poniedziałek, 27 grudnia 2021

Desmond Tutu, działacz przeciwko apartheidowi, który próbował uzdrowić świat, umiera w wieku 90 lat

 

27 grudnia 2021 r. przez Kathleen Mary Willis


Desmond Tutu, na zdjęciu w 1980 r. w Londynie, zmarł w niedzielę 26 grudnia 2021 r. w wieku 90 lat. Derek Hudson-Getty Images

Aryn Baker, Time Magazine, 26 grudnia 2021 r.

https://time.com/6131611/desmond-tutu-dies-south-africa/

Południowoafrykański działacz antyapartheidowy, laureat Pokojowej Nagrody Nobla i arcybiskup emeryt Desmond Tutu, jeden z najbardziej czczonych przywódców religijnych na świecie, zmarł w Kapsztadzie w niedzielę w wieku 90 lat, kończąc niezwykłe życie wypełnione odwagą, miłością i pasją do sprawiedliwości.

Prezydent RPA Cyril Ramaphosa ogłosił śmierć Tutu, mówiąc, że oznacza to "kolejny rozdział żałoby w pożegnaniu naszego narodu z pokoleniem wybitnych Południowoafrykańczyków, którzy przekazali nam wyzwoloną Republikę Południowej Afryki".

W 2013 roku zmarł kolega z kampanii antyapartheidowej Nelson Mandela, a w listopadzie zmarł F.W. de Klerk - ostatni biały prezydent RPA, który pracował nad rozmontowaniem systemu apartheidu w RPA.

Ramaphosa wyraził uznanie dla pracy Tutu, zarówno w zakończeniu apartheidu, jak i w walce o prawa człowieka na całym świecie:

"Człowiek o niezwykłym intelekcie, integralności i niezwyciężoności wobec sił apartheidu, był również czuły i wrażliwy w swoim współczuciu dla tych, którzy cierpieli ucisk, niesprawiedliwość i przemoc w czasach apartheidu, a także uciśnionych i uciskanych ludzi na całym świecie".

Tutu był kilkakrotnie hospitalizowany w ostatnich latach po diagnozie raka prostaty w 1997 roku.

Rozpoznawalna na całym świecie ikona pokojowego oporu wobec niesprawiedliwości, Tutu jest najlepiej zapamiętany ze względu na jego odważne przywództwo Kościołowi Anglikańskiemu w RPA, nawet gdy przewodził walce przeciwko apartheidowi.

Podobnie jak inni działacze na rzecz praw człowieka, Mahatma Ghandi i Martin Luther King Jr, wykorzystywał swoją religię jako platformę do obrony równości i wolności dla wszystkich mieszkańców RPA, bez względu na rasę.

Często zauważał, że system apartheidu, choć niszczący dla czarnych mieszkańców RPA, był niemal równie niszczący dla duchowego, fizycznego i politycznego rozwoju białej ludności, którą miał chronić. "Biali, będąc tymi, którzy uciskają innych, sami się odczłowieczyli" - cytowano jego słowa.

Zręcznie posługując się chrześcijańskimi zasadami miłości i przebaczenia jako bronią w swojej walce o zniesienie apartheidu, regularnie i publicznie modlił się o pomyślność swoich przeciwników, nawet tych, którzy najgłośniej atakowali go.

Ale nawet gdy głosił przebaczenie, był bezkompromisowy, jeśli chodzi o jego podstawową filozofię moralną.

"Jesteś albo za złem, albo za dobrem. Jesteś albo po stronie uciśnionych, albo po stronie ciemiężyciela. Nie możesz być neutralny" - napisał w 1984 roku w oświadczeniu dla Kongresu Stanów Zjednoczonych.

W późniejszych przemówieniach i kazaniach rozszerzył swoje myślenie, zauważając, że "Jeśli słoń trzyma nogę na ogonie myszy, a ty mówisz, że jesteś neutralny, mysz nie doceni twojej neutralności".

CZYTAJ WIĘCEJ: Sekret radości według Dalajlamy i Desmonda Tutu

To filozofia, która ożywiała jego aktywizm jeszcze długo po zakończeniu apartheidu. Kiedy w 1994 roku w RPA zapanowała pełna demokracja, Tutu wykorzystał swoją pozycję starszego męża stanu i bezgraniczną energię, by działać na rzecz sprawiedliwości społecznej i równości na całym świecie, podejmując kwestie leczenia i zapobiegania HIV/AIDS, zmian klimatycznych i prawa nieuleczalnie chorych do godnej śmierci.

Stał się podróżującym po całym świecie orędownikiem pokoju, naciskając na sprawiedliwość, wolność i zakończenie konfliktów w Izraelu-Palestynie, Rwandzie, Birmie i Iraku. Prowadził kampanię przeciwko nielegalnemu przetrzymywaniu przez Stany Zjednoczone podejrzanych o terroryzm w Zatoce Guantanamo na Kubie i stał się zdecydowanym zwolennikiem praw osób LGBTQ, nawet jeśli naraził się na konflikt z członkami własnego kościoła.

"Sprzeciw wobec apartheidu był kwestią sprawiedliwości" - powiedział w 2006 roku. "Sprzeciwianie się dyskryminacji kobiet jest kwestią sprawiedliwości. Sprzeciwianie się dyskryminacji ze względu na orientację seksualną jest kwestią sprawiedliwości."

Chociaż Tutu był rutynowo konfrontowany z niektórymi z najbardziej obrzydliwych aspektów ludzkiego zachowania w domu i w swoich podróżach, nigdy nie stracił wiary w swoich bliźnich.

"Pomimo całej podłości na świecie, istoty ludzkie są stworzone do dobra" - powiedział kiedyś.

Czytaj dalej...
Read more…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz