Cześć mój przyjacielu,
Zanim zaczniemy, proszę, przyłącz się do mnie i wyślij wszystkim naszym siostrom, braciom i globalnej rodzinie doświadczającym w tym czasie ogromnych wyzwań, promienie bezwarunkowej miłości i uzdrowienia z naszego centrum serca.
Niech ziarno miłości, które znajduje się w komórkach każdej istoty na planecie, zostanie w pełni uaktywnione teraz z łatwością i szybko zakończy wszelkie dysfunkcyjne wzorce promujące separację i konflikty. Niech współczucie, życzliwość i szacunek dla całego życia staną się domyślnym ustawieniem świadomości ludzkości, a całkowity pokój zapanuje. Niech ten pokój pomoże stworzyć świętą przestrzeń, która będzie sprzyjać całej ludzkości w każdym obszarze jej życia. Jesteśmy wdzięczni za to, że wiemy, iż ta Boska Inwokacja jest teraz wprowadzana w ruch, i potwierdzamy, że tak jest!
A teraz przejdźmy do Prognozy na ten miesiąc.
Rok 2022 jak dotąd przyniósł ze sobą wiele ruchu naprzód i zaproszenie do rozpoczęcia kolejnych kroków w naszej podróży.
Ważne jest, abyśmy nie dali się zbytnio pochłonąć zajęciom domowym i zawodowym, abyśmy mogli być otwarci i dostępni na wskazówki naszej wewnętrznej mądrości.
Mądrość ta może działać jak kompas, pomagając nam dostosować się do ludzi, miejsc i doświadczeń, które wspierają nasze największe dobro.
Od teraz do około 20 marca będziemy mieli okazję zwolnić tempo i odpocząć, zanim rozpocznie się kolejny duży, pędzący do przodu cykl.
Te kilka następnych tygodni będzie dla nas doskonałym czasem na zastanowienie się nad osobistym rozwojem, uzdrowieniem i lekcjami, które zdobyliśmy w ciągu ostatniego roku, oraz pozwolenie sobie na włączenie ich do naszej obecnej rzeczywistości.
Co się zmieniło? Co mogło się nie zmienić? Jakie są nasze intencje, cele i pożądane wizje na nadchodzący rok? Teraz jest czas, aby jasno określić odpowiedzi na te pytania.
Począwszy od 20 marca, czas poświęcony na tego rodzaju introspekcję pomoże nam być gotowym na przyjęcie ruchu naprzód, który w tym momencie nabierze rozpędu.
Będziemy wtedy gotowi do podjęcia inspirujących działań w kierunku manifestacji naszych pożądanych intencji, celów i wizji.
Pozwól naszej miłości zabłysnąć
W ciągu następnych kilku tygodni możemy zauważyć, że jesteśmy w zgodzie z tymi, którzy nas otaczają - bardziej niż przez długi czas. Pomoże to w wyrażaniu i dzieleniu się z innymi miłością do samego siebie, którą pielęgnowaliśmy i budowaliśmy.
Miłość pozwala nam dostrzec doskonałość we wszystkim. Pozwala nam widzieć więcej niż iluzje oddzielenia.
Wybór Miłości jako naszej codziennej ścieżki to tylko jeden wybór, który wymaga ciągłej praktyki.
W niektóre dni wybór Miłości może wydawać się trudny. Wtedy właśnie pamiętanie o byciu łagodnym dla samego siebie może pomóc nam powrócić do stanu łaski, w którym Miłość przepływa z łatwością.
Uniwersalna Miłość jest niezachwianą częstotliwością, która przepływa przez całe życie.
Wybór dzielenia się Uniwersalną Miłością oznacza, że wyrażamy Miłość poprzez uznanie i uhonorowanie siebie i innych, bez osądzania.
W tym momencie, kiedy wybieramy Miłość, cały opór, jaki stawiamy życiu, może się rozpłynąć, dzięki czemu wszystko w naszym życiu może płynąć z większą łatwością.
W ciągu najbliższych kilku tygodni będziemy mieli okazję do wyrażania i dzielenia się Miłością w sposób życzliwy, pełen szacunku i współczucia.
Na początku marca w powietrzu będzie unosiła się energia romansu. Dzieje się tak, ponieważ Wenus i Mars będą dość blisko siebie na niebie.
Wenus jest planetą miłości, a Mars jest planetą namiętności. Możemy zauważyć chęć skupienia się na istniejących związkach lub rozpoczęcia nowych.
Kiedy te dwie planety spotykają się w ten sposób, może to zwiastować czas nowych miłosnych zainteresowań. Ludzie, którzy są już w związkach, często zauważają odnowioną witalność w ich związku.
Czas działania
W trzecim tygodniu marca poczujemy wewnętrzny impuls, aby zacząć podejmować bardziej znaczące działania zewnętrzne.
Możemy tego doświadczyć na różne sposoby, np:
Rozpoczęcie nowego projektu, pracy lub twórczego przedsięwzięcia
Sprzątanie i rozwiązywanie długów z przeszłości (osobistych, finansowych, itp.)
Przeprowadzka do nowego domu lub miejsca
Zauważenie zmian w apetycie i nawykach żywieniowych
Bycie bardziej towarzyskim i ekstrawertycznym
Rozpoczęcie nowego związku lub przyjaźni albo odnowienie dawnego lub obecnego
Poczucie większej motywacji i nastawienie na działanie
Wyjazd na wycieczkę
Ćwiczenie lub po prostu bycie bardziej aktywnym fizycznie
Uczenie się czegoś nowego, np. poprzez udział w kursie lub zajęciach
Sprzątanie / porządkowanie przestrzeni życiowej
Niezależnie od tego, jakie działanie podejmiemy, ważne jest, by było ono dla nas ekspansywne i wzmacniające.
Bliższe spojrzenie na rodzaj działania, które wybieramy
Istnieją dwa rodzaje działań: działania inspirowane i działania wymuszone.
Kiedy próbujemy podjąć działanie wymuszone, zwykle napotykamy na duży opór.
Wykonanie lub wymuszenie czegoś często wymaga poświęcenia dużej ilości czasu i energii na coś, co może nie być dla nas naturalne. Często wydaje się to trudne i wymaga dużej kontroli zewnętrznej.
Wielu z nas dorastało, ucząc się, że wymuszanie lub zmuszanie do czegoś jest tym, co przynosi nam korzyść. Uczono nas, że jeśli będziemy asertywni w dążeniu do realizacji naszych marzeń, zostaniemy nagrodzeni pozytywnymi rezultatami.
Uczono nas, że im ciężej pracujemy, tym więcej rzeczy możemy zdobyć, aby być szczęśliwymi.
Nawet jeśli ta metoda może działać tymczasowo, to najczęściej ma wysoką cenę, taką jak zaburzenie naszego dobrego samopoczucia.
Kiedy funkcjonujemy w przestrzeni, w której zawsze staramy się coś wymusić lub sprawić, by się wydarzyło, zazwyczaj wywieramy ogromną presję i stres na nasze ciało emocjonalne i psychiczne.
Z czasem objawia się to brakiem równowagi w naszym ciele emocjonalnym, psychicznym lub fizycznym.
Istnieje jednak pewien rodzaj działania, który nie wymaga od nas tak silnego nacisku, a jest nim działanie inspirowane.
Kiedy podejmujemy natchnione działanie, robimy to z miejsca świadomości, łatwości i łaski.
Stajemy się tak obecni wobec możliwości i błogosławieństw, które oferuje nam Wszechświat, że z łatwością wkraczamy w nie z poczuciem wdzięczności. Nie potrzeba do tego siły, kontroli ani presji.
Wraz z natchnionym działaniem przychodzi świadomość, że Wszechświat/nasz Duch ma nas za plecami.
Z tej przestrzeni nie musimy już zarządzać każdym szczegółem. To daje nam czas na skupienie się na rzeczach, które są dla nas przyjemniejsze i bardziej wyzwalające.
Podejmowania inspirujących działań nie należy mylić z bezczynnym siedzeniem i czekaniem, aż życie samo za nas coś zrobi.
Oznacza to jednak, że świadomie decydujemy się być obecni i otwarci na możliwości, które pojawiają się na naszej drodze.
Wszechświat/nasz Duch nieustannie oferuje nam nowe możliwości i błogosławieństwa, które pomogą nam stworzyć takie życie, jakiego naprawdę pragniemy.
Jednak kiedy koncentrujemy się na przyszłości lub rozpamiętujemy przeszłość, mamy tendencję do przegapiania tego, co jest nam prezentowane w chwili obecnej.
To właśnie w tej chwili jesteśmy najbardziej skutecznymi i świadomymi twórcami naszego życia.
Rozplątywanie siebie
Wraz z czasem działania nadchodzi okazja, by uwolnić się od wszelkich dysfunkcyjnych wzorców występujących w macierzy.
Cokolwiek widzimy na scenie globalnej, jest bezpośrednim odzwierciedleniem tego, co dzieje się wewnątrz każdego z nas, niezależnie od tego, czy chcemy to przyznać, czy nie.
Na przykład łatwo jest skupić naszą uwagę na obwinianiu i szkalowaniu ludzi, grup i organizacji poza nami, które nie robią tego, co naszym zdaniem powinny robić.
Jednak kiedy obwiniamy innych, w rzeczywistości tworzymy u nich dług karmiczny, który wymaga od nas oddania im całej naszej mocy. Ten dług karmiczny przywiązuje nas do tych ludzi, grup i organizacji - co następnie wymaga od nas uczenia się trudnych lekcji, aby w końcu dotrzeć do miejsca, w którym będziemy mogli uwolnić się od tych długów.
To, co naprawdę dzieje się, gdy uczestniczymy w tego rodzaju zachowaniach, to fakt, że przyczyniamy się bardziej do tworzenia matrycy strachu, zamiast wybrać wejście do matrycy Miłości.
W gruncie rzeczy, obwiniając innych, tak naprawdę obwiniamy tylko siebie, zamiast wywierać pozytywny wpływ na świat.
Jest to forma rozproszenia uwagi stworzona przez umysł, która umieszcza nas na energetycznym "kole chomika".
Tkwimy wtedy w świecie oddzielenia, gdzie wolność wewnętrzna jest rzadkością.
Możemy zacząć schodzić z tego chomiczego koła, zadając sobie pytanie:
"W jaki sposób służy mi dalsze obwinianie innych, a ostatecznie siebie, za rzeczy, które mi się nie podobają w świecie?".
"Kim jestem, kiedy nie rozpraszam się już potrzebą obwiniania?".
Pytania takie jak te mogą pomóc nam otworzyć nowe sposoby bycia bardziej zgodnym z naszym autentycznym "ja". W ten sposób jesteśmy w stanie wyrwać się z chomiczego koła walki.
Ogólnie rzecz biorąc, marzec będzie miesiącem pełnym wspaniałej ekspansji, jeśli tylko będziemy chcieli ją stworzyć i doświadczyć.
Do następnego razu,
Cudownie Twój,
Emmanuel
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz