piątek, 6 października 2017

Zapiski z podróży – Czas decyzji 5 października 20

porządki

Już jakiś czas chodzi za mną, żeby napisać co się dzieje. Jak ja odczuwam energie kłębiące się teraz na Ziemi. Jest trudno, czas decyzji. Wszystko dzieje się w oszałamiającym tempie i jesteśmy sprawdzani co zrobiliśmy, na ile jesteśmy świadomi, jak zareagujemy. Nieważne przez jakie doświadczenia przechodzimy. One są różne, ale wszędzie chodzi o to samo – o wybór, po której staję stronie ?
Co wybieram ?
Ciemność czy Światło ?
Strach czy zaufanie ?
Problem, zamartwianie się i wyklinanie czy szansę na rozwój ?
Ugrzeznę w bagnie, czy wzlecę wyżej ?
„Ciemne siły” robią teraz wszystko co mogą, by pokazać nam nasze najsłabsze miejsca i za pomocą strachu wciągnąć nas w otchłań. To nasi najsurowsi nauczyciele, ale i najbardziej skuteczni. W momencie, w którym to zrozumiemy – stają się naszymi sprzymierzeńcami, dzięki nim odkrywamy własną siłę…
Odbywa się to bardzo prosto. Pojawia się trudna sytuacja, przerażająca wręcz. Taka, która wydobywa na wierzch nasze największe lęki. Co trzeba zrobić ? Stanąć naprzeciw tego co widzimy. Spojrzeć temu odważnie w oczy. UŚWIADOMIĆ sobie: co to jest ? Czego się boję ? Poczuć to w ciele, każdą komórką, każdym mięśniem. Poczuć ten strach, poczuć ten smutek, poczuć to przerażenie… poczuć wszystko, cokolwiek to jest. A potem po prostu PUŚCIĆ. Odetchnąć głęboko i puścić. Zaakceptować że przyszło, podziękować że się ujawniło, że się pokazało, że wypełzło z nory i stanęło przed nami. Uśmiechnąć się do siebie, do tego co widzimy i ZAUFAĆ. Skoro przyszło, znaczy że jest dla naszego dobra, że mi służy, że dam radę, że wszystko jest tak jak ma być. Taki jest plan, tak sobie wybraliśmy.
Za każdym razem jak pojawia się opór – PUŚĆ. Puszczaj wszystko co staje okoniem. Puszczaj wszystko co idzie jak po grudzie… znaczy nie ten czas, znaczy że to Tobie nie służy. Odetchnij i puść, a zobaczysz co się stanie.
Za każdym razem jak odpuszczałam, sytuacja diametralnie się zmieniała na taką, jakiej bym rozumem swym nie wymyśliła, ale na najlepszą jaka mogła się wydarzyć. Wszystko zaczyna się układać, jak puszczamy. Trudno iść swobodnie przez życie,  trzymając na smyczy dziesięć psów, z których każdy rwie się w inną stronę. Ileż na to trzeba energii, żeby je utrzymać… Po co ? Puść, a poczujesz się wolny jak ptak, który może wszystko. Zaufaj i skocz z rozpostartymi skrzydłami. Twoja Dusza uniesie Cię tam, gdzie będzie Ci najlepiej. Poprowadzi takimi ścieżkami o jakich nie marzyłeś nawet we snach. Ona sprawi, że wszystko stanie się lekkie, a Ty znajdziesz się w raju stworzonym przez siebie.

Polecam wcześniejsze:  https://obrazyintuicyjne.wordpress.com/2017/10/05/zapiski-z-podrozy-czas-decyzji/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz