niedziela, 22 stycznia 2023

Paranormalne portale, portale, które wszyscy tworzymy część 3

 

Posted on
Agencja Kosmiczna, Mari Swaruu

https://www.youtube.com/watch?v=1AAZo8SuVTA

 

Portale, które wszyscy tworzymy część 3.

Witam ponownie.

Jestem Mari Swaruu.

Podczas pierwszych dni grudnia 2022 r. agenci Alenym Hashmalin i Shinanim na powierzchni w tym czasie poinformowali, że obserwowali pewną ulicę w mieście i nie tylko, w szczególności pewien odcinek, tylko 50 metrów długości tej ulicy.

Jest to podmiejska, dobrze utwardzona, o stosunkowo niskim ruchu, prosta, dwukierunkowa ulica o niezwykle wysokim wskaźniku stałych wypadków, co najmniej trzy z nich śmiertelne potrącenia, dwa z nich w krótkim czasie od siebie.

A przy innej okazji mężczyzna został potrącony przez ciężarówkę lub tira pełnego napojów bezalkoholowych, powoli poruszającego się do tyłu, w zwykły jasny dzień, pozostawiając młodego człowieka kaleką i na wózku inwalidzkim na całe życie.

Są tam też nierealnie wysokie i stałe w liczbie kraksy i wypadki motocyklowe; włączając w to motocykle policji w trzech przypadkach.

Ale ciekawe jest to, że większość tych wypadków to po prostu uderzenia w podłoże, a nie w cokolwiek innego.

Ich motocykliści tracą kontrolę i kończą na podłożu zupełnie bez wyraźnego powodu.

Czasami obwiniając powierzchnię, jako że jest bardzo gładka i śliska gdy jest mokra. Ale te wypadki zdarzają się również gdy jest sucho i świetle dziennym, i zawsze na tym samym odcinku.

Oprócz wypadków motocyklowych zdarza się również wiele wypadków samochodowych na tym samym odcinku ulicy. Nie mniej niż pięć razy samochody rozbiły się o zaparkowane, dwa razy o tą samą zaparkowaną ciężarówkę, poważnie uszkadzając ją za drugim razem. I niezliczone inne incydenty drogowe, głównie z udziałem poruszających się pojazdów wszelkiego rodzaju.

Wszystko to dzieje się na tym samym 50-metrowym odcinku ulicy.

Na początku każdy by pomyślał, że wszystko dzieje się tak z powodu normalnych czynników ryzyka, ale ten odcinek jest prawie taki sam jak każdy inny na tej całej ulicy i sam w sobie jest prawie taki sam jak każda inna ulica w tej okolicy.

I jak zaobserwowano, będąc prostą, jest tam bardzo dobra widoczność, gdzie kierowcy mogą zobaczyć nadjeżdżające pojazdy do 200 metrów w obu kierunkach od środka tego 50-metrowego problemowego odcinka, a pojazdy są zaparkowane tylko na jednej stronie ulicy.

Nie ma oczywistych fizycznych powodów, dla których wypadki zdarzałyby się tam, wprost przeciwnie, cały obszar powinien być statystycznie bezpieczny.

Kilka miesięcy wcześniej dziwny podmuch wiatru został zgłoszony w tym samym mieście, które nie jest znane z tego, że ma szczególnie silne wiatry.

Mam na myśli jeden odosobniony podmuch, który podróżował przez niektóre miejsca w tym samym mieście, niszcząc rzeczy, billboardy i powalając drzewa. Moglibyście podążać jego ścieżką zniszczenia, wystarczy spojrzeć na szkody, które spowodował.

Pewnej nocy podróżował po mieście i wyrwał silne drzewo z korzeniami, tuż przed lub na tym konkretnym 50-metrowym odcinku drogi, o którym wspomniałam powyżej i zniknął.

Ostatnią szkodą jaką spowodował podmuch wiatru było to drzewo, które zostało powalone lub zrzucone tuż przed wyjściem z domu, zaraz zanim właściciele mieli wyprowadzić swój pojazd aby iść i rozwiązać bardzo poważną sytuację jaką mieli dokładnie w tym momencie, również powalając wraz z tym kable telefoniczne i elektryczne.

Jakby podmuch wiatru powalił to drzewo celowo, aby ich zablokować od próby rozwiązania ich poważnego problemu.

 


Żyją oni na tym odcinku długości 50 metrów.

Biorąc pod uwagę to wszystko razem, a nie tylko widząc pojedyncze incydenty, Alenym i jej załoga na statku kosmicznym Toleka uznała, że to wszystko nie jest normalne i wysłali tam 110 centymetrowy kulisty dron, aby się tam udał i zebrał informacje za pomocą zaawansowanych czujników.

Dron przeleciał nad całym obszarem, mapując jego całą mapę częstotliwości, fluktuacje i wahania energii, aby następnie przejść do badania tego 50-metrowego odcinka ulicy, ściśle wykrywając całą subtelną energię i dynamikę wariacje jej częstotliwości.

To co odkrył Dron, to był jej wzrost. Jest tam ogromny niewidzialny portal, tam na tym 50-metrowym odcinku, głęboki w częstotliwości, gdzie średnia wibracja materii na całej ulicy i obszarze spada drastycznie, właśnie tam, wyjaśniając wszystkie wypadki.

Dron zaczął zbierać wszystkie dane, aby wiedzieć skąd i co generowało portal. Jest on bramą do podziemi, do niższych Królestw Astralnych, o których mówiłam w moim ostatnim filmie, z wszelkiego rodzaju istotami patrzącymi i wchodzącymi i wychodzącymi z niego, ale najwyraźniej pozostając we wpływającym zakresie portalu, jak mówiłam w moim poprzednim filmie.


Kiedy dana osoba ma częstotliwość dopasowaną do czegoś po drugiej stronie, jakaś forma interakcji może wystąpić. Wszystko jest zgodnością częstotliwości.

Istoty astralne dawniej w ludzkim ciele lub tylko zwierzęta mogą kontrolować ich częstotliwość do pewnego momentu, kiedy koncentrują się na próbie osiągnięcia częstotliwości osoby w materialnym świecie.

Więc żyjąca osoba, która z jakiegokolwiek powodu utrzymuje niski stanu wibracji, może być dosięgnięta przez jeden lub inny z tych bytów.

Te istoty niższego astralu żywią się niską i gęstą energią, która jest wydzielana od żywych organizmów gdy cierpienie występuje.

Te istoty niższego astralu mają bardzo słabe połączenie ze Źródłem lub wcale, ponieważ są po prostu zbyt daleko od niego w ich egzystencjalnym zakresie częstotliwości.

Tak więc, w rozumieniu Tajgetan to co utrzymuje je istniejące, to twórcza uwaga istot z silnym lub silniejszym połączenie ze Źródłem. Innymi słowy, należy dać im uwagę aby nadal istniały.

Kiedy żywa osoba lub stworzenie w świeci materialnym jest w swoim średnim zakresie myśli, jej uwaga jest rozproszona, przeskakując od jednej myśli do drugiej. W tym stanie jej twórcza zdolność i zdolność manifestacji nie jest skoncentrowana na jednej rzeczy.

Ale kiedy osoba lub stworzenie jest w strachu, cała jej uwaga popłynie w kierunku tego czego się boi.

Manifestujemy to na czym się koncentrujemy. Manifestujemy to co najbardziej posiada naszą stałą uwagę.

Strach i cierpienie działają jako instrument koncentracji, który sprawi, że powstanie więcej tego czegokolwiek się obawiamy podczas gdy skupiamy się na tym.

Te byty żywią się tą uwagą, będąc tym jako bezpośrednia uwagą na nich, aby wzmocnić ich delikatne i słabe ciało astralne lub z ciągłym cierpieniem istoty o silnym związku ze Źródłem, jak ma większość ludzi.

Dobrym tego przykładem są nocni goście lub nocne odwiedziny tych, którzy są połączeni z paraliżem sennym, tacy jak Inkubus i Sukkubus, między innymi.

Chcą abyście się ich bali, dlatego nazywa się je nocnymi strachami, i wiedzą oni jak wywołać w ludziach ten stan strachu.

Kiedy się ich boicie zostają z wami i stają się silniejsze, i wielokrotnie powracają aby niopokoić podczas snu, noc po nocy.

Ale jeśli stawicie im czoła bez lęku i połączycie się ze Świadomością Źródła z waszymi myślami, odczuwając i myśląc miłujące emocje, i wyobrażając sobie, że jesteście osłonięci kulą żółtego światła o wysokiej częstotliwości, te byty nie wrócą aby znowu was niepokoić.

Stajecie się dla nich bezużyteczni, jako że nie oddajecie żadnej uwagi skoncentrowanej na strachu, której potrzebują i pragną, i będą dokuczać komuś innemu, jak powiedziałam wcześniej, komuś kto utrzymuje niższy wibracyjnie stan.

Wracając do tego problematycznego 50-metrowej długości odcinka tej miejskiej ulicy, co Tajgetanie wywnioskowali, to że te byty powodują wszystkie wypadki, łącząc się i zakłócając życie ludziom, którzy utrzymują się wystarczająco niski wibracyjnie stan, czyniąc ich zgodności z tymi bytami oraz ich potrzebami.

Ale to sami ludzie są tymi, którzy tworzą to wszystko. Dają tym bytom swoją uwagę, mimowolnie lub nawet nieświadomie.

Ten odcinen stał się pewnego rodzaju eteryczną pułapką dla przechodniów. Możemy tylko spekulować jak dokładnie powodują te wypadki, ale jest bardzo możliwe, że dekoncentrują ich ofiary w kluczowym momencie gdy kierują lub powodują mimowolne drganie mięśni lub są popychając swoje ofiary. Być może umieszczają jakiś niewidzialny obiekt na ich drodze lub jakiś wariant wszystkich powyższych.

Ponieważ mogą manipulować materialnym światem, choć nieco w ograniczony sposób i w zależności od energetycznych okoliczności.

Obserwujemy ten następny przykład. Mężczyzna jechał na rowerze po chodniku, dokładnie tam na problematycznym odcinku ulicy. Linia zaparkowanych samochodów oddzielała go od głównej drogi.

Następnie widzi on przerwę między zaparkowanymi samochodami i postanawia użyć jej do zjechania z chodnika na główną drogę. Taksówka zbliżała się w tym samym kierunku, niewidoczna dla rowerzysty z powodu linii zaparkowanych samochodów.

Dokładnie gdy rowerzysta decyduje się obrócić jego głowę aby sprawdzić czy jest jakiś nadjeżdżający ruch przed wjazdem na główną drogę, duży liść na ziemi poruszył się tuż przed jego ścieżką, rozpraszając rowerzystę. W kluczowym ułamku sekundy zamierzał obrócić głowę aby spojrzeć na nadjeżdżający ruch.

Podczas gdy rower nadal się poruszał, teraz zjechał na główną drogę bez spojrzenia najpierw na ruchu i prosto w kierunku taksówki, która musiała ostro hamować, pozostawiają sześć stóp śladów opon na ziemi. Rowerzysta był tylko kilka cali i ułamek sekundy od przejechania go.

Jak widać, te istoty nie potrzebują dużo energii aby spowodować wypadek. Wszystko czego potrzebowały, to wystarczająco aby przesunąć pojedynczy liść na ziemi w precyzyjnym i dokładnym momencie aby spowodować rozproszenie uwagi.

Ale dlaczego był tam dokładnie w tym miejscu.

Tajgetanie z dronem nadal badali obszar, czytając całą mapę częstotliwości. Wkrótce znaleźli kolejną silną częstotliwość obniżającą lub malejącą w domu, który jest dokładnie w środku tego 50-metrowego odcinka. Wewnątrz domu i włączając cały jego obszar.

Ta obniżająca lub malejąca częstotliwości płynie lub wychodzi z frontu tego domu, karmiąc portal, obniżając częstotliwość całego odcinka ulicy.

Okazało się, że dom jest zamieszkany przez bardzo liczną problematyczną rodzinę, która posiada niezwykle matrixowe wartości. Jak donoszą sąsiedzi, ludzie ci mają wiele uczuć zazdrości i wszyscy życzą przeciwko nim wszystkim, i oni wszyscy mieli ciągłe problemy i nieporozumienia z nimi, zwłaszcza z matką i jej najmłodszym synem łotrem.

Posiadają oni również bardzo silny kompleks wyższości oparty na ich wojowniczości w lokalnym kościele, jak zgłoszono. I kto wie co jeszcze dzieje się wewnątrz tego domu.

Obserwując dynamikę energetyczną całego obszaru i analizując wszystkie dane naukowe, Tajgetania podsumowali, że portal jest karmiony i utrzymywany otwarte przez niską częstotliwość generowaną przez tę konkretną rodzinę.

Co ciekawe, częstotliwość rodzin, które mieszkają w dwóch domach po obu stronach tych problematycznych ludzi, utrzymują wysoką częstotliwość po jednej stronie i bardzo wysoką częstotliwość z drugiej strony, tworząc dwa duże szczyty wysokich częstotliwości obok dużego dołu niskiej częstotliwości problematycznego domu.

Granice obszaru niskiej częstotliwości negatywnego domu są tymi z ich samego fizycznego domu, co oznacza, że ściany oddzielające ich od sąsiednich domów o wysokiej częstotliwości byłyby granicami ich wpływu.

Dynamiki eteryczna i energetyczna nie dbają o ściany. Ściany nie mogą ich powstrzymywać, ale ściany działają jak mentalna lub psychologiczna bariera, lub terytorium dla ludzie, którzy żyją w nich.

Idea w umysłach ludzi mieszkających tam jest tym co definiuje granice obszaru uznawanego za ich i częstotliwość wewnątrz tego obszaru, jak również.

Częstotliwość domu to częstotliwość jego mieszkańców, a jej granice są granicami przekonań tych mieszkańców, jak również.

Podstawowa teoria o tym jak ten portal powstał jest taka, że ludzie wewnątrz tego domu o niskiej częstotliwości wypuszczają ich niską częstotliwość w kierunku ulicy przed nimi, ponieważ to tam skupiają dużą uwagę, przed ich domem, ich połączeniem ze światem zewnętrznym.

A stamtąd, byty używają tego miejsca na ulicy o niskiej częstotliwości dla ich celó żywienia się jak i każdego innego oportunistycznego, który te istoty zrobiłyby.

Dron przystąpił do badania reszty obszaru i miasta, odkrywając wiele innych portali, głównie tam gdzie są oczekiwane, że można je znaleźć. Na przykład, wewnątrz i nad budynkami rządowymi, szpitalami i posterunkami policji.

Badaliśmy również inne zjawiska mające miejsce na całym świecie. Zauważyliśmy, że na skrzyżowaniach ulic średnia częstotliwość obszaru była znacznie niższa, ale nie w stabilny sposób. Kiedy nie było ruchu, częstotliwość na środku skrzyżowania ulic była tylko nieznacznie niższa niż średnia.

Ale gdy pojazd zbliżył się aby pokonać skrzyżowanie, częstotliwość tam wyraźnie spadła, a nawet obniżyła się jeszcze bardziej gdy wiele pojazdów przejeżdżało, wszyscy oni rozstrzygający kto szybciej przekroczy skrzyżowanie, jak to się dzieje na każdym innym prostym skrzyżowaniu gdziekolwiek indziej na Ziemi. I częstotliwość skrzyżowania szła w dół z pojazdami, które przejeżdżały przez obszar bez problemu, po prostu naturalnie przejeżdżały.

Tajgetanie doszli do wniosku, że proste powtarzalna niewielka ilość stresu, którą kierowcy i pasażerowie czuli mijając skrzyżowanie z powodu ich normalnej ostrożności podczas jazdy, była wystarczająca aby zakumulować efekt obniżenia częstotliwości tam. Jeden kierowca po drugim zachowujący ostrożność, ciągłe wysyłający puls manifestacji, komunikat o stresie do pola częstotliwości w obszarze, tworząc harmoniki częstotliwości, które obniżały skrzyżowanie jako wynik końcowy.

Ta dynamika energetyczna dzieje się nie tylko na każdym skrzyżowaniu, ale także w każdej lokalizacji, która ma ciągły wpływ powodujący stres na ludzi, którzy są w tym obszarze lub przechodzą przez niego.

Odpowiada to za bardzo niską częstotliwość obszarów, w których gromadzi się cierpienie, takich jak więzienia i szpitale, jako ekstremalne przykłady. Ale ten efekt dzieje się wszędzie.

Dobrą wiadomością jest to, że efekt ten ma również miejsce z pozytywnymi lokalizacjami, o wysokiej częstotliwości, które stale tworzą ludzie czujący się dobrze.

Efekt ten wyraźnie pokazuje i stanowi przykład, w jaki sposób częstotliwość bazowa, nie tylko całego obszaru, ale także całej planety i nie tylko, tworzy w rezultacie średnią częstotliwość planetarną.

Ale nawet wewnątrz planety, wewnątrz obszaru o niskiej częstotliwości, możemy znaleźć bąbelki o wysokiej częstotliwości utworzone przez ich mieszkańców. Mała oaza radości, gdzie świat osobisty ewoluuje.

Te bąbelki ostatecznie wpływają i podnoszą częstotliwość całego obszaru, w którym się znajdują.

A tym bardziej gdy ludzie, którzy je tworzą są silni i wierni swoim przekonaniom o wysokiej częstotliwości i są wierni sobie, nie pozwalając aby świat zewnętrzny wpływał na nich. W ten sam sposób ktoś może być dopasowaniem częstotliwości do złych istot.

Człowiek może rozwinąć bańkę o wysokiej częstotliwości, która nie tylko chroni go przed złymi istotami i złymi wydarzeniami, ale sprawia, że dopasowuje się do przyjemniejszych ludzi, dobrych wydarzeń i ostatecznie do istot Światła i przewodników duchowych.

Istoty astralne mogą tworzyć wydarzenia jako wypadek przy użyciu subtelnych metod, takich jak poruszenie liścia w dokładnym momencie, wystarczająco aby odwrócić uwagę osoby w precyzyjnym ułamku sekundy, w którym jej uwaga była potrzebna aby uniknąć paskudnego wypadku.

Dlatego zawsze obserwujcie swoją częstotliwość i swoje myśli. Ostatecznie dyktują one wasz dzień i ostatecznie będą dyktować wasz los.

Wiem, że wszystkim przytrafiają się złe rzeczy i nie da się zawsze mieć dobrego dnia. Nie chodzi o to aby móc uniknąć wszystkich złych rzeczy, bo wydarzą się one niezależnie od tego co robimy. Ważne jest to jak im pozwolicie wpłynąć na siebie.

Zostaniecie rzuceni na ziemię wiele razy w swoim życiu, ale co się liczy, to to, co robicie aby wstać ponownie. Nie ma nic potężniejszego niż osoba, która upadła i sięgnęła dna w swoim życiu i jest teraz w procesie odbudowy siebie.

Bądźcie odporni. Nikt nie może was dotknąć jeśli jesteście, ani astralnie ani ani fizycznie.

Macie kontrolę nad swoją częstotliwością i waszym przeznaczeniem.

Bądźcie mądrzy, bądźcie ostrożni i ogólnie bądźcie szczęśliwi.

Z wielką miłością,

Mari Swaruu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz