystkie wasze doświadczenia przyczyniły się do poszerzenia waszych poziomów świadomości. Fałszywe nauki szybko odchodzą na bok i tylko prawda może poprowadzić was naprzód. Ciemności nieustannie próbują was przestraszyć opowieściami o diable i karze za grzechy.

Bóg nikogo nie karze i nadal kocha swoje stworzenia ponad miarę. Wszechmocny Bóg jest nie do pojęcia, ta miłość jest Bożą obecnością we wszystkim, która nie zna końca. Jednak przy całej wielkości Boga nawet najbardziej pokorna modlitwa jest wysłuchana i wysłuchuje się jej, ponieważ Bóg zna każdego z was osobiście i jest z wami przez cały czas.

Przeniesienie się bardziej do Światła będzie dla was wspaniałym doświadczeniem, ponieważ wraz z nim wzrasta poziom świadomości. Będziecie mieli zdolności, o których nie pomyślelibyście, że są możliwe, i staniecie się bardzo niezależną duszą. Życie spędzicie głównie w Galaktyce, bez żadnych ograniczeń co do tego, dokąd was zaprowadzą wasze podróże.

Na Ziemi jesteście odizolowani, ale wielu ET żyje w jej głębi i przychodzi i odchodzi, jak chce. Wasze doświadczenia są ograniczone do powierzchni Ziemi, z wyjątkiem tych astronautów, którzy zostali wybrani do eksploracji kosmosu. Nie doświadczyliście jeszcze prawdziwego świata, ale taka możliwość nadarzy się w niedalekiej przyszłości.

Wszystkie życia, które spędziliście do tej pory, aby osiągnąć ten punkt, będą miały ogromną wartość i dały wam dobre podstawy do stawienia czoła wszelkim wyzwaniom, jakie możecie napotkać. Macie ogromne doświadczenie, ponieważ przeszliście przez niższe wymiary, aby dotrzeć tak daleko. Na tych ostatnich etapach nauczyłeś się cierpliwości i zachowania zimnej krwi w najbardziej wymagających okolicznościach. Panowanie nad swoimi uczuciami jest niezbędne, jeśli chcecie nadal wznosić się w górę, co staje się łatwiejsze w miarę wzrostu wibracji. Zachowanie spokoju w obliczu prowokacji okaże się ciężką próbą, więc pamiętajcie, żeby zawsze zachować spokój.

Zostawiam was z miłością i błogosławieństwem, a Światło niech rozjaśnia wasze dni i drogę do ukończenia. To przesłanie przychodzi przez moje Wyższe Ja, moje Boskie Ja, a każda dusza ma takie samo połączenie z Bogiem.

W Miłości i Świetle.

Mike Quinsey.