poniedziałek, 30 stycznia 2023

Meksyk staje się pierwszym narodem, który przyznaje się do szkód wynikających z geoinżynierii, wstrzymuje przyszłe eksperymenty



Rząd Meksyku ogłosił moratorium na eksperymenty związane z geoinżynierią słoneczną po nieautoryzowanym eksperymencie na małą skalę przeprowadzonym przez amerykańską firmę.

Jak ta decyzja wpłynie na plany globalistów, którzy chcą wykorzystać geoinżynierię jako bramę do rządzenia światem?

Zaledwie kilka tygodni temu Luke Iseman, dyrektor generalny Make Sunsets, firmy stojącej za eksperymentem, ogłosił światu, że wypuścił dwa balony pogodowe wypełnione odbijającymi światło cząsteczkami siarki w ramach akcji reklamowej mającej na celu wywołanie dyskusji na temat nauki o geoinżynierii.

Geoinżynieria to kontrowersyjna nauka o manipulowaniu klimatem w celu przeciwdziałania zmianom klimatu spowodowanym przez człowieka. Istnieje kilka rodzajów geoinżynierii, w tym zarządzanie promieniowaniem słonecznym (SRM) lub geoinżynieria słoneczna.  climate change. Stratosferyczne wstrzykiwanie aerozolu (SAI) jest specyficzną praktyką geoinżynierii słonecznej, która polega na rozpylaniu aerozoli na niebie w celu odbicia promieni słonecznych. Biuro Polityki Naukowej i Technologicznej Białego Domu opracowuje obecnie pięcioletni plan badań nad geoinżynierią słoneczną. is currently developing a five-year research plan on solar geoengineerin

Iseman wystrzelił balony w Baja California w Meksyku bez ubiegania się o zgodę rządu meksykańskiego lub władz lokalnych. Skłoniło to Sekretariat Środowiska i Zasobów Naturalnych do wydania oświadczenia potępiającego eksperyment i zakazującego dalszych prób geoinżynierii słonecznej do odwołania. Rząd meksykański powiedział również, że będzie praktykował zasadę ostrożności, aby chronić społeczności i środowisko przed potencjalnymi niebezpieczeństwami geoinżynierii.

Sekretariat zauważył, że "badania wykazują negatywny wpływ z powodu uwalniania tych aerozoli i że powodują one nierównowagę meteorologiczną". Oświadczenie wspomina również o wcześniejszych umowach międzynarodowych, które mają na celu ograniczenie stosowania technik geoinżynieryjnych, w tym o Konwencji Narodów Zjednoczonych (ONZ) o różnorodności biologicznej z 2010 roku, która ustanowiła moratorium na stosowanie geoinżynierii.

Centrum Międzynarodowego Prawa Ochrony Środowiska pochwaliło odpowiedź Meksyku i wezwało "wszystkie rządy do podjęcia kroków w celu zakazania eksperymentów na zewnątrz w zakresie geoinżynierii słonecznej, rozwoju technologii i wdrażania."

Luke Iseman, dyrektor generalny Make Sunsets, wydaje się być czymś w rodzaju ekstremisty od zmian klimatycznych. W grudniu Iseman powiedział Climate Change News, że eksperyment był "po części przedsiębiorczy, a po części prowokacją, aktem aktywizmu geoinżynieryjnego". Iseman powiedział również, że w jego firmie "żartujemy, że jest to częściowo firma, a częściowo sekta".

Iseman uznał również, że niektóre grupy sprawią, że "będzie wyglądał jak złoczyńca z Bonda", ale uważa, że "jest moralnie źle, moim zdaniem, abyśmy tego nie robili".


Potencjalne zagrożenia związane z geoinżynierią słoneczną

Meksykański Sekretariat obiecał dalszą koordynację z ekspertami w celu przeglądu istniejących badań naukowych, aby "ujawnić poważne zagrożenia, jakie praktyki geoinżynierii słonecznej stanowią dla środowiska, ludzi i ich środowisk". Sekretariat przyznał również, że,

    "istnieje wystarczająco dużo badań, które pokazują, że wystąpiłyby negatywne i nierówne skutki związane z uwalnianiem tych aerozoli, które powodują zaburzenia równowagi meteorologicznej, takie jak wiatry i ulewne deszcze, a także susze w obszarach tropikalnych; oprócz generowania wpływu na rozrzedzenie warstwy ozonowej planety".

Przez ostatnią dekadę informowałem o badaniach podkreślających niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą geoinżynieria słoneczna.

Na przykład w 2018 roku informowałem, że zespół z University of California, Berkeley znalazł dowody na to, że geoinżynieria prawdopodobnie zmniejszy plony niektórych upraw. Naukowcy doszli do tego wniosku, badając poprzednie erupcje wulkanów w Meksyku i na Filipinach. Erupcja Mount Pinatubo na Filipinach w 1991 roku i El Chichon w Meksyku w 1982 roku spowodowały spadek produkcji pszenicy, soi i ryżu z powodu pyłu wulkanicznego blokującego światło słoneczne.

Naukowcy doszli do wniosku, że "przewidywane w połowie dwudziestego pierwszego wieku szkody z powodu rozproszenia światła słonecznego spowodowane zarządzaniem promieniowaniem słonecznym są mniej więcej równe pod względem wielkości korzyściom z chłodzenia".

Jednym z innych niebezpieczeństw geoinżynierii słonecznej jest potencjalna utrata błękitnego nieba. Według raportu New Scientist, Ben Kravitz z Carnegie Institution for Science wykazał, że uwolnienie aerozoli siarczanowych wysoko w atmosferze rozproszyłoby światło słoneczne do atmosfery. Według niego mogłoby to zmniejszyć ilość światła słonecznego, które trafia na ziemię o 20% i sprawić, że niebo wydawałoby się bardziej zamglone.
Chociaż wiele autorytetów ostrzegało przed niebezpieczeństwami związanymi z technikami geoinżynierii, ryzyko to jest postrzegane jako drugorzędne w stosunku do postrzeganych zagrożeń związanych ze zmianami klimatycznymi. Interesujące jest to, że chociaż zwolennicy geoinżynierii okrzyknęli ją rozwiązaniem dla zmian klimatycznych i podtrzymania życia, badania wskazują, że geoinżynieria może w rzeczywistości mieć odwrotny skutek w postaci ogrzewania Ziemi.

Według badań z 2013 roku opublikowanych w Journal of Geophysical Research: Atmospheres, gdyby programy geoinżynierii zostały rozpoczęte, a następnie nagle wstrzymane, planeta mogłaby zobaczyć natychmiastowy wzrost temperatur, szczególnie nad lądem. Badanie, zatytułowane "The impact of abrupt suspension of solar radiation management", wydaje się wskazywać, że po rozpoczęciu geoinżynierii nie można zawiesić programów bez spowodowania samego problemu, który chciano rozwiązać.

Ponadto, w lutym 2015 roku, międzynarodowy komitet naukowców wydał raport stwierdzający, że techniki geoinżynierii nie są realną alternatywą dla redukcji emisji gazów cieplarnianych w celu zwalczania skutków zmian klimatu. Raport komisji wezwał do dalszych badań i zrozumienia różnych technik geoinżynierii, w tym programów usuwania dwutlenku węgla i zarządzania promieniowaniem słonecznym przed wdrożeniem.

Naukowcy stwierdzili, że techniki geoinżynierii słonecznej mogą stanowić "poważne znane i możliwe nieznane zagrożenia środowiskowe, społeczne i polityczne, w tym możliwość ich jednostronnego zastosowania." Raport został sponsorowany przez Narodową Akademię Nauk, społeczność wywiadowczą USA, NASA, National Oceanic and Atmospheric Administration oraz Departament Energii USA.


Kompleks manipulacji wywiadem, wojskiem i pogodą

W miarę jak kolejne badania potwierdzają niebezpieczeństwa związane z technologiami geoinżynieryjnymi, nadszedł czas na szczerą publiczną rozmowę o realności programów geoinżynieryjnych. Podczas gdy wszelkie sugestie, że programy te mogą być już realizowane są wyśmiewane jako "teoria spiskowa chemtrails", wystarczy spojrzeć na historię zainteresowania wojska i wywiadu USA modyfikacją i kontrolą pogody.

Geoinżynieria sama w sobie jest częścią szerszej kategorii technologii manipulacji pogodą, która obejmuje również bardziej powszechne narzędzia, takie jak zasiewanie chmur. Zasiewanie chmur było wykorzystywane w czasie wojny wietnamskiej, kiedy to wojsko amerykańskie próbowało zalać Viet Gong burzami deszczowymi w ramach operacji Popeye.

Od 1967 do 1972 roku wojsko amerykańskie przeprowadziło operacje zasiewu chmur nad szlakiem Ho-Chi Minh podczas wojny wietnamskiej. Cloud-seeding zazwyczaj obejmuje samoloty latające nad głową i rozpylające jodek srebra w powietrzu. Celem w Wietnamie było przedłużenie pory monsunowej i zalanie wroga. Doniesiono, że operacje były "ściśle kontrolowane" przez Henry'ego Kissingera, który w tym czasie pełnił funkcję sekretarza stanu. Operacja Popeye jest pierwszym współczesnym przykładem (o którym wiemy), gdzie próbowano wykorzystać pogodę jako broń wojenną.

W kwietniu 1976 roku New York Times napisał o sytuacji i wyzwaniach, jakie stworzyła modyfikacja pogody:

    "Czy naród, który manipuluje naturalną równowagą, może odrzucić odpowiedzialność za to, co z tego wynika? To pytanie, wraz z uznaniem, że polityka Stanów Zjednoczonych potępia działania wojenne skierowane przeciwko cywilom, skłoniło senatora Claiborne'a Pella w 1973 roku do wprowadzenia rezolucji wzywającej do zawarcia międzynarodowego traktatu zakazującego wojny środowiskowej "lub prowadzenia jakichkolwiek badań lub eksperymentów w tym kierunku. Senat głosami 82 do 10 zatwierdził rezolucję, która nie ma mocy prawnej."

Międzynarodowy traktat, o którym mowa, to Traktat o Modyfikacji Środowiska wdrożony i podpisany przez Stany Zjednoczone i inne narody w celu powstrzymania globalnej modyfikacji pogody w następstwie złego rozgłosu. The Times zauważył:

    "Niestety jest on znacznie słabszy od rezolucji Senatu. Na przykład nie zakazuje wojskowych badań lub rozwoju technik modyfikacji środowiska, a pozwala na wszelkie "pokojowe" prace nad takimi rzeczami."

Zasadniczo, dopóki naród twierdzi, że prowadzi pokojową modyfikację pogody, nie narusza traktatu. Istnieje również dokument z 1996 roku zatytułowany "Weather as a Force Multiplier: Owning the Weather by 2025", w którym Siły Powietrzne USA omówiły szereg propozycji wykorzystania pogody jako broni wojennej.

Słabe egzekwowanie Traktatu o Modyfikacji Środowiska lub umów ONZ oraz brak mechanizmu egzekwowania i karania naruszeń traktatu, zostało również wykorzystane jako sposób na wezwanie do wprowadzenia systemów globalnego zarządzania. Ostrzegałem jeszcze w 2017 roku, Geoengineering was a gateway to global government.że Geoinżynieria jest bramą do globalnego rządu.

Wojsko amerykańskie nie jest osamotnione w swoim zainteresowaniu technologią geoinżynierii. Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) również omawiała potencjalne wykorzystanie geoinżynierii.

W 2015 roku informowałem Alan Robock gave a speech where he discussed , że profesor Alan Robock wygłosił przemówienie, w którym omówił możliwość, że CIA używa pogody jako broni wojennej. Robock prowadził wcześniej badania dla międzyrządowego panelu ds. zmian klimatu (IPCC). Robock stwierdził, że zadzwonili do niego dwaj mężczyźni podający się za pracowników CIA,  phoned by two men claiming to be from the CIApytając czy możliwe jest, aby wrogie rządy używały geoinżynierii przeciwko Stanom Zjednoczonym.

    "Otrzymałem telefon od dwóch mężczyzn, którzy powiedzieli, że pracujemy jako konsultanci dla CIA i chcielibyśmy wiedzieć, czy gdyby jakiś inny kraj kontrolował nasz klimat, to czy wiedzielibyśmy o tym?"

    [...]"Dowiedziałem się o wielu innych rzeczach, które CIA zrobiła, a które nie były zgodne z zasadami i pomyślałem, że nie tak chcę wydawać pieniądze z moich podatków. Myślę, że te badania muszą być jawne i międzynarodowe, żeby nie było wątpliwości, że są wykorzystywane do wrogich celów."

Rok później, w czerwcu 2016 roku, John Brennan, ówczesny dyrektor CIA, przemawiał na spotkaniu Council on Foreign Relations na temat zagrożeń dla globalnego bezpieczeństwa. Brennan mentioned a number of threats to stability wymienił szereg zagrożeń dla stabilności przed omówieniem nauki o geoinżynierii. Brennan powiedział, że technologie te "potencjalnie mogą pomóc odwrócić ocieplające efekty globalnej zmiany klimatu."

Brennan szczególnie wspomina o stratosferycznym wstrzykiwaniu aerozolu. Jak zauważa Brennan, SAI to "metoda zasiewu stratosfery cząsteczkami, które mogą pomóc w odbijaniu ciepła słonecznego, w podobny sposób jak robią to erupcje wulkanów". Brennan twierdzi dalej, że program geoinżynierii SAI mógłby ograniczyć globalny wzrost temperatury, co zostało zakwestionowane w kilku badaniach.

Biorąc pod uwagę wszystko, co wiemy o kłamstwach CIA, rządu amerykańskiego i wojska, czy naprawdę jest to aż tak niedorzeczne, aby podejrzewać, że rząd amerykański (i inne rządy) może osłaniać społeczeństwo przed prawdą dotyczącą programów geoinżynierii?

**By Derrick Broze

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz